Samsung Galaxy XCover Pro Dual SIM
Recenzja

Opublikowane:

Stylowy smartfon odporny na trudne warunki

Średnie podzespoły we wzmocnionej obudowie. Do tego wymienna bateria - coś, co już od dawna nie jest standardem. Pod wieloma względami XCover Pro to model unikalny. I byłaby to interesująca propozycja dla osób szukających solidnego, markowego smartfonu, gdyby nie fakt, że redakcyjny egzemplarz nie popisał się pod względem wytrzymałości.

Zazwyczaj smartfony klasy rugged są mało reprezentacyjne. Gdy w grę wchodzi wytrzymałość, elegancja schodzi na dalszy plan. Ale Samsung wraz z modelem XCover Pro znalazł złoty środek - stworzył telefon, który będzie dobre wyglądał zarówno na spotkaniu biznesowym, ale sprawdzi się także w terenie. Tak by się przynajmniej wydawało, ale trafił się nam egzemplarz, który nie poradził sobie z testem wodoodporności.

Co oferuje Samsung Galaxy XCover Pro? Spory ekran, Androida 10, plastikową obudowę, procesor Exynos 9611, 4 GB pamięci RAM oraz 64 GB pamięci wewnętrznej. Ze względu na zdejmowalną klapkę i wymienną baterię można uznać ten smartfon za dość unikalny produkt na rynku - od kilku lat większość producentów nie daje użytkownikom dostępu do baterii, kryjąc je w nierozbieralnych obudowach. Tutaj Samsung doskonale wpisał się w politykę UE, dotyczącą łatwiejszej naprawy urządzeń i możliwości wymiany baterii w smartfonach.

Ale użytkowników przyciągnąć ma jeszcze czymś innym - swoją wytrzymałością. Jako urządzenie odporne na upadki, pyło- i wodoszczelne może zachęcić zwłaszcza osoby, które szukają modelu sprawdzonej marki, na który nie trzeba szczególnie uważać. A to wszystko za 2199 złotych.

Do redakcji trafił telefon pozbawiony opakowania - dlatego nie wiadomo, jakie akcesoria znajdą się w zestawie sprzedażowym albo jakie będą parametry ładowarki.


Spis treści



R E K L A M A

Budowa

Z serią Xcover Samsung chce dać nam smartfon, który jest urządzeniem o wzmocnionej odporności, ale wcale na takie nie wygląda. W porównaniu z konkurencyjnymi modelami typu rugged, nie zauważymy tu żadnych widocznych śrub, wystających gumowanych czy metalowych elementów ani nietypowej obudowy. Telefon jest dość kanciasty i po dłuższym czasie trzymania go w ręku zaczynamy odczuwać zmniejszony komfort - zwłaszcza, ze jego waga to ok. 220 g. Ale i tak jest mniej nadbudowany niż większość wzmocnionych telefonów, a żeby dostać się do jego wnętrza nie potrzeba śrubokrętu.

Choć Samsung celuje w ekrany AMOLED-owe, tutaj takiego nie znajdziemy. Zastosowanie LCD pozwoliło obniżyć koszty, ale wiąże się to z pewnymi ograniczeniami. Kolory wyświetlane na ekranie - zwłaszcza czernie - są mało nasycone i znacznie gorsze niż w ekranach typu AMOLED, na dodatek nie jest tu dostępna funkcja AoD, która pozwala na uzyskanie powiadomień bez konieczności aktywowania ekranu. Sam wyświetlacz ma 6,3 cala i rozdzielczość 2340x1080 pikseli, co daje 409 ppi - to wartość, która zapewnia ostry i szczegółowy obraz oraz doskonale wyraźne drobne czcionki. To więcej niż mają typowe smartfony typu rugged. Nie mam też zastrzeżeń do kątów wiedzenia i do jasności, choć w bezpośrednim słońcu refleksy utrudniają dojrzenie tego, co dzieje się na ekranie. Warto dodać, że nosząc okulary z polaryzacją ze smartfonu da się korzystać tylko w pionowej orientacji urządzenia - w poziomej ekran jest mocno ściemniony. Nie podoba mi się jednak grubość ramek otaczających ekran - przez to XCover Pro sprawia wrażenie urządzenia bardziej topornego niż jest w rzeczywistości.

Wokół telefonu, czyli na otaczającej urządzenie plastikowej ramce, umieszczona została zaskakująca liczba przycisków. Podczas pierwszego uruchomienia nawet przez chwile zwątpiłam, który z nich ma służyć do włączenia telefonu. Po prawej stronie znalazła się regulacja głośności (dobrze wyodrębnione przyciski umieszczone w ramach pojedynczej belki), a poniżej przycisk łączący funkcję włącznika/blokady ekranu oraz skanera linii papilarnych. Szkoda, że nie jest mocniej zaznaczony albo bardziej zagłębiony, gdyż w obecnej postaci trudno wymacać go bez patrzenia. Działa poprawnie, ale nie należy do najszybszych. Dodatkowy, programowalny przycisk znajduje się na górnej krawędzi, wraz z gniazdem słuchawkowym, diodą powiadomień (jest jeszcze jedna opcja otrzymywania świetlnych powiadomień - można do nich wykorzystać diodę przy aparacie) oraz otworem mikrofonu. A kolejny, wyróżniający się rozmiarem, fakturą i kolorem, znalazł się na lewej krawędzi (przycisk Xcover). Z kolei na dolnej krawędzi umieszczony został zewnętrzny głośnik, port USB-C, piny oraz otwór mikrofonu.


Wróćmy jeszcze na chwilę do przycisków i ich działania. Domyślnie przycisk boczny (ten, który połączony jest ze skanerem), ustawiony jest na obsługę Bixby - przez co wyłączenie telefonu nie jest takie proste, jak by się wydawało. Na szczęście łatwo zmienić to w ustawieniach i wybrac stosowną akcję i do dwukrotnego dotknięcia, i do dłuższego przytrzymania. Przycisk górny można wykorzystać na przykład do uruchomienia latarki (albo innej dowolnej aplikacji) oraz dodatkowej aktywności po dłuższym przytrzymaniu przycisku, z kolei klawisz Xcover ma domyślnie ustawione dyktowanie wiadomości - oczywiście tutaj też można ustawić inne czynności, które wywołane zostaną po naciśnięciu oraz po dłuższym przytrzymaniu tego przycisku. Ale wiecie, co jest najdziwniejsze? Przyciski nie zadziałają, dopóki nie zostanie aktywowany (lub odblokowany ekran), więc jak chcemy na przykład skorzystać szybko z latarki i mamy ją ustawioną dla któregoś z przycisków, to i tak musimy najpierw włączyć ekran, żeby zadziałała. W ustawieniach przycisku górnego i Xcover jest opcja, by przyciski działały przy zablokowanym ekranie - i działają, ale i tak ekran musi być uprzednio wybudzony.

Tył smartfonu to plastikowa pokrywa o szorstkiej fakturze. Na niej naniesiono logo producenta, jest też wycięcie na aparat. Dzięki specyficznemu wykończeniu nie ma szans, by urządzenie przypadkowo wyślizgnęło się z dłoni. Nie widać też na nim zabrudzeń i odcisków palców.

Zdjęcie klapki nie wymaga żadnego wysiłku - wystarczy podważyć ją w jednym miejscu paznokciem. Jest dość cienka i elastyczna, a przy obudowie przytrzymuje ją kilka zatrzasków. Dodatkowo widać gumowany obszar, który uniemożliwia (przynajmniej w teorii) dostęp wody do komory z kartami i wymienną baterią. Po wyjęciu baterii mamy dostęp do slotów na kartę SIM (obsługiwane są dwie karty w rozmiarze nano) i microSD. Nie jest to slot hybrydowy - kart można używać niezależnie.


