Trzecia generacja flagowca od Sony - model, który łączy najwyższą jakość wykonania, idealną poręczność, imponującą wydajność, znakomite możliwości multimedialne, dopracowany soft i profesjonalne możliwości fotograficzne. Jest elegancki, zachwycający i... piekielnie drogi.
Niewątpliwie jest to model naszpikowany najnowszymi i najlepszymi technologiami, które japoński producent opracował pod kątem telewizorów (Sony Bravia), aparatów (Sony Alpha) czy urządzeń audio (Sony Walkman). Ma topową wydajność za sprawą Snapdragona 888. Oferuje ładowanie bezprzewodowe, ma znakomite aparaty, mocne głośniki stereo i złącze słuchawkowe. Do tego Xperia 1 III jest piękna, szybka i wytrzymała. Gdyby nie ta cena...
Jeśli myśleliście, ze Samsung i Apple robią drogie smartfony, to najwyraźniej jeszcze nie słyszeliście, ile swój najnowszy flagowiec chce Sony. Samsung modele z flagowej linii Galaxy S wycenił na 4099 złotych za model S21 5G, 4999 złotych za S21+ oraz 5749 złotych za model S21 Ultra 5G. Apple żąda za iPhone'y z serii 12 4199 złotych za model podstawowy, 5199 złotych za model Pro i 5699 za model iPhone 12 Pro Max. Natomiast Xperia 1 III kosztuje 5799 złotych. Biorąc pod uwagę oszałamiającą cenę można podejrzewać, że smartfon przeznaczony jest raczej dla najbardziej entuzjastycznych fanów marki. Nie jest to bowiem model, który swoimi możliwościami i wyposażeniem przekona do siebie przeciętnego konsumenta. A może się mylę?
Spis treści
- Opakowanie i akcesoria. Budowa i ekran
- System i aplikacje
- Dźwięk. Zdjęcia i wideo
- Komunikacja. Połączenia głosowe. Wydajność (benchmarki)
- Bateria. Podsumowanie. Plusy i minusy
Opakowanie i akcesoria
W skromnym białym pudełku znalazł się skromny zestaw akcesoriów - ładowarka sieciowa 30W, kabel USB-C do USB-C oraz garść papierów. Szkoda, że nie dodano tu jakiegoś fajnego zestawu słuchawkowego - ale z drugiej strony cieszy, że Sony, w przeciwieństwie do innych producentów, nie usunął z zestawu ładowarki.
Budowa i ekran
Uwielbiam Sony za konserwatywne podejście do designu smartfonów. Mogą się one podobać, mogą nudzić, ale są oryginalne wśród setek klonów z Androidem. Dodatkowo zawsze otrzymujemy produkt o najwyższej jakości wykonania, dopracowany w każdym szczególe, elegancki i przyciągający wzrok klasycznym kształtem. Producent stawia na to, co jest praktyczne i się po prostu sprawdza - bez wolnych i zawodnych czytników w ekranie czy nieestetycznie powcinanych lub podziurawionych wyświetlaczy.
Osobiście jestem wielką fanką tego, jak Sony projektuje swoje smartfony - zwłaszcza kanciastego, wydłużonego kształtu, tego, jak znakomicie leżą w dłoni i jak to wszystko sprawdza się na co dzień. Oprócz wyglądu i poręcznego kształtu obudowa niesie też wiele praktycznych rozwiązań - matowe szkło na obudowie niechętnie przyjmuje odciski palców czy zabrudzenia i nie jest śliska, a całość jest dodatkowo wodoodporna - na poziomie IP 65/68. Front zabezpiecza szkło Gorilla Glass Victus, a tył Gorilla Glass 6 - łączy je metalowa ramka. Wymiary smartfonu to 165x71x8,2 mm, a waga wynosi 186 gramów.
