katalog_phone_.mod.xhtml - $addTargettingCode: false Sony Xperia 10 II - smartfon niejednoznaczny. Imponuje, ale pozostawia niedosyt :: mGSM.pl

Sony Xperia 10 II
Recenzja

Opublikowane:

Trochę imponuje, a trochę pozostawia niedosyt

Wygląda jak flagowiec, ale nie trzeba za niego zapłacić średniej krajowej. Ma unikalny, wydłużony kształt i oferuje świetny ekran, wodoszczelną obudowę i ponadprzeciętne czasy pracy. Xperia 10 II to bardzo dobra propozycja od Sony - ale czy faktycznie jest warta swojej dość wysokiej ceny?

Sony Xperia 10 II nie jest w żadnym stopniu typowym smartfonem ze średniej półki cenowej. Od razu zwraca uwagę tak typowym dla Sony designem, o mocno wydłużonym ekranie i odrazą dla zakłócenia symetrii jakimiś notchami, wcięciami czy otworami. Nie musi wstydzić się swoich możliwości multimedialnych, ale też nie do końca spełnia wszystkie wymagania, jakie stawialibyśmy przed tzw. smartfonem multimedialnym (np. przeciętna jakość zdjęć i brak głośników stereo). Dostarcza pyło- i wodoodpornej obudowy, a jego szklane panele zabezpiecza Gorilla Glass 6, ale plastikowa ramka, szkło i smukła konstrukcja nie spowodują, że wytrzymałością dorówna klasycznym modelom typu rugged lub semi-rugged. I bardzo dobrze - Xperię 10 II trudno jednoznacznie zaklasyfikować co sprawia, że będzie ona świetnym rozwiązaniem dla osób, dla których oryginalność liczy się bardziej niż masowa produkcja.


Spis treści



Opakowanie i akcesoria

Smartfon dostarczony został w białym, estetycznym opakowaniu, w którym znalazła się oczywiście Xperia 10 II, ładowarka sieciowa Sony Charger UCH 20 (5 V-1,5 A, 7,5 W), kabel USB-USB-C oraz zestaw słuchawkowy Sony MH410c - douszne słuchawki wraz z przyciskiem do odbierania połączeń. Wszystkie te akcesoria są w kolorze czarnym. Oprócz tego stos papierowej dokumentacji.


R E K L A M A

Budowa i ekran

Podoba mi się symetryczna budowa Xperii 10 II, bez notcha czy wcięcia w ekranie, a także wydłużony ekran (wyświetlacz ma proporcje 21:9). Wysoka i wąska budowa jest świetna w obsłudze i poręczna, a także charakterystyczna dla producenta - co liczy się w dobie smartfonów, które wyglądają niemal identycznie. Urządzenie jest nie tylko ładne (choć to oczywiście rzecz gustu), lekkie (tylko 151 gramów) i relatywnie kompaktowe (jak na telefon z 6-calowym ekranem), ale też świetnie wykonane, ze smaczkami w postaci bocznego skanera linii papilarnych czy gniazda słuchawkowego. Dodajmy do tego jeszcze szkło Gorilla Glass 6 na froncie i na tylnym panelu oraz pyło- i wodoszczelną obudowę (IPX5 - przetrwa narażenie na strugi wody, IP68 - przetrwa zanurzenie w wodzie do 30 minut na głębokość do 1,5 metra) - otrzymujemy naprawdę solidnego zawodnika w średniej półce cenowej.

Sony zastosowało tu 6-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości Full HD+ (1080x2520 pikseli). Daje to upakowanie pikseli rzędu 457 ppi - obraz jest doskonale ostry i wyraźny. Nie miałam też powodu, by narzekać na czułość dotyku czy kolorystykę. Co więcej, można ustawić tryb koloru - oryginalny (wyświetla oryginalne kolory) albo standardowy (żywe kolory i efekty) - a także zmienić balans bieli i nasycenie kolorów. Mam co najwyżej zastrzeżenia do jasności, która, jak na mój gust, była zbyt niska. Zwłaszcza w słońcu trudno było dostrzec treści wyświetlane na ekranie. Niemniej całość sprawdza się znakomicie podczas grania czy konsumpcji multimediów. Sony nie zastosowało tu wyższej częstotliwości odświeżania ekranu - jest tu typowe 60 Hz. Ale za to bez problemu można korzystać z telefonu w okularach z polaryzacją - zarówno w pionowej, jak i poziomej orientacji ekranu.

