Sony Xperia XA2

Specyfikacja techniczna

Stara, dobra Xperia. Takich telefonów już nie robią. Ma świetny ekran full HD, dlatego idealnie się nadaje do oglądania Youtube. Czekam aż Sony pójdzie po rozum do głowy i przestanie wypuszczać kolejne telefony o stosunku boków prawie jak w pilocie do TV. Wnoszę o aktualizację danych technicznych: system tego telefonu jest oryginalnie "aktualizowalny" do wersji 9. Pozdrawiam.
Dziękuję, ale nie zajmujemy się aktualizacjami. Na kartach podawany jest pierwotny system smartfona. (jf)

niezniszczalny już 3 lata, miałem z początku około pół roku szybki ochronne, chyba ze dwie i poszły w mak", teraz goły ekran, który spotkał się już wiele razy z brukiem kamiennym wypadając z kieszeni czy ręki i ani rysy, odprysków... to jakiś przeciw - atomowy ekran

Telefon kupiłam po 4 latach użytkowania Xperii Z2, którą - mimo zakupienia dawno po upływie jej lat świetności - użytkowałabym z przyjemnością nadal, gdyby nie konieczność ładowania baterii 2 x/dzień oraz to, że zaczął szwankować mikrofon (rozmówcy mieli problem ze zrozumieniem/usłyszeniem mnie). Jako że nie jestem fanką gadżetów, w tym szpanowania telefonem komórkowym, a jednocześnie przywykłam do - wyśmiewanej przez wielu - stylistyki i budowy Xperii, a ponadto fantastycznie korzystało mi się z Z2, uparłam się znów na Sony. Kryterium wyboru była zatem w pierwszej kolejności marka ex aequo z kompaktowym rozmiarem (jako cechą wymierającą na rynku telefonów) oraz ceną (uważam, że ceny dzisiejszych telefonów to jakiś żart), a do tego niezła bateria. Początkowo zamówiłam Xperię XZ, jednak musiałam odesłać ze względu na to, iż trafiłam na wadliwy egzemplarz.

Nie przeciągając, po ponad dwóch miesiącach użytkowania XA2 (trochę krótko, ale zawsze coś), wrażenia z użytkowania tego modelu są następujące:
+ kompaktowa, idealna wielkość
+ wygląd: dodatkowe, "prehistoryczne" ramki w górnej i dolnej części telefonu to dla mnie absolutny pozytyw; podobnie jak prostota wyglądu w ogóle
+ dobre odzwierciedlenie kolorów, bardzo jasny ekran
+ szybkość działania (generalnie, albowiem miewa swoje kaprysy i potrafi się delikatnie przycinać)
+ (jako niespodzianka) blokada niechcianych połączeń i sms (nie potrzebuję już dodatkowej aplikacji, żeby "pozbyć" się natrętów)
+ akumulator (zobaczymy jak długo)
+ jakość rozmów
+ lepiej wychwytuje Wifi w porównaniu z poprzedniczką
+ telefon kilka razy upadł na twarde podłoże, ale dzięki etui nic mu nie jest
+ nie nagrzewa się jak Z2

- brak "dwukliku" (podwójne stuknięcie palcem w ekran), który wybudzał i wygaszał ekran: to absolutny MINUS (szalenie wygodna funkcja dostępna w starej Z2)
- brak opcji obsługi telefonu w rękawiczkach (przydatne)
- jeden głośnik umieszczony na dole telefonu - łatwo go zasłonić; ale głośność i jakość dźwięku bez zastrzeżeń
- brak wodoodporności i pyłoszczelności
- nieprecyzyjne, dziwnie działające automatyczne dostosowanie jasności ekranu, nieadekwatne do warunków oświetleniowych panujących w danym momencie; w Z2 funkcja ta działała perfekcyjnie, tu musiałam ją wyłączyć, gdyż jej działanie jest bardziej niż irytujące
- nie ma możliwości ściągnięcia i zainstalowania klawiatury Xperia; wgrana klawiatura SwiftKey jest b.e.z.n.a.d.z.i.e.j.n.a, nie da się na niej płynnie pisać, przymusiłam się więc do wgrania googlowskiej - sensowniejszej, jeśli chodzi o prostotę i płynność działania, nie znalazłam (ta od Xperii była najlepsza, od Google jest zbliżona)
- przycisk +/- głośności jest umieszczony za wysoko i jest raczej toporny: utrudnia to posługiwanie się nim jedną ręką
- mozolna reaktywność ekranu podczas obsługiwania aplikacji map Google: b. słabo się powiększa/pomniejsza widok mapy dwoma palcami
- powolny restart telefonu
- zdjęcia przy słabym oświetleniu i po zmroku w ogóle są zwyczajnie złej jakości (dużo starsza Z2 była o niebo lepsza pod tym względem - dało się zrobić całkiem niezłe foto nawet w nocy, przy lekkim tylko oświetleniu); dodatkowo aparat nie łapie ostrości przy zdjęciach z b. bliska
- sporo aplikacji, których nie da się odinstalować
- wyświetlacz jest mniej czuły niż w Z2

