Samsung Galaxy S5 Neo G903F

Specyfikacja techniczna

Świetny telefon. Nawet w 2024 roku by sobie radził, gdyby nie brak wsparcia twórców aplikacji.

moja opinia zgodna z tym co napisał galaxfan, mam go 5 lat, codziennie użytkuje, S5 to mercedes, obudowa metalowa lakier trochę się zdrapuje, bateria też nie wytrzymuje i tyle w temacie. pozostałe rzeczy działają bez zarzutu, jakość połączeń perfekcyjna, intuicyjna obsługa i przede wszystkim telefon niezwykle wygodny w użytkowaniu. jeden z ostatnich modeli samsunga z klawiszem z przodu. szukam następcy, s6 już nie nie dla mnie bo to hybryda, s7 to jak golf 7 niby nowy ale nie najbardziej udany model. s8 to cudo dla gadżeciarzy ale sorry bez klawisza. chyba muszę wejść do serii note, non ale ceny też w innym przedziale - zobaczy. fan niezapomnianej nokii 6230, poźniej s5, kto następny ?

Telefon posiadałem grubo ponad 2 lata. Jeżeli chodzi o jakość wykonania to jest nieźle, jak na tamte lata to nawet bardzo dobrze. Świetna tylna klapka, która zdecydowanie poprawiała chwyt, oraz minimalizowała prawdopodobieństwo wyślizgnięcia się telefonu z ręki. Niestety o pomstę do nieba wołała ramka, która gubiła swój piękny chrom od samego patrzenia. Co prawda nie korzystałem z żadnego etui ochronnego, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie. Wracając jeszcze do mięciutkiej klapki, nie zbierała zabrudzeń oraz rys. Chociaż po ponad dwóch latach na pewno nie wyglądała jak nowa. Jeżeli chodzi o ekran to cud miód i orzeszki. Do dziś robi wrażenie głębią czerni oraz kontrastem. Grzech nie wspomnieć o wodoodporności, która uratowała mój egzemplarz gdy przypadkiem skąpałem się w rzece. Co prawda, kolega któremu go dałem rozebrał go, tj zdjął klapkę zanim zdarzyłem go powstrzymać, przez co jak mniemam jakaś wilgoć do środka się dostała i bateria przez jakiś miesiąc ledwo zipała rozładowując się w piorunujacym tempie, ale wszystko wróciło do normy. Normy, która wynosiła przy spokojnym użytkowaniu jakieś dwa dni, jeżeli docisnąłem go bardziej to niestety siegać po ładowarkę musiałem już wieczorem. Nie mogłem też narzekać na samą szybkość działania, która była bardzo dobra. Dzisiaj można powiedzieć, że byłaby zadowalająca. I mimo, że S5 lubi się czasem sam zresetować, to można go było w kwestii szybkości i responsywności pochwalić. Aparat. Aparat w dobrych warunkach oświetleniowych zdjęcia robił lepsze nawet od 3/4 dzisiejszych średniopółkowców, może nawet z tej wyższej półki tego segmentu. Świetle detale, dobrze odwzorowane detale oraz kolorki robiły wrażenie na każdym, któremu pokazywałem foty z mojej eS piątki. Nawet na dużym ekranie dało sie je oglądać. Jeżeli chodzi o zdjęcia nocne to nie dawał rady. Z resztą, jak chyba każdy telefon z tamtego okresu. Szczerze mówiąc, gdyby nie fakt, że niefortunnie wysunął się z płytkiej kieszeni przy wysiadaniu z samochodu przy okazji uderzając kantem o próg auta, to korzystałbym z niego do dziś. Niestety, rozlany ekran był powodem naszego pożegnania. Jeszcze jednym mankamentem o którym wcześniej nie wspomniałem była pojemność 16gb. Miejsce bardzo szybko sie zapełniało, szczególnie jeżeli robiło się dużo fotek. Oczywiście na szczęście samsung zadbał o to dając nam slot na dodatkową pamięć SD. Generalnie telefon na pewno godny polecenia. Chociaż w dobie dzisiejszych bezramkowców na pewno wygląda już nieco archaicznie, ale dziadzio jest jeszcze żwawy i niejeden młokos mógłby się od niego uczyć.

