Motorola Edge 60 Fusion

Specyfikacja techniczna

Tak, te plecki z zestawu są śliskie i telefon potrafi spaść. Gorilla Glass powoduje jednie, że telefon nie pęka w całości, choć w ekstremalnych warunkach może nie wytrzymać. Dziwię się, że w opakowaniu w zestawie nie ma nigdy szkła hartowanego, to by ludzie byli bardziej świadomi zagrożenia.

Uwaga: plecki z zestawu są śliskie i mi telefon wpadł z ręki i lekko szkło. opryslo. Jednak Godzilla Glass nie jest takie super jak obiecywano w testach.

Motorola Ege 60 fusion jest że mną już miesiąc. Telefon po wyjęciu z pudełka pachnie delikatnie perfumami, co do samego wyglądu firma nas już przyczaiła do mniejszych tzn. trochę węższych ekranów. Ten model po załączeniu ma bardzo ładne, czyste kolory. Mimo, że ekran ma zaokrąglone końce, to mi osobiście to nie przeszkadza. Tym razem producent zastosował parę wersje kolorystycznych stalową (ciemno szarą), turkusową, pudrowy róż i od niedawna nawet brązową. Telefon jest przyjemny w dotyku, plecki z zestawu są dopasowane do koloru obudowy i praktycznie się nie palcują i są antypoślizgowe. Motorola dobrze trzyma się w ręce.
Telefon w trybie automatycznym zbyt mocno przyciemnia ekran. Mam wrażenie, że ta opcja działa nieco losowo, (tak samo z wersją nocną która na siłę się uaktywnia mimo jej wyłączenia), ale możemy wyłączyć wszystko w ustawieniach. Telefon ma tylko Android bez zbędnych oprogramowań. Telefon ma w sobie niektóre funkcje tylko od Motoroli np. obsługa gestami, np. potrząsając dwa razy smartfonem uruchomimy latarkę. W zakładce "gesty" możemy sobie włączać/wyłączać aż 9 różnych działań. Jedna z ciekawszych funkcji jest opcja odwrócenia telefonu w celu uruchomienia trybu "nie przeszkadzać". Przydatne w nocy, kiedy chcemy, aby niechciane telefony, smsy, czy powiadomienia z aplikacji nie zakłócały naszego snu. Nie musimy się jednak martwić, że alarm również zostanie zdezaktywowany. Budzik zadzwoni. Nie należy się bać, że tym sposobem porysujemy ekran, gdyż telefon posiada szkło Gorlla Glass, ale warto nakleić szkło hartowane lub hybrydowe. Co do aparatu, robi on ładne zdjęcia i bardzo dobrze odwzorowuje kolory z rzeczywistością, gorzej jest w nocy. Głośniki muzyki dają radę. Szybkie ładowanie, ładuje w ciągu 15 minut pod warunkiem, że mamy ładowarkę 68 W. Niestety telefon nie ma ładowania indukcyjnego, a dla niektórych użytkowników to duży problem. Bateria trzyma 1-2 dni w zależności od użytkownika. Raz nie używając to miałam naładowany 3 dni. Bluetooth nie zawsze łapie drugi telefon. W grach online telefon czasem spowalnia. Telefon powinien być jednak tańszy.

Motorole Ege 60 Fusion zakupiłam w czerwcu, niestety za 1500 zł, a już w lipcu była po 1300 zł, czy się pospieszyłem zakupem? Trochę tak, bo nie potrzebowałam nowego telefonu na siłę i myślałam, że dopiero po nowym roku obniżają modele 2025.
Wracając do tematu. Otwierając pudełko i mając wyczulony węch można wyczuć, że nasza Motorola pachnie. Ekran wygląda jak lustro i ma zaokrąglone brzegi, jak już wiele osób o tym wspomniało. Jeśli ktoś nie ma pojęcia jaka jest wielkość Motoroli Ege 60 Fusion to podpowiem, że jak każdej z Motoroli trochę węższa od innych firm, bardziej płaska. Włączając telefon można przeżyć miłe zaskoczenie, kolory na wyświetlaczu są czyste i wyraziste. Co do funkcji, to ma wszystko, czego potrzebuje przeciętny użytkownik, choć nie ma ładowania indukcyjnego, ale ja z niego nie korzystałam nigdy, więc dla mnie to nie problem. Gdy chcemy nastawić dzwonki i powiadomienia, to znajdujemy ich niestety za mało (mały wybór). W tym zakresie Motorola się nie postarała. Głośnik jest głośny, wszelkie dźwięki są dobrze słyszalne. Odtwarzacz muzyki jest dobre, nic się nie zacina. Jedna z ciekawszych funkcji to obrócenie telefonu ekranem w dół, by wyciszyć wszystkie powiadomienia, a budzik i tak zadzwoni, bo to jedna funkcja, która zadziała. Latarka daje silne światło. Bardzo dobrze mi się przez ten telefon rozmawia. Plus za wejście na kartę SD, ale trzeba w instrukcji zobaczyć, bo wejście nie jest intuicyjne. Bateria trzyma 1-2 dni. Telefon z odpowiednią ładowarka ładuje się naprawdę szybko. Dobrze, że telefon ma ekran Gorilla Glass - 2. raz mi już upadł i nic się z nim nie stało, ale myślę, by nakleić szkło hartowane, bo ta technologia może w niektórych momentach być za słaba. Jak na razie wad nie znalazłam. Polecam + oryginalną ładowarkę Motorola.

Telefon kupilam, gdyż szukałam czegoś nowego dla siebie, mój poprzedni 4 letni Xiaomi Redmi robi słabe zdjęcia. Po załączeniu kolory są bardzo wyraźne, przez parę dni przeszkadzało mi, że szkło na ekranie nie jest w 100 % płaskie, ale wkoncu stwierdziłam, że to drobny szczegół, ogólnie jest ono bardziej lustrzane. Szkoda że producent nie poszerzył telefonu o 1cm. Czytając wymiary myślałam, że to mi nie zrobi różnicy, a jednak jak to odczuwam przy oglądaniu np Fb. Telefon działa płynie i jest łatwy w obsłudze. Jeśli ktoś chce mieć niektóre funkcje podobne do tych w iPhone to można ustawić wersje niby iPhone (jakoś tam się to nazwa). Plus za możliwość rozbudowy pamięci przez karte SD bo w nowszych telefonach to nie jest już oczywiste. Tylko trzeba dokładnie popatrzyć w instrukcje bo na pierwszy rzut oka nie widać dodatkowego wejścia na kartę SD. Telefon ma za mało dzwonków, ale można szybko temu zaradzić wchodząc na pixbay w przeglądarce i szukając samodzielnie czegoś co by nam odpowiadało. Szkoda, że producent nie nakleił już szkła hartowanego na telefon, plus za etui pasujące kolorystycznie do telefonu. Polecam za wygląd (dostępne kolory, ciemny granat tj stalowych, brudny róż tj różowy i błękitno - niebieski tj turkusowy). Kolorowe telefony są na zamówienie do sklepu.
Polecam też dokupić orginalna ładowarke z Motoroli 100-120 zł 68 W, gdż jest porządnie wykonana ma gruby kabel, więc się szybko nie przerwie. Bateria trzyma 1-2 dni w zależności od tego ile się korzysta z internetu. Nawet w ustawieniach baterii można zobaczyć do której godziny mniej więcej telefon będzie działać.
Dla osoby co lubi telefony Motoroli to będzie dobry wybór, inne osoby muszą się przyzwyczaić.
Cena nie wygórowana za jakość 1300-1500 zł w sklepie.

Ja szukałem wśród telefonów ze średniej półki takiego co ma dobry aparat fotograficzny. Aparat dla wielu ManiaKów jest jednym z najważniejszych elementów wyposażenia współczesnego telefonu. Motorola przykłada do tego aspektu coraz większą wagę, dzięki czemu widać wyraźny postęp w fotograficznych możliwościach jej telefonów. Czy tą drogą poszła też Motorola Edge 60 Fusion?

Na tylnym panelu znajdziemy podwójny aparat, choć telefon udaje, że ma je trzy (dioda LED jest diodą LED). To, co wydaje się dodatkowym aparatem, jest tak naprawdę czujnikiem światła. Podstawowy sensor to 50-megapikselowy Sony Lytia 700C o rozmiarze 1/1.55? przy 1.0?m i jasności f/1.88, wspierany przez optyczną stabilizację obrazu. Jest też obiektyw ultraszerokokątny 13 MP (1/3.0?) o polu widzenia 120 stopni. Dla fanów selfie i wideorozmów przygotowano kamerkę 32 MP z nagrywaniem w 4K.
Podstawowy aparat Edge 60 Fusion robi zdjęcia w pełni adekwatne do ceny i moich oczekiwań d Ładnie prezentują się kolory, a szczegóły odwzorowane są zgodnie z oczekiwaniami. Widać cyfrowe przetworzenie, lecz to akurat nowa. Znakomita jest rozpiętość tonalna. Dwukrotne przybliżenie cyfrowe daje radę. Jest to więc typowo średniopółkowy poziom, z którego większość użytkowników powinna być zadowolona.

Kupiłam tą Motorole zasugerowana moją mamą, która od lat używa Motoroli Ege40 i jest z niej zadowolona, nigdy jej nie naprawiała. Oczywiście zależało mi by model był z 2024 roku ale natrafiłam na nowszy z 2025 r. Mój poprzedni telefon mimo specyfikacji robił zdjęcia złej jakości. Używałam go kilka lat. Teraz przyszła pora na Motorole. Telefon wygląda jak jeden z droższych nie tylko ze względu na obudowe, ale też na ekran. Ekran ma bardzo ładne kolory, zdjęcia mimo lekkiej korekty przez IA są dobrze odwzorowane. Głośnik muzyki daje sobie świetnie radę nic nie fałszuje i nie trzeszczy. Telefon nie na wejścia na słuchawki na kablu, ale można dokupić przedluzke. Można łatwo oglądać strony w internecie bo przycisk przewijania działa bardzo płynnie. Plus za wejście na kartę pamięci. Każda aplikacja może mieć osobno ustawiony swoją głośność dzwonka, powiadomienia. Dokupiłam odpowiednią ładowarkę i w ciągu 15 minut mam naładowany telefon nawet na 1,5 dnia. Telefon ma wiele ciekawych funkcji co nie mają telefony innych marek. Za 1500 zł to telefon jest warty uwagi nie tylko za wygląd.

Jestem pod wrażeniem tej Motoroli, jej wyświetlacza i designu. 6,7-calowy zakrzywiony ekran jest bardzo dobry, z kolorami zatwierdzonymi przez Pantone, co gwarantuje niesamowitą dokładność. Częstotliwość odświeżania 120 Hz z procesorem Dimensity 7400 sprawia, że wszystko działa płynnie jak masełko,
niezależnie od tego, czy przewijasz, czy grasz. Do tego ochrona Gorilla Glass 7 i i klasa szczelności IP68/69 zapewniają trwałość, której trudno dorównać w tym przedziale cenowym. Design z czterema zakrzywionymi krawędziami idealnie łączy się z tylną częścią, dzięki czemu telefon wygląda premium i nowocześnie. To nie tylko ładny obrazek ? jest też
praktyczny. Posiada też wejście SD na kartę pamięci. Oczywiście zwykle nawet i tańsze szkło ochronę i dobrej jakości szybko ładująca ładowarka warte przemyślenia i kupienia. Super telefon co mogły spokojnie kosztować więcej. Niedaeno nawet pojawił się nowy kolor brązowy.

Motorola Ege 60 fusion po wyjęciu z pudełka pachnie ładnymi perfumami. Plus, za to że mimo telefonu ze średniej półki cenowej można wybrać kolor obudowy. Co do samego telefon to jest świetnym dla osób lubiących tylko system Android. Kolory na wyświetlaczu są bardzo wyraźiste, aż się zdziwiłam. Zdjęcia na tej Motoroli wychodząc bardzo ładne. Ekran jest dobrze wykonany lustrzany. Dotyk działa sprawnie. Tylko może komuś przeszkadzać, że jest zainstalowanych dużo gier dla dzieci, ale można je łatwo usunąć lub ewentualnie wstrzymać, zablokować. Natomiast typowych dzwonków jest za mało. Obsługa tego modelu jest intuicyjna jeśli korzystało się już z typowego Androida. Jeśli ma się jakiś problem to można się skupić i poszukać danej funkcji w telefonie. Standardem dla Motoroli są węższe ekrany, ale jest to już rzecz gustu. Największym plusem tego modelu jest wejście na kartę SD mimo dużej pamięci telefonu - 256 GB.

Cóż...nie żałuję zakupu tej Motoroli, ale na kilka wad:
Telefon posiada bardzo przeciętną wydajność, co może być rozczarowujące dla wymagających użytkowników, szczególnie biorąc pod uwagę cenę urządzenia, która nie jest 700-900 zł a 1500 a w promocji 1300 zł.
W aparacie przednim brak autofokusa może wpływać na jakość zdjęć robionych przez samo portretujących się użytkowników też selfi. Czasem pojawia się problem Z łącznością przez Bluetooth
Podobnie jak wiele innych nowoczesnych smartfonów, Motorola Edge 60 Fusion nie jest sprzedawana z ładowarką w komplecie, co może być wadą dla niektórych użytkowników, którzy nie mają pojęcia jaka ładowarkę kupić i często kupują najtańsza by tylko była, a potem mogą być uwagi, że telefon wolno się ładuje. Moja opinia jest tylko sugestia a nie ocena negatywną.
Podsumowując te model warty jest moim zdaniem 800 zł.