Pod koniec naszej wizyty na IFA odwiedziliśmy stoisko firmy Manta. Polski potentat elektroniki i AGD wystawia na IFA jedynie skrawek swej szerokiej oferty: telewizory, zestawy muzyczne, głośniki i drobne akcesoria, a także - co oczywiste - aktualne modele smartfonów i tabletów.
Na stoisku zabrakło premierowych modeli, ale za to przedstawiciele firmy uchylili rąbka tajemnicy na temat planów na najbliższe miesiące.
Jeszcze tej jesieni Manta przedstawi dwa zupełnie nowe smartfony - oba obsługują LTE i nie odbiegają od obecnych standardów dla dolnej strefy średniej półki. Telefony nie mają jeszcze nazw - na razie noszą tylko robocze oznaczenia producenta.
Model opisany jako G502 ma atrakcyjną wizualnie, nierozbieralną obudowę z metaliczną ramką i szklanymi panelami osłaniającymi przód i tył. Jeśli chodzi o jego parametry techniczne, mamy do czynienia z czterordzeniowym procesorem MT6735P o taktowaniu 1,3 GHz, wspieranym przez gigabajt RAM-u oraz 5-calowym ekranem HD. W modelu tym znajdzie się jeszcze 8-megapikselowy aparat fotograficzny w towarzystwie 2-megowej kamerki przedniej, a także 8 GB pamięci wewnętrznej. Urządzenie zasili bateria o pojemności 2000 mAh, możemy się również spodziewać obecności w miarę świeżej wersji Androida - czyli 5.0.
Fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Drugi z premierowych telefonów ma już nieco bardziej "zwyczajną" obudowę - z tylnym panelem wykonanym z tworzywa. Ze strony technicznej, telefon G501 jest niemal identyczny z opisanym powyżej "elegantem" z metalu i szkła. Jedyną różnicą jest nieco słabszy, ponieważ 5-megapikselowy aparat fotograficzny. Niestety, przedstawiciele producenta nie byli w stanie podać mi dokładnych cen nowych modeli, które powinny pojawić się na półkach w październiku lub listopadzie. Zapewnili jednak, że oba nowe smartfony będą dość tanie - adekwatnie do swych możliwości.
Fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Na koniec wizyty u Manty dowiedzieliśmy się jeszcze jednej ciekawej rzeczy. Bardzo możliwe, że już wkrótce polska firma wypuści pod swą nazwą dobrej klasy smartfon popularnego chińskiego producenta. Jeśli się uda - będziemy mogli kupić naprawdę interesujący smartfon w dobrej cenie. Obiecaliśmy, że nie podamy nazwy, pod jaką aktualnie możecie go spotkać, ale mogliśmy zrobić mu parę zdjęć ;) Chyba bez wysyłku rozpoznacie, o jakim telefonie mowa...
Fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Łączność zapewniała sieć T-Mobile
korespondencja własna









Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!