użytkuje S5 neo od w sumie 3 miesięcy i już pisałem o tym gdy miałem go dopiero 3 tygodnie. Po tym czasie zmieniło się tyle że wiem że nie wolno go zanurzać w wodzie bo potem 2,5 godz suszenia no żenada ja sie bałem że sie zepsuł bo wejście słuchawkowe wariowało. Na przednim ekranie pojawiły się rysy co mnie zdziwiło bo dbam o niego jak o jajko. Z obiektywu zeszła folia i teraz sie boje że obietyw porysuje. Telefon zaczyna powolutku łapać ścinki. Aparat jest fenomenalny. Na początku miałem problem bo telefon notorycznie się przełączał 3g LTE ale jakoś samo znikło. ładuje się jak błyskawica z ładowarki w zestawie. słuchanie na nim muzyki to troszkę przypał wstyd dlatego odradzam. przycisk głośności zaczął się ruszać i teraz mogę tak nimi lekko w góre i dół ruszać. Karta pamięci średnio 3 razy na dzień coś wyprawia i pisze mi że Karta S została niespodziewanie wyjęta i musze zdejmować klapke i wyjmować i wkładać od nowa albo poczekać aż samo się naprawi. Plusy to Aparat, szybkość, ekran, rozmiar, poręczny, 75% wodoodporność. srebrny jest boski, w sumie tyle
Minusy: wodoodporność jest taka 75%. gubi zasięg , na począdku problem z LTE, przycisk głośności. głośnik to lekka żenada, Lollipop sprawia że telefon ciągle ciągnie na 75% ramu . jasność obiektywu, ekran na przodzie samoistnie sie rysuje i zastanawiam się nad wymianą przedniej szybki bo mam znikąd takie 2 głębokie rysy , w sumie też tyle
Jeśli ktoś nie może znaleźć S5 no to niech bierze Neo chociaż jak by mógł to lepiej Note 4 albo od razu S6. Szkoda że tak wykastrowali S5 bo dużo funkcji mu zniknęło. Ogólnie telefon to bajka . Przesiadłem się na niego z Samsunga Galaxy GT-coś tam ACE i różnica jest wręcz kosmiczna. tam miałem 164 ppi i ekran 3.50 a tu mam 436 ppi chyba i ekran 5,10 to jest olbrzym a ja Note 4 chciałem brać to normalnie jest magia jak się przechodzi z takiego rzęcha na flagowca średniego lotu. Mój Ace z tego co zauważyłem nawet nie pokrywa ekranu S5 neo :D a ten aparat co w ace mam na tyle 5mpx u S5 mam na przodzie :D haha i jest lepszy a nie jest większy od czujnika zbliżenia którego w ace też w sumie nie miałem :P hahahaa

Mam pytanie do redaktora s5 neo osiąga w antutu 37 tys punktów ma procesor 64 bit a grafikę 32 bit lecz antutu mierzy procesor w 32 bit ponieważ nie każe ściągać 64 bitowej wersji i odblokować zainstalowanie apk z poza sklepu jak by tak było to by osiągnął z 10 tys punktów więcej? Wszędzie szukałem i nie wiem jak to jest posiadam telefon od 2 tygodni jestem bardzo zadowolony wymieniłem z z5 Compact i mogę powiedzieć że za dnia aparat robi lepsze zdjęcia mniej się grzeje i bateria trzyma dłużej tam telefon był ciągle parzący bateria siadała do 40 % po godzinie grania i mulił od początku aktualizacja nie pomogła tu wszystko śmiga że aż miło z5 Compact miałem 2 tygodnie s5 neo jest pod każdym względem lepszy
1 kto kupi kartę 200 GB za 750zl
2 nie grzeje się
3 bateria 2x dłużej trzyma
4 s5 neo aparat lepszy od wiele nawet w ciemnych pomieszczeniach miałem 2 w ręku i zrobiłem testy żeby nie wymienić na gorszy
5 szybszy jest s5 neo
6,7,8.... itd Extra telefon
Tam tylko był lepszy aparat po ciemku na dworze i nic poza tym tu nawet tych 150 mb/s lte nie osiągne a co mówić 300 tylko tam cyferki. Tu mi nic nie haczy telefon lepszy niż s6 ma karty pamięci i wodoodporny testowałem :-)
Żaden benchmark nie mierzy jakiejś mitycznej wartości urządzenia. Mierzy wydajność w danym momencie. W innym momencie i z innym obciążeniem pomiar będzie inny. Nie jestem specem od wstecznej inżynierii, by oceniać różnice we wskazaniach wersji 32- i 64-bitowej w konkretnym urządzeniu w konkretnej konfiguracji. To naprawdę w codziennym użytkowaniu ma minimalne znaczenie i ma wartość jedynie orientacyjną. Jeśli jesteś Użytkowniku zadowolony z działania, to po co jeszcze podpierać się cyferkami? Serio. (jf)

