Samsung Galaxy M51

Specyfikacja techniczna

Genialny telefon. Za tą cenę nic lepiej się nie dało.
Bateria przy delikatnym użytku 4 dni z plusem. Mam go czwarty rok i spokojnie na wyjazdach w trybie oszczędzania energii daje sobie radę przez kilka dni bez ładowarki.
Praca płynna, ekran super. Nie ma na co zamienić w tej chwili bo reszta ma baterie od zegarka.

Polecam tel mam go od 3 lat śmiga jak nowy zero zcin bateria trochę słabiej ale dzień spokojnie wytrzyma na początku wytrzyma dłużej

Telefon mam już 1,5 miesiąca, więc czas na spostrzeżenia z użytkowania. Bateria na wielki plus. Z włączonym trybem oszczędzania baterii, 1-2 rozmowy dziennie, jakieś SMS, aplikacje pogoda, RSS, komunikator + trochę internetu - wytrzymuje tydzień, nieraz ponad. Zdjęcia - spodziewałem się trochę czegoś lepszego, jest jednak dobrze. W porównaniu do mojego poprzedniego fona, czyli Galaxy A 20e, ma troszkę problemów z łapaniem ostrości w ruchu (2 zdjęcia na 10). Jeśli już zrobi właściwą fotkę, to jest ona naprawdę bardzo dobrej jakości. Może poprawi to aktualizacja... Ekran świetny. Głośnik nie za ciekawy - powiedzmy poprawny, głośny, ale na max mono. Jakość rozmów, jak na Samsunga świetna. Smartfon chodzi płynnie, nie zacina się. Wszystko działa poprawnie. Duży, duży plus to RADIO FM z RDS. Dlaczego? W mojej miejscowości (25 tyś.) przepięknie ściąga około 20 stacji. A20e łapał 15, ale trochę gorzej wychwytywał sygnał, tzn. nieraz trzeba było manipulować przy położeniu słuchawek, aby odbierał idealnie. Ps. bawiłem się przez miesiąc Redmi 9 (brata). Xiaomi łapał tylko idealnie tylko 2 stacje radiowe, reszta stacji (czyli tylko 10) mniej lub bardziej zakłócenia. Reasumując - świetny telefon, nie żałuję zakupu. Mały minusik to głośnik (w słuchawkach jednak świetna jakość dzwięku) i troszkę foteczki - ale może się czepaim. Porównując Samsunga M51, czy też A20e do Redmi 9, to koreańczyk zdecydowanie wygrywa. Przy użytkowaniu Redmi pojawiają się problemy w codziennym użytkowaniu np. słuchając radia, czy odtwarzacza MP3, podczas przychodzącej rozmowy dostajemy po uszach dzwonkiem z maksymalną głośnością (taką miałem ustawioną). Dlaczego nie jest dzwonek adekwatny do głośności, jeśli idzie na słuchawki? Można ogłuchnąć. Szok, że coś takiego ma miejsce... Takie "kwiatki" zdarzają się bardzo często w Redmi. Lepiej dołożyć trochę hajsu i nie denerwować się, że to i tamto nie jest tak jak być powinno. Szkoda nerwów na chińczyki. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

Telefon kupiony w marcu 2021. W tamtym czasie wydawał się opcją niezłej jakości, z topową baterią, a też już potrzebowałem zmienić telefon z pięcioletniego P8 Lite ze względu na jego usterki i bezsens serwisowania czegoś już tak starego. Wracając - sprzętowo jest to urządzenie niezłe, system dalej reaguje nieźle i bateria nadal wytrzymuje solidne 2-3 dni, natomiast dzisiaj moja frustracja przeważyła, i muszę się rozpisać o problemach jakie mam z tym urządzeniem. Pierwszy problem jest czysto wizualny. Tylnia klapka urządzenia jest pomalowana absolutnie najgorszym lakierem bezbarwnym który od samego początku się odklejał dookoła wyspy aparatów oraz w rogach urządzenia i się łuszczył, nawet przy użytkowaniu telefonu wyłącznie w gumowym casie. Jest to kwestia uciążliwa ale nie jest największym problemem. Ten tytuł należy się modułowi ładowania który od dosłownie upadku z 1 metra na dywan odlatuje od płyty głównej i wymaga reballingu. W zeszłym roku byłem z telefonem w serwisie ze względu na absolutny brak możliwości ładowania (wtedy jeszcze uszkodzony był port usb-c bo próbowałem go czyścić myśląc że to jest problemem, a wyszło jak wyszło). Natomiast ostatnio telefon znowu upadł na ziemię, nie myślałem nic o tym aż do momentu gdy dzisiaj ponownie przy próbie ładowania nie drgnął skazując mnie na kolejną wycieczkę do serwisu. I to właśnie przez takie niedoróbki (bo podobno chipy odpadające od płyt głównych to w ostatnich latach specjalność szajsunga) mam tego urządzenia dość, jak i marki Samsung jako takiej. Jak na razie będę go jeszcze serwisował żeby wyciągnąć dane i powoli się zbieram za odkładanie na nowy sprzęt żebym nie musiał się bawić w to samo za rok po raz trzeci

Witam.

Po tygodniowym użytkowaniu.

Smartfon lubi mikro ryski, widoczne pod światło. Jednak trzeba pamiętać, że to jest błyszczący plastik. No więc to raczej "cecha materiału ". Szkoda, że plastik nie jest matowy, ale cóż... Druga rzecz to głośnik zewnętrzny, który do muzyki się nie nadaje. Więc jak ktoś tak lubi, to no nie. Ale filmy idzie oglądać. Tyle z małych wad tego smartfona.

A teraz dobre cechy... Wyświetlacz czaruje. Jest to mój pierwszy Amoled w ogóle jaki mam. No jest cudownie i chyba do IPS już nie przywyknę. Bardzo dobra widoczność w słońcu. Aparat też nie robi złych zdjęć. Przydałoby się troszkę więcej MP na makro ale najgorzej nie jest. Korzystam z "asystenta fotografii" i zdjęcia na szerokim, i zwykłe są po prostu bardzo ładne. Z zasięgiem sieci nie ma problemów. Nie rozumiem dlaczego, niektórzy mają problemy ale u mnie nic złego nie ma. Czujnik palca... Poezja. Czasem wręcz bywa zbyt czuły ale idzie się przyzwyczaić. Naprawdę reaguje natychmiast. No i ona, królowa... Bateria... Ja wyciągam 10-12 godzin SOT, a gram w gry typu Wild Rift, TFT i inne. Włączone często WiFi itp. Więc tryb mieszany. Jest z czego korzystać. Energii aż nadto. No i muzyka na słuchawkach po kablu niezła, polecam pobawić się z Dolby Atmos, uzyskuje się bardzo dobre efekty.

Telefon bardzo pozytywny. Całe życie opowiadałem, że nie kupię Samsunga. Nie potrafili wyceniać telefonów. W tym roku się poprawili. Dodam dla informacji, że poprzednio miałem Motorolę Moto G7.

Pozdrawiam.

Posiadam telefon od stycznia 2021 i po ponad pół roku dalej nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na ten telefon. Co prawda zachowałam kwestie bezpieczeństwa, zakupiłam obudowę i szybkę tuż przed zakupem, stąd telefon bez zabezpieczeń na zewnątrz nie wychodził. Natomiast naprawdę telefon sprawdza się fanatycznie. Wprost mówiąc, jestem totalnym niszczycielem telefonów. Dosłownie prawie żaden nie wytrzymuje ze mną więcej niż roku, bo bardzo długo i intensywnie na nim przebywam, stąd próg wymogów był wysoki. Natomiast ten sprawdza się wyśmienicie mimo mojego niszczycielskiego podejścia. Bateria mimo mojego użytkowania na spokojnie przy porannym 87% progu, kończy dzień z 23%, co jak na moje poprzednie telefony, które miały dość po 4h pracy, jest dużym osiągnięciem. Z aparatu nie korzystam dużo, więc nie wypowiem się, choć zdjęcia robi ładne. Przyznając się, nie znam się na tym, stąd tutaj nie mam nad czym się rozwodzić. Co do reszty, na pewno bardzo lubię opcje nagrywania ekranu, która nie zacina się, mikrofon w telefonie jest według mnie udany, tak samo jak udogodnienia typu split screen. Co do aplikacji, nigdy mi się nie zacinały zewnętrznie (czytaj, telefon się zbugował, a nie sama aplikacja) stąd duży plus. Ogółem z czystym sumieniem polecam, tym bardziej, że taka cena jest naprawdę zjadliwa, jak na ilość możliwości.

Telefon zakupiony w połowie marca 2021. Do lipca był świetny a potem poszło... W ciągu półtora miesiąca zepsuł się 4 (sic!) razy. Pierwsza usterka polegała na tym, że ekran nagle zrobił się czarny - dotyk działał, dźwięk działał a wyświetlacz niestety nie. Na gwarancję wymieniono wyświetlacz i baterię. Po miesiącu powtórka z rozrywki i znowu wymiana wyświetlacza i baterii. Po półtora tygodnia wyświetlacz padł po raz trzeci - zaczął migać zielony/czerwony/niebieski/biały i szalały różne paski i inne cuda. Wtedy wymieniono praktycznie wszystko - wyświetlacz, baterię, procesor, taśmy, usb. Po wyjściu z salonu i uruchomieniu telefonu okazało się, że wyświetlacz jednak nie działa, tym razem w środkowej części ekranu. Więc czwarty raz telefon zepsuł się po godzinie!!! Telefon znowu leży w serwisie i czeka na rozpatrzenie mojego żądania wymiany towaru na nowy. Najchętniej żądałabym zwrotu pieniędzy, ale samsung niestety nie przewiduje takiej możliwości, o czym warto wiedzieć kupując cokolwiek Samsunga. Dopiero po czterech naprawach z użyciem części można wnioskować wymiany produktu na nowy, więc jak trafi się na felerny model, to dostaje się złotą kartę stałego klienta w serwisie.
P.S. Odwiedzając serwis regularnie słyszałam kilka zgłoszeń "umierających ekranów" innych klientów (nie wiem jakie modele konkretnie)

Przesiadka z leciwego Samsunga Note8 na średniaka. Czy to ma sens? Samsung M51 to petarda 7000mAh! Przy niezbyt intensywnym korzystaniu - głównie dzwonienie, czasem Internet, telefon wytrzymuje bez ładowania 10 dni - 240-260h. Jest ładowany 3 razy w miesiącu. Nawigacja Yanosik/Google Maps [LTE] na włączonym ekranie - po 6h - zostało 43% ze 100%. Telefon zużywa na dobę ok. 8-9% akumulatora, co daje ok. 10 dni pracy na jednym ładowaniu przy nieintensywnym korzystaniu. Przy intensywnym korzystaniu drugiego M51 w rodzinie - dzwonienie, wifi Internet, wytrzymuje do 5 dni. Szybkość procesora - bez zastrzeżeń. Żadnych lagów, zacięć, zadyszek. Po prostu działa płynnie. Ekran AMOLED i rozdzielczość - bez zastrzeżeń. Dwie wady - brak ładowania bezprzewodowego i brak możliwości ustawiania rozdzielczości zdjęć. Plastikowe plecki - jeśli komuś to wadzi. Jest NFC do płatności zbliżeniowych. Głośnik taki sobie. Słychać wyraźnie lecz dźwięk jest mało dynamiczny. To jest po prostu bardzo dobry smartfon bez kompromisów jak na 2021 r., z dużym ekranem (większym niż w Note8 przy porównywalnych rozmiarach), którego jedyną wadą jest to, że nie nazywa się Samsung Galaxy S51 tylko Samsung M51.

Użytkuję ponad dwa lata (teraz jest 12.2022). System operacyjny i aplikacje działają szybko i bez zarzutu. Akumulator 7000 mAh robi robotę. Bez podłączania do zasilacza można przejechać 6-7h z włączonym ekranem i nawigacją i zostanie jakieś 30% energii. To dla tej pojemności akumulatora kupuje się Samsunga M51. Wyświetlacz AMOLED to drugi duży atut M51. Słabym punktem jest aparat fotograficzny. Zdjęcia i filmy są wystarczające, ale przeciętnej jakości. Nie można zmienić rozdzielczości zdjęć (tylko 4k), a kamera działa w 4k/FHD/HD i zawsze tylko 30 kl. Przeciętną jakość matrycy widać po zgraniu zdjęć na komputer lub przy powiększeniu zdjęcia. Samsung niestety przyoszczędził na matrycy. Lecz do takich typowych codziennych zastosowań matryca wystarczy 98% użytkowników. Ogólnie do dzwonienia, Internetu, Youtube i dla wszystkiego, co się teraz wymaga od smartfona to M51 będzie jak najbardziej świetnym wyborem nawet pomimo ponad dwóch lat od premiery. Posiada moduł NFC, więc można płacić zbliżeniowo. Duża pojemność akumulatora do podstawowy atut Samsunga M51. Przy przeciętnej intensywności korzystania wynik 5-7 dni pomiędzy ładowaniami będzie czymś normalnym.

Dzień dobry. Przesiadłem się na SG M51 z leciwego acz dalej sprawnego SG S5. Jestem bardzo zadowolony ze zmiany, we wszystkich aspektach. Ten telefon jest idealny dla mnie, jesli chodzi o "pożeranie" treści internetowych. Wyróżnikiem tego modelu jest, wiadomo, bateria. Akku w tym modelu powinien być podstawą flagowych telefonów. W ciągu dnia korzystam dość mocno z komunikatorów typu WhatsApp, Signal, Messenger, sporo smsów i rozmawiam około 0.5-1h łącznie oraz 1-2h błąkania się po internetach. Stan naładowania średnio po dwóch dniach to około 60% Z fotografią za pomocą tego telefonu jeszcze dużo nie eksperymentowałem, ale po krótkim testowaniu fotki wyszły całkiem-całkiem. Myślę że przy dobrym oku fotografa, tym urządzeniem można zrobić niejedno ciekawe i dobre zdjęcie. Plastikowa obudowa mnie nie zraża. Myślę że dzięki temu plastikowi tel. ma lepsze możliwości jeśli chodzi o łączność komórkową niż modele telefonów z metalową obudową. Nie gram na smartfonie, do tego mam blaszaka, więc do możliwości tego modelu pod tym względem się nie ustosunkuję. Mam nadzieję że SG M51 posłuży mi kilka lat, tak jak służył mi przez ponad 6 lat SG S5. Pozdrawiam ! J.