Wokół ekranu zauważymy umiarkowanie szerokie, symetryczne ramki. Boczne są szczupłe, ale górnej i dolnej nie sposób pominąć. Jednak znacznie bardziej podoba mi się taki design niż gdyby producent zepsuł symetrię starając się odchudzić górną ramkę czy oszpecić ją notchem lub wcięciem. Tu jest to zrobione tradycyjnie, schludnie, bez pominięcia kluczowych elementów, które na górnej ramce zazwyczaj się znajdują. Jest więc frontowy aparat, głośnik rozmów, czujniki, nie zabrakło nawet diody powiadomień. Dolna ramka jest symetryczna, ale nie mieści żadnych dodatkowych elementów.

Tylny panel chroniony jest przez Gorilla Glass 6 (podobnie jak front). A przy okazji jest ekstremalnie śliski, przyciąga zabrudzenia i odciski palców oraz może służyć za lusterko. Matowe wykończenie sprawdziłoby się tu znacznie lepiej zwłaszcza, że w zestawie nie znajdziemy żadnego pokrowca czy etui. Umieszczono tutaj nie tylko dyskretne logo, oznaczenia i symbol NFC - najważniejszy jest potrójny aparat, zlokalizowany w lewym górnym narożniku, na zaokrąglonym module, nieco wystającym ponad obudowę. Towarzyszy mu dioda doświetlająca umieszczona powyżej. Całość nie budzi może zbytniej ekscytacji, ale jest przede wszystkim zgrabna i schludna.

Ramka urządzenia jest plastikowa, dzięki czemu urządzenie jest lekkie, ale co jednocześnie pozwala poczuć, że nie mamy tu do czynienia z urządzeniem klasy premium (wtedy poczulibyśmy raczej metal). Jednak pod względem zastosowanych materiałów czy ogólnego spasowania elementów nie mam tu zastrzeżeń. Na prawej krawędzi znalazła się regulacja głośności oraz skaner linii papilarnych, który działa też w roli przycisku włącznika/blokady ekranu. Nie ukrywam, że spośród dostępnych miejsc i rozwiązań w zakresie montowania czytników linii papilarnych to odpowiada mi najbardziej - a kciuk niemal automatycznie ląduje na skanerze gdy trzymamy telefon w dłoni. Dzięki temu odblokowanie urządzenia staje się tak intuicyjne, jak to jest możliwe. A co do tego konkretnego skanera w recenzowanym egzemplarzu - jest umiarkowanie szybki i zazwyczaj poprawnie rozpoznawał moje palce. Ale dodam też, że jest to jedyne biometryczne zabezpieczenie smartfonu - producent zrezygnował z funkcji rozpoznawania twarzy. Na dolnej krawędzi widać port USB-C oraz otwór mikrofonu, zaś w szczelinie między ramką a dolną częścią szklanego panelu znalazł się zewnętrzny głośnik. Na górnej krawędzi umieszczony został dodatkowy mikrofon oraz gniazdo słuchawkowe, zaś po lewej stronie - tacka na karty SIM i microSD.

Do wyjęcia tacki nie trzeba żadnego narzędzia - i takowego nie znajdziecie tez w zestawie. Wystarczy paznokieć. Na wymontowanym elemencie widać uszczelkę, co tylko potwierdza wodoszczelność konstrukcji, choć przy porcie USB-C i mini-jacku takowej nie znajdziemy. Urządzenie restartuje się za każdym razem, gdy tacka zostanie wyciągnięta - to od lat nie zmienia się w smartfonach japońskiego producenta. Sony zastosował tu rozwiązanie hybrydowe - można tu zamontować albo dwie karty nanoSIM, albo SIM i microSD.

