myPhone Hammer Axe M LTE

Specyfikacja techniczna

Posiadam ten model Hammera od czterech lat. Upadał mi na ziemię kilkanaście albo i więcej razy, był zalany, zapiaszczony, guma porozklejała się z każdej strony więc pokleiłem go superglu, szkło popękane z każdej strony, wykląda jak bokser po walce... i działa !!! Dla mnie to jest prawdziwy pancerniak. Gdybym dostał takiego samego tylko z lepszym aparatem i większą pamięcią, tak chociaż z 4Gb to bym innego nie chciał. Najbardziej mnie martwi że pewnie niedługo się skończy jak każdy smartfon po tylu latach użytkowania. Moja ocena celująca

Ostrzegam wszystkich przed zakupem tego badziewia, pierwszy kupiłem w MediaMarkt we Wrocławiu za 1000zł na fv i dodatkowo ubezpieczenie za sto coś złotych na wszystkie wypadki jakie istnieją, oszukali mnie wmawiając, ze powołałem się na gwarancję producenta zamiast na polise i oddali uszkodzony pękniety szybę, niby jakaś Gorilla itd totalna lipa, drugi kupiłem taki sam na allegro bo nie lubie zmieniac niczego i chciałem szybko dzwonic i sie nie uczyc nowego telefonu, mój błąd, telefon był używany wiec nie wiem w jakim stanie kupiłem, bateria w obydwu porażka i niewymienna, ile musiałem przejść przez ten telefon nerwów to nie potrafie opisać, wieszał sie, kabel wszędzie swój woziłem bo inny nie wejdzie tak głeboko, budzik przesawione dni o jeden, ciężko ustawić, żadnych aktualizacji od 2 lat, gumy jak wiadomo u wszystkich, szyba pekła z wysokości 1m jak zamykałem firmę i upadł na ziemię, beton. Fatalny zasięg, odbiór połączeń, bateria niewymienna itd, Odradzam odradzam odradzam, to totalny syf, kupuję właśnie telefon OPPO pro 3 koledzy mają za 1100zł brutto i mega zadowoleni, później opiszę co i jak. NIgdy więcej MyPhone totalna porażka polskiej firmy, dno szambo i nic więcej, wstydźcie się!!!

