ZTE Orange Reyo
Recenzja

Opublikowane:

Wielki low-end firmowany przez Orange

Wygląd i budowa

Wizualnie Reyo przypomina niemal każdy współczesny smartfon, z frontową częścią w większości wypełnioną wyświetlaczem, w białej obudowie i o prostokątnej bryle z dość mocno zaokrąglonymi krawędziami. Nad ekranem znalazła się kamerka do wideorozmów, czujnik oświetlenia, głośnik oraz dioda powiadomień, na pierwszy rzut oka niewidoczna (dopóki nie uaktywni jej nieodebrane połączenie czy nieprzeczytany SMS-a), pod ekranem z kolei trzy dotykowe przyciski (o dość słabym i nierównomiernym podświetleniu): powrót, ekran główny i menu.

Boczne ściany telefonu okala plastikowa, imitująca aluminium ramka. W górnym biegunie telefonu znalazło się uniwersalne gniazdo słuchawkowe i przycisk zasilania (blokady), lewą stronę zajmuje regulacja głośności, prawą - port microUSB, zaś w dolnej części znajdziemy wyłącznie otwór głównego mikrofonu. Choć w zasadzie nie ma tu wiele do zarzucenia, minusem są szczegóły wykonania: przyciski są zbyt płytkie, słabo wyczuwalne, zaś do portu microUSB dość trudno wpiąć wtyczkę.

Tylny panel to dominująca połać białego tworzywa (dość szybko łapie zabrudzenia, ale matowe wykończenie niweluje przynajmniej odciski palców) z niewielkim logo Orange i nazwą modelu, do tego otwór głośnika oraz oko obiektywu wraz z diodą doświetlającą i drugim mikrofonem. Po zdjęciu panelu (wystarczy podważyć go paznokciem, ułatwia to wgłębienie w jednej z krawędzi obudowy) odkrywamy 2000 mAh ogniwo, gniazdo kart pamięci (nie trzeba wymontowywać baterii do jej wymiany) oraz gniazdo karty SIM.


Górna część telefonu Dolna część telefonu Lewa strona telefonu Prawa strona telefonu
Aparat główny wraz z diodą doświetlającą Głośnik i logo Kamera do wideorozmów, głośnik i czujnik oświetlenia Dotykowe klawisze pod ekranem
Tylny panel Pod panelem - dostęp do baterii i karty microSD Pod baterią Zbliżenie na gniazdo kart SIM i microSD
Konstrukcja modelu Orange Reyo
fot: Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl

R E K L A M A

Wyświetlacz

Czy Orange Reyo to już pełnoprawny phablet czy też nie, to kwestia dyskusyjna (podobnie zresztą jak ta grupa produktów), niemniej 5-calowy ekran budzi szacunek. Może nie rozdzielczością i wartością PPI, ale przekątną i zaskakująco dobrymi kątami widzenia. Rozdzielczość 480x854 pikseli dobrze wygląda na mniejszych wyświetlaczach (w 5-calowych aż się prosi o 1280x720), ale Orange Reyo wcale nie wypada z taką matrycą źle. Oczywiście jak na swój budżetowy charakter - do codziennych aktywności oferowany przez ten model obraz jest naprawdę zadowalający.

Gry i lepszej jakości nagrania wideo szybko ujawnią niedostateczną rozdzielczość ekranu, ale Reyo świetnie się sprawdzi jako urządzenie do przeglądania stron WWW, rozmów przez Skype'a, czytania e-booków czy oglądania zdjęć i filmów.


Ekran telefonu Ekran telefonu Ekran telefonu Ekran telefonu
Ekran w modelu Orange Reyo
fot: Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl

mat. własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł skomentowano już 1 raz.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 0,0% 
icon unknown opinion
 100,0% 
Default user logo
krzysiek

Opinia neutralna

jak tak patrzeć na tył aparat i diodę obok to przypomina mi Myphone Fun-a
.play-internet.pl | 10.02.2014, 16:02
R E K L A M A


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies