Hammer Energy 2

Specyfikacja techniczna

Telefon używam ok 4 lata, i nigdy więcej żaden tej marki. Guma odeszła całkowicie, bateria trzyma dobe, a mało używam, żadnego fb czy messengera, brak możliwości włożenia karty pamięci przy dwóch kartach SIM. A teraz największa wada, błąd systemowy - telefon gdy ręcznie wybierzemy sieć GSM, w momencie gdy ją traci... przełącza się na inną. Mały błąd czy dbanie o nasz zasięg? To pojedźcie za granice i przy włączonym roamingu i np. wybranej RĘCZNIE jakiejś niemieckiej sieci, zbliżcie się do np. Szwajcarskiej granicy i zgubcie zasięg sieci, którą wybraliście, a poczujecie koszty połączeń roamingowych poza UE. Producent tłumaczy to dbaniem aby był zasięg... naprawdę? Skoro ręcznie wybieram sieć, to mam świadomość, że mogę wyjść z jej zasięgu, tak samo jak macie pakiet szybkich danych w sieci swojego operatora, to co z tego, że go ustawicie jak telefon i tak przełączy się na roaming krajowy przy pierwszej okazji, więc stanowczo odradzam tę markę.

Posiadam hammera energy 2 już drugi rok. I jak myślałem że nie jestem wymagającym użytkownikiem smartfonów, to będzie dobry dla mnie ze względu na "pancerność". Okazał się totalną porażką. Telefon muli, nie wyrabia, a jego pancerność to kpina. Spadł ze stołu na podłogę i pękł wyświetlacz, a było szkło hartowane, które było całe, a pękł sam wyświetlacz. Masakra. Więcej już nie kupię telefonów marki hammer. Głośnik zewnętrzny to porażka, cichy na tyle, że nie słyszę jak ktoś dzwoni mając go w kieszeni. Czy w samochodzie.

Mam ten telefon od 2 lat. Bateria początkowo trzymała około 2 dni, obecnie trzyma około jednego dnia. Telefon się grzeje, jakość wykonania - fatalna. Guma z obudowy po roku zaczęła odchodzić. Jakość zdjęć i filmów - fatalna. Klasyczny problem myphonów (mam już 4ty telefon tej marki) to urywanie się klapki zabezpieczającej port usb w kilka miesiecy po zakupie. Tyle w kwestii wodoodporności. Równo 2 miesiące po upłynięciu gwarancji telefon zaczął mieć problemy z ładowaniem - long story short, raz się ładuje raz nie. Tego że od roku aby go naładować trzeba pod odpowiednim kątem wsadzić ładowarkę i czymś przycisnąć nie liczę; teraz port się po prostu spieprzył i tyle. Moja cierpliwość się wyczerpała cena ceną, polski producent polskim ale tym razem wydam 3x więcej pieniędzy na CATa i zobaczymy co z tego wyjdzie. Na pewno nikomu nie polecę tej firmy.

Minusy:
Klapka zabezpieczająca USB szybko się urywa
Samo usb się szybko wyrabia i jest problem z ładowaniem
Bateria po roku trzyma zdecydowanie krócej, początkowo 2 dni, obecnie o 10:00 telefon naładowany 100%, o północy cały dzień w terenie telefon w kieszeni, wifi dane gps etc wyłączone i 15%...

Mam telefon od kilku dni. Poprzedni - realme gt master edition - może szybszy, może lepiej robi zdjęcia, ale ciężki tak samo, strasznie się kurzy i denerwuje mnie kiedy piszę, bo kciuk mimowolnie zamiast w spację trafia w out i doprawdy potrafi doprowadzić do szału.
Miałam już iPhony, Motorolę, nokie, Samsungi (flagowce też), ale hammer od dawna za mną chodził. Dlaczego? Potrzebuje telefonu z podstawowymi funkcjami, wytrzymałego, który mogę śmiało postawić na lodówce i oglądać ulubione seriale kryminalne, gdy gotuję obiad. Telefon się sprawdza - płynnie chodzi, ładuje się w niezłym czasie (co z tego, że realme ma superdarta, kiedy bateria pada i tak w ciągu dnia), ma fajny techniczny design przypominający z lekka Motorolę razr, zdjęcia robi normalne, trochę lepsze w świetle naturalnym. Gdybym nie miała doświadczenia z tyloma innymi markami (redmi i Huawei także), to moglibyście powiedzieć, źe nie wiem co piszę. Jestem osobą odpowiedzialną i powiem tak - dla normalnych rozsądnych uźytkownikow tak, dla fanboyow, szpanerow i wielbicieli multimediów - nie bardzo. Ja jestem na tak.

Hamer 2 no po prostu g. Mam ten telefon prawie rok ekran popękał w kieszeni (nie miałem w tej kieszeni żadnych innych przedmiotów). Uszczelka od zabezpieczenia wejścia ładowarki urwała się pierwszego dnia po zakupie, bluetooth ma problemy egzystencjalne i po połączeniu się z czymkolwiek rozłącza się i łączy na nowo, co mnie nieziemsko irytuje, gumowa obudowa podchodziła sama z siebie i teraz wygląda jak fale dunaju, aktualnie jest problem jeszcze z ładowaniem, otóż czasem telefon ma tak, że po podpięciu go do ładowarki (oryginalna i nie tylko) normalnie zapala diodę ładowania i pokazuje na symbolu baterii piorun, który informuje użytkownika, iż bateria się ładuje, ale często ostatnio bateria idzie w dół zamiast w górę, mimo że telefon rzekomo się ładuje, generalnie nie polecam. Jeśli ktoś szuka lepszego i rzeczywiście pancernego telefonu, radzę kupić nokie 3310

Hammer energy 2 NIE MA żyroskopu. Poprawcie to bo wprowadzacie ludzi w błąd.
Jeśli o mnie chodzi, Szanowny Kliencie, to z przyjemnością usunąłbym całą markę z katalogu, ponieważ znudziło mi się proszenie za każdym razem od kilku lat o uściślenia w specyfikacjach producenta. Ostatnia moja prośba nie spotkała się z jakakolwiek odpowiedzią, w związku z czym nie dodałem najnowszych urządzeń tego producenta do katalogu. To nie znaczy, że zmyślam sobie tu specyfikacje. Producent podaje inne dane na swojej stronie głównej, inne w "pełnej specyfikacji", a jeszcze inne na stronie sklepu. - I tak za każdym razem, gdy tylko wprowadza na rynek nowe urządzenia. To nie my wprowadzamy klientów w błąd. Proszę podać adres e-mail, a ja z przyjemnością wyślę PDF-a publikowanego przez producenta, gdy urządzenie wyszło do sprzedaży. (jf)

Hammer, tak reklamowany jako urządzenie nie do zdarcia, okazał się nietrwały jak domek z kart, jak zamek z piasku. Po upadku z wysokości 0,5 metra doznał poważnej kontuzji -- pękło szkiełko, a następczo wysiadł przycisk włącz/wyłącz. Oczywiście naprawa na własny koszt (460 złotych), bo gwarancja nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych. Dziwię się operatorom (tutaj Play), że oferują te telefony swoim klientom, a przecież wiedzą chyba, czym handlują. To tak, jakby w sklepie z obuwiem oferowano lakierki z tektury z przeznaczeniem do trumny. Klient uprzedzony o problemach z tego typu urządzeniami, nie wydałby sporej kasy, nie zawarłby umowy z operatorem wiążącej na wiele miesięcy i skazującej na korzystanie z telefonu-eksponatu wystawowego. Co może z tym zrobić konsument? Czy w ogóle może.

Używam tego telefonu od pół roku, dzięki niemu przekonałem się do marki Hammer, i niedawno kupiłem sobie Hammer Iron 4.

Zalety:
- jest pancerny (przeżył niekontrolowany lot z 2 piętra na beton)
- kilka razy się kąpał w wannie i żyje
- mocna latarka
- bateria starcza na 1,5-2 doby przy moim użytkowaniu tego telefonu
- całkiem szybko się ładuje, ale tylko fabryczną ładowarką (mam szybką ładowarkę z Xiaomi, która teoretycznie powinna szybciej ładować niż ładowarka Hammera, ale na Energy 2 najwyraźniej wrażenia to nie robi xD)


Wady:
- mała pamięć RAM
- przy intensywnym użytkowaniu potrafi się nagrzać
- mega słaby aparat
- bez szkła ochronnego ekran dość szybko się rysuje

Zacznę od tego, że to Hammer, więc widziałem, że w recenzji leżał w kałuży, więc śmiałem twierdzić, że telefon jest wodoszczelny. Jak taka kałuża nie zrobiła wrażenia, to postanowiłem go całego wrzucić do wody, tak około 40 cm. Był cały zanurzony, telefon był włączony, wyciągnąłem go po jakichś trzech minutach, telefon test wody przeszedł na ocenę celującą. Puściłem go z półtora metra na ziemię i nic, guma zamortyzowała upadek. Na razie to tyle. Zobaczę, co czas pokaże. Jak na razie jestem pozytywnie nastawiony do Hammera. Jakby coś było nie tak, to dam znać, ale na razie nie mogę powiedzieć, że telefon jest zły. Zobaczę po dwóch miesiącach, wtedy napiszę albo dopiszę do postu.

Jestem użytkownikiem smartfona i napiszę o nim parę słów. Telefon jest głośny, nadaje się na budowę lub tam gdzie chodzą głośno maszyny i jest duży hałas. Wibracja mocna, jakość rozmów bardzo dobra, jest dioda powiadomień, bateria trzyma dobrze około 2 dni. Messenger Facebook smsy internet rozmowy wykonanie całkiem niezłe, nic nie trzeszczy, zdjęcia robi poprawnie, wyświetlacz nie jest zły. Telefon typowy robol nie nadaje się za bardzo do gier tylko do roboty, do ciężkich warunków. Teraz co zauważyłem karta pamięci musi być sformatowana w telefonie żeby działała, więc trzeba zrobić kopie na komputerze i to tyle telefon za ta cenę nie jest zły.