Allview X2 Soul Lite

Recenzja

Smartfon atrakcyjny wizualnie, z ciekawym interfejsem, dual SIM i obsługą LTE, który mógłby nieco namieszać w budżetowo/średniej półce cenowej. Mógłby, gdyby nie pewne problemy z płynnością. Pomimo wydajnych wnętrzności działanie urządzenia nie do końca satysfakcjonuje. Dobrze, że cena nie jest wygórowana.

Smartfony firmowane przez Allview nie są urządzeniami ani specjalnie oryginalnymi (rumuńskie odpowiedniki modeli Gionee - X2 Soul Lite to rebrandowany odpowiednik Gionee F103), ani innowacyjnymi. Mają swoje wady - kwestia tylko, czy nie dominują one nad zaletami. W przypadku testowanego modelu plusów jest wiele, ale jeden minus poważnie zaważył na całym teście - wydajność. Komfort pracy zakłócają dość częste lagi, a aplikacje uruchamiają się z zauważalnym opóźnieniem, zdarza się, że się samoczynnie wyłączają. Podejrzewam, że głównym winowajcą jest nakładka - może po postawieniu czystego Androida sytuacja uległaby zmianie. Niemniej X2 Soul Lite jest w sprzedaży za 649 złotych w wersji czarnej lub białej - do kupienia poprzez stronę internetową producenta.

Spis treści

• Budowa i ekran
• System i aplikacje
• Multimedia
• Łączność i komunikacja. Wydajność (benchmarki)
• Opakowanie i akcesoria. Bateria. Podsumowanie

Plusy i minusy

Plusy:

• wygląd i jakość wykonania
• Dragontail glass
• dual SIM
• atrakcyjny interfejs
• brak bloatware'u
• ekran
• obsługa gestów
• LTE
• niezły dźwięk
• mocna dioda aparatu/latarka
• cena

Minusy

• przeciętne czasy pracy na pojedynczym naładowaniu
• lagi, samoczynne zamykanie aplikacji, sporadycznie konieczność resetowania telefonu
• brak diody powiadomień
• problem z odczytem niektórych kart microSD
• brak podświetlenia klawiszy pod ekranem
• przeciętny aparat

Budowa i ekran

Smartfon spodobał mi się od pierwszego wejrzenia - zgrabny kształt, wygodnie zlokalizowane porty i przyciski, świetny ekran, smukła budowa... Plastikowa obudowa w białym kolorze sprawia wrażenie solidnej, a jej błyszczące powierzchnie dodają elegancki sznyt - minusem są tutaj co najwyżej widoczne na nich odciski palców.

Frontowy panel zdominował 5-calowy wyświetlacz IPS, otoczony sporymi, czarnymi ramkami. Nad nim znalazł się głośnik rozmów, czujniki oraz kamerka do wideorozmów/zdjęć portretowych. W dolnej zaś części panelu zlokalizowano dotykowe przyciski systemowe: menu, home i wstecz. Całość pokrywa szklana powłoka od Asahi (czyli Dragontail Glass). Trzeba dodać, że mamy tu do czynienia z technologią OGS (One Glass Solution). Oznacza to, że ekran X2 Soul Lite to ekran in-cell, z czujnikami dotyku zintegrowanymi z warstwą LCD, który na dodatek charakteryzuje się głębszą czernią i lepszym odwzorowaniem kolorów niż tradycyjne matryce IPS.

Krawędzie smartfonu otacza srebrna ramka, na której zlokalizowano gniazda i fizyczne przyciski. Na górnej znalazło się uniwersalne gniazdo słuchawkowe, na dolnej port microUSB i otwór mikrofonu. Lewa strona nie ma żadnych dodatkowych elementów, na prawej z kolei umieszczono fizyczne przycisku do regulacji głośności i odblokowania ekranu/włącznik telefonu. Przyciski są wygodnie uniesione nad powierzchnię obudowy, łatwo wyczuwalne i klikalne. Na plus jest tu także ergonomia - przyciski znajdują się dokładnie pod kciukiem i łatwo z nich korzystać.

Tylny panel to miejsce na główny aparat - w lewej górnej części, logo producenta oraz oznaczenie modelu, a także otwory głośnika i oznaczenie technologii dts Sound. Panel łatwo zdjąć, korzystając z wgłębienia w obudowie. W ten sposób otrzymujemy dostęp do wymiennego ogniwa litowo-polimerowego o pojemności 2400 mAh, slotu na karty pamięci oraz dwóch gniazd na karty SIM w rozmiarze micro, do których dostaniemy się dopiero po wyjęciu baterii.

5-calowy wyświetlacz IPS to element, do którego trudno mieć zastrzeżenia. Rozdzielczość HD daje tu zagęszczenie pikseli na poziomie 300 ppi, kolory są odpowiednio nasycone, kontrast i jasność na wysokim poziomie. Panel dotykowy działa bez zarzutów, nawet pomimo fabrycznie naklejonej folii (niezbyt dokładnie naklejonej, w górnych narożnikach zaczyna się odklejać).

System i aplikacje

X2 Soul Lite pracuje pod kontrolą Androida w wersji 5.0 z nakładką producenta bardzo mocno zmieniającą wygląd i funkcje oryginalnego oprogramowania. Nakładka ta jest atrakcyjna pod względem wizualnym, zapewnia ciekawe możliwości personalizacji interfejsu i generalnie jest dość przyjazna i łatwa w użyciu. Tyle na plus. Niestety przy okazji "zamula" pracę systemu, sprawia, że aplikacje uruchamiają się z zauważalnym opóźnieniem, sporadycznie pojawiała się konieczność resetowania telefonu.

Interfejs nie jest typowy. Zachowuje układ i funkcje typowego Androida, ale wiele elementów działa tu nieco inaczej. Choćby pasek powiadomień - jest obecny, wysuwany z górnej części ekranu. Ale próżno szukać tu skrótów do najczęściej używanych funkcji. Obsługuje tylko powiadomienia, na dodatek użytkownik może ustawić, powiadomienia których aplikacji traktować jako ważne, a które będą mniej istotne. Pasek skrótów również jest, ale wysuwa się go z dolnej części ekranu. Daje dostęp do regulacji jasności, ustawień, latarki i innych typowych dla Androida skrótów, ale także do kalkulatora i aparatu. Ale to nie wszystko. Wystarczy przesunąć palcem od dowolnego miejsca na ekranie w górę, by wywołać centrum sterowania, w którym uzyskujemy dostęp do ustawień, tapety, pulpitu czy motywów.

Interfejs ten daje także spore możliwości personalizacji. Dłuższe przytrzymanie palca na wolnej powierzchni ekranu głównego wywołuje okno umożliwiające dodawanie ikon aplikacji (można je grupować w folderach), dodawanie i usuwanie widgetów oraz wybór efektu przejścia między ekranami. To nie wszystko. Aplikacja "Park motywu" pozwala zmienić wygląd interfejsu, ale bardziej gadżeciarska jest aplikacja Kameleon, wykorzystująca aparat. Wystarczy nakierować obiektyw na określony obiekt lub pejzaż, a program wybierze kolory, które zdominują kolorystykę menu. W ustawieniach ekranu można jeszcze znaleźć opcję zmiany rozmiaru czcionki i efektu LCD - wybrać, czy na ekranie będą wyświetlane kolory neutralne, zimne czy ciepłe.

Z ekranu głównego można przejść do menu aplikacji - wystarczy dotknąć niewielką ikonę z czterema kwadratami, która znajduje się po prawej stronie ekranu, nad dolnym rzędem ikon. Menu aplikacji jest przejrzyste, ma wbudowaną wyszukiwarkę i umożliwia sortowanie aplikacji alfabetyczne, według liczby kliknięć oraz od najdalszych do najbliższych i vice versa (tu chodzi o datę instalacji).

Wśród aplikacji znajdziemy zestaw usług firmowanych przez Google, garść zmodyfikowanych przez producenta aplikacji użytkowych (kalendarz, kalkulator, kompas, latarka, notatki, pogoda, przeglądarka plików) i multimedialnych (muzyka, galeria, radio FM, rejestrator dźwięków, wideo) oraz pojedynczą aplikację zewnętrznego producenta (Bitdefender Mobile Security), którą bez problemu można odinstalować. Brak bloatware'u przemawia zdecydowanie na korzyść X2 Soul Lite.

Na jedną z aplikacji warto zwrócić szczególną uwagę. To Menadżer systemu, aplikacja, która w prosty i intuicyjny sposób pozwala kompleksowo zarządzać wydajnością telefonu, pamięcią, aplikacjami, transferem danych oraz zużyciem energii.

Multimedia

Jakość dźwięku z zewnętrznego głośnika zlokalizowanego na tylnym panelu obudowy jest całkiem dobra - choć mamy tu do czynienia z pojedynczym głośnikiem, który łatwo stłumić kładąc telefon na płaskiej powierzchni. Maksymalny poziom głośności nie jest imponujący, ale chwali się to, że dźwięk nie traci bardzo na jakości - zazwyczaj w tańszych modelach nad muzyką dominują trzaski i brzęki, natomiast Allview X2 Soul Lite wciąż produkuje dźwięki zdatne do słuchania. Ostatecznie i tak przełączałam się na zewnętrzny głośnik Bluetooth...

Nie zbrakło też rejestratora dźwięku, który pozwala na zapisywanie plików w formacie 3GPP lub AMR, z kolei Radio FM (działające z słuchawkami w roli anteny) obsługuje RDS i umożliwia nagrywanie audycji do formatu 3GPP.

Aparat nie należy ani do najlepszych, ani do najszybszych. Czasem da się zrobić naprawdę ciekawe zdjęcia, ale zauważalny jest spory poziom szumów. Kolory są naturalne. W świetle dziennym (choć nie w słońcu, pogoda nie dopisała w czasie testowania tego modelu) zdjęcia wychodzą przyzwoite, wieczorem i w warunkach nocnych rezultaty fotografowania są raczej słabe - sytuacji nie ratuje nawet tryb nocny. W świetle sztucznym, podczas fotografowania w pomieszczeniach bez lampy, kolory stają się nieco wyblakłe, a zdjęcia tracą detale. Brak stabilizacji i wolny autofocus powodują, że trudno zrobić dobre, wyraźne zdjęcie obiektów, które się poruszają. Uruchomienie flasha poprawia i kolorystykę, i szczegółowość zdjęć, ale dioda uruchamia się ze sporym opóźnieniem, więc jeśli fotografowany obiekt się porusza, może zdążyć zniknąć z kadru. Jedno muszę przyznać - dioda jest naprawdę mocna, co znakomicie się sprawdza gdy jest wykorzystywana jako latarka.

Oto rezultaty fotografowania (więcej zdjęć można obejrzeć tutaj):

Menu aparatu udostępnia geotagi, samowyzwalacz i działanie przycisku regulacji głośności (może służyć za spust migawki, co może ułatwić fotografowanie). Maksymalna rozdzielczość zdjęć to 8 megapikseli (4:3, 3264x2448 pikseli), zaś nagrywane wideo ma maksymalną jakość 1080p. Oferowane tryby obejmują tryb normalny, piękno twarzy (z wygładzaniem, wybielaniem, wyszczuplaniem twarzy i powiększaniem oczu), tryb "w każdej chwili" (usuwanie pieszych, rozmycie ruchu, śledzenie ruchu), filtry kolorystyczne, HDR, tryb panoramy, tryb nocny i tryb prezentacji (umożliwia utworzenie pliku PDF ze zrobionych zdjęć).

Nie zapomnijmy o przednim aparacie, który przyda się jako aparat do zdjęć portretowych lub wideokamerka do Skype'a. Zapisuje zdjęcia w rozdzielczości 1920x2560 pikseli i udostępnia te same tryby co aparat główny.

Łączność i komunikacja

Telefon obsługuje sieci 2G/3G/4G i ma dwa sloty na karty SIM (w rozmiarze micro). Tylko jedna z kart może pracować, wykorzystując LTE - druga ograniczona jest automatycznie do GSM. W menu łatwo ustawić, która z kart będzie domyślnie obsługiwać połączenia głosowe, wiadomości i transfer danych. Wi-Fi udostępnia hotspot i działa bez zarzutów, Bluetooth bezproblemowo współpracował z głośnikiem HMDX Jam 2, problemów nie sprawiał też GPS, prawidłowo wskazując pozycję i nawigując na trasie (z użyciem aGPS i Google Maps). X2 Soul Lite udostępnia też HotKnot, czyli odpowiednik NFC, ale nie miałam okazji z niego skorzystać.

Nie mam zastrzeżeń do połączeń głosowych - poziom głośności jest odpowiedni, wszystko słychać wyraźnie i nigdy nie wystąpiły problemy z zasięgiem. X2 Soul Lite nie obsługuje wideopołączeń przez sieć komórkową. Rozmowy mogą być nagrywane (do formatu AMR).

Do wprowadzania tekstu mamy standardową klawiaturę Androida z możliwością pisania głosowego. Rozmiar ekranu jest wystarczający do wygodnego i w miarę bezbłędnego pisania, a panel dotykowy wystarczająco czuły.

