Motorola Moto G8 Power Dual SIM

Specyfikacja techniczna

Użytkuje miesiąc, smartfon zakupiłem za 700 zł, w tej cenie nie widzę konkurencji, dobry ostry ekran, czytelny w pełnym słońcu (tryb automatyczny), dobra bateria, dobre aparaty, brak mi trybu nocnego, bezstratny zoom 3 krotny, mocne głośniki stereo, szybki czytnik blokady, nie rozumiem narzekań.

Po półtorej roku użytkowania, telefon padł i nie da się go naprawić! Wyświetla przewróconego robocika i kompletnie nic nie można z nim zrobić. Serwis wydał ekspertyzę, że należy wymienić płytę główną!!!

Moto G8 Power kupiłam dwa tygodnie po polskiej premierze, bo poprzedni Huawei P9 Lite po ponad trzech latach bezproblemowego działania, w końcu odmówił posłuszeństwa po wycieczce w wysokie góry zimą (z racji na tamtejsze warunki nie dziwi mnie, że padł). Tamten służył trzy lata bez żadnego formatowania, Motorola natomiast - dwa miesiące. Nagle bez żadnego powodu (brak uszkodzeń, zalań, rzucania, dbam o swoje rzeczy) zawiesił się. Po resecie na ekranie głównym kilka godzin uniemożliwiający korzystanie z telefonu napis "Telefon się uruchamia...". Mail do Obsługi Klienta, odpowiedź po dwóch godzinkach w skrócie dający jedyne rozwiązanie: format.

Poza tym, dźwięk w telefonie jest głośny, ale bardzo niskiej jakości. Zdjęcia, które powinny być przecudowne, nie odbiegają mocno od starszych smartfonów. Prawda, idzie wykonać zdjęcie bardzo dobre, ale trzeba się nagimnastykować niemiłosiernie, zwłaszcza że telefon często nie chce współpracować.

Plusy telefonu to świetny wyświetlacz, dobra moc obliczeniowa i przede wszystkim cudowna bateria.

Czy kupiłabym ponownie ten telefon? Nie. Ale cóż, jestem na niego skazana. Może w końcu nauczę się zapisywać WSZYSTKIE dane w chmurze, żeby znów czegoś nie stracić? Zapewne.

Telefon użytkuję od miesiąca, przesiadłem się z Moto G5S, z którego byłem zadowolony, niestety G8 Power mnie lekko rozczarował. Kiepski czytnik linii papilarnych, często w ogóle nie rozpoznaje odcisku pomimo zmiany pozycji palca i muszę odblokowywać szlaczkiem. Głośnik do rozmowy słabej jakości, mam wrażenie, że jest gorszy od poprzednika, rozmówcę słychać po prostu źle, nieprzejrzyscie. Aparat pozostawia wiele do życzenia, często zdjęcia są nieostre, kolory rozmyte, nawet w dzień, a przy sztucznym oświetleniu to porażka. Dźwięk z głośników nawet niezły, ale mógłby być mocniejszy, szczególnie doskwiera to podczas rozmów. Brakuje mi na dole ekranu prostej funkcji czyli kwadraciku, kółeczka i trójkąta, które w G5S bardzo przyspieszały obsługę. Zamykanie zakładek bardzo denerwujące, często otwiera się przez pomyłkę menu. Za słaba jasność ekranu, często muszę ją ustawiać na 100% gdzie w G5S wystarczyło 80%. Domyślne ustawienie głośności to dźwięk mediów, a powinien być dzwonek, żeby go ściszać lub zgłaśniać muszę wejść w menu suwaków. Dwa plusy - dobrej jakości ekran i pojemna bateria. Ogólnie krok w tył.

Moja już trzecia Motorola. Po trójce i piątce przyszła pora na ósemkę. Do tej pory zawsze było lepiej, teraz lekkie rozczarowanie. Słabo działa czytnik linii papilarnych, parę razy ustawiałem ale ciągle działa niepewnie. Aparat nie uruchamia się za każdym razem - nagle komunikat "błąd aparatu" i trzeba próbować jeszcze raz. Ekran ma słabszą jasność, w poprzednich wystarczało mi ustawienie jasności na około 75% tutaj muszę dawać 100%. W systemie bardzo brakuje mi uniwersalnych funkcji w postaci kwadratu trójkącika i kółeczka. Jak dla mnie aparat trochę z duży. Piątka wielkością była optymalna, ale tu akurat wiedziałem co kupuję.
Zalety - bateria faktycznie trzyma bardzo długo. U mnie średnio trzy dni. Nie ładuję na funkcji turbo tylko normalnie (3-4godz). Aparat dobry, przydatny tryb makro i obiektyw 2x. Bardzo brakuje mi funkcji zdjęć nocnych. Poza tym działa, chodzi, nie ścina.

Mój powrót do Motoroli po wielu latach. Poprzednia była l6 daaawno temu. Ogolnie pozytywne wrażenie. Skusila mnie bateria o dużej pojemności która przy moim użytkowaniu potrafi pociągnąć 4 dni. Dobra jakość dźwięku w słuchawkach a co do jakości rozmów - jest dobra i tu Motorola nigdy nie nawaliła (przypominam sobie technologie crystal talk która robiła robotę w starych modelach). Aparat jest ok choć do tego przywiązuje najmniejsza wagę. Spoko sprzęt za rozsądną kasę. Polecam

Od dwóch tygodni jestem użytkownikiem tego telefonu. po początkowych problemach z zakupem do niego szybki, nie mam żadnych uwag.
Przesiadłem się z NOKI 6, która zachowywała sie dziwnie ponieważ rozmówcy często nie słyszeli tego co mówię. Natomiast Moto 8 Power pokazuje słaby zasięg (bo taki u mnie jest) ale na obu kartach bez żadnego problemu rozmawiam, jestem słyszalny i ja słyszę wszystkich. Do tego wytrzymałość baterii 3 dni, to jest sukces! Polecam telefon!

Używam tego telefonu od premiery cały czas mam włożone 2 karty sim prywatną i służbową, nie mam żadnych problemów a wręcz jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jak długo działa na jednym ładowaniu, telefon działa bardzo szybko, szczerze polecam.

Bardzo dobrej jakości sprzęt. Fenomenalna bateria, ładuję ją co 3-4 dni. Do tego czysty Android, ciekawe cztery aparaty i dobra wydajność. Czego chcieć więcej od telefonu na 999 zł? Polecam.

Głośnik w słuchawce to totalna porażka. Nowy telefon, a w słuchawce dziwne szumy. Na stronach fan club motoroli dużo takich samych zastrzeżeń, nie polecam.