Podsumowanie
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Czy Huawei'owi powiódł się skok na najwyższą klasę smartfonów? Jeśli chodzi o wykonanie i stylizację telefonu - zdecydowanie tak. P8 jest wykonany i zapakowany wręcz perfekcyjnie. Ma dobry wyświetlacz, równie dobrą baterię i wyposażenie. Największym atutem tego telefonu jest - w mojej ocenie - przyjazny i przyjemny w obsłudze interfejs EMUI. Nie mogę również nie docenić aparatu fotograficznego, a zwłaszcza jego szerokich możliwości fotografowania w ciemności.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Przednia kamera również bez wysiłku plasuje się w ekstraklasie, P8 rozczarowuje tylko w zapisie wideo. Jest poprawnie - ale w smartfonie z najwyższej półki powinno być jeszcze lepiej. Odrobinę zaskoczyły mnie problemy z utrzymaniem stabilności połączenia głosowego w miejscach o słabym zasięgu - tu P8 odstaje nieco od topowej konkurencji.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wydajność również nie wzbija się na najwyższy poziom. Wystarcza do płynnej obsługi większości aplikacji, ale wymagający gracze zapewne chcieliby wyższej mocy układu graficznego... Tyle, że w odróżnieniu od większości flagowców, P8 praktycznie wcale się nie nagrzewa - co również można wpisać po stronie zalet.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Huawei P8 kosztuje ok. 2 tys. zł. To mniej, niż jego konkurenci z górnej półki i w sam raz tyle, by przymknąć oko na wspomniane niedostatki. Huawei udowadnia, że potrafi wyprodukować znakomity sprzęt i zaoferować go w dobrej cenie. Koncern podąża dobrą drogą i jestem głęboko przekonany, że kolejny flagowiec będzie już naprawdę perfekcyjny.
|
|
|||
|
Wideorecenzja Huawei P8 i TalkBand B2 wideo: mGSM.pl przez YouTube |
|||
Mat. własny




Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!