Technicy z iFixit wypróbowali łatwość naprawy kolejnego ciekawego smartfonu. Tym razem był to składany Huawei Mate Xs, który w póbie wypadł zgodnie z oczekiwaniami: kiepsko.
Ocena iFixit była do przewidzenia - 2 na 10 punktów. Huawei Mate Xs jest konstrukcją bardzo skomplikowaną i trudną w naprawie. Inne składaki, które testowali serwisanci, wypadły podobnie - Motorolę Razr oceniono na 1 punkt, zaś Samsunga Galaxy Z Flip - podobnie, jak Mate Xs. Wygląda zatem na to, że każdy telefon z elastycznym wyświetlaczem jest niemalże nienaprawialny, a już na pewno niezbyt tani w serwisowaniu.
W przypadku Mate Xs technicy narzekają, że jednym z najtrudniejszych w wymianie elementów jest ten, który wymienia się dość często: akumulator. Smartfon ma dwie baterie, po jednej w każdej części obudowy. Obie są przyklejone, a klej jest wyjątkowo mocny. Przyklejane są również zewnętrzne panele obudowy, co utrudnia praktycznie każdą naprawę. Skrytykowano również to, że gniazdo ładowania (które też jest elementem często wymagającym naprawy) przylutowano bezpośrednio do płyty głównej, co w dłoniach niewprawnego serwisanta może okazać się groźnym. Ale padają też pochwały - choćby za modułową budowę, pozwalającą niezależnie wymieniać niektóre elementy. Pochwalono również stopień szczelności obudowy i oceniono go znacznie wyżej niż w konkurencyjnym modelu Samsunga.
|
|||
Demontaż Mate-a wideo: iFixit przez YouTube |
Na podstawie informacji iFixit