R E K L A M A

System i aplikacje

Smartfon pracuje pod kontrolą Androida 10 z nakładką Xperia UI - lekką, przejrzystą i intuicyjną, która coraz bardziej zbliża się do czystego Androida. Aktualizacja zabezpieczeń jest z 1 maja 2020.


Zazwyczaj po pierwszym uruchomieniu smartfony Sony przepełnione były zbędnym softem (i firmowanym przez Sony, i aplikacjami zewnętrznych producentów) - w Xperii 10 II został on na szczęście ograniczony do absolutnego minimum. Podczas konfiguracji urządzenia (a nie jest to szybki proces, sporo tu podpowiedzi, wskazówek i kreatorów) w pewnym momencie wyskoczy okno z sugestią zainstalowania kilkunastu dodatkowych aplikacji, ale można z tej propozycji zrezygnować. Z automatu dostaniemy część aplikacji Google'a oraz Netflixa i Facebooka.

Sony nie zrezygnował z pewnych ulepszeń, które mają (przynajmniej w teorii), zwiększyć komfort pracy z urządzeniem. Na przykład jest tu "Boczny sensor", który dostarcza dodatkowego menu, uruchamianego podwójnym dotknięciem krawędzi ekranu, z wybranymi przez użytkownika aplikacjami. Jest oczywiście tryb ciemny, obsługa gestów i inne opcje, które dostarczone są dzięki najnowszej wersją systemu. Można też wybrać sposób sterowania systemem (wirtualne przyciski lub gesty), pracować na podzielonym oknie z dwiema aplikacjami na raz oraz skorzystać z trybu pracy jedną ręką. Inne ciekawe funkcje znajdziemy w aplikacji Xperia Assistant. Z opcji personalizacji są te najważniejsze, nie poszalejemy tu w tak dużym stopniu jak przy niektórych nakładkach konkurencji.


R E K L A M A

Dźwięk

O ile w kwestii ekranu jako głównego narzędzia do konsumpcji multimediów byłam bardzo zadowolona, tak z dźwiękiem jest raczej przeciętnie. Jest tu bowiem pojedynczy głośnik umieszczony na granicy dolnej krawędzi i dolnej ramki - z zewnątrz widzimy do jako podłużną szczelinę. Niestety do odtwarzania dźwięku działa solo - nie wspiera go tu głośnik rozmów dając choćby namiastkę systemu stereo. A szkoda, to mocno niewykorzystana szansa Sony.

Sam dźwięk jest ma przeciętny poziom głośności i akceptowalną jakość - jest czysty, choć pozbawiony basów i z zakłóceniami pojawiającymi się dopiero na wyższym poziomie głośności. Nie znajdziemy tu ciekawszych rozwiązań poprawiających jego jakość typu Dolby Atmos - jest tylko DSEE HX, czyli poprawa jakości skompresowanych plików, która może być stosowana po podłączeniu przewodowych słuchawek. Pozostawia to pewien niedosyt. Ale obecność gniazda słuchawkowego sprawia, że bez problemu podłączymy tu ulubione słuchawki, ewentualnie można skorzystać z rozwiązań bezprzewodowych i sparować słuchawki lub głośnik Bluetooth. Warto dodać, że smartfon wspiera kodeki LDAC, aptX HD i AAC.

Zdjęcia i wideo

Potrójny aparat w Sony Xperii 10 II to mocny punkt specyfikacji tego modelu. Aparat główny ma 12 megapikseli (f/2.0, Dual Pixel PDAF), wspiera go aparat szerokokątny (8 MP, f/2.2, 120 stopni, FF), a także teleobiektyw (8 MP, f/2.4, 2-krotny zoom optyczny, PDAF). Dobrze, ze Sony nie poszło drogą innych producentów i nie upchało tu zbędnego aparatu do zdjęć makro. Co więcej, aparat dostarcza wideo w maksymalnej jakości 4K przy 30 klatkach na sekundę. Niestety żaden z aparatów nie jest wspomagany przez optyczną stabilizację obrazu.


