Xiaomi Mi 9T
Recenzja

Opublikowane:

Niebieski kusiciel

Interfejs

W Xiaomi Mi 9T znajdziemy znajomy interfejs: MIUI 10.3 pracujący w oparciu o Androida 9.0. Właściwie - opisywałem go już tyle razy, że spokojnie mogę odesłać was do wcześniejszych recenzji, np. Mi 8 Pro, Redmi Note 7 czy Mi Mix 3. Skupię się zatem na tym, co najważniejsze i charakterystyczne tylko dla Mi 9T.

Interfejs może mieć formę płaską lub z zasobnikiem aplikacji, a nawigacja po nim może być dokonywana za pomocą klasycznych przycisków (o zmiennym układzie) lub intuicyjnych, wygodnych gestów. Panel powiadomień i skrótów wyglądają i działają klasycznie, podobnie, jak menu ostatnich aplikacji i dzielenie ekranu. Możemy włączyć dodatkowy panel z ulubionymi widżetami, dostępny pod odsunięciu głównego ekranu w prawo, mamy też dość szerokie możliwości personalizacji wyglądu interfejsu. Unikalną cechą Xiaomi Mi 9T jest możliwość zmiany dźwięku towarzyszącego wysuwaniu się przedniego aparatu.

Nie zabrakło pływającego klawisza (Asystent Dotyku), trybu obsługi jedną ręką czy też możliwości dodania dodatkowych skrótów - np. do szybkiego włączania latarki dwuklikiem któregoś przycisku. W menu mamy też możliwość wybudzania ekranu podwójnym stuknięciem czy uniesieniem telefonu, a do tego - możliwość klonowania aplikacji i stworzenia wydzielonej strefy w telefonie, by np. oddzielić aplikacje i pliki prywatne od służbowych.

Jest też wspomniany wcześniej ciemny tryb interfejsu oraz Always-on-Display o szerokich możliwościach personalizacji. Xiaomi nie przesadza z preinstalowanymi aplikacjami, większość jest przydatna, a zbędne spośród ponadstandardowych - można odinstalować. Telefon jest fabrycznie wyposażany m.in. w aplikację do nagrywania ekranu, skanowania kodów QR czy wizytówek, apkę do konserwacji systemu czy udostępniania plików, a nawet w... trzy przeglądarki.

Już na starcie mamy wybór między przeglądarką Xiaomi, a Chrome i Operą. Zabawne... Jeśli pytacie o reklamy - to owszem, pojawiają się, ale tylko w firmowej apce konserwacyjnej, niezbyt często i natarczywie, a do tego, pamiętajcie, że można je wyłączyć. Interfejs - niezmiennie - oceniam jako przyjazny i wygodny w użytkowaniu.

R E K L A M A

Wydajność

Pora na kilka słów o wydajności i działaniu tego telefonu. Początkowo, lekko rozczarowało nas to, że dostaliśmy bliźniaka Redmi K20, a nie K20 Pro. W Xiaomi Mi 9T pracuje Snapdragon 730, wspierany przez 6 GB RAM-u i grafikę Adreno 618.

I cóż z tego, że nie jest to Snapdragon 855, jak w K20 Pro? Nic, bowiem ogromna część użytkowników w ogóle nie zauważy różnicy. Powiem szczerze - powyżej pewnego pułapu cenowego różnice w płynności i prędkości działania telefonu są tak nieznaczne, że chyba nie warto się rozwodzić.

Xiaomi Mi 9T jest szybki, działa sprawnie i stabilnie, nie przegrzewa się i spokojnie może konkurować z tańszymi flagowcami. Serio - jak na średniaka, którym przecież jest - działa rewelacyjnie płynnie. Potwierdzają to benchmarki oraz to, że wcale nie spieszę się, by zwrócić ten smartfon producentowi ;)

Zdecydowanie mniej podoba mi się pamięć wewnętrzna. To dlatego, że mam jej tylko 64 GB, czyli tak naprawdę nieco ponad 50 GB. I nie dołożę ani megabajta na karcie microSD, bo nie mam jej gdzie wetknąć. To spory minus tego telefonu. Nie wiem jak wy, ale ja chętnie oddałbym jedno gniazdo SIM za więcej pamięci. W moim egzemplarzu, po miesiącu, mam już ledwo kilka GB wolnej przestrzeni - dlatego też podpowiadam, abyście kupując Mi9TXiaomi Mi 9T wybrali wariant 128 GB, szczególnie, że różnica w cenie jest znikoma.

R E K L A M A

Akumulator

Od rozstania się z Xiaomi Mi 9T powstrzymuje mnie też akumulator. Niby ma typowe 4000 mAh, a jednak - w połączeniu z płynnością pracy telefonu i jego wyposażeniem - wykonuje naprawdę świetną robotę.

Przy normalnym użytkowaniu, smartfon swobodnie przepracowuje dwa dni. Przy oszczędnym - nawet 3. Czas pracy z podświetleniem, zależnie od scenariusza, sięga 6-7 godzin. Szybkie ładowanie także nie daje pola do krytyki - napełnienie baterii trwa półtorej godziny, ale połowę stanu osiągniemy przed upływem 40 minut. Przechodząc w tryb marudy - zapytam, czemu zabrakło ładowania indukcyjnego...?

materiał własny

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16547

Ten artykuł skomentowano już 3 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
66,7% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 33,3% 
Default user logo
gp69

Opinia pozytywna

Najlepszy- nawet po kilku latach. Jedynie co - korektor dźwięku - nigdy nie udało mi się go załączyć.
.64.47.138 | 22.06.2023, 02:06
R E K L A M A
Default user logo
Monster

Opinia pozytywna

Mam podobnie, poluje na s9, s9+. Złego słowa nie powiem o Xiaomi, nigdy żadnego nie miałem, ale wykonanie jest spoko, telefony wyglądają bajecznie. Co do zdjęć, to jest minus tej marki. Uważam że telefony ogólnie są ZA DROGIE! Cena za xiaomi jest ok. Taki Redmi note 7 800zł i to jest ok. Dla nie wymagających w sam raz. Rynek telefonów stał się nudny, obserwuję i jedynie co się zmienia to cena :D Posiadam aktualnie A5 2016 i wymienię go w przyszłym roku, s9 s9+, denerwują mnie notche, łezki itd, miał być progres a jest tandeta (rozwala mnie opcja w telefonie, ukrycia notcha, to jest
bezsensu). Jak w każdej dziedzinie, dla każdego coś znajdzie :) Pozdrawiam
.227.240.76 | 10.09.2019, 09:09
Default user logo
Radek225

Opinia neutralna

Nigdy nie rozumiałem zachwytów nad Xiaomi. Fakt, dobra konfiguracja za niskie, czasami wręcz śmiesznie niskie pieniądze. Ale ja preferuję smartfony kompletne, a u Xiaomi nawet flagowce nie są kompletne. Zawsze czegoś w tych telefonach brakuje. Masz ekran AMOLEDowy, 8 GB RAM, 256GB pamięci i topowy procesor? No to aparat robi ci zdjęcia, jak budżetowiec, nie masz wejścia na kartę pamięci, nie masz indukcyjnego ładowania, NFC oraz wodoodporności. Dlatego wolę ex flagowce Samsunga. Obecnie mam Samsunga Galaxy Note 8, którego na początku tego roku upolowałem używanego z foliami za 1000 zł. Mam 6GB RAMu, wejście na karte pamięci, cudowny wręcz aparat, bajeczny wyświetlacz, indukcyjne ładowanie, gniazdo jack, genialny rysik S pen. Fakt, w grach potrafi czasami czknąć, bo procesor swoje lata ma, ale wolę coś takiego, niż półśrodek jakim jest Xiaomi. Dla nie wymagającego klienta jest to świetna opcja, ale dla kogoś kto chce mieć nowinki techniczne i z nich KORZYSTA, tak jak ja; Xiaomi odpada.
.103.33.253 | 23.08.2019, 16:08
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies