Neffos robi smartfony, które są przyjazne dla portfela. Taki też jest model X20, który dopiero zadebiutował na polskim rynku. A przecież TP-Link pokazał go wiele miesięcy temu, na targach MWC w Barcelonie... Kazał na siebie długo czekać - sprawdźmy, czy było warto.

Neffos X20 to flagowy model segmentu budżetowego - smartfon za 600 złotych, który ma nas zachęcić całkiem nowoczesnym wyglądem, podwójnym aparatem, dobrym ekranem i niezłymi czasami pracy. Na pewno nie jest to sprzęt dla osób wymagających wysokiej wydajności - tutaj recenzowany model się nie popisze. Ale daje sobie radę w podstawowych zastosowaniach i zaskakuje dobrymi czasami pracy z dala od ładowarki.
Spis treści
- Opakowanie i akcesoria. Budowa i ekran
- System i aplikacje
- Dźwięk. Zdjęcia i wideo
- Komunikacja. Połączenia głosowe. Wydajność (benchmarki)
- Bateria. Podsumowanie. Plusy i minusy
Opakowanie i akcesoria
W kolorowym pudełku znajduje się sieciowa ładowarka (5V-2A), kabel USB-microUSB, prosty zestaw słuchawkowy oraz garść papierowej dokumentacji i szpilka do tacki na karty SIM.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Budowa i ekran
Do redakcji trafiła czarna wersja Neffosa X20 - dla tradycjonalistów. Ale można wybrać bardziej kolorową wersję, niebieską, fioletową (Aurora Purple) lub czerwoną. Obudowa wykonana jest z plastiku: ramka urządzenia ma matowe wykończenie, z kolei tworzywo na tylnym panelu jest błyszczące. Wygląda to naprawdę nieźle (jak na najniższą półkę cenową), ale bardzo szybko na pleckach pojawia się brud i odciski palców, które na dodatek trudno usunąć. Ale całość wygodnie leży w dłoni, nie ślizga się i umożliwia wygodne korzystanie z urządzenia - choć nie jedną ręką.
Producent stwierdza, że Neffos X20 został skonstruowany zgodnie ze ścisłymi procedurami projektowania oraz poddany rygorystycznym testom na każdym etapie produkcji - od surowców po produkcję końcową - a wszystko po to, żeby oddać w ręce użytkowników funkcjonalny i niezawodny smartfon. Wśród testów było choćby wielokrotne wciskanie przycisków (200 000 razy przycisku zasilania i 100 000 razy przycisku głośności), wielokrotne wyginanie obudowy czy testowanie pod katem upadków z wysokości 10 cm. Z własnej perspektywy mogę dodać, że bryła telefonu wydaje się naprawdę solidna i nie mam żadnych uwag do jakości wykonania tego urządzenia - zwłaszcza w odniesieniu do relatywnie niskiej ceny.
X20 ma spory ekran z okrągłym wcięciem, otoczony ramkami i pokryty warstwą szkła 2.5D. Wyświetlacz wykonano w technologii IPS LCD. Ma 6,26 cala, proporcje 19:9 i zajmuje 87,2% powierzchni frontowego panelu. Jego rozdzielczość to HD+ (1520x720 pikseli), co przekłada się na 269 ppi. Przypomnijmy, że graniczną wartością jest 300 ppi - powyżej niej ludzkie oko nie jest w stanie dostrzec pojedynczych pikseli. Na ekranie nie zobaczymy jednak pikselozy - zarówno multimedia, jak i zdjęcia czy teksty na stronach internetowych są doskonale wyraźne i czytelne. Ekran jest wystarczająco jasny, by korzystać z niego nawet w słońcu, i na tyle ciemny, by nie razić użytkownika w nocy. Kolory są dość naturalnie, choć idą raczej w stronę zimnych barw, nie są też tak nasycone jak w smartfonach wyższej półki. Niestety nie ma tu możliwości zmiany trybu kolorów lub balansu bieli.
Ramki nie należą do najmniejszych, ale też jakoś strasznie nie rzucają się w oczy. Najmocniej zwraca uwagę dolna, którą producent dodatkowo ozdobił swoim logo. W górnej części znalazł się notch - zaokrąglone wcięcie, w którym znalazł się aparat do selfików. Nad nim umieszczona została szczelina głośnika rozmów, a nieco po lewej - dioda powiadomień. W ustawieniach wcięcie można ukryć - na górną część ekranu nanoszony jest czarny pasek. Na ekran naniesiona została warstwa oleofobowa, nie palcuje się tak mocno jak tylny panel. Dodam też, że nie ma problemu z korzystaniem z urządzenia w okularach z polaryzacją ani w pionowej, ani w poziomej orientacji ekranu.
Na górnej krawędzi znalazło się uniwersalne gniazdo słuchawkowe, zaś po prawej stronie umieszczono przyciski do regulacji głośności oraz włącznik/blokadę ekranu (dość płytkie - czasem trudno je wymacać bez patrzenia). Dolna krawędź została zajęta przez głośnik zewnętrzny (prawy rząd otworów), port microUSB oraz mikrofon, który ukryty został w lewym rzędzie otworów, dodanych dla zachowania symetrii. Pozostaje lewa strona, na której jedynym elementem jest tacka na dwie karty SIM i microSD - każda z nich ma odrębny slot.
Na tylnym panelu znalazł się skaner linii papilarnych, działający przeciętnie szybko i przeciętnie dokładnie. Wspiera do funkcja rozpoznawania twarzy Face Unlock, ale wymaga ona dobrego oświetlenia i generalnie jest wolniejsza i mniej wygodna od dotknięcia palcem tylnego panelu. jest tu też miejsce dla aparatu - moduł w nieznacznym stopniu wystaje ponad obudowę i mieści dwa aparaty: główny, 13-megapikselowy oraz pomocniczy, 5-megapikselowy, do pomiaru głębi. Pod nimi zmieszczono jeszcze diodę doświetlającą. W dolnej części panelu nadrukowano informacje o smartfonie, oznaczenia i certyfikacje.
System i aplikacje
Smartfon działa pod kontrolą Androida 9 Pie z nakładką producenta - NFUI. Łatki bezpieczeństwa nie są najświeższe - datowane są na 5 kwietnia 2019. Co nie napawa optymizmem w kwestii przyszłych aktualizacji.
System działa w zależności od obciążenia - gdy odpalamy pojedyncze aplikacje całość pracuje dość płynnie, ale jeśli zaczniemy korzystać z wielu aplikacji w tle czy z bardziej zasobożernych programów, wtedy szybko zauważymy lagi i opóźnienia w praktycznie każdym aspekcie działania telefonu. Będziemy musieli czekać na załadowanie ikon na pulpicie, pojawienie się ekranowej klawiatury, wczytanie miniatur zdjęć, otwarcie lub zamknięcie aplikacji. Ale mamy tu przecież do czynienia z przedstawicielem półki budżetowej, to nie powinno mocno dziwić.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Smartfon oferuje wiele dodatkowych funkcji, które faktycznie przydadzą się użytkownikowi, takiej jak obsługa gestów czy bardziej zaawansowane opcje związane z siecią bezprzewodową. Neffos jednak mocno przesadził z liczbą preinstalowanych aplikacji. Za wprowadzanie tekstu odpowiada tu TouchPal, a wśród preinstalowanych aplikacji znajdziemy Clean Master oraz Office Suite, firmową aplikację Kasa, Tether, Smart WLAN oraz gry i dema: Asphalt Nitro, Little Big City, Puzzle Pets i Spider-Man.
Dźwięk
Jak na smartfon z budżetowej półki cenowej Neffos X20 oferuje dźwięk, który nie odstrasza. Jest przeciętnej jakości, dostatecznie głośny i czysty do wykorzystania podczas grania, słuchania radia czy oglądania seriali. Przy zwiększeniu poziomu głośności zaczynają się zniekształcenia, a brzmienie zaczyna irytować - choć to w sumie typowe dla smartfonów budżetowych.
Dzięki obecności gniazda słuchawkowego podpięcie ulubionych słuchawek z mini-jackiem nie będzie problemem. Co więcej, producent nie zrezygnował z radia FM, co z pewnością ucieszy wielu użytkowników.
