
Flagowe smartfony Samsunga - pomimo wielu zalet - raczej nie imponują szybkością ładowania. Czy w kolejnej generacji to się zmieni?
Choć od premiery serii Galaxy S24 dzieli nas jeszcze kilka miesięcy, w sieci już krążą ploteczki na temat nowych flagowców. Popularny leakster Yogesh Brar opublikował zgrabne zestawienie przypuszczalnych cech topowego modelu nowej serii, czyli Samsunga Galaxy S24 Ultra. Czy wreszcie doczekamy się naprawdę szybkiego ładowania? Nie! Według informacji Yogesha, w Ultrze zobaczymy 45 W. Nieźle, ale nieco za flagową konkurencją. Na szczęście, akumulator ma mieć pojemność 5000 mAh, jest zatem szansa, że nie będzie wymagać ładowania częściej, niż co noc.
Co jeszcze zobaczymy w Galaxy S24 Ultra? Z pewnością porządny wyświetlacz Dynamic AMOLED LTPO, o rozdzielczości QHD+, przekątnej 6,8 cala i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Ramka nośna smartfonu ma być wykonana z tytanu, ale niekoniecznie przełoży się to na znaczącą redukcję masy urządzenia. We wnętrzu obudowy znajdziemy z pewnością procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3, a także pamięci LPDDR5s i UFS 4.0 oraz system operacyjny Android 14 z interfejsem One UI 6. Smartfon ma mieć podobny zestaw aparatów fotograficznych, jak obecny model. Zobaczymy jednostkę główną 200 Mpx, szerokokątny aparat 12 Mpx, a także dwa aparaty z teleobiektywami: portretowy 50 Mpx i peryskopowy 10 Mpx. Za selfie ma odpowiadać aparat z matrycą 12 Mpx. W dziedzinie stylizacji raczej nie nastąpią przełomowe zmiany - seria Galaxy S24 będzie jedynie nieco odświeżoną wariacją aktualnych modeli.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!