Czytnika linii papilarnych nie używam, więc się nie wypowiem.

Reasumując, pogoń za złudnym podnoszeniem sobie Ego w postaci najnowszego modelu telefonu, podobnie jak noszenie cegły w dłoni, kieszeni czy torebce to nie moja bajka, więc dla moich potrzeb (zero gier i mediów społecznościowych, głównie Internet, poczta, komunikator, rozmowy i sms, navi, kilka aplikacji ułatwiających życie, trochę muzyki) XA2 jest w porządku. Choć nadal tęsknię za drobiazgami, które czyniły przyjemniejszym użytkowanie jej poprzedniczki :) [Gdyby nie brak minijacka i cena, kupiłabym XZ2 Compact.]

Telefon z początku robił bardzo dobre wrażenie, byłem zachwycony przede wszystkim płynnością działania oraz kolorami ekranu, a także jakością audio. Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy. Telefon po upływie około 4 miesięcy od zakupu zaczął mnie irytować. Głównie chodzi o drobnostki, lecz z czasem może być to bardzo denerwujące, oto kilka z nich :

- telefon ma dość intuicyjny czytnik odcisku palca, lecz średnio 3-5 razy dziennie nie jestem w stanie go odblokować, mimo iż palec i zarówno czytnik są w nienaruszonym stanie (nie są mokre ani brudne)
- zdarza się, że nie mogę odebrać telefonu mimo usilnych prób (przesuwam palcem po ekranie nawet 10 razy, a ten nie reaguje)
- skoro jestem już przy temacie połączeń to często początek dzwonka jest strasznie zniekształcony, zamiast melodii słychać szumy i trzaskanie, dopiero po mniej-więcej sekundzie wszytsko wraca do normy. Problem ten tyczy się każdego dźwięku wydobywanego przez telefon, był czas gdy nawet dźwięk z filmów z YouTube był zniekształcony.
- po obróceniu telefonu poziomo pasek z przyciskami wróć /główna /karty nie chce się schować, a pasek powiadomień rozsuwa się tylko do poziomu samych powiadomień, co powoduje brak możliwości chociażby zmiany jasności ekranu lub uruchomienia opcji przesyłania ekranu na tv.
- telefon miał pewien okres w swoim życiu, gdy zacinał się nawet 5 razy w ciągu dnia (mowa o takim zacięciu, gdy telefon kompletnie nie reaguje na dotyk ani na przycisk power, więc nie można go zablokować, żyje w swoim własnym świecie niedostępnym dla użytkownika przez około 3 minuty!)
- zauważyłem też, że ostatnimi czasy dymek aplikacji Messenger znika z ekranu, ale jego funkcja nadal pozostaje, oznacza to, iż klikając w miejsce gdzie znajdował się dymek przed jego tajemniczym zniknięciem nadal mogę otworzyć kartę konwersacji w tej aplikacji.
- SONY od dawna promuje swoje aparaty jako bardzo dobre, wręcz idealne, niestety mam inne zdanie : obiektyw nie jest w stanie złapać ostrości w odległości mniejszej niż metr od przedmiotu fotografowanego, nagrane filmy się strasznie zacinają (są tak zapisane, nie dzieje się tak ponieważ telefon akurat złapie chwilową zamułę). Brak lampy błyskowej do robienia selfie jest czymś nie do pomyślenia dla mnie, telefon nie ma nawet funkcji błyśnięcia ekranem!
- podczas oglądania filmów nocą wyraźnie widać złe spasowanie ekranu z bocznymi ramkami, w szparze widać światło ekranu.