R E K L A M A

Wytrzymałość

Samsung Galaxy Xcover Pro to telefon stworzony do używania w trudnych warunkach. Taki telefon typu rugged, ale wyglądający bardziej jak standardowy smartfon. Nie ma przesadnie rozbudowanej obudowy, nie ma śrub, którymi zabezpieczone byłoby wnętrze telefonu. Wydaje się delikatniejszy, choć chwali się najwyższymi standardami, typu MIL-STD 810G (wytrzymałość na upadki) czy IP68, który sugeruje, że urządzenie jest pyło- i wodoodporne. Z upadkami poradził sobie znakomicie - "przypadkowo" spadł na chodnik, panele i wykładzinę, nie odczuwając żadnych negatywnych skutków. Zresztą smartfon ma tu odpowiednio nadbudowane krawędzie, które dobrze chronią powierzchnię ekranu. Nie znaczy to, że upadek ekranem bezpośrednio na twardy lub ostry element nie uszkodzi wyświetlacza, ale na tyle, na ile jest to możliwe, ekran jest chroniony. Nie zapomnijmy o szkle Gorilla Glass 5. Podobnie chroniony jest aparat - ten został nieco zagłębiony względem powierzchni obudowy.

Niestety nie zdał testu na wodoodporność - mimo zamkniętej klapki do wnętrza zaczęła dostawać się woda - widać to na poniższym zdjęciu, gdzie po zaledwie minucie spędzonej w akwarium ekran zaczął od dołu podchodzić wilgocią. Po 12 godzinach suszenia telefonu udało się przywrócić do życia, choć nie bez negatywnych skutków. Wyraźnie widać plany wilgoci, przebijają diody podświetlające ekran. Początkowo były też spore problemy z panelem dotykowym, który działał zupełnie losowo, ale z czasem uległo to poprawie. Nie uogólniałabym jednak tego na wszystkie modele, prawdopodobnie to cecha - czy raczej wada - tego konkretnego modelu.


R E K L A M A

System i aplikacje

Smartfon pracuje pod kontrolą Androida 10, który ukryty jest pod firmową nakładką Samsung One 2.0. Nie jest to lekka nakładka, raczej mocno ingeruje w system, ale wygląda nowocześnie i jest przyjazna dla użytkownika. Jest też aktualna - w momencie, gdy telefon trafił w moje ręce, miał łatki bezpieczeństwa datowane na 1 marca 2020, natomiast dokładnie 9 marca otrzymał aktualizację z poprawkami bezpieczeństwa z 1 kwietnia 2020.

Uważam jednak, że Samsung nie powinien przeładowywać tego modelu aplikacjami zewnętrznych producentów - tu na start mamy Facebooka, Netflixa i aplikacje firmowane przez Microsoft. Choć z drugiej strony niektóre z nich mogą stanowić istotną wartość dodaną - w oparciu o aplikację Microsoft Teams smartfon oferuje możliwość prowadzenia rozmów w ramach funkcji walkie-talkie.


R E K L A M A

Dźwięk

Smartfon wyposażono w pojedynczy głośnik, umieszczony na dolnej krawędzi. Jego głośność jest dobra, ale jakość dźwięku - nieszczególnie. Przede wszystkim z uwagi na zbyt mocno podkreślone wysokie tony - do tego stopnia, że przy maksymalnym ustawieniu dźwięku słuchanie muzyki nie należy przyjemnych doświadczeń, a dźwięk jest bardzo ostry. Bez problemu można jednak podłączyć zewnętrzne urządzenia audio - albo wykorzystując uniwersalne gniazdo słuchawkowe, albo moduł Bluetooth. Wtedy jakość dźwięku jest zupełnie akceptowalna w swojej klasie. Do odtwarzania muzyki producent preinstalował tu YouTube Music, nie zabrakło tez Radia FM z możliwością nagrywania audycji (do formatu M4A).


R E K L A M A

Zdjęcia i wideo

Aparat nigdy nie był mocnym punktem w smartfonach typu rugged - ten w Samsungu Galaxy XCover Pro sprawdzi się w zdjęciach robionych w świetle dziennym. Nie zaimponuje liczbą aparatów. Jest tu "tylko" 25 megapikselowy aparat główny (f/1.8, PDAF) oraz 8-megapikselowy aparat z szerokokątnym obiektywem (f/2.2). Działanie aparatu wspiera dioda doświetlająca.

Na początek zerknijmy jeszcze na aplikację aparatu, która nie jest mocno rozbudowana, ale nie brakuje jej najważniejszych funkcji i trybów.


Zdjęcia mnie w zasadzie nie zawiodły - ale nie można mieć też zbyt wysokich oczekiwań. Te, które wykonane zostały przy pomocy głównego aparatu mają mocne kolory i bardzo dobrą ostrość. Szeroki kąt sprawdza się w zdjęciach krajobrazów, choć czasami nieco inaczej dobiera kolory i balans bieli niż aparat główny. I jest od niego ciemniejszy. Warto dodać, że dysponuje tylko stałą ostrością (fixed focus), czyli ostrością ustaloną zawsze do pewnej minimalnej odległości fotografowanego obiektu. Przez to efekty jego pracy wyglądają najlepiej podczas uwieczniania rozległych krajobrazów i pejzaży. Szkoda, że przy stosowaniu tego aparatu nie można skorzystać z trybu nocnego, który w przypadku aparatu głównego daje naprawdę dobre efekty pracy.

Tak wygląda porównanie zdjęć wykonanych poszczególnymi aparatami:


A to porównanie zdjęć z aparatu głównego w trybie automatycznym i z zastosowaniem trybu nocnego:


Za selfiki odpowiada 13-megapikselowy aparat umieszczony w otworze przy lewym narożniku ekranu. Jakość zdjęć jest poprawna, zwłaszcza w świetle dziennym. W niedostatecznym oświetleniu ilość szumu na zdjęciach jest znaczna, można też ponarzekać na ostrość i nieco mniej nasycone kolory.


Zdziwiło mnie to, że maksymalna jakość rejestrowanego wideo to tylko Full HD przy 30 klatkach na sekundę - nawet tańsza średniopółkowa konkurencja oferuje nagrywanie w 4K. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że nie jest to smartfon dla entuzjastów fotografii, taka jakość jest do przyjęcia. Warto zaznaczyć, że podczas nagrywania nie da się zmienić aparatu - przed naciśnięciem przycisku trzeba wybrać, czy nagrywać chcemy z udziałem aparatu głównego, czy szerokokątnego. Same nagrania wyglądają bardzo dobrze - jasność i ostrość szybo dostosowują się do zmian podczas filmowania, kolory są naturalne, a mikrofon dobrze zbiera dźwięk. Ale nie w nocy, wtedy lepiej odpuścić sobie nagrywanie.



R E K L A M A

Komunikacja

Zestaw modułów i opcji łączności w Samsungu Galaxy XCover Pro nie powinien rozczarować użytkowników. Smartfon obsługuje sieci 2G, 3G i 4G i dwie karty SIM. Nie zabrakło modułu Bluetooth 5.0, NFC i dwuzakresowego Wi-Fi, który obsługuje Wi-Fi Direct i hotspot. Nawigacja szybko łapie fixa i nie miałam najmniejszego problemu ani podczas jazdy samochodem, ani podczas pieszych spacerów. Z fizycznych złączy jest tu uniwersalne gniazdo słuchawkowe oraz USB-C (USB 2.0), a także piny do ładowania (POGO).


Połączenia głosowe

XCover Pro zapewnia dobrą jakość rozmów - głośnik daje czysty i donośny dźwięk, także w trybie głośnomówiącym. Mój głos docierał do rozmówcy wyraźnie, na dodatek dobrze działa redukcja szumu, niwelując szum wiatru lub dźwięki ruchu ulicznego. Plusem jest obsługa dwóch kart SIM w dwóch odrębnych slotach, z których żaden nie jest współdzielony z kartą microSD. Smartfon wspiera też VoLTE i VoWiFi, o ile obsługuje je operator.


R E K L A M A

Pamięć i wydajność

Smartfon ma 64 GB pamięci RAM, z czego dla użytkownika zostaje około 50 GB. Jak na dzisiejsze standardy nie jest to szczególnie dużo, dlatego cieszy możliwość zamontowania karty microSD (do 512 GB). Oraz fakt, że nie musi ona współdzielić slotu z kartą SIM.

Za wydajność odpowiada Samsung Exynos 9611, wspierany przez grafikę Mali-G72 MP3 i 4 GB pamięci RAM. Do codziennych zadań zapewnia wystarczającą moc i na tyle płynna pracę, by usatysfakcjonować większość użytkowników. Ale generalnie nie jest to bardzo szybkie urządzenie. Bardziej wymagające aplikacje pokazują ograniczenia XCover Pro, czasami trzeba chwile zaczekać na uruchomienie aplikacji albo wczytanie interfejsu, czasami coś potrafiło się dłużej ładować podczas surfowania po internecie. Smartfon bez większych trudności odpala też bardziej zasobożerne gry - tytuły w rodzaju Asphalt 9 czy Real Racing 3 są zupełnie grywalne, choć nie zawsze działają całkowicie płynnie.

Poprzednie modele z serii Xcover nie imponowały wydajnością i model XCover Pro również nie zdobędzie pod tym względem żadnych rekordów. Zwłaszcza, że smartfony dysponujące 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej można kupić za połowę ceny XCovera Pro.


R E K L A M A

Bateria

Za dostarczanie energii odpowiada bateria o pojemności 4050 mAh. Ale zapewnia nieco krótsze czasy niż się po tym ogniwie spodziewałam. Standardowo urządzenie pracuje 1-1,5 dnia na pojedynczym ładowaniu, w trybie wykorzystującym komunikację (m.in. hotspot Wi-Fi), nawigację i multimedia (głównie aparat). W jeden dzień smartfon można rozładować, jeśli jego użytkowanie jest mocniej rozrywkowe (gry i multimedia) i angażuje najbardziej prądożerne zasoby. Niewątpliwym plusem jest możliwość wymiany baterii - dodatkowe ogniwo można kupić w sklepach online, będzie kosztować ok. 40 euro (ok. 160 złotych).


A tak prezentują się szczątkowe pomiary pracy telefonu:

  • czas pracy z włączonym ekranem (YouTube, 1 karta SIM, aktywny moduł WI-Fi, 50% jasności ekranu, minimalny poziom dźwięku) - około 12 godzin,
  • wynik w PC Mark battery test - 9 godzin i 39 minut,
  • wynik Geekbench (full discharge) - 3670 punktów, rozładowanie po 6 godzinach,
  • godzina strumieniowania wideo (Chrome, 1 karta SIM, aktywny moduł Wi-Fi, 50% jasności ekranu) - 9% baterii mniej,
  • godzina odtwarzania wideo z pamięci telefonu (tryb samolotowy, 50% jasności ekranu) - 8% baterii mniej,
  • pół godziny korzystania z nawigacji online - 9% baterii mniej,
  • pół godziny grania w Real Racing 3 - 10% baterii mniej,
  • 10 godzin w trybie czuwania - 6% baterii mniej.

Niestety nie otrzymałam od Samsunga pełnego zestawu (sam telefon), nie wiem więc, jaka ładowarka została przeznaczona do naładowania baterii urządzenia. Ani w jakim czasie tego dokona.



R E K L A M A

Podsumowanie

Samsung Galaxy XCover Pro jest modelem typu rugged, który zapewnia przy tym przyzwoitą wydajność i podstawowe funkcje multimedialne. Może nie sprawdzi się w zaawansowanych grach 3D, a pod względem możliwości fotograficznych nie dorówna konkurencji, ale nie zawiódł mnie w większości najważniejszych zastosowań - od nawigacji, przez maile i komunikatory, po aplikacje społecznościowe oraz streamowanie filmów i seriali. I gdyby nie potknięcie z wodoszczelnością (choć to raczej przypadek tego konkretnego egzemplarza), XCover Pro byłby urządzeniem, które zapewnia to, co najważniejsze w swojej kategorii i półce cenowej. Za jego najważniejszego rywala w półce wzmocnionych modeli uznałabym model CAT S52, w podobnej półce cenowej jest też Blackview BV9800 Pro.


