
Nadchodzącą, flagową Motorolę Nio mogliśmy już podziwiać na nieoficjalnym renderze, ale dziś mamy prawdziwą bombę: zdjęcia telefonu "w naturze". Jak się prezentuje?
Wcześniej wiedzieliśmy tylko, że Motorola Nio ma wyświetlacz z podwójnym otworkiem na aparat do selfie. Dziś możemy obejrzeć, jak wygląda to w rzeczywistości, a do tego - popatrzeć jeszcze na tył telefonu. A ten - w odróżnieniu od ubiegłorocznego flagowca Motorola Edge będzie przypominać raczej średniopółkowe modele Moto G. W tym miejscu warto przypomnieć jedną z plotek sugerujących pokrewieństwo Motoroli Nio z serią Moto G.
Na tyle obudowy Nio widzimy poczwórny aparat fotograficzny, z trzema obiektywami otoczonymi barwną obwódką. Pod aparatem widać podwójną diodę LED, mikrofon oraz dopisek o 64-megapikselowej matrycy i dźwiękowym zoomie przy zapisie wideo. Główna matryca fotograficzna to OmniVision OV64B, zaś kolejna - to 16-megapiksleowy, szerokokątny moduł OV16A10. Pozostałe matryce mają zapewne po 2 Mpx i służą do makro i efektów tła.
fot. Weibo
Wciąż nie wiadomo, czy Motorola Nio otrzyma procesor Snapdragon 888 - ale źródło dzisiejszego przecieku wspomina o Snapdragonie 865 oraz pamięci 8+128 GB. Wymieniono nawet cenę - 3500 juanów, czyli 540 dolarów albo 2100 zł. Zdjęcie boku urządzenia ukazuje z kolei czytnik linii papilarnych zintegrowany z włącznikiem, co z kolei może (choć nie musi) stanowić wskazówkę, że wyświetlacz będzie wykonany w technologii LCD. Wedle wcześniejszych pogłosek, ekran ma mieć nietypową częstotliwość odświeżania obrazu - 105 Hz. Ekran ma mieć przekątną 6,7 cala oraz rozdzielczość Full HD+. W wyświetlaczu są otworki na aparat z matrycami 16 i 8 Mpx, ale najciekawsze widać po wczytaniu się w wyświetlany tekst. Czyżby Nio miała trafić na rynek jako Motorola Edge+ 2021...?
Na podstawie informacji Weibo