
Lumia 510 jest prostym smartfonem dla początkujących, oferującym możliwości bardzo podobne do modelu Lumia 610. Ma większy wyświetlacz, ale mniej pamięci. Pracuje oczywiście również pod kontrolą systemu Microsoftu.
Nokia Lumia 510 jest minimalnie większa, ale przy tym nieco lżejsza od 610. Działa dzięki procesorowi Qualcomm Snapdragon S1, ale producent nie podał z jaką częstotliwością pracuje zegar. 4 GB pamięci wewnętrznej to o połowę mniej niż w Lumii 610. Slot na karty pamięci nie został przewidziany, za to można skorzystać z wirtualnego dysku SkyDrive.
Pojemność baterii i wielkość pamięci RAM pozostają identyczne w obu spokrewnionych smartfonach. Identyczne są także możliwości foto, audio i wideo. Matryca ma 5 megapikseli i rejestruje filmy w rozdzielczości VGA przy 30 klatkach na sekundę. Aparat ma wspomaganie automatycznego ustawiania ostrości, potrafi wykryć twarz, czy załączyć do zdjęcia informacje o lokalizacji, natomiast nie dysponuje lampą LED.
Dla chętnych: szybkie porównanie specyfikacji.
Najnowszy, skromny smartfon Nokii ma być przede wszystkim tani, przeznaczony na rynki rozwijające się - i prawdopodobnie dlatego jego specyfikacja jest tak skromna. W sprzedaży Lumia 510 będzie dostępna w 5 kolorowych odmianach w listopadzie tego roku, a sprzedaż rozpocznie się od Chin i Indii.
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
Nokia Lumia 510 fot. Nokia |
|||
Sądzę, że Nokia będzie miała trudny orzech do zgryzienia. Trudno konkurować na rynkach, które są wypełnione tanimi smartfonami z Androidem i ze specyfikacjami technicznymi przerastającymi Lumię 510. Sama magia fińskiej marki albo atrakcyjność tanich okienek mogą nie wystarczyć.
Na podstawie informacji producenta Nokia