Efekty fotografowania w dobrym świetle są po prostu dobre - Xperia 10 II w dobrym oświetleniu produkuje wyraźne i pełne detali zdjęcia, o dość neutralnych kolorach i dobrej dynamice, jednak są one generalnie dość ciemne. Zdarzają się tu też inne wpadki, na przykład nieostre ujęcia lub przepalone niebo. Przy gorszym oświetleniu uwagę zwraca szum, a ostrzenie i rejestrowanie zdjęcia trwa zdecydowanie dłużej.

Podczas fotografowania użytkownika wspiera sztuczna inteligencja - aparat automatycznie rozpoznaje scenę i warunki otoczenia, dobierając optymalne parametry zdjęcia. Zauważyć możemy to po niewielkiej ikonie, która pojawia się podczas fotografowania. Poszczególne aparaty dostarczają zdjęć, na których wyraźnie widać różnice w balansie bieli i nasyceniu kolorów. Tryb nocny nie ma zbyt dużego pola do popisu przy relatywnie ciemnych obiektywach - nieco rozjaśnia kadr i lepiej radzi sobie z punktami światła, choć zdjęcia mają raczej słaby poziom detali i są bywają zaszumione. Zdecydowanie do poziomu flagowców sporo tu brakuje. Całości nie oceniam negatywnie - po prostu od smartfonu za 1800 złotych spodziewałam się czegoś więcej.



Oto kilka innych przykładów tego, jak wyglądają zdjęcia zrobione przy pomocy Xperii 10 II:


Aplikacja aparatu jest relatywnie prosta i przyjazna dla użytkownika, choć brakuje tu na przykład szybkiego dostępu do trybu HDR (ten dostępny jest w trybie "Ręcznie", który działa wyłącznie dla głównego aparatu). Nie jest też najszybsza - zauważalną chwilę przełącza się między trybami i ustawieniami, a zdjęcia nie zawsze są rejestrowane błyskawicznie. Ikony na głównym ekranie pozwalają szybko skonfigurować działanie diody doświetlającej, uruchomić zdjęcia z efektem bokeh i kontrolować siłę rozmycia, wybrac proporcje zdjęcia, szybko ustawić balans bieli i wartość ekspozycji (ikona słońca) oraz przejść do ustawień. Pod ręką znalazł się też tryb upiększania, zmiana aparatu (x1 - obiektyw standardowy, x2 - teleobiektyw oraz x0.6 - aparat superszerokokątny) i tryby, wśród których zajdziemy m.in. tryb nocny, ręczny i panoramę.


Nagrywanie wideo możliwe jest w maksymalnej rozdzielczości 4K. Kamera udostępnia ponadto stabilizator obrazu SteadyShot, HDR i nagrywanie w zwolnionym tempie przy 120 klatkach na sekundę. Przy nagrywaniu w Full HD można przełączać się między wszystkimi trzema aparatami, natomiast podczas nagrywania w 4K do dyspozycji jest tylko aparat główny, który dostarcza też 2-krotnego zoomu (nie jest tu wykorzystywany teleobiektyw). Oto rezultaty nagrywania wideo:





Za selfiki odpowiada 8-megapikselowy aparat umieszczony w górnej ramce nad ekranem, z obiektywem o jasności f/2.2 i ustawioną na stałe ostrością (tj. Fixed focus). Umożliwia nagrywanie wideo w maksymalnej jakości Full HD przy 30 klatkach na sekundę. Jakość zdjęć jest dobra, a opcje związane z upiększaniem - naprawdę liczne (jest tu cały dedykowany tryb o nazwie Autoportret). Rozmycie tła nakładane jest przez oprogramowanie i zazwyczaj jego ofiarą padają krawędzie ubrań lub włosy.


R E K L A M A

Komunikacja

Sony Xperia 10 II ma NFC, dwupasmowy moduł Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac oraz Bluetooth 5.0. Jest tu tez moduł GPS (wspierany przez alternatywne systemy nawigacji), który działa bez zastrzeżeń. Z fizycznych złączy mamy USB-C oraz gniazdo słuchawkowe.

