Autorski smartfon Andy'ego Rubina, współtwórcy Androida, okazał się, łagodnie rzecz ujmując, porażką. Raczej nie doczekamy się jego następcy, bowiem anulowano prace nad kolejnym modelem, a firma potencjalnie może iść na sprzedaż.
Bloomberg donosi, że firma Essential anulowała prace nad rozwojem następcy modelu PH-1 - tak, pierwszy Essential Phone, mimo dość wysokiej ceny, niskiej sprzedaży i słabych recenzji miał mieć następcę, pozbawionego wad poprzednika. Ale mało prawdopodobne, by tak się stało. Źródła donoszą, że firma poszukuje kupca - podobno są już zainteresowani przejęciem Essential. Oczywiście oznacza to też sprzedaż stojącej za Essential Phone technologii i patentów - a to zawsze łakomy kąsek dla firm w dobie wojen patentowych...
Essential nie tworzył tylko smartfonów, a anulowanie prac nad PH-2 nie oznacza całkowitego zakończenia produkcji. Essential chce skupić się na innego rodzaju produktach, m.in. związanych z inteligentnym domem i platformą Ambient OS.
Sam Rubin ustosunkował się do tych wiadomości. Po pierwsze pracuje nad nowymi źródłami finansowania - być może częściowo poprzez przejęcie firmy. Po drugie zdecydowanie negatywnie odniósł się do stwierdzenia, że że firma zostanie zamknięta. Po trzecie w tym momencie nie wie, co będzie najlepsze dla firmy. A nam pozostaje tylko czekać na dalszy rozwój sytuacji...
Na podstawie informacji GSMArena