Samsung Galaxy J5 2017

Specyfikacja techniczna

Wspanialy telefon. Aktualizacja do androida 9 naprawde przyspieszyla ten telefon. Nie muli gry nawet chodza. Super

nie wiem skad te pozytywne opinie o tym telefonie, zamulony i nieuzywalny dla normalnego czlowieka

Telefon super! Pomijając jego możliwości, o których można przeczytać na każdej stronie, to ogromny plus za jego wytrzymałość i "wodoszczelność". Opowiem wam moją historię, jak to po miesiącu zachwycania się moją nową zabawką, prawie zeszłam z tego świata, kiedy telefon wylądował na dnie basenu i po parominutowej kąpieli (nie zauważyłam kiedy wpadł, więc trochę mógł tam leżeć- ok. 5min, jak nie dłużej) się wyłączył.
Siedziałam na brzegu, telefon odłożyłam na leżak i wydawało mi się, że jest bezpieczny. Dodatkowo przykryłam go czapką, żeby się nie nagrzał od słońca. Przyjaciele się kąpali, coś tam wyglupiali, kiedy nagle usłyszałam plusk, patrzę, a czapka zaczyna się topić, była blisko więc szybko ją wyciągnęłam, totalnie zapominając, że urządzenie znajdowało się pod nią przy basenie. Małe zamieszanie, trochę krzyku o czapkę, a smartfon czekał, osadzony już na dnie, niezauważony nawet przez znajomych, którzy stali praktycznie przy nim. Nagle poczułam brak telefonu i starając się nie panikować, szukałam go wokół siebie. Zaczęłam być niespokojna, spojrzałam do basenu i mnie zmroziło. W jednej sekundzie moje serce się zatrzymało, a cała krew odpłynęła. Taki złociutki, mieniący się w słońcu, wyglądał cudownie w tej wodzie, jeszcze lepiej niż w rękach. Chwila przerażenia przerodziła się w zachwyt, a zaraz po tym powrót do rzeczywistości, aż udało mi się wydusić z siebie głośne 'ej', żeby zwrócić na siebie uwagę, a następnie szybki gest ręka w dół i przerażonym głosem zawołałam 'telefon'. Natychmiastową reakcją kolegi, było wyciągnięcie smartfona i podanie mi go. W natłoku myśli, szybko owinęłam go w swój podkoszulek i pobiegłam do domu. W tle słyszałam komentarze 'co ty robiłaś?', 'długo już tam leżał?', 'wyciągnij szybko baterię!'.Nie wiedziałam co mam robić. Bateria jest wbudowana, więc nie mogłam wiele. Pierwszym pomysłem, który dało się zrealizować, było włożenie go do ryżu. Tak też zrobiłam. Między czasie, od wyłowienia, do włożenie do miski z ryżem, parę razy sam się włączył i wyłączył. Przerażał mnie ten widok, zwłaszcza, że nie mogłam wyciągnąć baterii i zatrzymać ten proces. W końcu zgasł na dobre, przestał szaleć. Kolejnym krokiem było wyciągnięcie karty sim. Po otworzeniu kieszonek, zaczęła wyciekać z otworów woda, więc zaczęłam potrząsać, głupio myśląc, że wszystko cudownie się wyleje ze środka (taka mała rada-podobno nie można tego robić). Tak go już zostawiłam. Stwierdziłam, że jedyne co mi zostało to cierpliwość i nadzieja, że jeszcze będzie działać. Zostawiłam go przez kolejne dwa dni w misce z ryżem i wystawiałam na zewnątrz do słońca. Cały czas czytałam w internacie fora i inne artykuły, co mogę jeszcze zrobić, ale nic więcej się nie dowiedziałam. Suszarka, piekarnik, było według mnie zabójstwem, mimo skuteczności tego, według innych ludzi. Nadeszła chwila prawdy i po tych dwóch dniach pierwsza próba włączenia. Zamknęłam oczy, wzięłam głęboki wdech, przytrzymuję przycisk, otwieram oczy i... nic. Próbuje jeszcze raz i znowu, a on nawet nie błysnął. Załamałam się chwilowo. Ostatnią deską ratunku był serwis, ale koszty mogły być dosyć wysokie. Zaczęłam szukać punktu, do którego mogłabym to oddać, a telefon odłożyłam na półkę w misce z ryżem. Nagle oświeciło mnie, że może baterię trzeba naładować, ale z drugiej strony jeśli jest mokry w środku, jeszcze pogorszy to sytuację. Pomyślałam, że poczekam jeszcze parę dni i tak po kolejnych trzech dniach postanowiłam zaryzykować. Wpinam ładowarkę i jest! Zaczyna się ładować. Moje szczęście nieopisane. Poczekałam aż będzie 100%, dołączyłam od prądu i włączyłam. Po sprawdzeniu czy dotyk, głośnik i mikrofon działa, włożyłam kartę sim i tak teraz już mija drugi miesiąc używania tego telefonu bez żadnych zastrzeżeń. Jedynie bateria jest troszkę słabsza, nie taka wytrzymała jak przed kąpielą, ale i tak nie jest jakaś tragedia. Niby sytuacja bez wyjścia, kiedy zalejemy telefon z wbudowaną baterią, bo nie ma jak jej wyciągnąć, ale wydaje mi się, że jednak są trochę bardziej szczelniejsze, ponieważ nie mamy do niej dostępu, a tylna pokrywa się nie otwiera.
Pozdrawiam wszystkich czytelników, telefon polecam każdemu, jestem bardzo zadowolona. Nie życzę nikomu takich przygód jak moja, a jeśli się przytrafi, mam nadzieję, że będziecie mieć tyle szczęścia co ja ;)

