Sony Ericsson Z300i
Recenzja

Opublikowane:

Prosta elegancja

Miliony pikseli lub megabajty pamięci, odtwarzacze plików różnych formatów i szereg innych gadżetów - nie wszyscy mają potrzebę posiadania tego rodzaju dodatków w telefonie komórkowym. Dla nich Sony Ericsson stworzył niedrogi i zgrabny model Z300i typu clamshel.

Już samo pudełko o wymiarach 13x11x6 cm informuje, że mamy do czynienia z telefonem niewielkich rozmiarów. I taka jest prawda, bowiem Z300i przy zamkniętej klapce mierzy 85,5x45x23 mm, czyli mieści się w męskiej dłoni w taki sposób, że może stać się niewidoczny. Na wymiary pudełka wpływa również fakt, że poza telefonem można w nim znaleźć tylko ładowarkę, trochę papierów, np. gwarancję i instrukcję. Ta ostatnia w moim przypadku na nic się zdała i to nie tylko dlatego, że telefon jest bardzo prosty w obsłudze. Najzwyczajniej w świecie w pudełku znalazłem instrukcję do modelu J210.

Życie zewnętrzne
Testowany model wyposażony był w obudowę o kolorze nazwanym przez Sony Ericssona "Granit Grey". Dla osób, którym kolor ten wydaje się zbyt ponury, dzięki obudowie Style-Up istnieje możliwość zmiany na inny z oferty producenta. Dodatkowo w pudełku można znaleźć zestaw 50 plastikowych naklejanych elementów imitujących kamienie szlachetne w pięciu kolorach i dwóch rozmiarach. Gadżet skierowany raczej do kobiet, które mogą urozmaicić swój telefon tego rodzaju błyskotkami, naklejając je na przykład wokół owalnego wyświetlacza zewnętrznego.

Mimo iż jest on monochromatyczny i niewielkich rozmiarów, to pasuje do wyglądu telefonu i prezentuje się gustownie, zwłaszcza gdy włączana jest opcja wyświetlania zegara analogowego. Jeżeli zegarek ze wskazówkami nam nie odpowiada, możemy wybrać cyfrowy, a wówczas pojawią się też ikony siły, sygnały sieci oraz stanu naładowania baterii. Gdy ktoś zadzwoni lub otrzymamy wiadomość na wyświetlaczu, pojawią się stosowne informacje.

Życie wewnętrzne
Po otwarciu klapki oczom ukazuje się srebrny plastik, w który w części dolnej wkomponowano klawisze, a w górnej niezbyt duży ekran wyświetlający 65 tys. kolorów. Nad klawiszami alfanumerycznymi w centralnej części umiejscowiono czterokierunkowy przycisk skrótów bądź służący do poruszania się po menu. Aby się do niego dostać, należy nacisnąć guzik znajdujący się w środku. Bliżej lewej krawędzi umiejscowiono przyciski odbioru połączenia oraz tzw. trybu gotowości, a z lewej strony odrzucenie połączenia oraz kasowania.

Na samym dole panelu z klawiaturą znajduje się mały przycisk włączania i wyłączania telefonu. Natomiast na lewym boku obudowy znajduje się regulator głośności, który również pozwala na sprawdzenie tzw. statusu telefonu bądź zmianę trybu działania ekranu zewnętrznego. Poza tymi ostatnimi, operowanie przyciskami jest lekkie i łatwe. Całość prezentuje się zgrabnie, ale plastiki lubią nieco skrzypieć.

Proste menu
Menu telefonu jest proste, funkcjonalne. Na jego stronie głównej znajduje się 9 ikon czytelnie opisanych, jako np. spis telefonów, wiadomości, organizator, ustawienia czy też rozrywka i gry. Bez problemu można znaleźć potrzebne funkcje, czy to kalendarza, czy też funkcji telefonu. Jedną z ciekawszych jest znany z innych modeli Sony Ericsson kompozytor, dzięki któremu osoby o nawet minimalnych zdolnościach muzycznych mogą stworzyć swój własny dzwonek. Bo tych zainstalowanych w telefonie nie jest zbyt wiele, tylko osiem. Dla mniej uzdolnionych istnieje funkcja ściągania dźwięków przez GPRS, np. ze strony producenta.

Do ucha użytkownika mogą dobiegać dźwięki polifoniczne o 32 tonach. Wspierać je może alarm wibracyjny. Tyle że jego włączenie wpływa na czas działania baterii. Mimo że jest ona litowo-polimerowa, a telefon nie ma bajerów pochłaniających prąd, trudno osiągnąć dane podawane przez producenta dotyczące czasu działania telefonu bez ładowania. Wpływ na to może mieć tzw. aktywna klapka. Otwierając ją, możemy odebrać przychodzące połączenie, a zamykając, zakończyć je. Teoretycznie po zamknięciu powinien również wyłączyć się wewnętrzny ekran i podświetlenie klawiszy. Następuje to jednak dopiero po mniej więcej 7-8 sekundach.

Podsumowując, Sony Ericsson Z300i to zgrabny telefon o niewielkich wymiarach, dla osób, które nie potrzebują Bluetootha, aparatu, odtwarzacza mp3 i tym podobnych dodatków i uważają, że telefon ma służyć do komunikacji. Panie docenić mogą ukłon w ich stronę w postaci naklejanych imitacji kamieni szlachetnych. Niezaprzeczalnym atutem jest też cena tego telefonu - ok. 330 zł.

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Paweł Polimirski
Ten artykuł skomentowano już 1 raz.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
100,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 0,0% 
Default user logo
ZaZen

Opinia pozytywna

posiadam ten telefonik juz od jakiegos czasu i moge spokojnie zgodzic sie z tym, co zostalo opisane tutaj w artykule. moim zdaniem bardzo dobrze opisuje i oddaje to, jaki ten telefon jest. ja oceniam sam tel. na 5+. wiadomo znajda sie osoby, ktore dadza mu 2 bo nic w srodku praktycznie nie ma, jednak dla takich jak ja, ktorzy potrzebuja ladnego i niezawodnego telefonu to mysle, ze potwierdza moje zdanie :)
.telsat.wroc.pl | 26.11.2006, 23:11
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies