Budowa i ekran
Jakość wykonania, zastosowane materiały, kształty i proporcje, dbałość o najdrobniejsze szczegóły - pod tym względem Samsung A5 najbardziej przywodzi na myśl modele klasy premium. Łączy szklane panele z aluminiową ramą, jest doskonale przemyślany pod względem ergonomii, poręczny i zdecydowanie można się nim pochwalić w towarzystwie. Dość wygodnie obsługiwać przyciski fizyczne i sięgać do klawisza Home ze skanerem linii papilarnych, choć z uwagi na rozmiary telefonu trzeba czasem trochę tu pomanipulować - 5,2 cala nie do końca da się obsługiwać jedną ręką. Jedyne zastrzeżenie, jakie mam, to fakt, że smartfon jest dość śliski oraz fakt, jak bardzo na szklanych powierzchniach widoczne są zabrudzenia. No i kwestia estetyczna - zupełnie subiektywna - zeszłoroczny A5 był mniej zaokrąglony w stosunku do tegorocznego modelu (zobaczcie tutaj) i przez to bardziej mi się podobał - o tegorocznym mówi się czasem w kontekście mydelniczki...
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Do ekranu nie mam najmniejszych zastrzeżeń - mamy tu 5,2-calowy, Super AMOLED-owy wyświetlacz o rozdzielczości Full HD, który chroniony jest taflą szkła Gorilla Glass 4 i obsługuje funkcję Always-on Display. Kolory są żywe i intensywne, czerń intensywna, kąty widzenia bez zarzutów, ostrość na wysokim poziomie (mamy tu upakowanie pikseli na poziomie 424 ppi), nie mam też żadnych zastrzeżeń do poziomu jasności (zarówno przy najniższym poziomie, jak i przy najwyższym - ekran nie razi w nocy i jest doskonale widoczny w słońcu). Plusem jest możliwość wpływania na parametry wyświetlanego obrazu poprzez ustawienia. W zakładce tryb obrazu mamy cztery opcje: tryb adaptacyjny, Kino AMOLED, Zdjęcie AMOLED i podstawowy, na dodatek jest balans bieli i filtr światła niebieskiego.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Nad ekranem znalazł się głośnik do rozmów, sensory oraz obiektyw frontowego aparatu i logo producenta, zaś pod nim znajdziemy centralnie umieszczony przycisk Home ze zintegrowanym skanerem linii papilarnych. Skaner działa w większości przypadków szybko i precyzyjnie, przykładałam palec pod różnym kątem i nie było większych trudności, żeby rozpoznać odcisk (sukces w 7-8 przypadkach na 10). Problem pojawił się przy mokrej (a także nakremowanej) ręce oraz po zamoczeniu telefonu - w tej sytuacji szybkie odblokowanie telefonu stanowi pewne wyzwanie. Być może niektóre osoby są bardziej przyzwyczajone do skanera na tylnym panelu, ale rozwiązanie Samsunga ma swoje zalety i dość szybko można się przestawić. Co więcej, jest to skaner typu aktywnego, pozwala na odblokowanie telefonu bez wciskania klawisza - wystarczy dotknąć czytnik. Oprócz odblokowania ekranu pozwala też na logowanie do stron i tam, gdzie wymagana jest autoryzacja przez konto Samsunga.Obok przycisku Home znalazły się podświetlane przyciski pojemnościowe odpowiadające za powrót do poprzedniego ekranu (po prawej) oraz wielozadaniowość (po lewej stronie).
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Krawędzie telefonu wykonane są z metalu, lekko zaokrąglone i doskonale spasowane ze szklanymi panelami (no może samo miejsce styku obydwu materiałów jest nieco ostro wykończone, ale nie przekłada się to negatywnie na komfort trzymania A5). Na górnej znalazł się otwór mikrofonu, wykorzystywany do redukcji hałasu oraz tacka, po wysunięciu której otrzymujemy dostęp do gniazda na kartę microSD. Na przeciwnym biegunie znalazł się port USB (typu C), otwór mikrofonu oraz uniwersalne gniazdo słuchawkowe. Na górnej i dolnej krawędzi zauważymy paski antenowe, ale nie rzucają się one w oczy i nie wpływają na mniejszą atrakcyjność urządzenia. Po lewej stronie znalazły się rozdzielone, metalowe przyciski do regulacji głośności oraz tacka na kartę nanoSIM. Po prawej stronie umieszczono z kolei metalowy przycisk zasilania/blokady ekranu oraz głośnik.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wszystkie sloty, do których montujemy karty, a także pozostałe elementy łączności znalazły się na krawędziach, więc tylny panel jest niemożliwy do zdemontowania i gładki - oprócz logo, oznaczeń CE oraz obiektywu aparatu i diody doświetlającej. Plusem jest fakt, że ani obiektyw, ani aparat nie wystają ponad powierzchnię. Jak już wspomniałam, z racji tego że wszystko tu jest gładkie i obłe, smartfon dość łatwo ślizga się po większości powierzchni, potencjalnie może łatwo wysunąć się z ręki. Na dodatek jest magnesem na zabrudzenia. Ale nie zapomnijmy o jednej istotnej rzeczy - telefon jest wodo- i pyłoodporny, chwali się certyfikatem IP68.
Materiał własny




















Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!