Plusy i minusy

Plusy:

  • design nie przywodzący na myśl telefonów typu rugged
  • możliwość wymiany baterii
  • świetnie zlokalizowany szybki i precyzyjny skaner linii papilarnych
  • nowy Android, One UI 2.0 i świeże łatki zabezpieczeń
  • dobrze działające moduły komunikacji, w tym dwuzakresowe WiFi i NFC
  • obsługa ekranu w rękawiczkach lub mokrymi palcami
  • świetne efekty fotografowania w świetle dziennym
  • niezłe zdjęcia nocne, jak na urządzenie typu rugged
  • możliwość przypisania licznych akcji do dostępnych klawiszy
  • gniazdo słuchawkowe
  • wsparcie dla stacji dokujących (POGO pins)

Minusy

  • smartfon nie potwierdził swojej wodoodporności
  • dość drogi, jeśli wziąć pod uwagę specyfikację i możliwości
  • ekran w poziomej orientacji nie da się obsługiwać w okularach z polaryzacją
  • przeciętna jakość dźwięku z głośnika, kiepska zwłaszcza przy wyższym poziomie głośności
  • niewygodnie umieszczony wskaźnik LED (górna krawędź)
  • wydajność nie zadowoli bardziej wymagających użytkowników, telefon bywa powolny
  • programowalne przyciski działają dopiero po aktywowaniu ekranu

Materiał własny

O autorze
jolanta-szczepaniak.jpg
Jolanta Szczepaniak

Dziennikarka - w zawodzie od 10 lat. Absolwentka UŁ. Dawniej związana z miesięcznikiem "Mobile Internet", obecnie publikuje testy w serwisie mGSM.pl. Sporadycznie blogerka i wikipedystka. Na co dzień fanka mobilnych technologii i internetu, gadżeciara, serialomaniaczka i nałogowa czytelniczka książek oraz prasy popularyzującej naukę.

Artykułów: 2757

Ten artykuł skomentowano już 2 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
0,0% 
icon down
 100,0% 
icon unknown opinion
 0,0% 
Default user logo
Krzysiu

Opinia negatywna

Opinia Samsung Galaxy Xcover Pro po użytkowaniu pond 2 miesiące!
Obudowa z zewnątrz podatna jest na uszkodzenia wiec z t szczelnością ... uważajcie, bo po zamoczeniu w misce była wilgotna! i Klapka baterii nie gwarantuje pełnej wodoszczelności..
Zbyt niska wydajność, jak na model "Pro" aspirujący do zadań biznesowych baaa ponad przeciętych...sat cena 2tysiące to jakaś pomyłka, telefon nie jest wart 1200zł (2020r.) Przeciętny też jest czas pracy na baterii.... Jak każdy Szajsung potrzebuj ROOTOwania i wyłączenia, pond 550 działających programów standardowo... więc do dzieła, ustawanie telefonu to ponad 4 godziny siedzenia nad nim, i po wyłączeniu tych cudowności od producenta, telefon wydłuża swoje działanie o ponad 4 godziny i 43 minuty, więc warto!!
I ostatnie jest maj 2020 zakupienie obudowy dodatkowej, szkła ochronnego oraz indukcyjnego ładowania to łączny koszt gadżetów 400,00zł wiec mocno się zastanówcie, czy WARTO...są inne chyba lepsze maszyny...
.27.226.180 | 24.05.2020, 23:05
R E K L A M A
Default user logo
Fenek4x4

Opinia negatywna

Dzięki za recenzję! Wiele osób zaoszczędzi dzięki niej sporo kasy na tego bubla. Lata mijają a Szajsung pozostaje taki sam. Mulenie fona, cena z kosmosu i udawanie marki premium :) W końcu ludzie kupują logo nie sprzęt...
.96.209.240 | 18.04.2020, 11:04


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies