TCL 50 Pro NXTpaper 5G

Specyfikacja techniczna

Wstrzymywałem się z recenzją przez miesiąc od zakupu, abym mógł wyrobić sobie opinię.

Przesiadłem się na TCL 50 Pro z Samsunga Galaxy A54, więc teoretycznie z "lepszego na gorszy" jeśli brać pod uwagę jedynie specyfikacje sprzętowe. Wcześniej nawet nie rozważałem telefonu TCL, bo niby dlaczego? Traf chciał, że poszedłem do salonu operatora komórkowego i przypadkiem wpadł mi w ręce opisywany model. Od początku byłem bardzo pozytywnie zaskoczony ekranem (reklamowanym jako wykonanym w technologii NxtPaper). Ekran jest matowy, palce nie zostawiają na nim wyraźnych śladów no i odnosi się wrażenie, że to trochę jak papier w dotyku. Dodatkowo telefon ma na boku przełącznik, za pomocą którego ekran przełącza się w tryb czytnika e-booków (kolorowy lub czarno-biały). Używam tego trybu głównie na zewnątrz, gdy mocno świeci słońce - ekran jest wtedy w pełni czytelny, w przeciwieństwie do "standarodwego" błyszczącego ekranu. Odświeżanie obrazu 120Hz to duży plus.
Nie gram w gry na telefonie, więc gorsza specyfikacja w tym względzie mi nie przeszkadza. Generalnie używam telefonu do odtwarzania muzyki przez bluetooth w aucie, reddit, youtube, płatności zbliżeniowe no i oczywiście dzwonienie, SMSy i komunikatory - wszystko działa jak należy. Po całym dniu używania bateria ma ponad 50% naładowania.
Jedyne co mnie zaskoczyło negatywnie, to że ekran jest spolaryzowany - objawiło się to przy okazji używania nawigacji podczas jazdy autem. Miałem założone okulary przeciwsłoneczne (również z filtrem polaryzacyjnym). Gdy ekran telefonu był pionowo, to widoczność mapy była ok; gdy telefon w uchwycie przechyliłem do pozycji poziomej, to nie było prawie nic widać. Bez używania okularów z filtrem oczywiście nie ma tego problemu.
Ogólnie jestem zadowolony i polecam ten telefon.

Posiadam od tygodnia, dlaczego kupiłem (Orange)? NXTpaper do czytania po nocach i ogólnego odpoczynku od zgiełku wyświetlaczy, by zdrowo użytkować cyfrowy świat. Sprawdziłem i porównałem obraz z InkPad-Color (który miałem pierwszy raz w ręku), więc wybrałem NXTpaper, bo Ink-color jest jeszcze nie do użytku oprócz samych książek, a NXTpaper super wygląda. Menu telefonu (User-UI), potrzebuję jeszcze wiele updatów, bo za mało możliwości jest(sam software). Aparat normalny, nie rakieta ale działa poprawianie. Sam telefon szybki i solidny. Taka technologia NXTpaper, ma ogromny potencjał z którego już zachęcam do korzystania, sam tryb zwykły z matowym ekranem, robi robotę dla umysłu i oczu.