Samsung Galaxy S4 Zoom
Recenzja

Niezgrabny, ale zdolny fotograf

Aparat ma trzy podstawowe tryby pracy: automatyczny, smart oraz ekspert. Pierwszy - jest oczywisty. Tryb smart zawiera pakiet programów tematycznych. Wśród nich m.in. makro, zdjęcia seryjne, panoramowanie, tryb nocny czy fajerwerki. Są też zdjęcia fabularne (połączenie kilku kolejnych klatek), animowane, upiększanie cery czy możliwość wyboru najlepszego ujęcia z serii. Ciekawie działa tryb "Najlepszego wyrazu twarzy", który pozwala skleić pięć ujęć grupy w jedno, na którym wszyscy modele wyszli idealnie. Na podobnej zasadzie działa "Gumka" - tu z kolei możemy usunąć z kadru niepożądany, poruszający się w tle obiekt. Jest też oczywiście opcja HDR...


Przykładowe zdjęcie Przykładowe zdjęcie Przykładowe zdjęcie
Zdjęcia HDR z Galaxy S4 Zoom
fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Tryb ekspert - to po prostu ustawienia manualne. Tu możemy zmieniać kontrast, ostrość, nasycenie, tonację barw czy ekspozycję. Jest też opcja regulacji czułości (między 100 a 3200 ISO), balansu bieli czy pomiaru światła. W najbardziej rozbudowanym programie czysto manualnym, ręcznie ustawiamy również czas otwarcia migawki (1/2000-16 s) oraz przysłonę (gdzie niestety mamy jedynie dwie wartości - min/max). Regulacji dokonujemy przyjaznymi suwakami w formie nachodzących na siebie półkoli, wyłaniających się po prawej stronie ekranu. Jest to najwygodniejszy sposób na manualne ustawianie aparatu, jaki spotkałem w telefonie. Pozostałe elementy interfejsu aparatu są równie przyjazne. Ekranowe przyciski są dość duże, rozwijane menu ustawień - czytelne. Pięć najczęściej używanych ustawień lub programów tematycznych możemy zapamiętać w specjalnym, ostatnim trybie - osobistym.


Interfejs aparatu Interfejs aparatu Interfejs aparatu

Interfejs aparatu Interfejs aparatu Interfejs aparatu

Interfejs aparatu Interfejs aparatu Interfejs aparatu
Interfejs aparatu Galaxy S4 Zoom
fot: Adam Łukowski/mGSM.pl

Na koniec - zdjęcia można edytować z poziomu standardowej przeglądarki, znanej z innych modeli Samsunga. Można przycinać i obracać kadr, nanosić na nim teksty, kliparty i ramki. Jest też zestaw efektów specjalnych - możliwości jest mnóstwo. Fakt, że ze sklepu Google Play można pobrać kolejne aplikacje do fotoedycji tylko poszerza gamę możliwości, jakie daje aparat z androidem. Niestety, okazało się, ze współpraca z tak sztandarowym przykładem, jak Instagram, nie przebiega idealnie. Aplikacja nie potrafi przechwycić obrazu z rozbudowanego aparatu S4 Zoom. Trzeba najpierw zrobić zdjęcie natywną aplikacją kamery, a dopiero potem wybrać je do Instagramu z poziomu galerii. Podobnie miała się rzecz z paroma mniej znanymi aplikacjami, które wypróbowywałem. Dla odmiany - standardowy Facebook działał idealnie... Udostępnianie zdjęć było zatem bajecznie proste i wygodne. Na koniec, kolejny raz pochwalę baterię. Nawet, gdy poza dzwonieniem, robiłem Zoom'em sporo zdjęć, w tym również z fleszem, bateria nie poddała się zbyt szybko, wytrzymując dobre 10 godzin, podczas których zrobiłem kilkadziesiąt zdjęć.

Mat. własny

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16493

Ten artykuł skomentowano już 6 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
16,7% 
icon down
 50,0% 
icon unknown opinion
 33,3% 
Default user logo
rafm

Opinia pozytywna

Ja posiadam ten telefon od blisko roku, mam wrażenie, że ten kto krytykuje ostro i stawia negatywa nawet nie miał tego telefonu w ręce... jedyny minus to nieszczelność, o której Autor artykułu mówi, u mnie są ciemne plamki i to już dość spore. Gorsza sprawa, bo w Samsungu powiedziano mi, że traktują to jako usterkę i, mimo że telefon jest na gwarancji, traktują to jako płatną usługę. Nie wiem dlaczego. Nie moja wina że przy normalnym użytkowaniu telefonu napchało się kurzu do obiektywu, nie dopracowali tego, zastanawiałem się już nad zmianą na K ZOOM, ale jeżeli nie usunięto tej nieszczelności z obiektywu, stwierdzam, że nie warto go kupować... szkoda, bo po za tym bądź co bądź sporym problemem to daje 10/10.
Jeżeli ktoś wyczyścił to sam, proszę o kontakt. Pozdrawiam.
.krosno.vectranet.pl | 23.01.2015, 16:01
R E K L A M A
Default user logo
Ahmedzior

Opinia negatywna

W mojej ocenie nie jest to ani dobry smartfon, ani dobry aparat. Jak ktoś chce miejsc l mieć dobrej jakości zdjęcia to kupuje lustrzankę, a nie żałosny telefon. Samsung zrobił go chyba tylko dla tych co się podniecają, jaki to mają hybrydowy telefon. Test niczego sobie, ale dla sprzętu mam negatywa.
.opera-mini.net | 17.10.2013, 16:10
Default user logo
Polonista

Opinia negatywna

Po co ktoś miałby rozbijać zdjęcia telefonem?
.dynamic.chello.pl | 13.10.2013, 16:10
R E K L A M A
Default user logo
Piotrek

Opinia neutralna

Te zdjęcia z jasnymi kółkami robione z flashem to nie jest efekt dostania się pyłków kurzu pod soczewkę. Gdyby to były drobinki kurzu które dostały się do obiektywu to plamki musiały być by ciemne, bo hamowały by one dopływ światła. A tutaj plamki są jasne.
Takie efekty można dostać robiąc zdjęcia z flashem gdy jest ciemno i w powietrzu unosi się kurz, lub są inne latające drobinki (np. krople, płatki śniegu). Wówczas światło flasha odbija się od drobinek unoszących się w powietrzu i gdy wraca z powrotem robią się te jasne plamki. To tak jakby na raz wiele malutkich źródeł światła zaczęło świecić prosto w obiektyw i powodować małe flary.
Pierwsze zdjęcie z tym efektem było pewnie robione gdy w powietrzu unosiły się drobinki wody, a drugie było w zakurzonej jaskini.

Efekt, który opisujesz, owszem, może mieć miejsce. Jednak plamki zmieniałyby wówczas położenie... a pojawiały się zwykle w tym samym miejscu. Początkowo również uznałem je za "śmieci" w powietrzu, rozświetlone fleszem. Później jednak dostrzegłem kurz pod szkiełkiem i skierowałem swe podejrzenia na niego. Dlaczego? W początkowym okresie użytkowania urządzenia plamek nie było. Pojawiły się krótko przed tym, jak zauważyłem kurz. A czemu są jasne? Oczywiście podświetla je wpadające przez szybkę światło... I nawet, gdyby powstały tak, jak to opisujesz, kurz na soczewce jest faktem - i musiałem zwrócić na to uwagę. (AŁ)
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 12.10.2013, 19:10
Default user logo
naprawiacz świata

Opinia neutralna

Do alnharm, a w specyfikacji widzisz obsługę standardów GSM i UMTS?! To jest telefon. Aparat z androidem to Galaxy Camera...
.toya.net.pl | 10.10.2013, 10:10
Default user logo
alnharm

Opinia negatywna

Widziałem go w sklepie, to nie jest telefon, tylko aparat z androidem i dotykowym ekranem.
Bardzo możliwe, że widziałeś podobny, trochę starszy model, czyli Galaxy Camera. Ten rzeczywiście - był aparatem fotograficznym z Androidem. Recenzowany tutaj Galaxy S4 Zoom - uwierz mi - jest jednak pełnofunkcjonalnym telefonem, można z niego zadzwonić. Robiłem to - zresztą spójrz na zdjęcia... widać głośnik słuchawki? Zapewniam - to TAKŻE telefon. (AŁ)
.neoplus.adsl.tpnet.pl | 09.10.2013, 18:10


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies