Siemens S6

kozak
Opinia pozytywna
Telefon do dziś działa na wiosce u babci, choć antenka ostatnio się ułamała a baterie trzeba ładować prawie cały czas to telefon bez awaryjnie chodzi od początku kiedy wszedł w polsce. Ma już z 12 lat albo więcej. Żeby teraz robiono takie komórki ! Pomimo że bez antenki a wioska położona kilkadziesiąt km od miasta to zasięg full !
.tvk-net.pl | 15.12.2010, 11:12

Piotr
Opinia pozytywna
Mam podobny do tego Siemensa model S8 od 1998r jeszcze z simlockiem na erę którego nie ma na stronie mgsm. Świetny telefon na chodzie, tylko bateria wyeksploatowała się do tego stopnia, że nawet nie ładuje się już ;) Może za parę lat zbiję fortunę sprzedając go jako antyk ;) ;)
.182.64.35.nat.umts.dynamic.eranet.pl | 17.09.2010, 14:09

Piotras
Opinia pozytywna
Mój pierwszy telefon, dałem za niego w 1998 roku prawie pół wypłaty + 100 za aktywacje. A abonament kosztował 50 zł i nie było w nim nic, ani jednej sekundy gratis, minuta kosztowała w szczycie od 8 do 20 ok. 2 zł, a poza szczytem 1,1o zł. A żeby wysyłać sms'y trzeba była wykupić dodatkowy abonament za 10 zł, tylko po co jak i tak nie miałem do kogo ich wysyłać, bo jako jedyny miałem komórkę. Do dzisiaj wspominam tego Siemensa z sympatią i jakby mi ktoś wtedy powiedział, że 10 lat później minuta będzie kosztowała 29 gr i na abonament będą się składały wykupione z góry minuty to bym nie uwierzył, a gdyby mi powiedział o szybkim internecie w komórce, aparacie fotograficzny, nawigacji i kolorowym wyświetlaczu albo pojemności do 16 GB to bym mu się kazał leczyć.
.icpnet.pl | 13.08.2010, 22:08

nosmoking
Opinia pozytywna
Heh stare dobre czasy. To tez moj pierwszy telefon. Kupilem go w erze bo innej sieci nie bylo nie mowiac o telefonach na karte (poza centertelem i jego telefonami z bateria w walizce rotfl) SMS-ow nie pisalem bo nie mialem do kogo - z moich znajomych tylko ja mialem komorke Pamietam jak sie ludzi fajnie w konia robilo dzwoniac na budke telefoniczna na dworcu i rozlaczajac sie w ostatniej chwili. Gorzej bylo jak nie zdazylem sie rozlaczyc to wtedy naprawde powazna kasa szla za minute. No za minute bo sekundowym mozna bylo wtedy pomarzyc. A kto pamieta jeszcze taki motyw jak darmowe pierwsze 5 sec w erze??
.satfilm.net.pl | 25.05.2010, 22:05

piasek
Opinia neutralna
To pierwsza komórka w moim życiu.Wystałem się jeszcze za nim w kolejce. Kosztował wtedy ponad 400zł kupiłem go na kartę TAK TAK w punkcie ery. Ot wtedy w 1999 roku to była nowość i człowiek był dumny pomimo tego że ten telefon był wielkości cegły. Baterię ładowałem co 2-gi dzień a w tamtych czasach minuta rozmowy kosztowała 2,79zł. Teraz to paranoja ale tak było.
.254.184.19 | 12.11.2009, 22:11

głest
Opinia neutralna
Pierożki przez niego zamawiam :)
.CNet.Gawex.PL | 12.03.2009, 08:03

Piotr
Opinia pozytywna
Mój pierwszy nowy telefon w życiu, do dziś leży gdzieś tam na strychu :-D , kiedyś przez zapomnienie wsadziłem go do tylnej kieszeni u spodni i sobie usiadłem...... w tym momencie usłyszałem głuchy dżwięk....łamiącej się anteny :-D.Naprawa polegała na wsadzeniu do otworu po antenie..... listka szczelinomierza :-D i o dziwo chwycił zasięg nie rewelacyjny ale był :-D
.244.146.177.ip.tnp.pl | 19.12.2008, 23:12

WaterRave
Opinia pozytywna
to byl moj pierwszy fonik w popie:D ale wypas 5 dzwonkow super był:D
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 09.11.2008, 04:11

assiula_87
Opinia pozytywna
Też tam w życiu zegarka nie widziałam, o kalendarzu już nie wspomnę... hmm jak byłam mała to moi rodzice kupili go w erze, wciąż mam w domciu 2 egzemplarze bo z czasem jeszcze drugi nam przybył ;)
.adsl.inetia.pl | 28.10.2008, 19:10

carlito.nl
Opinia neutralna
Tak Tak, to byl moj pierwszy fonik.. ale Zegarek?? mam go w domu od 10 lat i nigdy zegarka tam nie widzialem.. pozdro
.direct-adsl.nl | 02.10.2008, 22:10