Samsung Galaxy XCover 4S

Opinie użytkowników

Po pół roku popękał w 3 miejcach w okolicy klawisza latarki. Klawisz wypadł. Wszystko podczas noszenia w kieszeni. Koledze (mamy ten model jak służbowy w firmie)upadł z dłoni na podloge i klawisz podglszania wypadł. Mam od kilku lat s5 active i ten przeszedł ze mna nie jedno na budowie i jest w lepszym stanie niz xcover 4. No nie polecam

Używam tego szajsu już ponad rok. 3x w serwisie. obudowa pękła po miesiącu = serwis (gwarancja nie uznana) Musiałem zapłacić 240 zł za wymianę obudowy. Po odebraniu z serwisu po tygodniu odkleił się wyświetlacz tak, że można było paznokieć pod niego włożyć = serwis. Po powrocie z serwisu tydzień odkleił się wyświetlacz = serwis i awantura! Wymienili mi wyświetlacz na nowy. Pół roku używania (telefon nigdy nie upadł, noszony w kieszeni spodni) znowu pękła obudowa. Masakra!!! Miałem Xcovera 2, Xcover 3, Xcovera 4, ale takiego szajsu jak Xcover 4s nigdy nie miałem. Najgorszy telefon w moim życiu, a miałem ich już w moim życiu z 20. z tego to był 9 Samsung. Wyleczyłem się z tej firmy do końca życia. Serwis to jest jakaś porażka! ZDECYDOWANIE ODRADZAM!!!

Nie, nie i jeszcze raz NIE!!! Po kilku miesiącach użytkowania mogę stwierdzić jednoznacznie, że takiego badziewia jeszcze nie miałem. Chodzi o "wytrzymałość" i odporność. Po 2 tygodniach telefon z naklejoną szybką ochronną (nie najtańszą ) i w etui upadł z dachu samochodu na beton.Wszystko było w nienagannym porządku poza ekranem telefonu-pękł na kilku centymetrach. Wczoraj zauważyłem kolejne pęknięcie kilkucentymetrowe - nawet nie wiem kiedy się to stało. Cały czas używam w etui ochronnym. Dla wyjaśnienia: napisałem już opinię kilka dni po zakupie.

Używam od roku. Nie jest aż taki upadkoodporny jak można sobie wyobrazić. Mi po miesiącu pękła obudowa po stosunkowo niegroźnym upadku na plastikową (!) powierzchnię, pękła też szyba aparatu, która wystaje z telefonu. W przypadku zanurzenia w wodzie (przed pęknięciem) pojawiał się komunikat o wilgoci w telefonie. Jakość zdjęć chyba słabsza niż w poprzednim XCover który miałem. Beznadziejnie zaprojektowany przycisk po prawej stronie telefonu, który powoduje aktywację ekranu plus niepotrzebny przycisk latarki, która czasami zdarza się bezwiednie załączyć. Z drugiej strony jeżeli potrzebujesz latarki to ten przycisk na pewno nie pomaga. To jest mój ostatni XCover, jestem zawiedziony.

Najbardziej wytrzymaly telefon jaki mialam w ciagu ostatnich 14 lat. To nie jest sprzet do artystycznych zdjec, ale mnie chodzilo o wytzymalosc. Upadl w ciagu 2 lat z 300 razy. Szybka cala. Sprawdzony w temp -26 na dalekiej polnocy. Bateria caly czas trzyma,mimo ogromnej eksploatacji dobe czasem dwie.

Miałem 3, 4 i teraz 4s. Coraz gorsza jakość niestety.

Miałem już Xcovery:1,3,4,a teraz pod choinkę kupiłem sobie 4s.Praktycznie każdy z tych modeli spełniał swoje zadania z nawiązką.Nie wiem jak zachowywałby się w przypadku jakichś gier,bo nie należę do ich entuzjastów.Ale jeżeli chodzi o rozmowy,internet,aparat,niezawodność,to wszystkie działały bez zarzutu.Myślę,że 4s też taki będzie.Praktycznie to zwykła 4,lekko zmodyfikowana.Nie ma mowy o żadnym nowym modelu!

Ten telefon obsługuje karty sim w standardzie micro sim a nie nano sim, w opisie jest błąd.
To prawda. NanoSIM była podawana przez włoski oddział Samsunga wyłącznie w przypadku wersji single-SIM. Podawali błędnie. Dziękuję za zwrócenie uwagi, aż dziwne, że nikt tego wcześniej nie zauważył. Pozdrawiam. (jf)

Mam ten telefon. Dużo błędów w opisie (np.ja mam dual sim). Wypadało by poprawić bo wprowadzają w błąd.
Np. skorzystaj z naszej wyszukiwarki? Uniwersalnie i w każdej sytuacji wypadałoby zanim wytknie się komuś błąd. Np. wskaż konkretne błędy? Ja np. wiem że istnieje wersja single-SIM, na karcie której właśnie jesteś, a nie wskazałeś np. innych błędów, to jak mam się do nich odnieść? Skończyły mi się przykłady, więc pozdrawiam, bo każdemu może się zdarzyć błąd, nie? (jf)

Posiadam ten telefon i jest naprawdę super. Wszystko w nim jest ok tylko już od tygodnia pojawila się linia jedna i mruga chociaż Wszytsko działa mi boję się iść do salonu bo nie mam ubezpieczonego wyświetlacza że i tak jak zawsze na własną rękę muszę go naprawić bez żadnego stukniecia tak się stało