Samsung GT-B3410

Opinie użytkowników

Oprócz baterii, klawiatury Qwerty i cena niczym specjalnie nie zachwyca. Dziwna obsługa, mały Ekran, dziwny w dotyku, nie wspomne o tym ze grac sie po prostu nie da. Nie Polecam

Posiadam ten telefonik od 10 miesięcy. Bezawaryjnie.Ekran reaguje tylko na "ciało", wiec długimi paznokciami czy rysikiem nie da się operować. Za to potrafi się odblokować w kieszeni od nogi przez materiał O_o i np. zadzwonić do siostry o 4 nad ranem;P Pisząc na klawiaturze nie można naciskać dwóch przycisków równocześnie co przy moich łapskach powoduje ze przy literach a,z,s kciukiem naciskam przycisk pogłaśniania przez co szybko pisząc wychodzą głupotki. Spacja niewygodna. Mi doskwiera brak 3G.Ogólnie ubogi. MP3 nieźle gra ale zarządzanie utworami nie za wygodne,tylko alfabetyczne ułożenie.W sumie przeciętniak,bez szalu. Ale go lubię:) A,wytrzymały. Spadl kilkakrotnie bez szkód.

Super telefon. Nie widzę na razie jakichś dużych minusów. Bardzo podoba mi się to, że jest bardzo podobny do Avili (jeśli chodzi o menu), którą ma moja dziewczyna. Dzięki temu nie muszę co chwile latać do instrukcji obsługi :D
P.S. Nie wiem tylko czy da się na nim oglądać filmy wrzucone z komputera. Mógłby mi ktoś tą kwestię wyjaśnić?
P.S. 2 Od razu jak go kupiłem, to podłączyłem go do komputera, przez co się trochę podładowała bateria. Czy to aby nie wpłynie negatywnie na jej dalszą pracę? Chodzi mi o to, że bateria powinna być najpierw sformatowana (3 pełne rozładowania i 3 pełne naładowania). Niestety właśnie podczas podłączenia do komputera, trochę się ta bateria naładowała :/
Czy mam już po baterii? Czy może po czymś takim nic się nie stanie? Bo właśnie telefon się rozładował po raz 2 i po raz drugi przechodzi pełne ładowanie.
Czekam na jakąś rzeczową odpowiedź.

telefon mam od 2 miesięcy i jakoś dobrze mi służy. Jedyny problem to to że bateria trzyma krótko przy intensywnym użytkowaniu np.słuchanie muzyki.

Ciężkie przemieszczanie się po menu. Zamiast załatwić sprawę jak w Widgetach - "chwytania" menu i przesuwanie, albo zrobienie małego suwaczka z boku, trzeba kombinować, a pozycje nie przesuwają się, ale zamieniają (trudno połapać się, czy jakąś pominęliśmy). Ale zawsze można rozsunąć klawiaturę i przemieszczać się strzałkami (wtedy widać jedynie 2 pozycje ;/) Jest to jedna z niewielu wad tego telefonu. Ogólnie polecam.

Samsunga Delphi mam od ok.2 miesięcy.Telefon ten bardzo dobrze łapie sygnał sieci,dosyć szybko chodzi w nim internet przez EDGE(w avili bardzo mi mulił)dobrze się słucha muzy.Radio fm odbiera wręcz idealnie,nawet stacje z odległości z ok.120km.No i co bardzo dla mnie ważne(piszę prawdę) bateria trzyma mi ok. 2tygodnie,a na czuwaniu i pełnym zasięgu gsm nawet i ponad 2 tygodnie.Jak dla mnie ten fon to ideał.
Co do awaryjności delfina,podobno jedna z partii miała wadę oprogramowania i po pewnym czasie się wszystko sypało.Ponoć już wszystko jest ok. Ogólnie polecam tego fona. Pozdrawiam.

Mam telefom już z pół roku. Wcześniej miałem SE W710i przez 3 lata. Parametrami sie praktycznie nie różnią. delfi ma autofokusa i qwerty. Samsung jest na pewno lepszy od Nokii 5310(?) XpressMusic, którą oddałem po niecałych 2 miesiącach bo za bardzo mnie denerwowała...
Ale mniejsza o inne telefony. Ogólnie telefon jest dobry, ale ma kilka wad. Przede wszystkim źle rozwiązana sprawa blokady wświetlacza. telefon potrafi sam sie odblokowac w kieszeni i dzwonic do kogoś (to akurat mały problem), próbowac wysyłac SMSy, wyłączac się, a raz o mały włos by mi usunęło całą liste kontaktów!!! Już myśle o zmianie i chyba padnie na Nokie C6

Na początku telefon był bardzo fajny muzyka grała dobrze, ale qwerty ciężko chodzi nawet po ok 1500 sms-ach (wcale nie krótkich, fon zaczął się ścinać a bateria taka sobie

Mam Samsunga Delphi od 5 m-cy i już zepsuł mi się lewy klawisz (zielona słuchawka) oraz wejście na kabel USB. Telefon na początku b. dobrze się sprawował, jednak po jakimś czasie zaczął się również zawieszać.
Odradzam ten telefon i mam nadzieję, że jak najszybciej go zmienię. ;)
Sama oddałam go dzisiaj na gwarancję. ;D

Mam ten telefon od wczoraj. Miałam dylemat: Delphi czy Avila GPS. Jednak wybrałam delfina, lecz mój tata ma Avilę, więc mogę porównać:) Delfin był mocno naładowany, nie miał tylko jednej kreski i mimo ciągłego bawienia się nim(pisania smsów) wytrzymał od ok. 16 do następnego dnia do 13, więc długo, nieprawdaż? Tak więc bateria wg mnie świetna, mimo że jeszcze nie sformatowałam baterii. Telefon jest bardzo prosty i łatwy w obsłudze, moim zdaniem ma mało bajerów, jednak osobom którzy nie chcą mieć telefonu tylko i wyłącznie do szpanowania jest wystarczający :) Brakuje mi w nim widgeta Photobucket, ale jakoś przeżyję jego brak ;)) Klawiatura qwerty wg mnie dosyć wygodna, idzie się przyzwyczaić, rozsuwa się bardzo dobrze, aż czasem mam wrażenie, że zaraz odpadnie;] jednak kobiety mogą mieć problem pisząc na niej i mając długie paznokcie.. Aktualnie mam długie i ciężko mi pisać opuszkami, więc piszę raczej paznokciami, jednak wiadomo że w ten sposób się niszczy. Opływowy kształt delfina jest trochę przerażający, bo telefon bardzo łatwo może wysunąć się z ręki i upaść.
Aparat jest niezły, no wiadomo 2 mpix to nie 3.2 jak w przypadku Avili. Jak pokombinuje się z jasnością wychodzą na prawdę przyzwoite zdjęcia :)
Trochę mnie odpycha fakt, że nie można przesłać innych widgetów... Ale może z czasem się to zmieni?
Plusem ejst też to, że ma wejście miniJack 3,5" dzięki czemu można podłączyć własne słuchawki, a nie te dołączone do telefonu.
Jeśli miałam wybierać ponownie nie wiem czy zdecydowałabym się na Delphiaka...
Ogólnie jeśli ktoś ma problem wyboru między Delhi, a Avilą to niech zastanowi się czy chce mieć prosty telefon, czy z różnymi bajerami :)