Jak na multimedialny model przystało, główny nacisk położono na ekran. To 6,5-calowy panel w technologii OLED o proporcjach 21:9, który wspiera HDR i ma wysoką częstotliwość odświeżania 120 Hz. To bodajże pierwszy smartfon producenta, oferujący tak wysoką częstotliwość. Oczywiście przekłada się to na wyższe zużycie energii, ale też na znakomitą płynność urządzenia podczas poruszania się po interfejsie. Nie można nie wspomnieć o rozdzielczości 4K (a konkretnie jest to 3840x1644 pikseli), która przekłada się na imponującą gęstość upakowania pikseli na cal - 643 ppi. Nie trzeba chyba dodawać, jak znakomicie na takim ekranie prezentują się treści multimedialne - zwłaszcza, gdy zechcecie skorzystać z ustawień jakości obrazu i uruchomić tryb twórcy, w którym wyświetlany obraz jest zgodny z zamierzeniami twórcy dzięki wyświetlaczowi 4K oraz specjalnie opracowanej technologii obróbki obrazu zgodniej z gamą kolorów BT.2020 i specyfikacją 10-bitowej palety kolorów HDR. Na dany moment technologię tę wspiera m.in. Netflix. Ponarzekać można co najwyżej na mało imponującą maksymalną jasność ekranu - w pełnym słońcu miałam problem by dojrzeć, co dzieje się na ekranie.
Podobnie jak w poprzednich smartfonach - Sony Xperia 1 i Sony Xperia 1 II - producent nie zastosował wcięcia lub otworu w ekranie, upychając wszystko w niewielkiej górnej ramce. Co konkretnie się tu znalazło? 8 MP aparat do selfików, czujnik zbliżeniowy, czujnik oświetlenia, głośnik oraz wielokolorowa dioda powiadomień. Warto dodać, że nie ma żadnych problemów z korzystaniem ze smartfonu w okularach z polaryzacją.
Smartfon ma piękny kolor obudowy, określany jako Frosted Purple. To głęboki fiolet, który różnie prezentuje się w zależności od oświetlenia. Matowa powierzchnia dodaje elegancji i sprawia, że urządzenie nie jest śliskie i nie widać na nim odcisków palców. Do tego dyskretne logo i nadrukowane oznaczenia, a także pionowy moduł fotograficzny, który nieco wystaje ponad obudowę.
Ramka jest dość kanciasta, delikatnie wyfrezowana tak, ze smartfon wygodnie leży w dłoni. Miejscami przerywana jest paskami antenowymi i mieści się na niej typowy dla producenta zestaw elementów. Na górnej krawędzi znalazł się port mini-jack 3,5 mm oraz otwór dodatkowego mikrofonu. Po prawej stronie umieszczono zestaw przycisków, obejmujący regulację głośności, włącznik/blokadę ekranu, która jest zintegrowana ze skanerem linii papilarnych, praktycznie niewyczuwalny przycisk do uruchamiania asystenta Google oraz coś, czego próżno szukać u konkurencji - fizyczny spust migawki. Przycisk do regulacji głośności ma gładką powierzchnie i nieznacznie wystaje ponad powierzchnię, włącznik jest lekko zagłębiony, przycisk asystenta trudno wymacać bez patrzenia, a przycisk aparatu lekko wystaje i ma chropowatą powierzchnię. Skaner linii papilarnych jest szybki i bezbłędny, choć czasem bywa aż zbyt czuły. Czasami przypadkowe dotknięcie uznaje za próbę odblokowania licząc nieudane autoryzacje (potem trzeba czekać 30 sekund by spróbować ponownie) - niestety nie ma tu możliwości zmiany (a przynajmniej tego nie znalazłam), by wymusić faktyczne wciśnięcie przycisku w celu odblokowania.
Na dolnej krawędzi zauważymy port USB-C oraz otwór mikrofonu, natomiast na lewym boku znalazła się tacka na karty SIM/microSD. Można ją wyjąć bez korzystania z dodatkowych narzędzi i mieści albo dwie karty nanoSIM, albo jedną kartę SIM i microSD. I jej wyciągnięcie nie resetuje telefonu, jak to kiedyś miało miejsce w smartfonach Sony.
System i aplikacje
Xperia 1 III ma system Android 11 wraz interfejsem obejmującym kilka dodatków producenta. Może liczyć na dwa lata systemowych aktualizacji, jednak na razie producent musi się bardziej postarać w kwestii zabezpieczeń - obecne są z 1 kwietnia 2021 roku (stan na 22 lipca 2021). Podczas pierwszej konfiguracji smartfon oferuje wybór instalowanych aplikacji, ale nawet jeśli żadne z nich nie wybierzemy, zainstalowanych zostanie sporo zbędnego softu, m.in. LinkedIn, Netflix, trialowy Tidal i dwie gry. Z aplikacji firmowanych przez Sony można wymienić własny odtwarzacz muzyki i aplikacje aparatu (Photo Pro i Cinema Pro).
