Od premiery upłynęło już nieco czasu, nowe modele iPhone powoli wkraczają do naszych sklepów i ofert operatorskich. My na pierwszy ogień bierzemy iPhone 5C - czyli model tańszy...

Telefon budzi we mnie - użytkowniku poprzednich generacji iPhone - mieszane uczucia. Na początek coś pozytywnego. Opakowanie jest piękne. Plastikowa, sztywna szkatułka (podobna do opakowania iPodów) zachęca, by wziąć produkt w ręce. Po otwarciu przezroczystej pokrywy możemy wyjąć telefon wraz z jego podkładką, pod którą znajdujemy bardzo minimalistyczną (wręcz szokująco prostą) instrukcję oraz igłę do otwierania szufladki karty nano-SIM. Są też nalepki dla fanów Apple i informacje o certyfikatach.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Spis treści
|
|||
Odpakowujemy Apple iPhone 5C wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Pod "makulaturą", w przegródkach z tworzywa znajdujemy zasilacz 1A, kabel Lightning oraz słuchawki AirPods w osobnym pudełeczku. Owo pudełko do słuchawek jest bardzo praktyczne - ułatwia ich przechowywanie i zapobiega splątaniu się kabla. Słuchawki znam już z iPhone 5: są niezłe, ale do ideału wciąż im daleko. Mimo to, uważam je za jedne z najlepszych fabrycznych (podkreślam!) słuchawek na rynku.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Sam smartfon - cóż, niezbyt mi się spodobał. O ile w generacji "trójek" tył z tworzywa zdawał się być eleganckim, o tyle tu mamy styl młodzieżowo-sportowy. O ile w przypadku smartfonów Nokii taka stylizacja nawet mi odpowiada, o tyle u Apple troszeczkę razi. To oczywiście kwestia gustu, ale ja chyba wolę modele starszych generacji. Oddając sprawiedliwość, muszę przyznać, że tworzywo jest miłe w dotyku, ciepłe i bardzo porządnie wykonane.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Korpus jest sztywny, zwarty, ale doszukałem się wpadki przy montażu: jedna ze śrub na dolnej ściance minimalnie wystaje... Tworzywo obudowy jest dość grube, powinno być zatem odporne na pękanie. Zabawiono je w całej masie, zatem głębsze rysy nie powinny rzucać się w oczy, choć obawiam się, że nadrukowane, czarne jabłuszko z czasem może się zetrzeć.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Jeśli chodzi o stronę techniczną, mamy do czynienia z wnętrznościami z modelu iPhone 5 - zatem w zachowaniu telefonu nie zauważyłem wielkich różnic. Najbardziej obawiałem się spotkania z nowym iOS. W mojej "piątce" wciąż pracuje iOS 6.1 i jak dotąd nie aktualizowałem systemu z obawy przed błędami w nowej wersji, ale nie tylko... Od iOS7 odstrasza mnie krzykliwa kolorystyka ikon i pulpitów.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs iOS 7 w Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Muszę jednak przyznać, że w kolorowym Apple iPhone 5C cukierkowe barwy rażą mnie nieco mniej. W siódemce wprowadzono parę modyfikacji, znacznie upraszczając grafikę interfejsu. Pozostał czytelny, większość elementów pozostawiono na swoich miejscach, ale poprzedni wystrój wydawał się elegantszy. Nowy reprezentuje inną filozofię - jest bardziej minimalistyczny, mniej w nim ozdób. Pojawiło się natomiast kilka nowych elementów, o których warto wspomnieć.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs iOS 7 w Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Jedną z najcieplej powitanych przeze mnie zmian jest panel kontrolny, wysuwany z dołu ekranu. Zastąpił on belkę wysuwaną od góry. Za jego pomocą zyskujemy dostęp do przełączników modułów bezprzewodowych, podstawowych ustawień ekranu i nawigacji odtwarzacza muzycznego. Są tam również skróty do uruchamiania latarki, zegara, kalkulatora i aparatu. Co ciekawe, dostęp do panelu kontroli mamy również z poziomu zablokowanego ekranu. Usunięto już błąd pozwalający dostać się do galerii zdjęć z pominięciem blokady telefonu... Z ekranu blokady wciąż jednak możemy włączyć aparat jednym pociągnięciem ikony. Podoba mi się również nowy sposób obsługi paska programów pracujących w tle. Widzimy nie tylko jaka aplikacja jest uruchomiona, ale mamy także podgląd jej zawartości. By aplikację całkowicie wyłączyć, nie przytrzymujemy jej ikonki jak niegdyś, nie czekamy już aż zacznie podskakiwać - ale "wyrzucamy" palcem niepotrzebną aplikację w górę.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs iOS 7 w Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Podoba mi się również obsługa powiadomień o nieodebranych połączeniach. Gdy przesuniemy palcem po powiadomieniu wyświetlonym na ekranie, możemy natychmiastowo oddzwonić. Panel wybierania numerów zyskał nową grafikę z wygodnymi przyciskami, za to zdjęcie przypisane do kontaktu po nawiązaniu połączenia jest rozmywane w tle, co już niekoniecznie mi się podoba. Nie mogę przyzwyczaić się również do nowego sposobu przeszukiwania telefonu. Kiedyś wystarczyło dwukrotnie nacisnąć klawisz Home. Teraz musimy przeciągnąć palcem po ekranie z góry na dół. Sposób jest szybszy, ale u mnie wciąż działają stare odruchy. Debiutujący użytkownicy iPhone'ów nie będą mieli tego problemu.
![]() |
![]() |
![]() |
|
Interfejs iOS 7 w Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Nie zauważyłem drastycznych zmian w wydajności telefonu. Mam wrażenie, że iPhone 5C jest delikatnie szybszy od poprzednika, ale obawiam się, że to jedynie efekt zmienionych animacji interfejsu. Generalnie - pod względem tempa i płynności pracy do nowego modelu trudno mieć zastrzeżenia. Zmian nie ma również w obrębie wyświetlacza. Wciąż jest wzorowy. Bardziej zaskoczyła mnie bateria. iOS7 pozwala nam zdecydować, które aplikacje mają odświeżać dane w tle, a które nie muszą. Efektem ma być dłuższy czas pracy na baterii. Problem w tym, że ja go nie zauważyłem. Nowy model pracuje mniej więcej tak samo długo, jak poprzedni, pozbawiony owego "amazing feature". A obu używam w podobny sposób...
![]() |
![]() |
![]() |
|
Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Nowością wprowadzoną w "siódemce" jest także AirDrop. Funkcja ta pozwala przesyłać zdjęcia czy dokumenty na inne urządzenia... pod warunkiem, ze także mają AirDrop - a to zawęża grono odbiorców do posiadaczy nowszych "zabawek" Apple. A przez zwykły Bluetooth nie łaska? Niezmiennie podoba mi się natomiast możliwość odtworzenia nowo nabytego telefonu na podstawie ustawień z poprzednich iPhone'ów, których kopię zapasową umieściliśmy w chmurze iCloud. Dzięki temu zyskałem sporo czasu, który normalnie poświęciłbym na konfigurowanie nowego telefonu. A tak - parę kliknięć i wszystko, co miałem w starej "piątce" wylądowało w "żółtku". Spodobało mi się jeszcze jedno posunięcie Apple: udostępnienie znanych firmowych aplikacji za darmo. I choć żałuję, że nie zainstaluję darmowego Pages czy Keynote w starym iPadzie, pochwalam ten krok. Oszczędzamy kilkadziesiąt euro... Ostatnią rzeczą, którą mogę pochwalić w nowej odsłonie iOS jest "pływająca" tapeta. Wygląda to świetnie... gdyby nie te pstrokate kolory!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Ostatnie generacje iPhone'a były chwalone za osiągi aparatu fotograficznego. W 5C pracuje aparat identyczny jak w "piątce", ale po kuracji odmładzającej: ma nowy, moim zdaniem wygodniejszy interfejs. Zyskujemy szybszy sposób uruchamiania trybu HDR i Panoramy. Po drodze wkomponowano przełącznik w tryb filmowania - ale w tym wypadku akurat wolałem poprzedni. Nowością jest format fotografii 1:1 - czyżby specjalnie dla Instagramu? W aparacie przybyła też duża, wyraźna ikona efektów specjalnych. Jest ich osiem, ale szczerze mówiąc, żaden nie powala. Tu konkurenci mają więcej do zaoferowania - zresztą zobaczcie sami:
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Zdjęcia efektowe wykonane Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Niezmiernie cieszy mnie fakt, iż przy okazji nie "popsuto" oprogramowania aparatu. iPhone wciąż robi dobre zdjęcia. I choć są telefony, które robią jeszcze lepsze, dla mnie smartfon z Kalifornii wciąż pozostaje w ścisłej czołówce. Spytacie dlaczego? Dlatego, że fotografując iPhone'm trudno zepsuć ujęcie. Oto kilka przykładowych zdjęć i wideo:
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Zdjęcia wykonane Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
|
|
|||
Filmy nagrane Apple iPhone 5C wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Aparat nie jest wybitny, ale w niemal każdych warunkach oferuje co najmniej akceptowalną jakość. Pamiętam falę krytyki, jaka spadła na iPhone 5 z racji odbłysków powstających wskutek zastosowanej optyki, podczas fotografowania pod światło. Tu nadal są, ale nie tak dokuczliwe, jak w nieco przereklamowanej Lumii 1020. Poniżej możecie zobaczyć różnicę.
![]() |
![]() |
||
Zdjęcia wykonane Apple iPhone 5C i Lumią 1020 fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Kolejne zdjęcia, to porównanie tego samego kadru wykonanego iPhone'm 3G, 4S, 5 i 5C. Oceńcie sami...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Zdjęcia wykonane iPhone'm 3G, 4S, 5 i 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
|
Apple iPhone 5C fot: Adam Łukowski/mGSM.pl |
Podsumowując: iPhone 5C jest smartfonem niemal bez wad... ale wcale go wam nie polecam! Jeśli jesteście zdecydowani na zakup iPhone'a, odżałujcie kilka "stówek" więcej i kupcie model 5S, który wnosi więcej nowości. Jeśli macie już 4S lub "piątkę" - używajcie ich dalej i poczekajcie na "szóstkę" ;). Jeśli natomiast stawiacie na oszczędności przy zakupie iPhone, wybierzcie pozostającego w ofercie 4S albo iPhone 5 z rynku wtórnego. iPhone 5C jest identyczny z poprzednikiem pod względem technicznym, ale mniej elegancką obudowę. A jeśli koniecznie chcecie mieć jakiś kolorowy smartfon - Nokie są tańsze... Chyba, że nie wiecie, co zrobić z nadmiarem gotówki.
|
|||
Podsumowując Apple iPhone 5C... wideo: mGSM.pl przez YouTube |
Mat. własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!