Samsung Galaxy A51

Opinie użytkowników

Ogółem telefon nie jest najgorszy, ma dużo pamięci, dobry aparat itp, ale po ostatniej aktualizacji jest okropny! Wszystkie animacje wcześniej były płynne, teraz są "ostre", wszystko się zacina i ładuje trzy razy dłużej. Wcześniej było świetnie, ale oczywiście musieli "naprawić" Coś co dobrze działało i wsyztsko zepsuli.

Zalety:
W miarę duży ekran.
Aparat
Wady:
Słaby czas na baterii
Tnie się, zawiesza
Słaba jasność ekranu w słońcu

Początkowo smartfon sprawował się dobrze. Plusami tego telefonu są aparat i ekran, który ma dobre odwzorowanie kolorów. Niestety, na tym się pozytywne cechy tego urządzenia kończą. Wydajność - jak na kwotę ok. 1600 zł jest po prostu FATALNA, telefon się zawiesza na każdym kroku, gubi zasięg, bateria słabo trzyma (z tychże powodów został oddany dwukrotnie na gwarancję, gdzie wymieniono prawie wszystkie jego komponenty). W takiej horrendalnej cenie jest kompletnie niewarty zakupu, wydajność na poziomie typowego budżetowca, a nie średniaka.

Wady:
Telefon tnie się na prostych aplikacjach. Bateria nie wytrzymuje jednego dnia.
Skaner odcisku palca jest beznadziejny.
Nakładka systemowa jest wnerwiająca.

Zalety:
Całkiem znośny aparat
Ogólny wygląd telefonu.

Telefon jest naprawdę wydajny (nie sugerujcie się tym, że ma on tylko 4GB Ram). Aparat, kompletnie nie pasuje do tylko średniej półki ponieważ dużo droższy "Samsung Galaxy S20 Ultra" posiada taką rozdzielczość aparatu (Chodzi tutaj o maksymalną rozdzielczość 8000X6000 czyli mówiąc inaczej 8K). Na lekki minus można zaliczyć baterię ponieważ według Samsunga powinna mieć 4000 mAh ale według telefonu ma ona 3890 mAh. Jest wiele komentarzy o tym, że telefon bardzo szybko się rozładowuje, więc ja czyli osoba która go posiada mogę doradzić abyście w ustawieniach smartfona wyszukali "Uśpione Aplikacje" a po kliknięciu w wyszukane słowo należy kliknąć "Apl. w stanie głębok. uśpienia" a następnie dodać tam wszystkie aplikacje (które można tam dodać) i gotowe! Teraz bateria wystarczy mi nawet na ok. 7-8 godzin pracy na ekranie i 18 godzin gdy telefon jest wyłączony.

Moja ocena po używaniu telefonów przez 2 msc.
In plus :
- wyświetlacz
- waga

In minus :
- bateria
- szybkość działania
- ekran !!

I tu troszkę rozwinę. Używamy tych telefonów w firmie. Dwa telefony, dwa różne przypadki. Pierwszy to pęknięcie całego ekranu w pionie! Serio? Telefon był w tylnej kieszeni po kucnięciu pękł -.- Druga sytuacja z innym telefonem zwyczajnie ekran się wyłączył. Najpierw miał zielone paski, potem cały zielony i ekran zgasł. Nie ma możliwości go nawet włączyć -.- Tragedia, serdecznie nie polecam.

Witam.
Mam telefon od kilku miesięcy..
Takie są jego cechy:
Łączność - katastrofa
Szybkość - poziom Huaweia"Y"
Parametry fizyczne - szeroki (dwuręczny)
Aparat - dramat
Wyświetlacz - bardzo dobry
Bateria - jeden dzień bez katowania netu

Najbardziej

Podstawowa funkcja jaką jest zapewnienie łączności działa tragicznie - permanentnie gubi zasięg i ciężko się na ten telefon dodzwonić, nawet kilkukrotne próby kończą się niepowodzeniem. Tam gdzie inne telefony w tym samym miejscu nie mają problemów, na tym A51 jest tylko jedna kreska zasięgu i problem z odbieraniem/wykonywaniem połączeń. Czytnik palca pod ekranem działa bardzo przeciętnie, łapie z opóźnieniem albo wcale. Nie kupiłbym tego telefonu nawet gdyby kosztował 200 złotych.

Porażka. Gubi zasięg, co oznacza, że jestem niedostępny oraz kiepska łączność transmisji danych. Aby zalogował się do LTE musze go wyłączyć i włączyć ponownie. No i słaba bateria. Bez aktywnych aplikacji przez noc traci około 15%. A jak się pracuje na telefonie to jeden dzień i po baterii

Ten telefon to szmelc i bubel, za takie pieniądze sprzedawać takie coś, to bym się wstydził. Bateria przy poziomie 35% potrafi się rozładować przez noc do zera. Przy czystym telefonie bez zainstalowanych aplikacji potrafi się przyciąć. Interfejs na poziomie Samsunga j5 sprzed 5 lat. Mój stary Samsung S6 na obecną chwilę działa lepiej niż ta porażka. Kamera z przodu kompletnie nie ogarnia. Nie radzę kupować tego telefonu, chyba że ktoś chce ciągle być sfrustrowany