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
W wielu aspektach oprogramowanie daje wrażenie obcowania z czystym Androidem, ale nie zabrakło kilku elementów, dzięki którym ulepszono personalizację i dodano nowe funkcjonalności. Mamy więc panel AoD, który w niewielkim stopniu można dostosować do własnych preferencji, boczny panel, który dostarcza skrótów do najczęściej używanych aplikacji i funkcji oraz obsługa gestów. Smartfon oferuje też tryb wielu okien, pozwalający podzielić ekran na dwie części i korzystać z dwóch aplikacji jednocześnie - w niektórych przypadkach bywa to przydatne, ale w praktyce, z uwagi na dość wąską powierzchnię roboczą, rzadko z tego korzystałam.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Dźwięk
W kwestii dźwięku nowy flagowiec Sony z pewnością zadowoli bardziej wymagających użytkowników. Po pierwsze za sprawą dwóch świetnych głośników stereo, które umieszczone są w obrębie górnej i dolnej ramki, na granicy szkła i metalowej krawędzi, zwrócone w stronę użytkownika. Grają głośno, czysto i równo. Po drugie za sprawą obecności gniazda słuchawkowego. A po trzecie za sprawą szeregu technologii, które optymalizują brzmienie: Dolby Atmos, Hi-Res Audio, DSEE Ultimate czy wsparcia dla formatu LDAC. Jest tu też nowość - technologia Sony 360 Spatial Sound, która wspierana jest przez serwisy typu Deezer i Tidal. Będzie wam dane ją usłyszeć o ile macie obsługujący ją sprzęt od Sony, taki jak słuchawki WH-1000XM4 czy głośnik SRS-RA5000. Dodam jeszcze, że w przekazanym do recenzji zestawie nie było słuchawek.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Zdjęcia i wideo
Sony nie uczestniczy w wyścigu na megapiksele - próżno szukać tu aparatów o rozdzielczości 48, 64 czy 108 MP. Postawiono na trzy 12-megapikselowe aparaty:
- główny aparat ma sensor Sony IMX 557, szerokokątny obiektyw o jasności f/1.7 oraz OIS,
- teleobiektyw f/2.8 z OIS i sensorem Sony IMX 663,
- aparat ultraszerokokątny o 120-stopniowym polu widzenia, z sensorem IMX363 oraz obiektywem o jasności f/2.2.
Wszystkie trzy obiektywy mają autofokus z podwójną detekcją fazy, co zapewnia galerię zdjęć praktycznie pozbawioną nieostrych ujęć. Nie zabrakło diody doświetlającej i sensora 3D ToF, który odpowiada za pomiar odległości.
Skupmy się na chwilę teleobiektywie, który jest tu prawdziwą nowością. Otóż oferuje on zmienną ogniskową (70 i 105 mm) dzięki zastosowaniu technologii peryskopowej. Rozwiązanie to wykorzystywane jest jako alternatywa dla tradycyjnego zoomu optycznego, pozwalając na przybliżenie 2,9x lub 4,4x. Nie przypominam sobie, by jakikolwiek inny producent stosował coś takiego wcześniej. Może nie produkuje takich przybliżeń jak Galaxy S21 Ultra, ale działa błyskawicznie (według Sony szybciej niż przełączanie się między dwoma aparatami z różnym zoomem), a efekty pracy tego aparatu możecie zobaczyć poniżej.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Aparat dostarcza znakomitych, pełnych detali zdjęć o naturalnych kolorach - chodzi o zdjęcia robione w trybie auto, amatorzy trybu pro (i profesjonaliści) na pewno będą w stanie znacznie więcej wyciągnąć z aparatów w Xperii 1 III.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Mimo braku dedykowanego trybu nocnego zdjęcia po zmroku są albo bardzo dobre, albo ciemne i ziarniste - to zależy też od ilości zastanego światła. Oraz umiejętności fotografa - ja operuję wyłącznie trybem automatycznym. A przede wszystkim zdjęcia wyglądają naturalnie - daleko im do tego, co w trybie nocnym wyczyniają smartfony konkurencji. Tam zdjęcia może są bardziej przyjemne dla oka i efektowne, ale raczej nie oddają wiernie tego, co faktycznie mamy przed obiektywem. Sony idzie tu inną drogą.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Za zdjęcia odpowiada aplikacja Photography Pro - ta sama, która w modelu Xperia 1 II odpowiadała za tryb Pro, a obecnie w pełni zastąpiła dotychczasową, standardową aplikację aparatu. I muszę przyznać, ze jest to zmiana na lepsze.
Przede wszystkim wygodniejsze jest menu - trzymając telefon poziomo można prawym kciukiem zmieniać wiele aspektów zdjęć, na przykład zoom (podawany w wartościach liczbowych), proporcję zdjęcia, flash, siłę efektu bokeh, balans bieli i in. Po lewej stronie ekranu umieszczono natomiast menu z dodatkowymi trybami (nie jest ich wiele), przełącznik między trybem Basic i Pro (który jest smartfonowym odpowiednikiem aplikacji z aparatów Sony Alpha) oraz dostęp do ustawień. Brakuje mi jednak trybu HDR, działającego w trybie auto.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Z kolei do rejestrowania plików wideo w Xperii 1 III zainstalowano aplikację Cinema Pro.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Za selfiki odpowiada 8 MP aparat z obiektywem o jasności f/2.0. Ten sam, co w Xperii 1 II. I tak samo jak w poprzedniku, zapewnia poprawne rezultaty fotografowania - choć daleko im do tego, co oferuje główny aparat. Przede wszystkim słabiej spisuje się w kwestii rozmywania tła i ostrości, a aparat potrafi przepalać jasne obszary zdjęć. Przydałby się tu AF i HDR - konkurencja mocno wyprzedziła Sony w kwestii selfików. Jednak jest zupełnie wystarczający pod kątem zdjęć umieszczanych w mediach społecznościowych czy wideorozmów.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Komunikacja
Od flagowca wymagamy kompletu opcji komunikacyjnych - i Sony Xperia 1 III takowego dostarcza. Obsługuje sieci 5G (oczywiście tam, gdzie są one w zasięgu), ma Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, NFC, nawigację (GPS, aGPS, GLONASS, Beidou, Galileo), a z fizycznych złączy nie zabrakło portu USB-C i uniwersalnego gniazda słuchawkowego.
Biometrycznym zabezpieczeniem jest skaner linii papilarnych, umieszczony na prawej krawędzi urządzenia w obrębie włącznika/przycisku blokady ekranu. Działa błyskawicznie i bezbłędnie w większości sytuacji - nieco gorzej, gdy usiłowałam odblokować telefon mokrymi palcami.
Połączenia głosowe
W aspekcie połączeń głosowych nie oczekiwałam problemów i faktycznie ich nie miałam. Rozmowy przebiegały bez zakłóceń, a obie strony połączenia słyszały wszystko głośno i wyraźnie. Xperia 1 III wspiera dwie karty SIM, VoLTE i połączenia przez Wi-Fi. Bez problemu można też wybrać domyślną kartę dla połączeń, transferu danych i wiadomości.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność
Z 256 GB zajętych jest 10% pamięci wewnętrznej - co oznacza, że dla użytkownika zostaje 231 GB. Jeśli to byłoby niewystarczające, wtedy istnieje możliwość zamontowania karty microSD o maksymalnej pojemności do 1 TB - niestety kosztem jednej z kart SIM.
Za pracę smartfonu odpowiada Qualcomm Snapdragon 888, który wspierany jest przez 12 GB pamięci RAM. Nie trzeba chyba dodawać, że zapewnia moc, która będzie bardziej niż wystarczająca dla większości użytkowników. Nie zauważycie najmniejszych opóźnień, lagów czy spowolnień ani podczas pracy z aplikacjami systemowymi ani tymi, które zostaną zainstalowane ze sklepu Google Play.
Jednak muszę dodać, że - podobnie jak w przypadku innych smartfonów z topowym układem od Qualcomm (np. Realme GT czy Mi 11i) - także i Sony Xperia 1 III lubi się nagrzewać (do ok. 50 stopni), a wydajność zauważalnie spada wraz ze wzrostem temperatury. Throttling procesora potwierdzają benchmarki typu CPU Throttling Test czy 3D Mark.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Bateria
Smartfon ma większą baterię niż poprzednik, ale w praktyce dostarcza podobnych czasów pracy. Oczywiście zależy to od wielu czynników, choćby od częstotliwości odświeżania, która wpływa na szybsze drenowanie miliAmperów z ogniwa. Niemniej zazwyczaj uzyskiwałam pełny dzień pracy, z niewielkim zapasem procentów do następnego ładowania.
Poniższe czasy zostały uzyskane przy wyższej częstotliwości odświeżania (chyba że zaznaczono inaczej):
- czas pracy z włączonym ekranem (YouTube, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu, minimalny poziom dźwięku) - 9 godzin i 40 minut;
- wynik w PC Mark battery test - 8 godzin i 58 minut (wysoka częstotliwość); 10 godzin i 44 minuty (standardowa częstotliwość);
- wynik Geekbench (full discharge, dim screen) - 6657 punktów, rozładowanie po 11 godzinach i 9 minutach;
- godzina strumieniowania wideo (Netflix, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu) - 8% baterii mniej;
- godzina odtwarzania wideo z pamięci telefonu (tryb samolotowy, Netflix offline, 50% jasności ekranu) - 7% baterii mniej;
- pół godziny korzystania z nawigacji online - 8% baterii mniej;
- pół godziny grania w Real Racing 3 - 9% baterii mniej;
- 8 godzin w trybie czuwania - 3-4% baterii mniej.
Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Smartfon obsługuje przewodowe ładowanie 30 W, a także ładowanie bezprzewodowe (i ładowanie zwrotne). Przy pomocy ładowarki z zestawu smartfon zostanie naładowany w czasie trochę przekraczającym 1,5 godziny. Po 30 minutach ładowania w pełni wyczerpanego telefonu stan baterii wynosi 54%, a po godzinie - 90%. Naładowanie ostatnich 10% zajmuje ponad pół godziny - to "zasługa" technologii, która dba o zdrowie baterii i ma zapewnić jej dłuższą żywotność w kilkuletnim czasie eksploatacji.
R E K L A M A
Podsumowanie
Sony Xperia 1 III to bez wątpienia najlepszy telefon, jaki do tej pory stworzyli Japończycy. Piękny, z genialnym ekranem, świetnymi aparatami, znakomitymi funkcjami audio i naszpikowany unikalnymi technologiami Sony. Jeżeli nie odstraszy was wysoka cena - lub jesteście zagorzałymi fanami serii Xperia - pokochacie ten model. Pozostali będą musieli odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to, co oferuje Xperia 1 III jest warte 5799 złotych (1299 dolarów)? Sony Xperia 1 III jest bowiem jednym z najdroższych modeli z dotychczasowych smartfonów Sony - wyższą cenę miała chyba tylko Xperia PRO, kosztująca astronomiczne 2,5 tysiąca dolarów.
Spójrzmy prawdzie w oczy - na rynku jest wiele korzystniejszych cenowo flagowców konkurencji, które oczywiście nie mają pewnych unikalnych dla Xperii 1 III cech, ale nie ustępują Sony pod względem jakości i możliwości. A kilkaset złotych w portfelu robi różnicę.
Plusy i minusy
Plusy:
- znakomita wydajność
- doskonały ekran OLED HDR o proporcjach 21:9
- wysoka rozdzielczość 4K i wysoka częstotliwość odświeżania ekranu 120 Hz - pierwszy taki ekran w świecie smartfonów
- klasyczny design i poręczny, wydłużony kształt
- zestaw aparatów i rezultaty jego pracy
- aplikacje Camera Pro i Photo Pro pozwalają się rozwinąć w kwestii mobilnej fotografii - jeśli wiecie, co z nimi robić
- aparat z teleobiektywem i systemem peryskopowym, zapewniający przełączanie się między dwiema ogniskowymi (2,9x i 4,4x)
- fizyczny przycisk aparatu
- obsługa kart microSD
- ładowanie bezprzewodowe
- znakomity dźwięk z głośników stereo
- uniwersalne gniazdo słuchawkowe
- dioda powiadomień na górnej ramce
- wodoodporność na poziomie IP65/86
Minusy
- cena, cena i jeszcze raz cena
- sporo preinstalowanych aplikacji (mimo umożliwienia użytkownikowi wyboru instalowanego softu)
- nie każdemu spodoba się wydłużony kształt czy lokalizacja skanera linii papilarnych
- odświeżanie ekranu bez wartości pośrednich czy trybu automatycznie dobierającego wartość zgodnie z tym, co dzieje się na ekranie
- przeciętne czasy pracy
- nie da się przeprogramować przycisku Asystenta Google na inną czynność
- dość wysoki throttling
- smartfon lubi szybko się nagrzewać - zwłaszcza podczas grania i pracy aparatu
Materiał własny













































































































































Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!