Połączenia głosowe

Jakość połączeń nie zawodzi. Brzmią czysto, głośno i wyraźnie, i to po obydwu stronach "linii". Skutecznie działa redukcja hałasów z otoczenia. Nie mam też zastrzeżeń do Xperii 10 II podczas prowadzenia rozmów w trybie głośnomówiącym, przynajmniej dopóki otoczenie nie jest nadmiernie głośne. Do tego dodajmy obsługę VoLTE, VoWi-Fi oraz wsparcie dla dwóch kart SIM - karty można skonfigurować wybierając domyślna dla połączeń czy transferu danych. Zabrakło w sumie tylko możliwości nagrywania połączeń.


R E K L A M A

Pamięć i wydajność

Smartfon oferuje 128 GB pamięci wewnętrznej, z których dla użytkownika pozostaje, po pierwszym uruchomieniu, 107 GB. Nie zapomnijmy o obsłudze kart pamięci - o ile nie są nam niezbędne dwie karty SIM, pamięć można rozszerzyć poprzez karty microSD o maksymalnej pojemności 1 TB.

Smartfon napędza procesor Snapdragon 665 - mocny, średniopółkowy układ, który jest tutaj wspierany przez grafikę Adreno 610 oraz 4 GB pamięci RAM. Przez cały okres pracy z telefonem konfiguracja ta mnie nie zawiodła - zazwyczaj wszystko działało umiarkowanie szybko i płynnie, bez lagów i błędów. Niemniej nie jest to specyfikacja warta pieniędzy, których za to urządzenie spodziewa się producent.

W średniej półce procesor ten nie jest już najlepszym wyborem, a specyfikacja nie imponuje - znalazłyby się tańsze smartfony o podobnych lub lepszych osiągach. Procesor ten można znaleźć na przykład w Motoroli Moto G8 Power czy Nokii 5.3. Oczywiście można wziąć pod uwagę, że Sony Xperia 10 II miała premierę kilka miesięcy temu (choć na rynku pojawiła się dopiero teraz), a tyle czasu w świecie komórkowym potrafi wiele zmienić. Co więcej, osiągi Snapdragona 665 będą słabsze niż w modelach z układami takimi jak Mediatek Helio P95 (np. Oppo Reno 3) czy Snapdragon 730/730G (np. Samsung Galaxy A71, Mi 9T, Mi Note 10 Lite) - czyli układami, które debiutowały razem z 665.

Xperia 10 II to wciąż dobra średnia półka, ale trzeba mieć na uwadze, że nie będzie należała do najmocniejszych modeli pod względem wydajności. Nie usatysfakcjonuje osób, dla których priorytetem są osiągi smartfonu i to, jak sprawdza się on w wymagających mobilnych grach. Ale na co dzień daje sobie radę, interfejs działa płynnie, bez zauważalnych lagów i problemów, a zastosowania typu śmiganie po mediach społecznościowych czy korzystanie z multimediów nie jest dla recenzowanego modelu wyzwaniem. Co najwyżej zauważymy, że chwilę potrwa uruchamianie aplikacji czy przełączanie się między nimi, a ogólna szybkość pracy jest niższa od tej, której spodziewamy się po modelach z wyższo-średniej półki cenowej.


R E K L A M A

Bateria

Ogniwo o pojemności 3600 mAh nie zawodzi, a czasy pracy nie rozczarują. Zastosowanie ekranu OLED, procesora, który radzi sobie z zarządzaniem energią oraz dobrze zoptymalizowanego softu sprawia, że pełny dzień intensywnej pracy nie jest żadnym wyzwaniem. Bez problemu mogłam korzystać nawet 2-3 dni bez konieczności stosowania ładowarki, gdy smartfon wykorzystywany był na przykład do przeglądania internetu czy oglądania seriali z Netflixa. Energia zauważalnie szybciej zużywała się, gdy zaczynałam grać czy intensywniej korzystałam z aparatu lub nawigacji.