Posiadam ten telefon od 24 lutego 2016 roku czyli czwarty miesiąc go już użytkuję i powiem że jestem nim totalnie oczarowany. Najlepszy telefon jaki dotychczas miałem(wcześniej miałem nokię N73 ME potem samsunga i8910 (omnię HD)). Może nawet bardziej oczarowany jestem systemem android niż telefonem ale do rzeczy. Plusy:
1.Niesamowitej jakości ekran super amoled Full HD (obraz ostry jak żyleta,piękne kolory)
2.Szybki 8-rdzeniowy procesor + 2 GB RAM. System śmiga szybko aż miło (zero przycinek,zwiech itp.)
3.Możliwość aktualizacji do androida 6.0.1 marshmallow od 18 maja 2016 roku (dla niebrandowanych telefonów). Oczywiście zaktualizowałem a telefon jeszcze przyspieszył
4.Cenowo wychodzi tanio jak barszcz (24 lutego kupiłem za 1449 zł a dziś w granicach 1250-1300 zł max. Jak za tą cenę chyba nie ma lepszego telefonu na rynku
5.Design (to oczywiście kwestia gustu ale mi bardzo się podoba)
6.Wodo i pyłoszczelny dzięki czemu nie muszę się już obawiać w czasie deszczu nawet dużej ulewy kiedy mam go w kieszeni a np nie mam parasola.
7. Aparat świetny zdjęcia piękne filmy też.

W gry nie gram bo od tego mam komputer więc nawet nie wiem jak się w nich sprawuje...

Minusy:
1.Brak OIS (optycznej stabilizacji obrazu)
2.Brak skanera odcisku palca
3.Słaba głośność dźwięków SMS i dźwięków połączeń przychodzących ale to chyba wina tego że ma tylko jeden głośnik. Natomiast filmy czy muzyka odtwarzana na telefonie jest dosyć głośna.

W skrócie największa jego wada to chyba tylko 1 głośnik (przy dwóch z głośnością nie byłoby problemu myślę)

Ale ogólnie za tą cenę nie można oczekiwać że będzie miał wszystko. Jestem bardzo zadowolony z telefonu i bardzo go polecam...

W mojej ocenie s 5 neo to s 3 lte z lepszym aparatem i oprogramowaniem.
Nie ukrywam, że spodziewałem się czegoś więcej np. obsługa gestami jak w s 5, czy więcej opcji przy robieniu zdjęć. Tak to wina softu ale co z tego skoro na aktualizacja ma być w kwietniu br. i nada nie mamy pewności czy przyniesie coś pozytywnego/zwłaszcza, że tele. ma tylko 2 GB RAM/. Osobiście nie polecam, gdyż:
- Bateria przy normalnym używaniu nie wytrzyma więcej niż 20 h, chyba że będziemy korzystać z trybu oszczędzania energii to może wzrośnie do 25-28 h.
- Ekran bez prześwitów, ładnie nasycone barwy, czasami nie łapie dotknięcia;
- aparat niby 16 mln px ale w mojej ocenie porażka, zrobienie zdjęcia poruszającemu się dziecku równa się z cudem, nie pomagają żadne nakładki. Zdjęcia są ostre, ale w dość zimnej tonacji;
- bardzo duże zużycie pamięci ram przy tak słabym procesorze powoduje, że telefon czasami laguje, zawiesza się etc./strach się bać co będzie po aktualizacji/,
- jeden głośnik daje rady ale... konkurencja daje 2, słychać różnicę gołym uchem;
- brak możliwości bezprzewodowego ładowania!!!;
- wodoodporny raczej nie, bardzie powiedziałbym bryzgoszczelny :-) ;
- wyposażenie, żenada: słuchawki, ładowarka i tyle ...
- jakość dźwięku, na dobrym poziomie, choć mikrofon mocno zbiera dźwięki z otoczenia co czasami utrudnia rozmowę;
- mój model ma problem z WYPADAJĄCĄ KARTĄ PAMIĘCI CO UTRUDNIA PRACĘ , poprzez zdejmowanie obudowy i jej nakładanie;

Przesiadłem się na s5 neo z s 3 lte i nie ukrywam, że jestem zawiedziony, liczyłem że telefon będzie bardziej dopieszczony, a nie tanią wersją s 5, która bije neo na łeb.

Pomimo tego, że jest na rynku już od 2015 roku to i tak nie ustępuje wydajnością wielu innym. Po 1,5 roku użytkowania nie zdarzyło mi się żeby mnie zawiódł. To naprawdę dobry telefon za tą cenę
Jeśli chodzi o zalety to na pewno wydajność. Przy codziennym użytkowaniu wszystkie aplikacje się ładują dobrze, nic nie zacina, nie zwiesza się, po prostu działa jak trzeba.
Zdjęcia robi bardzo świetne, choć trzeba manualnie łapać ostrość, nie ma jakichś super rozbudowanych opcji w aparacie ale jest wystarczająco i to co być powinno.
Przy rozmowach telefonicznych nigdy nie miałem problemów z usłyszeniem rozmówcy i vice versa, wszystko było dobrze słychać.
Zasięg łapał jak trzeba, wifi również, nie zdarzyło mi się żebym miał z tym problemy.
Stosunek jakość/cena jak najbardziej na plus.
Jeśli chodzi o baterię to dzień wytrzymywał spokojnie przy normalnym użytkowaniu choć po roku użytkowania zdarzało mi się przy większej eksploatacji ładować dwa razy w ciągu dnia. Nie jest rewelacyjna ale też nie jest źle.
Z wad to brak gorilla glass, i jakość wykonania. Chromowana ramka dosyć szybko zaczęła odpryskiwać, tylna klapka ukruszyła się w dwóch miejscach. Po roku zaczął się w kołko resetować, okazało się, że zrobił się jakiś luz przy baterii i wsadzenie pod nią kartonika rozwiązało problem... dziwna sytuacja. Pękające szkło aparatu, po prostu pewnego dnia zauważyłem że szkiełko jest całe popękane, a telefonem nie rzucałem ani nic takiego.
Generalnie telefon jest już długo na rynku i pomimo przeciętnego wykonania obudowy jest to naprawdę dobry telefon za nie duże pieniądze i jest godny polecenia.

Witam. Posiadam telefon od roku.

Plusy ;)
- bateria(intensywne korzystanie 1 do 2 dni)
- jakość wykonania(plastiki i ramka po roku w niezłym stanie (s4mini gorzej wyglądał)
- może nie chodzi konkretnie o sam model, ale szacunek za fizyczne przyciski pod ekranem (p9lite lypa. subiektywnie)
- płynność działania (rzadko kiedy zamula nawet bardzo rzadko (p9lite kiepsko przy tym wypada)
- dioda powiadomień fajna sprawa
- wymienna bateria jak ktoś lubi dla mnie plus (w żadnym posiadanym telefonie nigdy nie wymienialem), ale plus
- klawiatura (ciekawsza niż huawei)
- zasięg lepiej trzyma od poprzednikow (sieć plus haha dla mnie powinna nosić nazwę minus)

MINUSY;)
- po tygodniu użytkowania trzaski w głośniku (wymiana softu od ręki w serwisie)
- kilka razy podczas podłączania ładowania nie wykrywal ładowarki (po restarcie ok)
- po aktualizacji do marshall brak ulubionych w kontaktach (do tej pory nie mam potrzebna zmiana softu nie chce mi się ale boli)
- kiepskiej jakości kabel od ładowarki (sama pękła obudowa na usb)
- czasami problem z mikrofonem ale może to być wina sieci.
- wodoszczelność hmmm (zająłem klapkę po roku za gumką był kurz)
- aparat(mogło by być lepiej, ale p9lite kiepsko przy tym wychodzi, czyli źle nie jest, ale do lustrzanki jeszcze 7 gor)
Mam porównanie z s4mini, p9lite, żaden z tych nie jest tak wygodny i szybki
Szczególnie po specyfikacji p9lite spodziewałem się mniejszej przepaści, ale się przeliczyłem.

Telefon mam od października i już raz oddałem go na gwarancję. Powodem były: Notorycznie pojawiający się komunikat o otwartej klapie baterii co oczywiście nie miało miejsca. Klapka domknięta a komunikat wyskakiwał nawet kilka razy w ciągu 3s. Drugi powód to również często pojawiający się komunikat o nieoczekiwanym wysunięciu karty SD. Na gwarancji wymienili płytę PCB i komunikat o karcie SD już się nie pojawia. Natomiast ten drugi już nie tak często ale jednak czasem wyskakuje co jest denerwujące a treść odpowiedzi s serwisu brzmi: Komunikat o dotykaniu pokrywy ma charakter informacyjny ze względów szczelnosci urządzenia i nie jest to usterka gdyż wynika że specyfikacji urządzenia bla bla bla... Niestety faktycznie dźwięk jest bardzo złej jakości jak by z puszki czy wiadra...cholera wie do czego to porównać. Bateria ok aparat też ale tylko za dnia. Niestety po dwóch dniach po odebraniu telefonu z gwarancji odkryłem kolejną wadę telefonu. A mianowicie podczas kiedy włączona jest w telefonie transmisja danych,internet to w momencie kiedy wybieram nr i chcę do kogoś zadzwonić lub odbieram połączenie w głośniki strasznie trzeszczy strzela zakłócenia jak cholera. Objawy znikają po wyłączeniu neta. I znowu muszę oddać tel na gwarancję. Sprawdźcie w swoich telefonach czy u was też występuje problem z zakłócenia podczas wykonywania lub odbierania połączenia w czasie kiedy równocześnie macie włączonego neta w telefonie i dajcie znać.