System i aplikacje
Motorola znana jest z preinstalowania w swoich smartfonach czystego systemu pozbawionego autorskiej nakładki czy zbędnych aplikacji (potknięciem była co najwyżej Motorola Defy). Jest tu tylko firmowa aplikacja aparatu oraz aplikacja Moto, której funkcjonalność naprawdę wzbogaca możliwości smartfonu (m.in. o tryb Ready For, Moto Display czy popularne gesty). Smartfon ma Androida 11, a oprawki bezpieczeństwa datowane są na 1 lipca 2021. Producent zwraca uwagę na kwestię zabezpieczeń - użytkownicy modelu Edge 20 mogą korzystać z dodatkowego poziomu ochrony - platformy ThinkShield for mobile - ale też dwóch aktualizacji systemu operacyjnego, comiesięcznych aktualizacji przez trzy lata, a także trzyletniej gwarancji, co dodatkowo wzmacnia status bezpieczeństwa smartfonów.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Czysty system nie pozwoliłby się zanadto rozwinąć użytkownikowi w kwestii personalizacji, gdyby nie My UX. To narzędzie, które pozwala w pewnym stopniu na modyfikację warstwy wizualnej poprzez style - zmieniające kolory, format ikon, tapetę i czcionkę. Jest też aplikacja Moto dostarczająca m.in. popularnych gestów czy wyświetlacza Moto Display. Nie zapomnijmy o platformie Ready For - może być fajną rzeczą dla osób, które korzystały wcześniej z rozwiązania Samsunga (tj. DeX). Szczegółowo platformę tę omawiałam przy okazji recenzji modelu Moto G100. Co więcej, jeśli macie telewizor wspierający Miracast, wtedy do skorzystania z Ready For nie trzeba kabla. Nadmienię też, że Motorola Edge 20 wspiera Widevine L1, więc można oglądać filmy i seriale w FHD+ na Netflixie czy Prime Video.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Materiał własny
















