Samsung GT-S5611

Specyfikacja techniczna

W skrócie: tani telefon znanej marki z klawiaturką z 2014 roku, mający dobry aparat.

Swój egzemplarz przeszedł wiele, był zalany, wyprany w pralce, był rzucany o podłogę i nie wiadomo gdzie jeszcze. Dalej działa, ekran trochę lekko się wylal po prawej stronie ale to nie przeszkadza w użytkowaniu, telefon jest bardzo wytrzymały. Na plus bardzo dobra bateria, przy minimalnym użytkowaniu wytrzymuje kilka tygodni, nawet miesiąc czasu. Niestety mój egzemplarz jest brandowany w Orange i przez posiada simlocka, a od kilku lat używam PLAY, więc niestety dzwonić nie mogę. Aparat robi bardzo dobre zdjęcia jak na 5 MP, aparat może powstydzić niejeden współczesny tani smartfon. Nagrywa w 320x240, więc jakość nagrań jest nienajlepsza, ale zawsze coś.

Zalety:
- duża bateria, wytrzymuje bardzo długo
- "fałszywe połączenie", 4 razy klikając strzałkę w dół przy zablokowanym ekranie, telefon po paru sekundach zacznie dzwonić
- bardzo dobry, duży jak na "feature phone" wyświetlacz
- duże klawisze
- bardzo dobry aparat, robi zadowolające zdjęcia, aparat zasługuje tutaj na ogromny plus, bo robi lepsze zdjęcia niż 2 letni smartfon za 350 złotych
- slot na kartę pamięci
- łatwy i prosty w obsłudze
- pamięć 128mb, około 100 MB dla użytkownika, naprawdę sporo, wystarczająco, można ją powiększyć kartą SD
- preinstalowane najważniejsze aplikacje np. Opera Mini, Facebook
- duża swoboda personalizacji
- duża wytrzymałość na upadki
- odporność na zalania

Wady:
- nagrywa tylko w 320x240, nie najgorzej ale mogłoby być lepiej
- brak opcji latarki, telefon posiada flesza, lecz opcji latarki nie ma
- niektóre opcje w ustawieniach są pochowane, ciężko na początku załapać co gdzie jest
- brak WiFi
- oddzielne ustawienia i ustawienia dla Bluetooth, lekko irytujące jak dla mnie

Opinia? Dla seniora, niewymagającej osoby, która nie chce smartfona lub na poprostu drugi telefon, opcja idealna. Jego zalety to wyświetlacz, duży aparat i duża wytrzymałość.

super był to telefon jak na 2013rok

dzisiaj zakupiłem. Poprzednio uzytkowalem S5610 wiec mam niezłe porównanie . No i zaskoczenie - dziala szybciej , plynniej , nie muli ...Ale zeby nie bylo tak kolorowo - ma duuuzo mniej funkcjonalny i pozwalajacy na indywidulane ustawienia soft . I to w drazniacy sposob, poniewaz brakuje wielu przydatnych funkcji ktore mial S5610 , jak chocby latarka czy tez przyporzadkowanie róznych fukcji do skrótów klawiszowych. Aparat nadal robi swietne zdjecia ale niestety - kolejna wpadka softu - nie mozna dokonywac edycji zdjec , a co gorsza na ekranie telefonu , przy powiekszeniu , zdjecia wygladaja duuuzo gorzej niz przy ogladaniu ich na komputerze. Czas sprawdzania poczty - minimalny to 30 minut; oprocz tego poczta sciaga z serwera takze widomosci juz przeczytan e wczesniej na kompie . A juz HITEM dla mnie i powodem do smiechu jest fakt w jaki programisci Samsunga "naprawili" wade poprzednika polegajaca na mozliwosci odblokowywania telefonu jednym klawiszem ! Otóz, teraz potrzebne sa do tego DWA klawisze: OK i fikncyjny "Odblokuj" . Tyle tylko ze klawisz "*" nadal dziala samodzielnie odblokowywujac i blokujac klwaiature - jak za dawnych czasów ! :D Ogolne wrazenie - Wykonanie lekko na plus w stosunku do poprzednika , oprogramowanie mocno na minus. Ciekawostka jest fakt, ze po podłaczeniu do programu KIES wyskakuje informacje, ze telefon ( dzisiaj zakupiony w RTVeuroAGD !) ma nieaktualne oprogramowanie ale kiedy chce sie je zaktualizowac, KIES informuje nas stoicko ze "aktualizacja nie oferuje wsparcia dla S5611" !. Czyli wsparcie firmy ogranicza sie do faktu poinformowania, ze jest juz nowszy soft ale sorry , nie wgrasz go sobie człeku " ....Zalety ? Jak poprzednik - baaardzo duzo wytrzymujaca bateria i naprawde doskonały w swietle dziennym aparat foto. Szybkie dzialanie poczty ( nawet w zwykłym GSM ) i przegladarki Opera ( nie ma co narzekac na brak WiFi- jest niepotrzebne ) .Wadą jest mowiąc kolokwialnie "porąbana logika " oprogramowania + niemozliwosc jego samodzielnej zmiany na nowsze przy korzystaniu ze strony producenta.

Po dłuższym uzytkowaniu dodaję kolejna garść spostrzeżeń.
Niestety - nie będa pochlebne dla tego modelu.
1. jakość rozmów - jak pisza poprzednicy - "studnia"... zamulenie, zniekształcenia i nie ma tu nic do rzeczy zasięg. Nieraz pomaga rozłaczenie i ponowne nawiązanie połaczenia, a czasami i to na nic. DNO.
2. Od miesiaca zaczeły sie jakieś cyrki z "brakiem pamięci" Np chcesz napisac maila i BRAK PAMIECI! USUN CZESC ELEMENTÓW! Tyle ze mam 10% karty pamieci i moze ze 20% pamieci wewnetrznej zapełnione!!! Pomaga jedynie reset do ustawien fabrycznych, po czym problem pojawia sie znowu i to zupelnienieoczekiwanie - a to po tygodniu a to za dwa dni.
3. Ograniczenia w sofcie! Nie mozna wyslac MAILEM załacznika wiekszego niz około 600 kB! Kij z tego ze ladne zdjecia skoro nie ma szans ich wyslac! Automatycznie zmniejsza zdjecia do około 50 kB ...Wiec i jakosc ich jest zenujaca wtedy. W MMS to samo - nie ma mowy zeby dwa obrazki zalaczyc. Co gorsza - z poczty nie mozna pobrac pliku wiekszego niz 1 MB... Porazka!
4. Ogólne zamulenie - cokolwiek robisz potrzeba duuużo cieprliwosci (a na poczatku dzialal szybko)
5. Brak mozliwosci jakiejkolwiek edycji zdjec

PODSUMOWANIE:
Mam także S5610 (siedzi wiecej w serwisie niz u mnie w domu) Serwis Samsung to osobny rozdzial - im sie nie spieszy nigdy i symulują ze naprawiaja. Ostatnio wrocil "naprawiony" bo sie wylaczał samoczynnie. Faktycznie - chyba sie nie wylaczy juz sam bo dla odmiany sie nie włacza w ogole! Poszedl kolejny raz do naprawy.
S5611 zakupilem jako zapasowy, z nadzieja ze nowszy bedzie lepszym modelem... Niestety - JEDYNY plus zarówno S5610 jak i S5611 to bateria - niewiarygodnie wytrzymala! Poza tym juz lepszy S5610 ze wzgledu na normalniejszy soft.
Ogolnie - NIGDY WIECEJ Samsunga. Wrocilem do starego SE Elm zalegajacego w szufladzie. Lepiej ladowac baterie codziennie niz sie denerwowac na kazdym kroku ze złomem z Korei.

Ten telefon jest majstersztykiem w kategorii bubli.
Zakupiony w lipcu 2014 roku aparat po miesiącu zaczął mieć problemy z kamerą / aparatem. A dokładnie z oprogramowaniem tychże. Po wejściu w menu niezależnie od wybranej opcji przełączał na ta drugą. Czyli można było mieć wybrany aparat - i potwierdzić wybór aparatu - włączał kamerę.
Mieć aparat - wybrać kamerę - włączał kamerę.
Mieć kamerę - wybrać kamerę - włączał aparat.
Nie było to specjalnie uciążliwe.
Wraz z nadejściem czasu zimowego okazało się, że aby mieć poprawną godzinę należy ustawić AZORY. To i tak trochę lepiej niż w czasie letnim - Środkowy Atlantyk.
Ale to też było do zignorowania.
W lutym 2015 roku aparat postanowił pozamieniać numery telefonów i nazwiska osób które miał w pamięci. Uchowały się kontakty na karcie SIM. Zacząłem więc używać wyłącznie pamięci karty SIM.
W marcu zaczął stwierdzać, że całkiem obce numery - ankieterzy, banki, sprzedawcy telefoniczni są jednak w mojej książce telefonicznej jako ciocia czy kolega.
W ostatnich dniach marca dołożył również kłopot z odbieraniem połączeń nadchodzących od posiadaczy smartphonów Samsunga. Gdy zadzwoni ktoś taki - ten wspaniały bubel zwyczajnie się wiesza. Za to odbiera połączenia z iphonów, HTC, Nokii i innych.
Nie wyrzuciłem go jak dotąd tylko z tego powodu, że dziwi mnie jak można aż tak spaprać soft. I właściwie ten telefon jest moim poprawiaczem humoru - za każdym razem gdy pomyli dzwonki, czy nagra przypadkiem rozmowę, czekam tylko co jeszcze wymyśli

Jestem osobą o bardzo skromnych wymaganiach. Telefon ma dzwonić i obsługiwać smsy. A tutaj jakość rozmów jest tragiczna (bez znaczenia czy rozmawia się z budynku, z terenu otwartego czy lasu). Cały czas trzeszczy, przerywa itp. Co ciekawe po zakończeniu rozmowy trzeba odczekać kilka sekund (nawet do 7-8sekund) żeby telefon zakończył połączenie.
Pisanie smsów to niby ok, ale nie da się ustawić w słowniku pisania bez polskich znaków, a telefon sam zmienia często metodę kodowania i pisząc nawet krótką wiadomość wysyłamy 5 smsów naraz. Pozostaje pisanie z klawiatury bez słownika.
Telefon ogólnie się tnie, jest zamulony i co najgorsze kilka razy dziennie sam się odblokowuje w kieszeni (bez znaczenia w którą stronę była odwrócona klawiatura). Menu i system są bardzo nieintuicyjne i dalece odbiegają od tego co było w poprzednich samsungach z klawiaturą. Brak dowolnego przypisywaniu pewnych funkcji do przycisków w telefonie tego typu jest sporym utrudnieniem.
Bateria też nie jest rewelacyjna. Telefonu używam raczej mało i nie bawię się nim więc większość czasu jest po prostu nieaktywny. Oczekiwałbym że bateria wytrzyma spokojnie ponad tydzień. Tymczasem 4-5 dni to norma. Czasem zdarzało się 6, ale nie często.
W tym telefonie broni się jedynie aparat, który po prostu jest dobry. Nie ma rewelacji, ale za te pieniądze jest w porządku. Nie polecam nikomu. Jeżeli chcecie telefon z klawiaturą to kupcie cokolwiek innego... np. Nokię, Maxkoma albo nawet telefon na tarczę.

Nie polecam. Już w pierwszych miesiącach użytkowania zaczął się psuć. To pierwszy (i mam nadzieję, że jedyny) telefon zakupiony jako "fabrycznie nowy" na którym się zawiodłem. Na początku zepsuł się aparat fotograficzny (jak podłączyłem do komputera i wyświetlałem zrobione nim zdjęcia na komputerze to wyświetlał mi pikselozę albo "green screen" zamiast zdjęcia), potem program do odtwarzania muzyki (widział tylko pliki na pamięci wewnętrznej). Następnie bateria mi się przegrzała podczas trzymania go w kieszeni spodni, choć był w zwykłym trybie czuwania. Po tym przegrzaniu zaczęły się cyrki z baterią (na początku pierwsza kreska znikała po czterech dniach czuwania a po tamtej akcji tylko po dwóch), po nieco dłuższej rozmowie telefonicznej bateria się nagrzewała w wyniku ściskania telefonu i z pięciu kresek baterii pozostawały nagle po dwudziestu minutach rozmowy tylko jedna lub dwie kreski i musiałem po tym (bardzo często to robiłem) resetować telefon poprzez wyjęcie i ponowne włożenie baterii. Z rozmowami też były cyrki, często ktoś do mnie dzwonił a na telefon nie przychodziło do mnie połączenie przychodzące. W ostatnich miesiącach użytkowania nawet zaczęły urywać się połączenia pomimo dobrego zasięgu. Już Sony Ericsson K550i nabyty jako używany był w lepszej kondycji od tego dziadostwa. Producent tego modelu odstawił niezłą fuszerkę z tym modelem. Do innych wad można zaliczyć brak latarki czy Wi-Fi oraz niewielką pamięć wbudowaną (100 MB).

Postanowiłem po wypadku i skasowaniu mojej motoroli moto g postawić na połączenie 2 urządzeń - s5611 do dzwonienia i smsowania a do www i innych multimedialnych szaleństw tablet. Wypowiem się co do słuchawki samsunga:
- po odpaleniu samsung kies bezproblemowa aktualizacja;
- bateria w porządku, kilka dni wytrzyma w porywach do 10;
- jakość rozmów ok, nie odbiega od innych zwykłych komórek, brak trochę drugiego mikrofonu do redukcji szumów;
- radio na tanich słuchawkach sony działa lepiej niż dobrze;
- wyświetlacz czytelny, obsługa prosta;
- aparat lepszy niż w moto g!
- jedyne co mi brakuje by dać 10/10 to funkcja latarki więc daję 9,5/10

Nie wiem skąd się wzięły bajki wypisywane w niektórych opiniach:
- plastikowa klapka - rotfl, klapka jest metalowa, zaczepy jedynie plastikowe.
- oczekiwanie na rozpoczęcie czy zakończenie połączenia - bzdura;
- możliwość przypisania maks 2 telefonów do kontaktu i ich ciężki wybór - bzdura do kwadratu;
- mocno ograniczona liczba znaków sms (80) - idiotyzm w czystej postaci.

To jest zwykły telefon, który ma dzwonić i smsować i w razie pilnej potrzeby pstryknąć fotkę. Jeśli ktoś chce na nim przeglądać neta czy fejsa i płacze, że to słabo działa to powinien stuknąć się w głowę a za te pieniądze kupić jakiegoś używanego galaxy ace lub nówkę manty czy goclevera.
To jest TELEFON a nie SMARTFON!!!

Mam ten telefon od 2 tygodni i właśnie dzisiaj kupiłem taki drugi dla mojej żony, gdyż też taki chciała ponieważ ją również tak jak mnie denerwują dotykowe super smartfony które mają 1000 funkcji a tak naprawde korzysta się z 5-ciu funkcji, a bateria trzyma od 1 do 3 dni. Wcześniej mieliśmy samsungi galaxy s3. Są to super zabawki ale nam wystarczają zwykłe tel. A więc do rzeczy. Uważam że telefon samsung gt-s5611 to bardzo fajny telefonik. Nie zauważyłem aby jakoś rozmów była kiepska, jest dobra. Telefon nigdy mi sie sam nie wyłączył. Robi fajne zdjęcia oraz awaryjnie jakiś filmik też można nagrać w rozdzielczości 320x240. Szału nie ma lecz ludzie pamiętajcie że jest to klasyczny telefon. Jedyny minus dla mnie to taki że nie ma latarki chociaż tel posiada fajną diode do doświetlania zdjęć. Podsumowanie: Jeśli chcesz telefonu do dzwonienia, napisania sms, zrobienia zdjęcia, kalkulator, kalendarz, notatki, odtwarzacz mp3, radio i długi czas pracy na baterii. Ten telefon jest wart swojej ceny(200zł). Nie oczekujcie od niego takich rzeczy które są w telefonach po 1000zł, bo za cene 200zł można mieć fajny telefon, a nie super multimedialny smartfon ze wszystkim co najlepsze. Ja jestem bardzo zadowolony z tego modelu. Jako TELEFON i Aparat sie sprawdza. Pozdrawiam.

Uzywam tego telefonu od roku. Zainstalowałem na nim kilka aplikacji po zakupie - przeglaarka, gry, notatnik itd. wszystko zaprogramowane na Symbiana, zeby nie było. Juz po pierwszych dwóch tygodniach uzytkowania, zauwazylem, ze telefon po prostu wyłącza aplikacje. Na początku myślałem, ze to wina tych aplikacji, więc znajdowałem inne - one też się wyłączały. Jest po prostu coś nie tak w oprogramowaniu tego telefonu, bo nawet te aplikacje, które są fabrycznie na nim zainstalowane wyłączają się. Drugi problem z tym telefonem jest taki, ze bardzo często wyłącza się głośnik podczas dzwonienia do kogoś. Na początku zdarzało mi się to raz na miesiąc, więc nie wiedziałem, czy to telefon czy rozłączyło mnie z siecia. Teraz po roku uzytkowania telefonu nasiliło się to zjawisko więc, wiem, ze to sprawka telefonu. Chodzi o to, ze rozmowca po drugiej stronie mnie slyszy czyli moj mikrofon działa ale mi sie wyłącza głośnik i nie słyszę ci mówi mój rozmówca. Moj brat ma dokładnie ten sam telefon i ma dokładnie te same problemy, także to nie jest kwestia przypadku. Kupiliśmy te telefony bo były najtańsze w ofercie Zetafon w Orange, jednak teraz wiem, ze nie są warte nawet tych kilkudziesięciu złotych, które dopłaciliśmy.