Fotografia, wideo
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Poprzednie generacje MIX-ów nie były mistrzami w dziedzinie fotografii, ale teraz Xiaomi nie ma się już czego wstydzić - przynajmniej w odniesieniu do głównego, tylnego aparatu. Tworzą go dwie 12-megapikselowe matryce. Pierwsza - to Sony IMX363 z obiektywem o przysłonie f/1.8 i stabilizacją optyczną, zaś druga, pomocnicza, to Samsung S5K3M3 z obiektywem f/2.4, odpowiadająca za bezstratne zbliżenie czy rozmywanie tła.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Aparat oferuje bardzo dobre zdjęcia dzienne. Możemy cieszyć się dobrym odwzorowaniem barw oraz detali, choć te przy brzegach kadru tracą nieco szczegółowość. Aparat Mi MIX-a ma tendencję do prześwietlania jasnych partii ujęcia, dlatego warto włączyć automatykę HDR, co w większości przypadków rozwiąże problem.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Korzystając ze zbliżenia bezstratnego musimy się jednak liczyć z nieznacznym pogorszeniem parametrów obrazu, wynikającym z niższej jasności obiektywu. Przy jasnym świetle - wszystko jest OK, ale przy słabszym - widać już różnicę. Za to zoom cyfrowy - jest znośny, nie daje dramatycznie złych efektów, choć oczywiście warto z niego korzystać tylko w razie absolutnej konieczności. W ujęciach makro - nie jest łatwo, trzeba niestety zachować spory dystans, by ostrość "chwyciła" - szczególnie, gdy przejdziemy na drugi obiektyw, ten z "zoomem".
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zdjęcia nocne nie dają już takich powodów do radości, ale wciąż pozostają na przyzwoitym poziomie. Zauważymy niestety pewne szumy i spadek jakości odwzorowania detali, ale porównując z poprzednikami - jest postęp. Warto skorzystać z dostępnego w oprogramowaniu trybu manualnego oraz użyć statywu - i wydłużyć czas naświetlania, redukując czułość.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
W aparacie mamy sztuczną inteligencję, ale jakoś nie mogę dopatrzeć się efektów działania AI - poza wyświetleniem ikonki określającej rozpoznaną scenę. Najwięcej widać przy ujęciach nieba - wówczas zauważymy lekkie podkręcenie błękitu, ale na co dzień - AI zdaje się działać bardzo dyskretnie i delikatnie, nie ingerując mocno w zdjęcie. Bardzo bobrze działa natomiast rozmywanie tła - obiekt pierwszoplanowy "wycinany" jest naprawdę precyzyjnie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zapis wideo - w kwestii obrazu - nie pozostawia wiele do życzenia. Owszem, gdy trzymamy telefon niestabilnie, wyraźnie widać ingerencję stabilizacji, ale generalnie, obraz jest w porządku. Gorzej z dźwiękiem. Ten nie jest rejestrowany idealnie, mamy tzw. efekt studni. Filmy możemy nagrywać w rozdzielczościach do 4K - ale w 30 kl/s, jest też dostępny tryb Time-lapse oraz zwolnione tempo 240 kl/s, ale najwyżej w Full HD. Oto próbki filmów:
|
|
|||
|
|
|||
|
|
|||
|
Filmy z Xiaomi Mi MIX 2S wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
O ile tylny aparat w zasadzie można pochwalić, o tyle przedni - już nie. Głównym problemem jest jego umiejscowienie - w narożniku pod ekranem. Ciężko ustawić kadr selfie, trzeba obrócić telefon do "góry nogami" - co nie zawsze jest proste i wygodne. Trzeba się przyzwyczaić - ale jakość zdjęć jest znośna, choć znów mamy tendencję do prześwietlania jasnych fragmentów ujęcia. Warto natomiast docenić cyfrowe rozmywanie tła oraz w miarę naturalny efekt upiększania.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Aparat otrzymał dość prosty i przyjazny interfejs, pozwalający na wybór trybu pracy za pomocą gestów przeciągnięcia palcem. Z głównego ekranu aplikacji możemy też sterować lampą LED, HDR-em, włączyć AI, wybierać filtry barwne i przejść do dodatkowego podmenu, zmieniającego swój układ zależnie od wybranego trybu fotografowania. Interfejs ustawień manualnych jest przejrzysty i wygodny, podobnie, jak przełączenie się pomiędzy aparatami. Do pełni szczęścia - brakowało mi szybszego dostępu do ustawień zaawansowanych.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny






















































Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!