Pamięć i wydajność

Smartfon wyposażono w 16 GB wbudowanej pamięci, z czego ok. 10,5 GB pozostaje do dyspozycji użytkownika. Obsługiwane są tu też karty pamięci microSD - według producenta obsłużone zostaną nośniki do 128 GB. Jednak miałam tu pewien problem z kartami - nie wszystkie były odczytywane - w innych smartfonach nie było natomiast z nimi najmniejszego problemu. Sercem urządzenia jest 4-rdzeniowy Mediatek MT6735 o taktowaniu 1300 MHz, wspierany przez 1 GB pamięci RAM i grafikę Mali-T720. Jak się to przekłada na pracę urządzenia?

Wydajność w codziennych zastosowaniach jest w zasadzie przeciętna. Nie mogę napisać, że telefon zawsze działa szybko i płynnie, bowiem (prawdopodobnie) przez nakładkę częste są lagi w pracy interfejsu, a aplikacje potrzebują dłuższej chwili na wczytanie. Sporadycznie pojawiają się błędy, które zawieszają pracę systemu - w skrajnych przypadkach wymagany był restart telefonu. Na co dzień nie jest to irytujące i w zasadzie osoby, które chciałyby używać telefonu przede wszystkim do telefonowania, mailowania czy surfowania po internecie mogą być zadowolone (o ile nie korzystały wcześniej z szybszego smartfona). Ale osoby, które chciałyby dodatkowo uprzyjemniać sobie czas grami i multimediami, instalujące dużo aplikacji i często wykorzystujące wielozadaniowość mogą się rozczarować. Weźmy choćby pod uwagę Real Racing 3 - gra dość wolno się wczytuje, a obraz podczas grania lubi się rwać - po jakichś 5-6 wyścigach staje się to częstsze i bardziej irytujące, czasem po prostu gra się samoczynnie wyłącza. Telefon nie nagrzewa się znacząco - jest zaledwie ciepły, mimo to spadek wydajności jest zauważalny. Szkoda, bo wedle specyfikacji i wyników benchmarków powinno być lepiej...

Opakowanie i akcesoria

W pudełku znajdziemy 1-amperową ładowarkę, kabel microUSB-USB i dokanałowe słuchawki - wszystkie te akcesoria są w kolorze odpowiadającym kolorowi obudowy. Do tego jest trochę papierów (m.in. wielojęzyczna instrukcja obsługi), 2400 mAh bateria oraz folia ochronna na ekran.

Bateria

Smartfon wyposażony został w akumulator o pojemności 2400 mAh. Jego naładowanie przy użyciu ładowarki z zestawy zajmuje ok. 2,5-3 godziny, a czasy pracy na pojedynczym naładowaniu są w zasadzie przeciętne. Urządzenie na pojedynczym naładowaniu pracuje przeciętnie około 1,5 doby (2 karty SIM, połączenia głosowe, kilka zdjęć, kilka godzin słuchania radia online przez sieci komórkowe, trochę grania). Z kolei przy włączonym ekranie (100% jasności, zamontowane 2 karty SIM, włączone Wi-Fi, filmy przez YT) przetrwał nieco ponad 5 godzin - to raczej przeciętny wynik.

Nie zabrakło tu trybów oszczędzania energii. Z poziomu menu mamy opcję inteligentnego oszczędzania energii w trybie gotowości. Dodatkowe opcje zasilania są dostępne poprzez Menadżera systemu. Po pierwsze można uruchomić "Tryb normalny" (bez aplikacji w tle, z ciemnym motywem i innymi ustawieniami), jest też "Tryb ekstremalny", w którym zamykane są widgety pulpitu, włączony zostaje minimalistyczny pulpit i dostępne pozostają tylko telefon, kontakty oraz zegar.

Podsumowanie

Gdyby nie kwestie wydajności, Allview X2 Soul Lite byłby naprawdę godnym polecenia modelem z niższej/średniej półki cenowej. Oferuje interesujący interfejs o sporych możliwościach personalizacji, dobrze spisuje się w odtwarzaniu multimediów, bez zarzutów spisuje się jako narzędzie do wszelkiej komunikacji. Ale nie działa płynnie, często miewa lagi, a aplikacje uruchamiają się z wyraźnym opóźnieniem. Prawdopodobnie to wina producenckiej nakładki, bowiem specyfikacja smartfonu każe podejrzewać, że płynność pracy i wydajność powinny być bardziej satysfakcjonujące. Do tego dochodzi przeciętny aparat i mało imponujące czasy pracy na pojedynczym naładowaniu.

Mat. własny

• Pokaż wszystkie |
•  1 
•  2 
•  3 
•  4 
•  5 
•  6