Dramat, katastrofa, nędza. Wszystko w tym telefonie jest nie tak. Począwszy od jakości wykonania, przez absurdalnie głęboko osadzone gniazda ładowania i minijack, liczne wpadki programistyczne, prędkość działania, baterie umierające po 3 miesiącach, na nieuczciwym i niekompetentnym serwisie kończąc.
Ale od początku. Byłem użytkownikiem tego modelu przez około 11 miesięcy (na tyle wystarczyło mi cierpliwości, samozaparcia - myPhone jak wiadomo przedsiębiorstwo polskie, w większości polskim kapitałem wiec dam im szanse). W tym czasie gumowa okleina która ma za zadanie tłumić impakt uderzenia telefonu praktycznie całkowicie odpadła. Czas działania baterii uległ skróceniu do około 6h przy normalnym użytkowaniu i 22h w trybie czuwania. Słabo? No bardzo imao. Co do perełek konstrukcyjnych to nie koniec. Producent przewidział osadzenie gniazda ładowania i minijack w specjalnej wodoodpornej kieszeni na górze urządzenia. Wszystko byłoby super gdyby nie fakt ze przez to nie ma praktycznie możliwości używania ładowarki i słuchawek innych niż te dostarczone przez producenta. I tu kolejne rozczarowanie gdyż zarówno kabel usb jak i słuchawki sprzedawane z zestawie z tym cudem polskiej myśli technologicznej zdążyły się w czasie tych 11 mies. rozsypać.
Jeżeli chodzi o zalety konstrukcji to telefon rzeczywiście jest niezniszczalny. Na początku traktowany delikatnie, gdy zdałem sobie sprawę że nasz związek jest już w zasadzie skończony i został nam może max miesiąc zacząłem testować jego teoretyczną nieuszkadzalność. Upadki, topienie, noszenie razem z kluczami , nawet raz wpadł pod samochód. Niewzruszona konstrukcja. Tylko guma o której już wspominałem zaczęła się jakby szybciej odklejać.
Co do softu na pierwszy rzut oka wszystko jest w porządku. Tylko na pierwszy. Prędkość działania telefonu spada z każdym dniem. Potem zaczynają się niespodziewane resety, zawieszanie się nawet przy odblokowaniu ekranu, wyłączanie się w najmniej odpowiednich momentach. Ustawienia fabryczne, całkowite czyszczenie telefonu nic nie zmienia.
Jest tu tez całkiem sporo absurdów prosto od producenta sprzedawanych jako ich autorskie rozwiązania. Lista jest całkiem spora wiec skupię się tylko na kilku tych najbardziej uciążliwych. Zmiana funkcji trzech przycisków na dole ekranu dobrze znana z większości modeli z Androidem. Prorocy technologiczni z myPhone?a stwierdzili ze funkcje przypisane do ikonek są nieodpowiednie. W wielkim skrócie po ich poprawkach mamy pod ręką w zasadzie dwa zrekonfigurowane przyciski (jeden z podwójna funkcją) i jeden? martwy nie służący do niczego przydatnego co powinno być pod ręką (bodajże menu widgetów). Cofanie do ekranu głównego i ostatnie karty zostały połączone. Nie jest to jednak jedyny martwy przycisk. Na obudowie znajduje się przycisk PTT. Chętnie bym się wypowiedział gdyż opcja Push-to-talk brzmiała obiecująco, nigdy (pomimo wielu prób) nie udało mi się jej uruchomić z powodzeniem.
Moją ulubioną wpadką z softem była jednak stopka sms. Nie dało się ani wyłączyć ani zmienić podpisu który telefon wysyłał pod każdą wiadomością. Bez względu na to co zaznaczyliśmy w opcjach. Słodko :)
Co do zalet softu nic szczególnego nie rzuciło misie w oczy. Nic czego nie oferowałyby inne porównywalne telefony z półki low-mid.
Wisienką na torcie jest? serwis który w zasadzie nie istnieje. Kontakt z MyPhonem jest w zasadzie niemożliwy a żadne zgłoszenie gwarancyjne nie zostało rozpatrzone pozytywnie.
Zdecydowanie nie polecam!

Przyznam się, że bałem się tego zakupu, choć telefon jak dla mojego hobby wędkarstwa - idealny i wystarczający. Najważniejsze aby kupić ten z literką M, bo zostały poprawione wady i sugestie użytkowników z poprzedniego modelu (bez M ale bliźniaczego), o które się bałem. Boczny przycisk PTT jest nadal tak oznaczony, ale to my wybieramy co tam chcemy pod nim mieć. Trzeba pamiętać aby powyłączać działanie w tle aplikacji, które użytkujemy od czasu do czasu jak mcdonald czy kfc - jest taka możliwość dla każdej aplikacji i wtedy mocno zaoszczędza baterie i nie daje się śledzić tym aplikacjom. Telefon w miarę szybki i płynny. Bateria pomimo, że trochę powiększona na 3700 to nie powala i trzeba pamiętać, żeby go na noc podłączyć do sieci. Oczywiście jest opcja wyłączania się telefonu w godzinach, w których wskażemy. Podstawowe rzeczy jak youtube czy internet oraz nawigacja chodzą po lte płynnie i się nie wieszają. Korzystam z Hammera jako modemu do komputera - internet chodzi szybko i bezproblemowo.
Hammer bardzo fajnie komunikuje się z moim smartwatch Sony. Kasowane na zegarku wiadomości i powiadomienia szybko znikają z telefonu wyłączając także migającą diodę. Działają wszystkie programy smartwatch/hammer.
Wodoodporności nie sprawdzałem, ale będąc na łodzi telefon leżał, a deszczyk kropił i działa nadal bez zarzutu. Obudowa widać że mocna, wejścia fajnie zabezpieczone oczywiście, za to musimy pilnować ładowarki, bo wiele wejść usb na grubym kablu po prostu nie wejdzie i tak samo jest z wejściem słuchawkowym, no ale coś za coś. Podczas ładowania ładowarka mocno się grzeje, a telefon nie, także dobrze. Rozmowy dobrze słyszalne w obie strony. Wiadomo jest to cegłofon i nie każdemu będzie pasował, choć bardzo dobrze leży w ręku i ze względu na boczne przyciski raczej się nie wyśliźnie. Hammer AXE M LTE to po prostu poprawiona wersja poprzednika bez literki M. Widać, że posłuchali głosu użytkowników tylko aby nie za późno? Markę można popsuć przez pierdoły i ciężko ją podnieść nawet po takich poprawkach, choć poprzednikiem też bym pewnie miał ochotę rzucić o ścianę czytając komentarze. Także na forach strasznie zmieszały się komentarze tego bez literki M z tym obecnym który posiadam. Mój strach przy zakupie przerodził się w zadowolenie. Tylko co by teraz wymyślić twórcom, żeby poprawili? Poczekamy, może coś jeszcze znajdę...

