W przebogatej ofercie Vivo przybył kolejny średniak - Y3. Vivo Y3 jest typowym przedstawicielem swego segmentu rynkowego...
Vivo Y3 wygląda tak, by spełnić wymagania tegorocznej mody - ma połyskujące "plecki", wieloobiektywowy aparat i kropelkowe wcięcie w ekranie. A specyfikacja? Ona również wpisuje się w średniopółkowy szablom. Mamy tu ekran o proporcjach 19,3:9, rozdzielczości 1544x720 px i przekątnej 6,35 cala oraz procesor Helio P35, wspomagany przez 4 GB RAM-u. Pamięć wewnętrzna ma godną pochwały pojemność 128 GB, a do tego można skorzystać z karty microSD.
fot. Vivo
Sporym (dosłownie) atutem Vivo Y3 może być akumulator o pojemności 5000 mAh, który można doładowywać w przyspieszonym tempie z mocą 18 W, Co ciekawe - zamiast portu USB-C zastosowano starszy standard microUSB. Przedni aparat fotograficzny ma 16 megapikseli, zaś tylny jest potrójny. Główny moduł ma 13 Mpx i obiektyw f/2.2, zaś pomocniczy - 8 Mpx i szerokokątny obiektyw f/2.2. Ich działanie wspomaga trzeci, 2-megapikselowy moduł z obiektywem f/2.4 do rozmywania tła. W Y3 nie zabrakło klasycznego czytnika linii papilarnych, a obudowa występuje w trzech kolorach. Cena telefonu wynosi 1500 juanów, czyli 220 dolarów lub 840 zł
fot. Vivo
na podstawie Vivo



