
Po pomyślnym (mam nadzieję) rozwiązaniu problemu różowiejącego ekranu, na Samsunga Galaxy S8 znów lecą gromy. Niektórzy użytkownicy narzekają, że bezprzewodowe, szybkie ładowanie nie zawsze działa jak należy. Czy faktycznie tak jest?
To już kolejna z "sensacyjnych" informacji na temat bolączek Samsunga Galaxy S8. Tym razem użytkownicy narzekają, że podczas bezprzewodowego ładowania, telefon nie zawsze przechodzi w tryb szybszego dopełniania baterii.
Brzmi sensacyjnie... Znów "wpadka"... Ale czy rzeczywiście? Według raportów, bezprzewodowe ładowanie w standardowym trybie działa zawsze. Nie trzeba mieć podstawki ładującej Samsunga, wystarcza dowolna w standardzie Qi. Schody zaczynają się, gdy użytkownik zapragnie szybkiego ładowania. To zadziała tylko w przypadku korzystania z szybkiej ładowarki zaprezentowanej wraz z Galaxy S8. Starsze modele - ładują zwyczajnie, powoli. W niektórych przypadkach pomaga zmiana zasilacza sieciowego, podłączonego do podstawki na oryginalny Samsunga.
Pozostaje pytanie - czy tak ma być? Jest wielce prawdopodobne, że to normalne i właściwe zachowanie telefonu. Producent po prostu "zabezpieczył się" przed ewentualnymi problemami wynikającymi z użycia niewłaściwego zasilacza. Przetestował własny - i będąc pewnym tylko tego modelu, ograniczył możliwość współpracy w pewnym zakresie tylko do tej wersji. Wcześniejsze - mogą np. nie obsługiwać jakiegoś elementu technologii ochrony akumulatora, użytej w S8. Podobnie - podstawki innych firm. Samsung zastosował najprostsze i najskuteczniejsze z możliwych rozwiązań. To jednak wyłącznie moja hipoteza. Pozostaje poczekać na reakcję producenta.
|
|||
Film opisujący problem z szybkim ładowaniem wideo: John M. Kuchta przez YouTube |
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!