Xiaomi Mi MIX 2S
Recenzja

Bardzo strawny ten Miks...

Zestaw, budowa, stylizacja

Smartfon jest zapakowany w estetyczne pudełko, po otwarciu którego widzimy kartkę z przesłaniem od szefa firmy. Pod nią ukazują nam się eleganckie przegródki, w których mamy telefon, a obok niego zasilacz sieciowy i przewód USB.

Pod telefonem znajdziemy jeszcze kopertę, w której zapakowano "makulaturkę", igłę do otwierania gniazda kart i porządny pokrowiec chroniący tył obudowy. W kopercie mamy też przejściówkę z USB-C na minijacka, która dobitnie wskazuje na pierwszy minus urządzenia: brak klasycznego wyjścia słuchawkowego. Dalsze oględziny zawartości pudełka wskażą nam kolejny: brak słuchawek w zestawie. A zatem - pierwsze pozytywne wrażenie już mamy nieco zmącone...

Dalej jest już jednak lepiej: Xiaomi Mi MIX 2S jest wyjątkowo ładnym telefonem, co zresztą znalazło swe odzwierciedlenie w nagrodach, jakie Xiaomi otrzymało za design tego urządzenia. Telefon można znaleźć nawet w kilku słynnych muzeach, jako przykład sztuki użytkowej. Pod pochwałami stylizacji podpisuję się obiema rękami: dawno nie korzystałem z tak zgrabnego smartfonu.

Główną "robotę" wykonuje tu oczywiście wyświetlacz otoczony wyjątkowo wąską ramką, pozbawiony oczywiście niefortunnego i kontrowersyjnego wcięcia w górnej części. Ale i reszta wygląda świetnie. Boki tworzy metalowa ramka, a lekko wypukły tył wykonano z materiałów ceramicznych, co jest świetnym posunięciem.

Tył ma zaokrąglone brzegi, jest odporny na zarysowania, ale jednocześnie równie efektowny, jak szklana tafla. Smartfon występuje w kolorze białym i czarnym, ale moim zdaniem, ciemniejsza wersja wygląda ciekawiej.

Zerknijmy na rozmieszczenie poszczególnych elementów. Przód - jak już wiemy - to głównie wyświetlacz. W wąską ramkę nad nim wkomponowano głośnik słuchawki, zaś pod ekranem mamy nieco szerszy margines.

Jest on niezbędny - musiał zmieścić anteny, połączenie ekranu z płytą główną, a także czujniki, diodę powiadomień i (niestety) przedni aparat. Dlaczego "niestety" - opowiem później, a teraz zerknijmy na boki. Lewy jest gładki, mamy na nim jedynie porządną szufladkę kart. Prawy - mieści z kolei przyciski głośności i włącznika - położone bardzo klasycznie, ale wygodne.

Górna ścianka jest gładka (mamy tam tylko pomocniczy mikrofon), zaś na dolnej znajdziemy port USB-C oraz kolejny mikrofon i głośnik. Tył zdobi subtelny napis "Mi Mix Designed by Xiaomi" oraz okrągła płytka czytnika linii papilarnych w delikatnym zagłębieniu.

W narożniku mamy natomiast ramkę podwójnego aparatu fotograficznego, która niestety nieco wystaje. Aparat otacza złota obwódka, która wraz ze wspomnianą inskrypcją dodaje urządzeniu szyku. Na tyle wygrawerowano też niezbędne informacje o certyfikatach, ale zrobiono to na tyle sprytnie, by nie zaburzyć estetyki urządzenia. Właściwie - niemal ich nie widać.

Wszystko jest perfekcyjnie zmontowane. Telefon dobrze leży w dłoni, wbrew swej gładkości, nie ślizga się zanadto po gładkich powierzchniach i sprawia wrażenie sztywnego i solidnego. Obudowa zapowiada się na trwałą: tyłu i boków nie udało mi się zarysować, a na froncie pojawiły się tylko drobna mikroryska.

Niestety, śliczny tył dość łatwo przyjmuje ślady palców, ale na szczęście jest równie łatwy do wyczyszczenia. Front - w kwestii podatności na zabrudzenia - mieści się w normie. Do pełni szczęścia zabrakło mi tylko wodoszczelności.

materiał własny

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16627

Ten artykuł skomentowano już 4 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
25,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 75,0% 
Default user logo
Lukin

Opinia neutralna

Nie napisał pan w podpunktach nic o aparacie ani w zaletach ani w wadach. Czy ten telefon na dobry aparat i czy jest np lepszy niż w Oneplus 6?
Aparat nie wyróżnia się niczym szczególnym, dlatego też nie trafił do podpunktów. Wszystko o aparacie opisano w odpowiednim rozdziale. Ustępuje on nieco temu z OP6. (A)
.213.152.146 | 28.09.2018, 10:09
R E K L A M A
Default user logo
Radek225

Opinia neutralna

Ad 1:

Mając na myśli wodoodporność nie chodziło mi o nurkowanie na 20 metrów, tylko o zwykłą IP68, czyli: wpada Ci telefon do wanny, leży tam 2, 3 minuty, ty go wyciągasz i korzystasz dalej. Albo bierzesz telefon mokrymi dłońmi, lub gadasz przez telefon, a tu deszcz zaczyna padać. Poza tym we flagowych telefonach wodoodporność to już standard od dobrych 3-4 lat.