Mam ten telefon już półtora roku i myślę, że nie ma przede mną zbyt wielu sekretów.
Ogólnie opisałbym go jako sprzęt o wielkim potencjale wydany w Polsce przez dramatyczną firmę. Nie polecam nikomu kontaktu z obsługą klienta czy serwisami. Naprawy (jeśli w ogóle do nich dojdzie) trwają miesiącami. "Profesjonaliści" gubią zlecenia, tłumaczą się potrzebą sprowadzania części, na które czekają 2 miesiące. Chyba zamawiali je z aliexpress'u.
Sama wodoodporność, czy wytrzymałość na upadki, to mit. Pierwsza sprawa, to uszczelka zatyczki gniazda micro usb/słuchawek. Wiadomo, że będzie często otwierana/zamykana przy ładowaniu i po max paru (u mnie niecałych dwóch) miesiącach zwyczajnie pęka. Wymieniasz, albo koniec z wodoszczelnością.
Pancerny ekran, tak... przegrał z upadkiem z niecałego metra na równe płytki w łazience, choć wcześniej wytrzymał kilka wycieczek. Jest to wciąż zwykły, kruchy, szklany smartphone, soczewka aparatu szybko się rysuje, co drastycznie obniża jakość zdjęć. Na pytanie skierowane do przedstawicieli firmy o rzekomą odporność na upadki z wysokości do 1,5 m dostałem odpowiedź "Przecież nie gwarantowaliśmy niezniszczalności". Cała dyskusja utrzymana była na tak dramatycznym poziomie, że do dziś zastanawiam się, czy nie rozmawiałem z jakimś "smart" botem.
Od kiedy dotarło do mnie, że w sumie i tak nie mam nic do stracenia testuję go na maxa. I tak musiałem sprawić sobie drugi telefon czekając aż ten wróci z naprawy. Zdecydowanym plusem jest fakt, że hammera czuje się w ręce, nie ślizga się jak setki wszechobecnych depilatorów. Często się grzeje, ale przez cały czas zawiesił się może pięć razy, a nie był oszczędzany. Bateria po roku wytrzymuje jeden dzień, na początku było to niemal 4x więcej.
Generalnie pomimo licznych wad lubię ten telefon, ale głównie przez to, że wyróżnia się spośród tysięcy desek do krojenia dostępnych na rynku.
Nie mógłbym go polecić z czystym sumieniem, za te pieniądze kupicie solidny smartphone do użytku codziennego i prawdziwego pancerniaka do pracy/na podróże.
Tak jak wspominałem na początku, byłby to fajny smartphone, gdyby zaopiekowała się nim poważna firma.

Posiadałem wersie axe lte, a teraz posiadam wersie axe M lte, powiem krótko, w pierwszy model chodził płynnie ale się przegrzewał przy normalnym użytkowaniu. 3 dni na baterii ogólnie spoko, ale był tak wytrzymały, że szybka pękła w kieszeni hihi uszkodzenie mechaniczne więc firma olała moje tłumaczenie, że nie spadł i tak dalej. Wielki minus dla serwisu. Druga wersja M, już jest na 6.0 android no i tu mały problem, czasem szwankuje oprogramowanie, a mianowicie czasem ciężko opuscic aplikacje, po kilku kliknięciach dopiero wracamy do głównego ekranu (nie dopracowana). Być może pomoże aktualizacja, ale po za tym myśle, że nie ma co się rozwodzić na temat bo wyświetlacz, bo bateria (2 dni), bo tamto owamto... Telefon nie jest zły, po prostu trochę niedopracowane oprogramowanie, ale spokojnie można użytkować. Plusy i minusy:
AXE LTE:
MINUS
- grzeje się bateria
- grzeje się procek
- mało wytrzymały wyświetlacz (jak za 999zł)
PLUSY:
+ gps
+ wifi
+ wydajność (po mimo grzejącego się procka)
+ odporny na kurz
+ płynnosć

AXE "M" LTE
MINUSY:
- bateria szybko siada
- oprogramowanie zdecydowanie do poprawy 6.0
PLUSY:
+ szybkie ładowanie bateri (3700) ale co z tego hihihi
+/- płynność to zależy spotkałem się z różnymi kom. czasem zatnie
+ wifi
+ gps

A Firma MyPhone powinna bardziej zadbać o klienta bo hasło hammera axe lte i "M" lte jest po prostu zakłamane jeżeli chodzi o jego wytrzymałość no i serwis do d...
Przy pierwszym modelu tłumaczyłem, że strzeliła szybka w kieszeni, kazali go przysłać - byłem zaskoczony, cholera zrobią... a po kilku dniach napisali maila, że go odsyłają - nie podlega gwarancji, bo to uszkodzenie mechaniczne... No a jakie miało być, jak pęknięta szybka?!
I nie czytajcie pierdoł na temat tego telefonu, bo nawet w najlepszych i drogich MARKACH są jakies wady, za 999zł nie jest źle sami wybieracie

Krótko i na temat: użytkuję 2 lata; nie było ani jednej aktualizacji systemowej. Budzik źle określa dni tygodnia jest przesunięcie o jeden dzień; nie da się używać słuchawki Bluetooth do rozmów, po odebraniu połączenia dźwięk przechodzi do telefonu; Jakiś czas temu pojawiła się aktualizacja usługi google, która zamuliła telefon totalnie. Głowiłem się 4 dni, zanim doszedłem o co chodzi. Firma myPhone oczywiście nic z tym nie zrobiła. Musiałem wyłączyć tę usługę. Automatyczne regulowanie jasności ekranu to fikcja. A jak dostaję SMS z banku Inteligo dot. obciążeń karty płatniczej, to aplikacja Wiadomości przestaje działać. Nie mam powiadomienia, nie otrzymuję ich również przy kolejnych SMSach z innych źródeł dopóki nie wejdę w Wiadomości. Gumy odchodzą - dokładnie jaki piszecie - one zwiększają swoją objętość - nie da się z powrotem wkleić tego co odlazło; trzeba było obcinać nadwyżki. Głębokie gniazdo microUSB - porażka! Żaden inny kabel mUSB nie pasuje; trzeba wozić ze sobą własny kabel aby naładować telefon. Głośnik rozmów telefonicznych trzeszczy jak jest zimo na dworze - nie da się rozmawiać.
Jak kupowałem ten telefon, to myślałem sobie - czego można oczekiwać od telefonu... Każdy będzie dobry. Zawsze miałem Samsungi i teraz chciałem zaoszczędzić 200 zł w stosunku do XCOVERA. Człowiek uczy się na błędach. Najciekawsze jest to że telefon HAMMER AXE M LTE otrzymał jakieś tam nagrody, a firma ma z grubsza pozytywne oceny. Ja się zatem zastanawiam, jaka jest wartość tych opinii, które czytamy w internetach? Poza tym wszystkim telefon działa, jest dalej w jednym kawałku; można rozmawiać, pisać, używać internetu jak na każdym innym smartfonie. Pozdrawiam wszystkich towarzyszy niedoli.

Myphone a reszta dystrybutorów za nim wprowadzają w błąd klientów. Kupiłem ten telefon i taktowanie procesora w moim telefonie wynosi 1,5 GHz a nie 1,7 GHz jak jest w opisie. Poniżej zamieszczam odpowiedź z Myphone
"Dzień dobry.
Właściwe taktowanie płyty to 1,5GHz. Niestety podana informacja na pudełku jest to błąd w druku."
Żenada. Sprawdźcie swoje słuchawki. Wystarczy cpuz.
MGSM.pl podaje zawsze oficjalne dane producenta. W tym wypadku jest to błąd rzeczowy kogoś, kto przygotowywał specyfikację, a nie błąd w druku. Taka wartość wystąpiła również na stronach internetowych myPhone i w arkuszu ze specyfikacją. 1,7 GHz jest również na chwilę obecną (18.10.2017) podawane w sklepie online i w specyfikacji tego urządzenia na stronie myPhone. - Nie bardzo niestety mam podstawę do zmiany danych w specyfikacji.
MediaTek MT6752 w wersji podstawowej ma zegary działające z maksymalną częstotliwością 1,7 GHz. Nie znaczy to, że w poszczególnych urządzeniach działają zawsze z taką maksymalną częstotliwością. Można ustawić w końcu na sztywno blokadę. W tym smartfonie stosowane są MT6752V/C - mediatek nie publikuje w 100% pewnych danych na temat tych wersji.
Jeżeli producent publikuje dane niezgodne ze stanem faktycznym, to jest to podstawą do zgłoszenia reklamacji. Tłumaczenie dotyczące błędu w druku nie jest wystarczające. To czy warto w takim wypadku wejść na drogę reklamacyjną jest indywidualnym wyborem użytkownika. Pozdrawiam. (jf)

Mam dwójkę dzieci, więc potrzebowałam czegoś mocnego i wytrzymałego. Niestety od samego początku sprawiał problemy - standardowo szwankował czujnik zbliżeniowy (nie wygaszał się podczas rozmowy), po tygodniu rozwaliły się słuchawki, rozmówcy mieli poważny problem z usłyszeniem mnie, telefon bardzo często nie łapie sieci (po przeniesieniu karty na inny telefon sieć cudownie wraca!). Jakość zdjęć fsłaba, zdjęcia są dziwnie rozmazane, ale chyba już "tak ma być". Telefon pojechał do serwisu myPhone. Pierwsze ładowanie po odzyskaniu telefony - wyskakuje jakaś dziwna grafika ładowania i telefon się wyłącza, słuchawki wracają nie wymienione. Druga wizyta w serwisie. Narzędzie do dokręcania klapki już do mnie nie wraca. Jedna ze słuchawek po miesiącu odpada, generalnie są "rozklekotane". Jedyne co zostało koniec końców naprawione to ta feralna bateria, ładuje już w porządku, ale czujnik zbliżeniowy wciąż nie działa, ale w drugą stronę - często nie mogę się rozłączyć, bo ekran wciąż jest czarny. Klapki nie da się dokręcić. Za trzecim razem proszę o zwrot pieniędzy, ale zresetowali mi system i uznali, że nie ma powodu do zwrotu. Po pół roku używania gumowa obudowa z obu stron odchodzi, telefon chodzi wolno i generalnie używanie jest męką. Jest mi wstyd, że zaufałam tej marce. Obecnie wróciłam to starego telefonu LG K-100 za połowę tej kwoty i mogę śmiało powiedzieć, że jakościowo jest to nieco lepszy telefon.

Mam ten telefon kilka lat i jet to pierwszy i ostatni polski telefon jaki kupiłem. Telefon ma jedną zaletę, a raczej miał jak był nowy: spadł mi z roweru i nic mu się nie stało. Ale to już przeszłość, bo gumy na bokach telefonu naciągnęły się i odpadły czyli już nie jest taki wytrzymały. Android stary i nie da się go zaktualizować, w dodatku jego wersja nie pozwala na instalację aplikacji na kacie SD, czyli jak chcielibyście zainstalować mapy topograficzne to możecie je tylko w pamięci telefonu. Czyli w praktyce tylko mapy jednego kraju wielkości Monako, resztę możecie zainstalować w swojej d... Beznadziejny aparat fotograficzny - słabe panoramy to bym jeszcze przeżył, ale totalne dno nie. Jeżeli jest słoneczna pogoda to zdjęcia są w miarę dobre, jak nie ma dobrego światła, dno. Telefon ma zainstalowane aplikacje Homebook, Domodi, Apart i inne nie potrzebne - pytam się po co survivalovcovi takie aplikacje? Po to żeby rozłożył namiot pod Hiltonem? Ile MyPhone dostaje kasy od tych firm za instalację tych aplikacji i nie można ich usunąć, bo system wariuje. Generalnie uważam, że wywaliłem prawie 1000 zł w błoto i ostrzegam innych: nie kupujcie tego telefonu. Oczywiście jestem odpowiedzialny za swoje słowa i chętnie spotkam się z Myphone w sądzie jeśli poczują się urażeni. Ale wtedy całemu światu pokaże złom za 1000 zł i to będzie koniec tej firmy.