Poprzednie usterki zazwyczaj znikają po ponownym uruchomieniu urządzenia, lecz wracają średnio po 3 dniach. Mam wrażenie, że jedyną dobrą rzeczą w telefonie jest imponująca jakość dźwięku, lecz i to sprawia czasami problemy prawdopodobnie przez niedopracowany system. Zdaje mi się, że urządzenie ma więcej wad niż zalet, moja ocena jest niestety negatywna.

Telefon posiadam już ponad dwa lata, więc jestem w stanie conieco napisać.

Na plus w miare kompaktowe rozmiary, coś czego brakuje mi w dzisiejszych telefonach. Co prawda przestrzeń nad i pod ekranem jest dosyć duża, ale to jakoś bardzo nie przeszkadza. Ekran bez problemu można obsługiwać jedną ręką.
Jeżeli o ekranie mowa - zasługuje on na pochwałę. Dobrze odwzorowane kolory, całkiem niezła jasność i dobry kontrast. Czytelność w jasnym słońcu wystarczająca.

Przez większość czasu telefon śmiga bez opóźnień, jedyne zacięcia jakie zaobserwowałem wystąpiły w aplikacji Instagram i na niektórych stronach internetowych. W codziennym użytkowaniu tego nie odczuwam, nie zdarzyło mi się jeszcze wkurzyć na działanie jakieś aplikacji, a to coś znaczy ;)

Xperia XA2 posiada dwie bardzo przydatne elementy, których dzisiejsze telefony nie mają - fizyczny spust aparatu i gniazdo minijack. Oba elementy spisują się tak, jak powinny.

Aparat w telefonie może odstaje od najnowszych modeli, ale w dobrym świetle zdjęcia wychodzą szczegółówe, a matryca dobrze oddaje kolory. Na wakacyjne wyjazdy spokojnie wystarczy. Do dyspozycji mamy dużo ustawień, nawet możliwość ręcznego sterowania czasem migawki - to na plus. W pomieszczeniach jakość zdjęć jedynie zadowalająca. Filmów kręciłem tak mało, że nie jestem w stanie ich ocenić, ale to co nakręciłem do oglądania się nadaje :)

Muzyka odtwarzana jest w niezłej jakości, telefon gra lepiej niż Huawei P9 Lite. Jeżeli używasz zwyklych słuchawek "pchełek" albo dokanałowych to wystarczy, posiadacze większych słuchawek mogą ponarzekać na zbyt małą moc. Ale mam wrażenie, że to cecha uniwersalna smartfonów z Androidem.

Funkcje telefoniczne działają bez zarzutu, jednak ten model ma naprawdę słaby zasięg - tam, gdzie inne modele mają 4-5 kresek, tutaj jest ledwo 1-2 kreski.
Z powodu zaokrąglonych krawędzi ekranu, telefon jest bardzo wrażliwy na upadki - zalecam nosić go w futerale.

Za 350-400zł jest to bardzo solidny model, jeżeli ktoś szuka telefonu z mniejszym ekranem i nie potrzebuje demona prędkości do odpalania najnowszych gier czy VR, to polecam.

Odnośnie wypowiedzi użytkownika Kubek- nie no, poważnie? W tej cenie można kupić lepszy telefon, wypuszczony na rynek 2 lata później? No kto by się spodziewał... Lepiej nie sprawdzaj aktualnych cen BlackBerry KEY2 :D
Co do samego telefonu, uważam że jest ok. Kupiłem go w maju 2018, kosztował więcej niż konkurenci o podobnych parametrach, jednak w moim odczuciu był ładniejszy i robił lepsze wrażenie po chwyceniu w dłoń (kształt, masa, jakość wykonania). Przez cały okres użytkowania (ponad 3,5 roku i nadal leci) musiałem restartować go dosłownie kilka razy, bo telefon nie chciał się odblokować. Sprzęt działa zaskakująco dobrze, nie muli za bardzo, a znając Androida spodziewałem się problemów. Po czasie trochę doskwierać może niewielka pamięć wbudowana. Aparat był rozczarowujący od początku- czasem kolory i ostrość potrafią być lepsze niż na zdjęciach zrobionych Xiaomi z 2020, jednak zwykle fotki są trochę rozmazane, a po zmroku wszystko wygląda fatalnie. Ekran oceniam na plus- kolory, ostrość i kąty widzenia są w porządku, rozmiar dla mnie ok (przynajmniej nie wyglądam, jakbym nosił w kieszeni dachówkę). Telefon upadł mi kilka razy, jedyne pęknięcie szkła pojawiło się w narożniku- zwyczajnie go nie zauważam, więc zupełnie nie przeszkadza w użytkowaniu (nie używam etui ani folii ochronnych). Czytnik linii papilarnych szybko się brudzi/nie radzi sobie z wilgotnymi palcami (mój laptop Xiaomi nie ma takich problemów). W moim odczuciu nakładka Sony jest ładna i wygodna w użytkowaniu.
Podsumowując: telefon chyba nigdy nie był wart swojej ceny (mój egzemplarz udało mi się dorwać 300 PLN taniej), ale uważam że jest niezły, jeśli nie zależy nam na wodotryskach (super aparat, 8-calowy ekran, tona RAM i pamięci wbudowanej na filmiki z TikToka)

No więc tak, nie sądzę żeby coś się zmieniło, ale jak coś to dopiszę o tym, a póki co to są moje spostrzeżenia, a nie tester, który oczekuje nie wiadomo czego od tej firmy.
Mnie zawsze podobał się design Xperii tylko cenowo mnie lekko odpychało.
Wracając do XA2 :
- stabilnie działa system, nie zauważyłem jakiś zmian od piątku, a zainstalowanych aplikacji mam 78
- bateria naładowania do 100% w dość intensywnym użytkowaniu wytrzymuje 1 dzień i kilka godzin (2,3,4).
- słuchanie muzyki jest bardzo fajne na tym sprzęcie no i dość głośnie i bez harkań nawet dając na max
- czytnik lini papilarnych no nie wiem jak działa w innych modelach, bo tu nie jest źle, jest dobrze, ale nie aż tak szybko
- do gier, ach wystarczy!
- aparat przedni szerokokątny daje radę, wiadomo w nocy jak to w nocy
- aparat tylni super lecz gdy przychodzi noc, czy nie wiem kiepskie oświetlenie jest to nie da się ukryć, no szumi gaj ????
- bluetooth bez zarzutu
- LTE w porządku , no wiadomo jak ktoś mieszka niżej jak np w piwnicy tuż obok złotego pociągu to na co liczyć ????
- NFC nie używałem
- wideo? Nie miałem okazji testować
- brak trybu nocnego na pasku powiadomień, szkoda, bo trzeba samemu instalować że sklepu
Na koniec mogę i muszę powiedzieć, że konstrukcja, czy też sam model jest dobrze zrobiony, solidnie i elegancko!
Natomiast ja wiem.... boki ramek jak by leciutko ślizgowe, ale to może mi tak się wydaje.
Ogólnie żecz biorąc rozstałem się Nokia 6, ale nie żałuję, a Xa2 polecam, bo to naprawdę elegancki i dobrze działający smartfon. Super średnia? Tak, ale bez wykrzyknika ????

To mój następny telefon po Honorze 7. Ogólnie, po tygodniu użytkowania mam mieszane uczucia co do oceny. Honor był lepszy.

Jakość rozmów w mojej opinii jest przeciętna (nie wiedzieć czemu spodziewałem się, że Sony będzie się pod tym względem wyróżniało). Zdjęcia również przeciętne ale tu plusik za szeroki kąt. Ekran tak sobie, czerń jest ok ale biel jest bardzo zimna, niebieskawa. Dodatkowo kontrast i nasycenie kolorami wydają się słabe. Ciężko przywyknąć po Honorze w którym były ciepłe kolory. Fatalna czułość ekranu na dotyk po naklejeniu szkła - chyba największa wada. Z tego powodu np. sterowanie nawigacją w czasie jazdy prawie niemożliwe. Podoba mi się zwarta obudowa i słuszna waga, daje to poczucie solidności. Po przesiadce z nakładki na Androida w Honorze nie miałem żadnych problemów z konfiguracją i dostosowaniem telefonu pod siebie, tzn. menu, opcje, dostęp do ustawień - wszystko jest intuicyjne i nic mnie nie zirytowało. Bateria na plus, trzyma dobrze, telefon (po skonfigurowaniu) bierze ok 140 mA (wskazania aplikacji Ampere). Telefon działa płynnie i nie zacina się przy przeglądaniu stron i oglądaniu filmów, laguje przy przeglądaniu zdjęć w wbudowanej aplikacji Album ale nie wiem czy to nie widna karty SD na której trzymam zdjęcia.

Telefon użytkuję jako służbowy, gdybym miał kupić dla siebie to poszukałbym raczej czegoś innego, no chyba że byłby dostępny w cenie około 700 zł wtedy bym się zastanowił.

Cześć wszystkim młodym i starym!

Jak pisałem wcześniej, że jak coś się zmieni to dam znać. Jedyne co się zmieniło to, że czytnik lini papilarnych działa już bez błędów. Piszą co niektórzy o samoczynnym restarcie telefonu... że co?! Posiadam dwa modele w domu i oba działają tak samo i jedyny restart to ten po wyjęciu karty sim w celu próby kradzieży wiadomo mamy pin, czy inne zabezpieczenia i ten tzw. Adolf nam go nie gwizdnie, tyle!
Potwierdzam i bez zmian odczucia od lutego:
- znakomicie się trzyma
- Design jest bardzo ładny taki poważny
- bateria i to ile można na niej działać ośmiesza inne podobne cenowo telefony
- aparat przedni b.dobry, tylny dobry.
- NFC i bloototh, działania właśnie takie jakie powinno być, czyli bbb. Dobre
- muzyka na słuchawkach b. Dobra
- szybkie ładowanie usb typu C bbb. Dobry
- android 8.0 na start i dobre chyba nawet lepsze od Nokia aktualizacje

- Więc jeśli chcecie ten model to naprawdę warto, piszę to od siebie nie z recenzji. Dodam tylko jedno bez szkła 3D nie ryzykujcie, testujcie czy ekran nie pęknie, bo pęknie!
Porównałem Nokia 6.1 vs Sony xperia xa2 i Nokia wygrywa mocną konstrukcją i dźwiękiem podczas nagrywania reszta na rzecz xa2 i to minimalnie, ale jednak, zostaję więc tutaj na Xperii.
Pozdrawiam.

Witam, mam ten telefon od kwietnia. Przesiadka z Windowsa bez najmniejszych problemów.
Minusy:
- mój egzemplarz zaczął się ostatnio restartowac. Już z 10x to zrobił w ciągu ostatniego tygodnia,
- klawiatura mnie drażni, bo przycisk części numerycznej i emotikonow są chyba za małe, bo chcąc włączyć klawiaturę numeryczna, notorycznie wchodzę w emoty,
- czujnik wygaszajacy ekran działa jak chce. Nie ma dnia, żebym policzkiem nie rozlaczyla/wyciszyla/zawiesiła rozmowy. Porażka. Powylaczal am wszelkie powiadomienia, żeby mi one nie podświetlaky ekranu, ale to nie pomaga. W poprzedniej Lumii nie miałam z tym najmniejszego problemu, a gabaryty telefonu podobne,
- długo wyostrza w słabszym świetle, 5 lat starsza lumia radziła sobie z tym 100x lepiej,
- nie można mieć dwóch kart sim i karty pamięci jednocześnie,
- makro w zdjęciach jest beznadziejne. Też się nie umywa do pięcioletniej Lumii 920. Liczyłam na dobry aparat i się trochę przeliczyłam.

Plusy:
+ czas pracy baterii - używam messengera i innych aplikacji, ale daje rade dwa dni spokojnie na jednym lądowaniu,
+ wygląd
+ zdjęcia są ładne, ale do iPhone 7,X nie umywaja się. Pomijając lepsza moc aparatu Xperii, to lumia 920 była lepsza.

Ogólna ocena wg mnie to 8/10.