Xiaomi 15T Pro

Specyfikacja techniczna

Telefon mam od miesiąca.
Zakupiłem wersję z 1TB pamięci.
Przeszedłem z wiekowego Realme 7PRO, ale po drodze miałem styczność z Redmi, Xiaomi i innymi podmarkami, ale także mogę porównać ten telefon z IPhonem 15 mojej lubej.
Telefon super na start. Telefon śmiga jakoś lepiej od innych smartfonów i nie chwalę bo mój i wydałem 4k na niego, tylko jakoś lepsze odczucie. Aparat w porównaniu do iPhone 15 jest lepszy, dokładniejszy i zoom 100x daje rade, dużo lepiej niż iPhone, wielkość ekranu też przemawia na Xiaomi 15t pro. W efekcie moja druga połówka woli cykać fotki moim Xiaomi, a nie swoim IPhonem 15. Szybki, nie zamula, pamięć szybka. Granie w gry sprawia przyjemność, te 144hz rzadko kiedy się włączają ale no cóż. Ładowanie bezprzewodowe to bajka, szybka akcja, nie nagrzewa się nawet gdy jest testowany na wydajnych aplikacjach. Biorę udział w promocji Xiaomi, powinienem otrzymać hulajnoge elektryczną (od miesiąca czekam na weryfikację, ale może ma to tyle trwać). Wibracje fajne, czystość rozmów też.

Minusy:
cena,
bateria która nie trzyma wcale tak długo, muszę za dnia ładować gdy mam cały czas włączone wifi/dane plus bluetooth (około 17 jest 20%),
problem z aplikacja NFC (może tylko w moim przypadku), bo nie zawsze odpala się karta i nie dochodzi do płatności, pomimo włączonego portfela i NFC,
dużo aplikacji śmieciowych, ale odinstalowałem je i pozostawiłem podstawowe i najbardziej potrzebne,
brak ładowarki w zestawie.

Podsumowując, kupiłbym ponownie, aleee jak stanieje lub uda mi się sprzedać hulajnoge i koszt telefonu będzie +/- 3 tys zł, wtedy się opłaca. Tyle według mnie powinien kosztować ten telefon na start

Kupiłem w dniu premiery w Malezji (wymiana z 13T) za mniej więcej połowę kwoty, za którą oferowany jest w Polsce (fakt - wersja z 256GB, ale za to S4 watch i oczywiście ładowarka w gratisie).
Telefon wizualnie bardzo ładny (wersja golden mocca), jednak trochę szerszy i nie ma ściętych boków na pleckach, co bardzo lubiłem w poprzedniku (dawało to wrażenie jakby telefon był mniejszy/węższy niż w rzeczywistości), za to ma aluminiowe ramki, które i tak są schowane w etui ;)

Co się zmieniło:
- szerszy ekran (proporcje 19.5:9 vs 20:9) o podobnej jakości i jasności; nieco cięższy, choć nie jest to jakoś bardzo odczuwalne
- dużo mniejsze nagrzewanie się telefonu (procesor wykonany w procesie 3nm + poprawiony układ chłodzenia) i generalnie jeszcze sprawniejsza praca, choć w poprzedniku rzadko kiedy był problem z płynnością działania
- aparat robi wyraźnie lepsze zdjęcia w trybie automatycznym - bardziej "Samsungowe", z dużą obróbką AI - nie każdy to lubi, ale w większości fotki wychodzą bardzo ładnie (gotowe do publikacji)
- zoom optyczny 5x i kombinowany 10x ze stabilizacją (+ AI) to rewelacja w tej klasie cenowej (choć obiektyw jest trochę ciemny)
- bateria, co mnie chyba najbardziej irytowało w poprzedniku (przy bardziej intensywnym użytkowaniu - nawigacja, fotografia, trochę przeglądania - wystarczała na jakieś 6h godzin pracy), teraz wystarcza na około 10-12h, co w 90% przypadków wystarczy, żeby nie nosić ładowarki.

Czego mi brakuje, żeby uznać telefon za idealny (oczywiście w swojej klasie cenowej):
- Androida 16 na starcie (ma wyjść do końca października, ale zobaczymy)
- baterii o pojemności przynajmniej 6000mAh (tak, by na pewno wystarczyła na cały dzień, przy średnio intensywnym użytkowaniu)
- lepszego etui w zestawie - to, które dostajemy jest czarne, dość śliskie i niezbyt wygodne do trzymania w jednej dłoni.

Ogólnie jednak mogę zdecydowanie polecić. Jeśli ceny spadną do poziomu 2k+, będzie to jeden z najlepszych telefonów w swojej klasie, jeśli komuś nie przeszkadza rozmiar (porównywalny z Samsung Ultra).