Posiadam telefon już 4 miesiące
Po takim czasie nadal mnie bardzo miło zaskakuje to co otrzymałem w cenie 700 zł
Po pierwsze, aparat
Radzi sobie naprawdę dobrze! Może nie jest to poziom flagowca, ale w swojej kategorii cenowej, aparat jest naprawdę dobry *ten do selfie także. Aktualizacja systemu naprawia problem nieostrych zdjęć*
Po drugie, Experience
Nakładka Samsunga radzi sobie świetnie!
Jest wygodna i oferuje ogrom funkcji bez których już dzisiaj nie umiał bym żyć na innym telefonie
Po trzecie, budżetowiec znanej marki i Android 8.1.0
Zaskoczyłem się okropnie mocno tym faktem, ale tak. J5 2017 otrzymał Androida Oreo I chodzi na nim jeszcze lepiej niż na firmowym 7.0
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że na moment obecny jest to nowsza wersja systemu niż na każdym innym dostępnym Samsungu O_O
Kolejną okropnie dla mnie ważna rzecz, ekran super Amoled i stosunkowo szybki skaner lini papilarnych
Tak! Telefon za mniej niż 700 zł i ekran super Amoled! Kolory są cudowne, nasycenie też, czerń nieskończona
Jedyny dosyć wyraźny minus ekrany to dosyc małe PPI
Na codzień nie zauważalne, *jeśli nie trzymamy telefonu na 4 cm od oczu xD* ale będąc obiektywnym trzeba powiedzieć że rzeczywiście zagęszczenie najlepsze nie jest
Skaner jest okropnie szybki!
Pod jednym warunkiem, musi być czysty a palec nie może być zbyt wilgotny, dlatego odradzam to rozwiązanie wszystkim z potliwymi dłońmi
Cush, miło by było dostać to 1GB ramu więcej, ale jak na razie nie trafiłem na sytuację w której telefon by się zaciał przez brak pamięci RAM *Ba! Odpaliłem na nim, na przeglądarce port Quake 3 W stałych 60 klatkach, pisząc w tym czasie przez dymek chatu na messengerze!*
I oczywiście, wiem że mógłbym kupić pół-flagowca w tej cenie od marki pokroju Xiaomi, jednak ani trochę nie żałuje pieniędzy wydanych na ten telefon
SAmoled, szybki *I w miarę niezawodny* skaner, Android 8.1 oraz brak notcha w telefonie z 2017 dla mnie przemawiają
Okropnie polecam wszystkim którzy nie do końca ufają "chińczykom", a nie chce wydawać grubych tysięcy na porządny telefon.

Telefon wygląda świetnie i ma niezły wyświetlacz... i to tyle zalet.

Telefon się strasznie zacina, wbudowana pamięć to stanowczo za mało, szczególnie, że domyślnie nie ma możliwości instalacji aplikacji na kartę SD.
Boczne przyciski odpadły, okazuje się, że przyciski posiadają na górze oraz dole bardzo małe plastikowe elementy(mniej niż 1mm), które powodują tylko tyle, że przycisk nie może wypaść, złamanie się jednego z tych elementów powoduje wypadanie przycisków. Jedynym sposobem otworzenia telefonu w celu ich wymiany jest jego rozklejenie.
Aparat ma niesamowicie kiepski autofocus. Ponad połowa zdjęć kończy się tym, że wszystko jest rozmazane. Nawet kiedy uda się ręcznie osiągnąć dobrą ostrość, po wciśnięciu przycisku do robienia zdjęć telefon potrafi i tak rozmazać obraz i dopiero wtedy zrobić zdjęcie.
Aktualizacje zawsze kończą się coraz większym spadkiem wydajności urządzenia, a nawet ich wyłączenie w opcjach deweloperskich nie ma efektu, telefon sam pobierze aktualizację i zacznie wyświetlać powiadomienia.
Czytnik linii papilarnych jest bardziej chwytem marketingowym niż funkcjonalnością. Po jednorazowym skorzystaniu z czytnika należy wyczyścić czytnik, bo następnym razem odczyta palec dopiero za drugim lub trzecim razem, albo nawet nie odczyta. Lekko zabrudzony palec uniemożliwi odblokowanie urządzenia. W dodatku częstym problemem są kilkukrotne błędy w tym samym momencie w odczytywaniu, jednokrotne przyłożenie palca czasami kończy się komunikatem "było 5 błędnych prób, odczekaj 30 sekund" mimo tego, że żadnych innych prób nie było.

A szkoda, wizualnie oraz w rękach telefon robi wrażenie naprawdę solidnego, jednak korzystanie z tego telefonu jest bardzo uciążliwe.

Telefon w posiadaniu od 3 miesięcy
Plusy:
- Bardzo dobry amoledowy ekran, gadanie ze brakuje w nim full hd jest bez sensu
- Dobry aparat i w dzień i w noc
- Dobry głośnik zewnętrzny (do czasu...)
- nie zacina się, żadnych problemów z płynnością
- always on display doinstalowane ze sklepu play działa super (chociaz i tak czesto nie jest mi potrzebne)
- Bateria! Ok 2 dni przy średnim użytkowaniu wyciaga bez problemu, a to jest dobry wynik.
- Wygląd, jakość wykonania
- lekka nakładka samsunga, ludzie ktorzy mowia ze nakladka jest zapchana aplikacjami samsunga chyba nie widza co mówią. Jezeli chcemy jakies aplikacje od samsunga sami musimy je zainstalowac, wiec nie ma mowy o syfiastej nakładce
Minusy:
- Głośnik po 2 miesiacach zaczął sam z siebie trzeszczeć (telefon nie byl zalany, zasyfiony)
- z napisu Samsung został tylko grawer, chromowane literki sie po prostu odkleiły, wystarczyło mocniej palcem nacisnąć na literke zeby sie odkleiła
- brak stabilizacji w aparacie, co skutkuje tym ze co 3 zdjecie jest rozmazane (jednak gdy telefon unieruchomimy zdjecia sa swietne)
- tylko 2gb ramu - czasami wiec trzeba wyczyscic pamiec, ale zajmuje to 2 sekundy

Minusów jest znacznie mniej niz plusów. Telefon w tej cenie dla kogos niewymagajacego fajerwerkow jest dobrym wyborem, z ręką na sercu moge polecic go uzytkownikom, ktorzy nie maja zamiaru zainstalowac na niego 30+ aplikacji 10gb muzyki tym samym zapychajac telefon a potem oczekujac idealnej płynnosci ;)

Niestety jestem zawiedziony. Wyświetlacz ok. choć mogło by być lepiej np. Full hd i lepsze zagęszczenie pikseli. To w zasadzie jedyne co można dobrego powiedzieć o tym telefonie. Wady? Jest ich mnóstwo. Samsung experience, nakładka samsungowa na androida zawiera kupę niepotrzebnych i nie dających się wyłączyć procesów i aplikacji. Karta pamięci w tym cudzie techniki służy jedynie jako magazyn, nie ma opcji instalacji ani przeniesienia aplikacji na kartę. Aparat, porażka, o ile w dzień na zewnątrz przy dobrym świetle zdjęcia są ok. to w pomieszczeniach są rozmazane , podobnie przy słabym świetle na zewnątrz. Zasięg kiepski, zarówno wifi jak i komórkowy. Czas działania na baterii przeciętny, choć przy słabym wyświetlaczu HD powinien być dłuższy, dzień , góra półtora przy niezbyt intensywnym użytkowaniu. Słaba responsywność na dotyk, czujnik linii papilarnych słabo rozpoznaje palce do tego działa ze znacznym opóźnieniem. Brak zegara i powiadomień na wygaszonym ekranie. Gniazdo słuchawkowe na spodzie telefonu wtf? Do tego lagi, lagi i jeszcze raz lagi. Za te może niezbyt duże pieniądze to chyba wszystko jest lepsze od Samsunga, zresztą w tym przedziale cenowym samsung nie ma i nigdy nie miał dobrych telefonów. Na plus można jeszcze dodać głośnik który nieźle brzmi i jest umieszczony z boku telefonu.

Kupiłem z ciekawości 7-mio miesięczny,co można powiedzieć po użytkowaniu LG Q6 i Q7,przesiadka na tego twora to raczej kiepska sprawa,plus za świetną jakość wykonania czuć solidność,brak proporcji ekranu 18x9 to słaba sprawa ramki nad i pod ekranem są ogromne,ekran jest beznadziejny 5,2" pentile daimond ledwo HD to identyczny ekran jak np w J3 2016 biel jest nienaturalna wybranie kino czy zdjecie amoled powoduje kremową biel i to dosłownie,pixele widać gołym okiem,kolory sa zbyt cukierkowe jak dla mnie może ktoś lubi takie kolory ja nie,jesli telefon jest bez karty sim przez noc ubywa około 8%bateri ale to norma w samsungach,mało pamięci 2GB ram,beznadziejne aparaty przód 13mpx to totalna porażka zdjecia sa rozmazane widać tylko że ilość mpx nie znaczy nic,tył niby jasna przysłona 1.7 a jest dramat ,LG k8 2017 potrafię zrobić dużo lepsze zdjęcia nawet nocą jasniejsze, w dobrych warunkach oswietleniowych czesto jest dużo elementów przeswietlonych,ciężko też nakręcić jakiś film wzzystko trzęsie się jakbym był na statku po szklance wódki mimo iż poprostu sobie idę trzymajac bezruchomo telefon,ogółem jestem na NIE gdyby a20e był w takiej obudowie jak ten J5 to było by coś.

Nie rozumiem moich poprzedników i narzekań:
- telefon posiada DUAL- SIM (wersja SM-J530F/DS, taką mamy w firmie)
- w naszej firmie ludzie zadowoleni, sam używam ponad 2 lata, żadne
przyciski nie wypadły, telefon działa OK. Tutaj należałoby
użytkownika chyba przeszkolić z prawidłowego użytkowania
sprzętu ale polecam coś od CAT dla takich "power userów"
- rozmazane zdjęcia pomimo ustawienia ostrości - trzeba doczytać
specyfikację przed zakupem, ten model NIE MA stabilizacji w
funckji zdjęć, dlatego zawsze w słabszym świetle będą
rozmazane, przy robieniu zdjęcia zawsze poruszymy aparatem,
nie ma bata
- co do szybkiego rozładowywania się - polecam widget czyszczenia
pamięci wyciągnąć sobie na pulpit ale koniecznie sprawdzić co
tam się poinstalowało, bo stawiam, na g....ną aplikację co
ssie baterię
- telefon otrzymał ostatnio Androida 9, działa znacznie lepiej
płynniej i wygląda o niebo lepiej.

Generalnie kupiłem za 200zl ten telefon ma 21 miesięcy,miałem już dość LG Q7 po testach aplikacją accu batery byłem nie milo zaskoczony moja bateria to zaledwie 2116mAh z 3000mAh ale z drugiej strony nie spodziewałem się ze jest tak nie wiele bo osiągamy 4dni działania bateria trzyma świetnie za to ogromny plus wygląda na to iz telefon jest świetnie zoptymalizowany,ma oszczędny procesor i ekran Amoled HD nie pożera zbyt dużo energii,LG Q7 miałem 2750mAh z3000mAh tam to makabra istna 1%baterii znika w minutę normalnie 2 godziny na ekranie to Max,zaskakujące ile mam mniej bateria w j5 a działa 3x tyle co Q7 i to jest piękne,ogółem jest ok dobre aparaty ekran trochę brakuje fullHD minus to na pewno iż trzeba uważać na ekran upadki wygięcie =wylanie panelu oled,po znajomych ktorzy mają ten model często widzę że wysiadaja drobnostki wibracje albo głośnik do multimediów albo rozmów,ogółem warto kupić ale za używany bez gwarancji nie wydaj więcej jak 200zl szkoda więcej płacić po prostu.Pozdrawiam.