Zdjęcia i wideo
Główna kamera otrzymała dwa aparaty, z których główny ma 13 megapikseli, a towarzyszy mu pomocniczy aparat do pomiaru głębi i rozdzielczości 5 megapikseli. W aplikacji aparatu uwzględniona została technologia AI, która jest wykorzystywana do rozpoznawania scen i poprawy jakości zdjęć. Ponadto znajdziemy tu masę ustawień, filtrów i trybów.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
A jak prezentuje się jakość zdjęć? Pomimo atrakcyjnego opisu w materiałach promocyjnych - "Pokochasz swoje zdjęcia", "Dwa obiektywy 13MP i 5MP tylnego aparatu w połączeniu z precyzyjnym efektem bokeh pozwolą ci uzyskać piękne portrety jakości studyjnej. Znacznie zwiększona światłoczułość aparatu zapewnia wysoką jakość zdjęć robionych pod światło lub przy słabym oświetleniu". Ale to, co ładnie wygląda na papierze, zupełnie inaczej sprawdza się w rzeczywistości. Mamy tu smartfon budżetowy i taki też jest jego aparat. Przyzwoite zdjęcia uzyskamy tylko przy dobrym oświetleniu, na przykład w słoneczny dzień. Sztuczna inteligencja może pomóc, ale cudów nie zadziała, zwłaszcza w słabym oświetleniu - wtedy od razu rzuca się w oczy spadek poziomu detali i pojawiający się na zdjęciach szum.
Oto rezultaty fotografowania:
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Za selfiki odpowiada aparat o rozdzielczości 8 megapikseli, który oferuje doświetlenie ekranem czy filtry kolorystyczne. Zdjęcia wykonane przy jego użyciu są przeciętne pod względem kolorystyki i detali, w dobrym świetle wychodzą na tyle dobrze, ze bez kompleksów będzie można je wrzucić na media społecznościowe, ale po zmroku lepiej darować sobie cykanie selfików.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
O ile aparat w Neffosie X20 sprawdzi się podczas fotografowania przy dobrym oświetleniu, to zupełnie radzi sobie podczas nagrywania wideo. Aparat słabo radzi sobie z ustawianiem ostrości, a jak już ją złapie, to dość szybko gubi. Kiepski jest również poziom szczegółowości, a o stabilizacji można zapomnieć.A tak prezentują się rezultaty nagrywania wideo:
Komunikacja
Smartfon obsługuje sieci 2G, 3G i 4G, ma oczywiście wbudowany moduł nawigacji, wspierający systemy GPS, GLONASS i GALILEO. Do tego radio FM, Bluetooth 5.0 z A2DP i dwuzakresowy moduł Wi-Fi pracujący w standardzie Wi-Fi 802.11 a/b/g/n. Wygodną opcją w zakresie sieci bezprzewodowych jest aplikacja Smart WLAN, dzięki której można w prosty sposób, przy pomocy kodu QR, udostępnić hasło do sieci bezprzewodowej, a także wygodny do skonfigurowania hotspot. Z fizycznych złączy mamy tu uniwersalne gniazdo słuchawkowe 3,5 mm oraz port microUSB - szkoda, że zabrakło nowszego portu USB-C. Nieobecny jest też moduł NFC - co oznacza, że Neffosem X20 nie zrealizujemy płatności zbliżeniowych.
Połączenia głosowe
Pod względem jakości rozmów Neffos sprawuje się poprawnie - rozmówcy słyszeli mnie głośno i wyraźnie, podobnie jak ja ich. Głośnik rozmów jest wystarczająco głośny do połączeń głosowych, natomiast zewnętrzny, obsługujący tryb głośnomówiący, mógłby być głośniejszy. Plusem jest wbudowana funkcja nagrywania połączeń głosowych - wystarczy dotknąć odpowiednią ikonę w panelu połączenia. Uzyskane pliki, w formacie MP3, zapisują w nazwie numer telefonu dzwoniącego i datę rozmowy.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność
Smartfon ma 32 GB pamięci wewnętrznej, z czego sporą część zabiera system i preinstalowane aplikacje. Dla użytkownika zostają ok. 24 GB. Ale nie ma problemu, by zamontować tu kartę pamięci zwłaszcza, że nośnik pamięci ma odrębny slot i nie zajmuje slotu przeznaczonego na jedną z SIM.
Neffosa X20 napędza układ Helio A22 MediaTek MT6761. Do tego 2 gigabajty pamięci RAM - no cóż, w żadnym aspekcie tego modelu nie nazwiemy demonem prędkości. Ani nawet wydajnym urządzeniem. Jeśli przeznaczymy go do podstawowych zastosowań i nie mamy w zwyczaju korzystać z wielu aplikacji na raz, da sobie radę. Poradzi sobie z multimediami, mediami społecznościowymi czy komunikatorami internetowymi, a nawet z prostszymi grami (Real Racing 3 tylko na najniższych ustawieniach grafiki). Płynność i szybkość pracy nie są domeną recenzowanego Neffosa, smartfon jest raczej wolny, zdarzają się lagi, po zamknięciu aplikacji czasami trzeba poczekać na wczytanie się ikon na pulpicie, a po wejściu do galerii chwilę zajmuje przeskalowanie miniatur.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Bateria
O ile w kwestii wydajności możemy ponarzekać, to na pewno nie mamy do tego powodów w aspekcie baterii. W Neffosie X20 zamontowano ogniwo o pojemności 4100 mAh, które, współpracując z nieszczególnie prądożernymi podzespołami, jest w stanie zapewnić bardzo dobre czasy pracy. W typowym, niezbyt intensywnym korzystaniu, jest w stanie zapewnić bez problemu dwa lub trzy dni pracy. Poniżej bardziej szczegółowe pomiary:
- czas pracy z włączonym ekranem (YouTube, 1 karta SIM, aktywny moduł WI-Fi, 50% jasności ekranu, minimalny poziom dźwięku) - 17 godzin i 44 minuty
- wynik w PC Mark battery test - 15 godzin i 31 minut
- wynik Geekbench (full discharge) - 5283 punktów, rozładowanie po 12 godzinach i 23 minutach
- godzina strumieniowania wideo (Chrome, 1 karta SIM, aktywny moduł WI-Fi, 50% jasności ekranu) - 7-8% baterii mniej
- godzina odtwarzania wideo z pamięci telefonu (tryb samolotowy, 50% jasności ekranu) - 5-6% baterii mniej
- pół godziny korzystania z nawigacji online - 8% baterii mniej
- pół godziny grania w Real Racing 3 - 6% baterii mniej
- 8 godzin w trybie czuwania - 2% baterii mniej.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Na naładowanie do pełna baterii smartfonu - przy użyciu ładowarki 10W z zestawu - trzeba około 2 godzin i 10 minut. W początkowych minutach od rozpoczęcia ładowania ogniwo zaczyna zapełniać się dość szybko (15 minut - 32%), ale potem tempo ładowania zaczyna zwalniać. Po godzinie odp podłączenia urządzenia do ładowarki bateria ma 70% stanu zapełnienia, ale potrzeba jeszcze kolejnej godziny, by naładowała się do 100%.
R E K L A M APodsumowanie
Do sprzedaży trafiła już czarna wersja kolorystyczna Neffosa X20 w cenie na poziomie 599 zł. Ale wkrótce będzie można go kupić także w innych kolorach: czerwonym, niebieskim i fioletowym. Jeśli macie mocno ograniczony budżet, nie oczekujecie wysokiej wydajności i nie zamierzacie instalować na smartfonie masy dodatkowych aplikacji, recenzowany model może być dobrym wyborem. Wygląda naprawdę dobrze jak na model budżetowy, ma duży, wyraźny ekran, obsługuje dwie karty SIM, świetnie się na nim ogląda filmy i seriale, sprawdza się też w swojej podstawowej funki - telefonu.
Plusy i minusy
Plusy:
- niezły ekran i atrakcyjny wygląd
- radio FM
- odrębne sloty na karty SIM i nośnik pamięci
- poprawnie działający i dostatecznie szybki skaner linii papilarnych
- dioda powiadomień
- gniazdo słuchawkowe
- dwupasmowe Wi-Fi
- pojemna bateria i dobre czasy pracy
- wbudowana funkcja nagrywania rozmów
- słuchawki w zestawie
- niska cena
Minusy
- mocno palcująca się obudowa
- wydajność tylko do podstawowych zastosowań
- dość wolne ładowanie
- złącze microUSB
- brak NFC
- bardzo dużo zbędnych, preinstalowanych aplikacji
Materiał własny