  • czas pracy z włączonym ekranem (YouTube, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu, minimalny poziom dźwięku) - 16 godzin i 33 minuty;
  • wynik w PC Mark battery test - 14 godzin i 15 minut;
  • Texts Battery Benchmark - 40938 punktów, średni czas 10,17 godz.;
  • godzina strumieniowania wideo (Chrome, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu) - 6-7% baterii mniej;
  • godzina odtwarzania wideo z pamięci telefonu (tryb samolotowy, 50% jasności ekranu) - 6-6% baterii mniej;
  • pół godziny korzystania z nawigacji online - 10% baterii mniej;
  • pół godziny grania w Real Racing 3 - 10-11% baterii mniej;
  • 8 godzin w trybie czuwania - 2% baterii mniej.


W aplikacji do zarządzania baterią nie zabrakło trybu oszczędzania energii (Stamina), jest tu też funkcja ochrony baterii (spowolnienie ładowania po osiągnięciu 90%) i bateria adaptacyjna.


Smartfon wspiera technologię Quick Charge 3.0. Niestety nie obsługuje ładowania bezprzewodowego. Przy pomocy ładowarki z zestawu po 30 minutach bateria naładowana jest w 26%, po godzinie jest 51%. Po dwóch godzinach stan naładowania przekracza 90%. W 100% ogniwo naładowane zostanie jakieś 20 minut później. Nie jest to niestety, jak widać, szybki proces.

R E K L A M A

Podsumowanie

Sony Xperia 10 II jest smartfonem unikalnym w swojej klasie. I to nie tylko ze względu na wydłużone proporcje oraz oldschoolową budowę z tradycyjnymi ramkami i płaskim ekranem, bez wcięć czy otworów. Oferuje świetny ekran, wodoodporność i bardzo dobre czasy pracy na baterii. 1500-1600 złotych za ten model na start to byłaby dobra cena, jednak japoński producent ceni się wyżej - Sony Xperia 10 II kosztuje 1799 złotych. Jeśli popatrzymy na bebechy, to łatwo znajdziemy tańsze modele, które korzystają z tego samego procesora i takiej samej liczby gigabajtów RAM-u, a kosztują znacznie mniej, np. Redmi Note 8/8T czy Motorola G8 Power. W niższej cenie jest też Samsung Galaxy A51, z OLED-owym ekranem i pojemną baterią. Masa modeli ze średniej półki będzie konkurować z Sony pod względem wydajności, aparatów czy wyposażenia - i nie zawsze z tych starć Japończyk wyjdzie zwycięsko, zwłaszcza konkurując z tanimi chińskimi producentami. Ale jeśli lubicie klasyczny design, wygodnie się wam korzysta z wydłużonych ekranów i odrzucają was wcięcia czy otwory w ekranie, to Sony nie ma w zasadzie konkurencji w średniej półce cenowej.

Plusy i minusy

Plusy:

  • świetny ekran OLED o wydłużonych proporcjach
  • design, wymiary i waga
  • wygodny czytnik linii papilarnych umieszczony na prawej krawędzi, działający też jako włącznik/blokada ekranu
  • NFC
  • Android 10 z relatywnie lekka nakładką producenta
  • 128 GB wbudowanej pamięci
  • obsługa kart pamięci
  • gniazdo słuchawkowe mini-jack 3,5 mm
  • wodoszczelność na poziomie IP65/68
  • szkło Gorilla Glass 6
  • dioda powiadomień
  • aparaty do różnych zastosowań
  • bardzo dobre czasy pracy na pojedynczym ładowaniu
  • wyciągnięcie tacki na karty SIM/microSD nie wymagające żadnego narzędzia

Minusy

  • wygląd i proporcje nie każdemu przypadną do gustu i odbiegają od współczesnych trendów
  • jasność ekranu mogłaby być wyższa
  • hybrydowy slot na karty SIM/microSD
  • resetowanie telefonu podczas zmiany karty SIM
  • pojedynczy głośnik
  • brak funkcji rozpoznawania twarzy
  • wydajność nie dla najbardziej wymagających użytkowników
  • aparaty dostarczające niezbyt imponujących zdjęć w swojej klasie
  • aplikacja aparatu mogłaby być szybsza w działaniu
  • plastikowa ramka
  • relatywnie wysoka cena
  • ładowanie przy pomocy ładowarki z zestawu jest dość wolne
  • nie wspiera ładowania indukcyjnego

Materiał własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies