Nokia XR20 Dual SIM

Specyfikacja techniczna

Posiadam wersję 4GB, i niestety to czuć. Telefon potrafi się zmulić na przeglądarce, aplikacje się resetują, czasem się w ogóle zawiesi. Optyka Zeiss nie robi roboty, zdjęcia są przeciętne. Do reszty nie mam zastrzeżeń. Aktualizacja do Androida 14. Dźwięk dobry, ekran poprawny. Jakby było 8GB to byłby kozak.

Mam telefon już kilka lat. Solidny i wciąż dobrze się sprawdza.
Nie jest to telefon biurowy i trzeba być tego świadomym.

Z minusów - u mnie wyrobiło się gniazdo ładowania, jest dość irytujące, ale da się z tym żyć.

Nokia XR20 bardzo dobry telefon. Rzeczywiście wodo- i pyło- odporny. Dotyk wyśmienity. Bateria trzyma bardzo długo. Najnowszy Android 12, zabezpieczenia z sierpnia 2022. Zdjęcia wyraziste i z dużą szczegółowością. Dwa aparaty solidne robią czytelne dobre zdjęcia bez żadnych wodotrysków. sprawą jest dodatkowy przycisk SOS który można zaprogramować ja u siebie ustawiłem latarkę jedno kliknięcie włączona 2 wyłączona. Można zdefiniować każdej innej aplikacji lub wybieranie numeru alarmowego do znajomej osoby. telefon bardzo wytrzymały dość ciężki czasami czytnik linii papilarnych nie od razu reaguje. Wszystko poprawnie i bez problemów. patrząc po ilości ocen negatywnych większość ludzi nawet przez jeden dzień nie używała tego telefonu. Przypuszczam że negatywne oceny różnych sprzętów nocki (hmd Global), piszą to trolle opłacani przez chińskie firmy. w moim telefonie wyświetla się 38 miesięcy gwarancji telefon używam już 2 miesiąc więc trochę dziwna liczba. Ten model XR ma 3 lata aktualizacji 3 lata gwarancji i do 4 lat aktualizacji zabezpieczeń. jest to mój główny telefon jest to bardzo zadowolony pozdrawiam wszystkich braci Chińczyków.

Nie zgadzam się z opiniami pozostawionymi przez osoby, które najprawdopodobniej nigdy tego telefonu nie miały w dłoni.
Przede wszystkim super wytrzymała konstrukcja, upadł mi wielokrotnie i ekran nadal, widać jedynie drobne ryski na obudowie. Wodoszczelny, nie testowałem, no dobra kilka razu go umyłem pod wodą, ale to raczej zachlapania. Ekran, GG VICTUS jest bardzo wstrzymały, po ok pół roku używania nie widać śladów, nie noszę szybki. Fajna opcja ładowanie indukcyjne, mogę go doładować w samochodzie wracając z pracy. Jakość rozmów super, nie ma się do czego przyczepić. Aparat daje radę, nie mam jakiś gigantycznych wymagań w tym aspekcie, nie jest to również urządzenie tego typu. Tak czy siak, mamy tu najlepszy aparat w tej klasie urządzeń (wśród popularnych producentów np hammer CAT). Telefon zwyczanie mi się podoba, nie wygląda jak pomarańczowy kloc, tak jak to ma miejsce w przypadku np., hammerów. Serdecznie polecam, osobom, które wiedzą czego chcą, to jest telefon do specjalnych zadań nie dla osoby, która szuka czegoś zamiast Iphona a potem płacze, że telefon jest duży i ciężki.

Po tygodniu zwróciłem telefon ponieważ:
bateria to nic nadzwyczajnego przy normalnym użytkowaniu jeden dzień i nie ma;
wyświetlacz to zwykłe IPS liczyłem na coś więcej (w cenie ponad 2000pln? to jakiś żart) głośniki bardzo słabej jakości poniżej przeciętnej, 6GB ram w cenie ponad 2000plz? już nie wspomnę o wersji 4GB (masakra), procesor to już w ogóle porażka w tej cenie pchać do urządzenia przestarzałego snapdragona 480? do tego kulejący android i beznadziejnie opóźniające się aktualizacje no było by wszystko ok jakby ten telefon czy jak go tam nazwać kosztował max 800 zł no bo tyle jest wart. Zakup tego czegoś jest co najmniej śmieszny już nie wspomnę o tym że kompletnie nieopłacalny i raczej nikt poważny nie da za takie coś 2000zł - no chyba że zdąży zwrócić... pozdrawiam tych którzy dali się nabrać na "nokie xr20" hehe m a s a k r a...

Krytykują ten telefon wszyscy ci, którzy nie używali go nawet 5min. W rzeczywistości jest to świetny telefon i robi to co ma robić, ma świetny zasięg, niezłą cewkę, jest odporny na użytkowanie i warunki atmosferyczne, GPS również dużo lepszy niż we wszystkich "lepszych" telefonach za te pieniądze. Na papierze nie zachęca bo na papierze w sklepie podają tylko procesor i ram, nie wspominają za to o innych równie ważnych rzeczach jak jakość akumulatora, ekran, głośniki czy same anteny co jest chyba najważniejsze w smartphonie.

Pan tester musi mieć baaaardzo niskie wymagania skoro wystawia za to urządzenie pozytywną opinie. Używałem sprzedałem i całe szczęście, w cenie 700 zł może i do samego dzwonienia byłby wart, niestety jest inaczej - plusów brak:
naganny wyświetlacz, beznadziejny dźwięk, okropne zdjęcia, taka sobie bateria szału nie ma, ceglasty wygląd słabe podzespoły niczym z urządzenia za 300zł, beznadziejne wiecznie opóźnione i nie zoptymalizowane aktualizacje zdyskwalifikowały to urządzenie kompletnie. Pozdrawiam.

Dodam swoja cegiełkę, po czterech miesiącach po prostu się wyłączył i nie dal się uruchomić, wiec oddałem do serwisu, gdzie stwierdzili, ze jest z nim wszystko ok. Znam te zagrywki serwisowe, żeby nie przedłużać gwarancji. Ogólnie nadaje się tylko do dzwonienia i sms, bo aplikacje się zacinają, pewnie przez opóźnione aktualizacje. Ogólnie lipa za 2500 a miałem kupić drugi dla żony, jakby kosztował 500, to może, ale 2500 w życiu. Od 20 lat kupowałem wyłącznie nokia i to była ostatnia. Tragedia.

Nie wierzę, że ten beznadziejny telefon kosztuje jeszcze ponad 2000 pln, buahahaha. Przecież ten smartfon (o ile można go tak nazwać) nie posiada kompletnie nic, co byłoby adekwatne do ceny. Sam procek... heheh.. nie no, że ja to w ogóle komentuje... Ludzie, przecież to się nawet do wbijania zardzewiałych gwoździ nie nadaje, no szkodna tych gwoździ no... no masakra. Przemówi ktoś tej noki do rozumu? Co oni wyprawiają? Czy dalej będą się pogrążać? Już nie wspomnę o braku wstydu hehe.

Telefon zgodnie z przeznaczeniem odporny na podtopienia i upadki, użytkowany przez mechanika. Latarka włączana bezposrednio jak w xcover samsunga bezcenna. Dobrze leży w dłoni faceta, w kobiecej niekoniecznie bo jest duży. Polecony przez znajomego informatyka ponoć ma najlepszą obsługę wifi do testowania sieci, nie znam się ale u mnie zasięg ma zawsze nie zrywa rozmów. Po za tym funkcja bezprzewodowego ładowania na plus dla noki w xcover mi tego brakowało.