Realme 12 Pro

Specyfikacja techniczna

Dotychczas korzystałem i korzystam wyłącznie z chińskich smartfonów ,unikając " jak ognia" ,znanego koreańskiego rywala, który nigdy nie należał " do mojej bajki ". Niestety... Realne 12 pro 5 g, rozczarował mnie " boleśnie",
bardzo szybkim drenażem baterii oraz wejściem na słuchawki, typu USB -C, co uznaję za kompletną pomyłkę. Dodam, iż używam owego smartfona wyłącznie do przeglądania internetu, tudzież portali społecznościowych czy słuchania muzyki poprzez głośnik bluetooth. Żadne gry nie wchodzą w rachubę, gdyż są poza sferą moich zainteresowań.
Cóż, według mnie, ekran powinien być nieco większy; nie pogniewałbym się np. z rozmiaru 6.8 cala, lecz producent utknął na standardowym 6,7 cala, gdzie jak dla mnie jest to gabaryt zbyt kompaktowy... Owszem, dizajn i jakość wyświetlacza jest wystarczająca do moich potrzeb. Niestety, ta nieszczęsna bateria, która niknie w oczach, mimo wyłączenia niepotrzebnych aplikacji pracujących w tle. Doprawdy nie wymagam od smartfona cudów i fajerwerków, lecz model tego Realme jest po prostu nieudany. Wielka szkoda, gdyż ceniłem wyroby typu REDMI, lecz z oprogramowaniem MIUI, gdzie wynalazek w postaci Hyperos'a na zawsze zdyskwalifikował tego - jakże przyjemnego w obsłudze - smartfona.
Na "Koreę" nie mam najmniejszego zamiaru się porywać. Szkoda iż do firm chinskich wkrada się nieubłaganie bylejakość, impas, rutyna oraz przekonanie, iż każdy wyrób Xiaomi i jego submarek będzie nadal prezentował wzięcie, które miało miejsce... do niedawna. Co zatem pozostaje użytkownikowi preferującemu średnią klasę chińską? OPPO, które niepokojąco chce koniecznie zachwycać użytkownika niezwykle irytującą i zbędną tzw. sztuczną inteligencją i zbyt kompaktowym ekranem? Tudzież wciąż udziwniany Realme? notabene coraz bardziej rozczarowujący. Dumam intensywnie nad zastąpieniem obecnie posiadanego REALME 12 PRO 5G czymś sensownym, by podczas pracy na urządzeniu nie wyciągać z gniazda elektrycznego 67-watowej ładowarki...
Reasumując - niewypał roku. To zakup telefonu, który niemiłe mnie zaskoczył i do głębi rozczarował. Pozostał jeszcze nie używany przez mnie smartfon marki POCO, lecz przy mojej majętności jest to jak na razie - utopia. Panowie ze stajni Xiaomi, REDMI, POCO, REALME, proszę wyjdźcie z tej swoistej zapaści technologicznej, bowiem klienci już Wam dają sygnał, w postaci coraz mniej licznej ilości sprzedanych egzemplarzy wymienionych smartfonów. Jeśli nie uda mi się zakupić w przyszłym roku odpowiedniego dla moich potrzeb smartfona, będę zmuszony wydobyć z skrzyni, archaiczny lecz jakże naonczas udany egzemplarz - REDMI NOTE 9 PRO.... GDYBY model REDMI NOTE 13 C dysponował nieco bogatszymi parametrami technicznymi (ilość pamięci RAM, rozdzielczość ekranu FHD+, odświeżanie ekranu - 120 Hz, sensowny procesor nie trącący muzeum), nabyłbym go bez wahania. Cóż, zatem pozostaje męczyć się z tym co mam i czekać na lepsze czasy...

Mam go od paru miesięcy. Kontakty z łatwością przeniosłam z oppo.
Ma zoom cyfrowy 120x nie 20.
Stabilizacja zoomu na 120 względnie do uchwycenia, lepiej jak w samsungu.
Bateria na czuwaniu i tydzień wytrzyma. W działaniu trochę gorsza od oppo.
Nagrywania specjalnie nie sprawdzałam. Ekran jak brzytwa, ostre 2yraźne kolory.
Obecnie najlepszy jaki miałam.

Mam go pół roku. Wcześnie Xiaomi redmi note 9 pro 4 lata. Oppo jest fajny, ale niewiele się różni od ponad 4 letniego Xiaomi.

Na plus. Ekran Amoled i odświeżanie. Jest zakrzywiony, ale nie wiem po co, jak musi być i tak etui. Bateria tak samo długo jak w xiaomi. Nie ma reklam. Głośniki dwa - stereo. Świetny mikrofon w xiaomi tragedia. Aparat bardzo dobry. Ładny czysty android.

Wady - czasem po odblokowaniu ekranu dalej jest zablokowany. Stabilizacja wideo tragedia. W prawie 5 letnim xiaomi była znaaaacznie lepsza. Niby 12 ram, a pracuje jak 8 xiaomi. Procesor trochę przestarzały. Reasumując, wart 1k, a nie prawie 2k, które zapłaciłem. Brak karty SD - nie można zgrać starych kontaktów i zdjęć.

Ważne - nie ma reklam jak w sofcie Xiaomi 9pro to był najważniejszy za tym, a nie odpowiednikiem Xiaomi.

Ogólnie bardzo dobry telefon lecz nie pozbawiony wad. Na plus można wymienić zdjęcia, które są bardzo dobrej jakości. Niestety do video już bym się przyczepił i to bardzo! Często przy nagrywaniu po prostu "tnie" materiał. Gubi klatki i obraz wcale nie jest płynny tak jak powinien. Dodam, że nagrywałem w FULL HD, a nie w 4K. Dodatkowo czasem gdy filmuję gdzieś, gdzie światło dobiega pod pewnym kątem, obraz zaczyna migotać niczym efekt "flicker".
Dźwięk bardzo dobry. Płynność również. Producent bardzo zachwalał aparat i to fakt. Zdjęcia bardzo ładne. Video niestety ma sporo wad.

Fajny telefon. Przesiadka z xioami 11s jak najbardziej na plus. Dobre zdjęcia z telefonu, system chodzi sprawnie bez żadnej zamuły. Jak ktoś szuka w miarę taniego, ale dobrego telefonu to polecam