Ad 2.

Ja jestem fanem AMOLEDów, ale wiem, że są ludzie, którzy ich nie trawią. Jednak dają one lepszy obraz niż IPSy, do czego po wielu latach (lepiej późno niż wcale) doszło Apple. I w tym roku zrobili dobry krok, zrobili iPhone'a z AMOLEDem i IPSem. Dla każdego coś dobrego. Podobnie mógł zrobić Xiaomi i wypuścić Mi Mixa 2 z AMOLEDem, a Mi Mixa 2s z IPSem.

Ad 3 i 4

Co do kart pamięci, to nawet jakby telefon miał 1TB pamięci wbudowanej, jakiś slot powinien być ZAWSZE. Czemu? Lwia część ludzi (w tym i ja) traktuję telefon jako aparat cyfrowy. Dla mnie cyfrówki i lustrzanki są dla tych, co chcą porobić zdjęcia do albumu rodzinnego, albo z tego żyją, a do zastosowań konsumenckich aparat w telefonie wystarczy aż za nadto. Do czego zmierzam, ludzie cykają zdjęcia, mało kto synchronizuje je z komputerem. Upadnie Ci telefon, zniszczy się, i co? Kilka tysięcy zdjęć poszło się kochać. A tak wystarczy karta 16-64GB, w ustawieniach aparatu ustawiasz, by zdjęcia zapisywały się na karcie pamięci, telefon powiedzmy rozjedzie samochód. Telefon nadaje się do elektrośmieci, ale karta zazwyczaj przeżywa takie przygody. Wyjmujesz ją, i wkładasz w inne urządzenie ratując zdjęcia. Chmury zwyczajnie mają za małe pojemności oraz im najzwyczajniej po ludzku nie ufam. A 64GB do zastosowań dla wymagającego klienta może nie starczyć.

Ad 5.

Co do jacka, to usuwa się go w imię miejsca na elektronikę wewnątrz telefonu - gówno prawda. Rozkręcałem nie jedne telefon. Komórka to łopata 6", a płyta główna zajmuje tyle, co kilka znaczków pocztowych. No dobra, w środku jest bateria, ale nie zajmuje ona więcej jak 40-60% powierzchni wewnętrznej telefonu, więc można na upartego upchać nie jedno, a 5 złącz minijack, a i jeszcze miejsca w środku starczyło by na pełnowymiarowego jacka, i dałoby się podłączyć elektryczną gitarę do telefonu ;). Usuwa się jacka by napędzać sprzedaż słuchawek bezprzewodowych i tyle.
.47.12.204 | 20.09.2018, 19:09
Default user logo
Nazir

Opinia pozytywna

Ad. 1 - bez przesady, nawet z wodoodpornością nie ryzykowałbym robienia zdjęć pod wodą, a jeśli chodzi o deszcz to jeszcze nie spotkałem się w życiu aby lekki deszcz zaszkodził telefonowi bez wodoszczelności
Ad. 2 - Amoledy też mają swoje minusy, ten zastosowany w tym flagowcu jest również stosowany w wielu innych flagowcach różnych firm, to nie jest żadna wada a subiektywne przywiązanie do konkretnego ekranu
Ad. 3 i 4 - karty mogłyby być - fakt, ale można kupić telefon w wersji 128GB pamięci i problemu nie ma. Poza tym nawet szybkie karty pamięci nie będą tak szybkie jak zastosowana pamięć wewnętrzna, więc lepiej poszerzyć wewnętrzną zakupując wersję z 128GB niż narzekać na brak slotu kart
Ad. 5 - tu boli, trzeba nosić wpiętą przejściówkę w kabel słuchawkowy cały czas, ale większość flagowców obecnie tak ma (90%), więc trzeba się do tego przyzwyczaić - inni też tak mają :)
.229.22.11 | 07.09.2018, 10:09
R E K L A M A
Default user logo
Radek225

Opinia neutralna

Po 1 - brak wodoodporności
Po 2 - brak ekranu AMOLED
Po 3 - brak karty pamięci
Po 4 - tylko 64GB pamięci
Po 5 - brak gniazda jack

Zbyt dużo minusów w tak topowym sprzęcie.
.254.132.41 | 13.07.2018, 12:07


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies