
Samsung wciąż zaskakuje. Już na CES mamy zobaczyć zupełnie nową koncepcję klawiatury, a najbliższe Galaxy S nie będą mieć modnych ekranów z odświeżaniem 90 Hz, bowiem zaoferują już 120 Hz.
Kiedy popatrzycie na koncept klawiatury SelfieType, możecie uznać, że już to widzieliście... Były kiedyś klawiaturki wyświetlane laserowym projektorem na biurku... Były, ale nie przyjęły się i zniknęły. Samsung wierzy jednak, że nadal chcemy stukać palcami w blat i proponuje klawiaturę totalnie wirtualną. SelfieType ma wykorzystywać przedni aparat fotograficzny do mapowania położenia naszych palców i "przekładania" stuknięć z wykorzystaniem sztucznej inteligencji na tekst. Na razie klawiatura działa wyłącznie w języku angielskim, ale dodanie kolejnych to tylko kwestia czasu. Osobiście - jestem nastawiony raczej sceptycznie, widząc problem nie tyle w technologii, co w samym użytkowniku. Do poprawnego działania klawiatury musimy sobie "wyobrazić" klawisze na płaskiej powierzchni, a do tego musimy pamiętać, by utrzymywać dłonie w polu widzenia aparatu do selfie. Dla wielu barierą nie do przekroczenia może okazać się jeszcze brak odczucia naciśnięcie klawisza... Czy rozwiązanie to trafi do nowych Galaxy S? Całkiem możliwe, ale pewność zyskamy dopiero po oficjalnej prezentacji...
|
|||
Demonstracja SelfieType wideo: Samsung przez YouTube |
Zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest to, że nowe Galaxy S otrzymają wyświetlacze mogące osiągać częstotliwość odświeżania obrazu do 120 Hz. Nie podejrzewam, by była to wartość stała, w wielu zadaniach tak szybkie odświeżanie zwyczajnie nie będzie nam potrzebne, zatem zapewne będzie niższe, może nawet poniżej 90 Hz. Wystarczy, by było podwyższane przy korzystaniu z gier czy multimediów, Samsung zapewne zastosuje jakiś mechanizm zmieniający tą wartość - ale i o tym przekonamy się dopiero po premierze nowych Galaxy - 11 lutego.
Na podstawie informacji Samsung i @UniverseIce