Wyświetlacz
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wymienione mankamenty z powodzeniem łagodzi wyświetlacz. Xiaomi Mi Note 10 ma - na dzień dzisiejszy - jeden z najlepszych ekranów na rynku. Wyświetlacz ma tylko jeden mankament - w dodatku dla wielu nieistotny: zakrzywione brzegi. Dla mnie to żadna wada (jestem przyzwyczajony), ale są użytkownicy, którzy nie przepadają za tym rozwiązaniem.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jeśli jednak przemogą się, ekran uraczy ich pięknymi kolorami, dobrą czernią i wysokim kontrastem oraz jasnością. W słoneczne dni, gdy dodatkowo raziło oczy światło odbijane przez śnieg, wolałem używać Mi Note 10 zamiast mojego ulubionego flagowca. To o czymś świadczy. Ekran sprawdza się doskonale w słońcu, ale i w ciemności okazuje się mocnym graczem. Minimalna jasność schodzi nisko, a do tego jest oczywiście filtr światła niebieskiego. Do tego można jeszcze włączyć ciemny tryb interfejsu i mamy nocną perfekcję.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Matryca Mi Note 10 jest oczywiście AMOLED-owa, o przekątnej 6,47 cala i rozdzielczości Full HD+. Warto podkreślić obecność wsparcia dla HDR10 oraz możliwość płynnej regulacji nasycenia i temperatury barw w menu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Ekran ma jeszcze funkcję ograniczania migotania i niestety ma też kropelkowy notch. Ten ostatni można "zamaskować" włączając odpowiednią funkcję w interfejsie. Nie zabrakło również funkcji Always On Display, rekompensującej brak diody powiadomień. A w dole ekranu czai się czytnik linii papilarnych...
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Bezpieczeństwo
I jest to jeden z najlepszych czytników ekranowych, jakich używałem. Działa pewnie i całkiem szybko, choć wciąż tęsknię za tempem pracy klasycznych czytników. Mimo mojego lekkiego marudzenia, czytnik w Xiaomi Mi Note 10 jest elementem, który należy zdecydowanie pochwalić. Podobnie, mogę pochwalić układ rozpoznawania twarzy. Działa szybko, nawet przy marnym świetle.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
By odblokować telefon, trzeba otworzyć przynajmniej jedno oko względnie zdjąć ciemne okulary. Oszukiwanie układu za pomocą zdjęcia nie powiodło się - ale na wszelki wypadek zaznaczam, że rozpoznawanie Mi Note 10 oparto o obraz z przedniego aparatu - nie jest to zatem najpewniejszy sposób ochrony.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!