Samsung Galaxy A3 to urządzenie, w którym kwestie wyglądu dominują nad parametrami. W smartfonie tym można zakochać się od pierwszego wejrzenia. Jest smukły, perfekcyjny w każdym detalu, z metalową obudową i ekranem jak żyleta. Na dodatek wyposażony w porządny aparat do zdjęć typu selfie. Specyfikacja nie rozczaruje, choć do topowych modeli trochę mu brakuje.

Seria A to modele, które zdecydowanie pozytywnie odznaczają się w portfolio Samsunga. Wyróżnia je przede wszystkim świetna jakość wykonania oraz smukła, poręczna i zgrabna metalowa obudowa typu unibody. To zdecydowanie dobry ruch ze strony południowkoreańskiego producenta, który zbyt długo i zbyt mocno przywiązany był do stosowania plastiku. Druga cecha nowych smartfonów to 5-megapikselowy aparat do autoportretów i wideorozmów, wzbogacony o takie funkcje jak panoramiczne selfie oraz tryb retuszu, w którym użytkownik może sam ustawić, jak mocno poprawiona zostanie twarz. To niewątpliwie także dobry krok, biorąc pod uwagę popularność tej formy narcyzmu w mediach społecznościowych.
Galaxy A3 nie jest smartfonem bez wad, ale, jak na średnią półkę cenową, do której można go zaliczyć, ma spory potencjał. Choć sama specyfikacja jest raczej przeciętna (dla tego segmentu), smartfon oferuje metalową obudowę unibody i wygląd, którego nie powstydziłyby się smartfony klasy premium. Na dodatek dostępny jest w wielu wersjach kolorystycznych, a także w wersji na dwie karty SIM (tacka na kartę pamięci może być wymiennie używana jako tacka karty SIM, model ten ma jednak tylko 1GB pamięci RAM, podczas gdy jednoSIM-owa wersja - 1,5GB).
Spis treści
- Budowa. Ekran
- System i aplikacje
- Multimedia. Aparat główny. Aparat frontowy
- Komunikacja. Pamięć i wydajność (benchmarki)
- Opakowanie i akcesoria. Bateria. Podsumowanie
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Plusy:
- wygląd
- ergonomia
- jakość wykonania
- kompaktowa budowa
- Super AMOLED-owy ekran
- metalowa obudowa unibody
- LTE i NFC
- wydajność
- ustawienia dźwięku
- spora pamięć wewnętrzna
Minusy
- niewymienna bateria
- karta nanoSIM
- przeciętna rozdzielczość ekranu
- brak diody powiadomień
- przeciętny aparat
- nienajnowszy Android
- cena
Budowa
Galaxy A3 jest smartfonem w sam raz. Z 4,5-calowym wyświetlaczem i wagą wynoszącą zaledwie 110 gramów otrzymujemy urządzenie ani nie za duże, ani nie za małe, stosunkowo lekkie i zaskakująco smukłe (grubość to zaledwie 6,9 mm). Urządzenie, które świetnie leży w dłoni, przykuwa uwagę detalami wykonania (np. eleganckie metalowe, lekko zaokrąglone krawędzie) i sprawia wrażenie sprzętu ze znacznie wyższej półki cenowej. Cieszy zwłaszcza to, że Samsung wreszcie dojrzał do tego, by zacząć robić telefony, które dorównają pod względem wizualnym smartfonom od Sony, HTC czy Apple'a. Metalowa obudowa unibody to naprawdę strzał w dziesiątkę.
Trafił do mnie egzemplarz w kolorze szampańskiego złota, ale są także wersje z białą, czarną, srebrną, różową i jasnoniebieską obudową. Nie wiem jak wygląda to przy wymienionych wersjach kolorystycznych, ale w złotej przedni panel jest delikatnie fakturowany (drobne kropki). Front pokryty jest taflą szkła, która chroni najważniejszy element smartfonu - wyświetlacz. Nad nim znalazło się logo producenta, dioda i czujniki oraz głośnik telefonu. Pod ekranem mamy płaski, umieszczony centralnie przycisk Home, otoczony przez dwa dotykowe, podświetlane przyciski Menu oraz Back.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Na metalowych, lekko ściętych krawędziach znajdziemy niezbędne gniazda, przyciski i porty. Po lewej stronie znalazły się klawisze regulacji głośności - nie ma problemu, by sięgnąć do nich środkowym lub wskazującym palcem, obsługując telefon jedną ręką. Po prawej stronie jest pojedynczy przycisk blokady/włącznik urządzenia, pod nim zaś dwie tacki, wysuwane przy pomocy załączonej szpilki. Górna mieści kartę pamięci microSD, dolna zaś kartę nanoSIM. W spodniej części smartfonu znajdziemy port microUSB i gniazdo słuchawkowe. Na górnej i dolnej krawędzi wypatrzymy dodatkowo otwory mikrofonów - u dołu jest mikrofon główny na górze zaś dodatkowy, wykorzystywany do redukcji hałasu.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Tylny panel ma matowe wykończenie, dzięki czemu nie dojrzymy tu zabrudzeń lub odcisków palców, które mogłyby negatywnie wpłynąć na estetykę smartfonu. W górnej części panelu znalazł się wypukły, kwadratowy aparat z diodą doświetlającą oraz głośnikiem, poniżej logo Samsunga, w dolnej części natomiast oznaczenie modelu i CE.
R E K L A M A
Ekran
Super AMOLED-owy ekran o przekątnej 4,5-cala wygląda lepiej niż w specyfikacji. Kąty widzenia są niezłe (choć nie idealne), poziom jasności wysoki, obraz ma doskonały kontrast oraz oferuje głęboką czerń i żywe, nasycone kolory (aż trochę zbyt żywe i nasycone, ale można to poprawić w ustawieniach telefonu). Ze zdziwieniem przeczytałam, że wyświetlacz ten oferuje rozdzielczość qHD - bez wglądu w specyfikację zgadywałabym, że jest tu co najmniej ekran HD. Tymczasem mamy 960x540 pikseli, które dają zagęszczenie na poziomie 245 ppi, co nie okazuje się kiepskim wynikiem - biorąc pod uwagę wielkość ekranu, rozdzielczość ta się sprawdza. Tym bardziej, że nie obciąża mocno procesora i konsumuje mniej baterii.
Szklany przód (zastosowano tu Gorilla Glass 4) jest odporny na uszkodzenia, dodatkowo okryto go powłoką olefobową, dzięki czemu odciski palców czy zabrudzenia są dość skutecznie niwelowane.
System i aplikacje
Smartfon pracuje pod kontrolą Androida w wersji 4.4.4 - dziwne, że producent nie zdecydował się na najnowszą wersję, czyli Lollipop, co mogłoby się stać kolejną z zalet smartfonu (ale posiadacze A3 mogą spodziewać się aktualizacji). Niemniej na starszej wersji wszystko działa płynnie i stabilnie, a zawieszenia pojawiają się co najwyżej wtedy, gdy zaśmiecimy pamięć zbyt dużą ilością aplikacji.
Po smartfonie Samsunga nie można było spodziewać się czystej wersji systemu - jest tu oczywiście interfejs TouchWiz. Został nieco odchudzony z masy funkcji, charakterystycznych dla topowych modeli koreańskiego poducenta. Nie mamy tu pracy w wielu oknach, rozbudowanej obsługi gestami (czyli Air gestures), funkcji Smart Pause czy preinstalowanych aplikacji w rodzaju chatON czy S-Health. Interfejs ten wciąż jednak ma, w mojej opinii, kilka miejsc do poprawki, np. menu ustawień, w którym jest trochę za wiele opcji, a za mało wśród nich porządku. Menu aplikacji możemy sortować alfabetycznie lub niestandardowo (kolejność dodania), wyświetlać tylko pobrane aplikacje, tworzyć katalogi oraz odinstalować lub ukryć wybrane aplikacje.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Warto zwrócić uwagę na kilka przydatnych funkcji, które znajdziemy wśród ustawień. Pierwsza to tryb blokowania, pozwalający wybrać godziny, w których nie będziemy niepokojeni połączeniami i/lub powiadomieniami - z możliwością ustalenia listy dozwolonych kontaktów, od których telefon będzie mile widziany o każdej porze dnia i nocy. Jest tu także tryb prywatny, dzięki któremu część danych (np. zdjęcia czy dokumenty) będziemy mogli zabezpieczyć PIN-em przed niepowołanym dostępem (lub ciekawskimi oczami). Dla mniej zaawansowanych użytkowników preinstalowano tu tryb o nazwie "Ułatwienia", z większymi czcionkami i ikonami, który pomoże wdrożyć się w obsługę systemu.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Nie można zapomnieć o opcjach personalizacji, wśród których pojawiła się możliwość wyboru jednego z pięciu motywów. Oprócz tego możemy wpływać na wybór tapet, widgetów, ikon i folderów, wybrać efekt przejścia menu i obecność dodatkowego ekranu głównego, powiązanego z aplikacją Flipboard, tj. Flipboard Briefing.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Flipboard, czyli jedna z najpopularniejszych aplikacji do wyświetlania newsów, która prezentuje je w postaci wirtualnego magazynu, to, jedna z nielicznych aplikacji zewnętrznych producentów, obok Dropbox i Hancom Office Viewer (do przeglądania dokumentów). Dominuje tu soft i usługi od Google oraz nieliczne dodatki od Samsunga (S Terminarz, S Voice) - ale generalnie, co się producentowi chwali, nie zaśmiecił pamięci zbędnym oprogramowaniem. Jest tu kilka dubletów o podobnej funkcjonalności, np. systemowa przeglądarka i Chrome, Muzyka i Muzyka Play, Galaxy Apps i Google Play, systemowa poczta POP3/IMAP i Gmail. Reszta obejmuje m.in. aplikację do zarządzania plikami Moje pliki i użyteczne narzędzia, takie jak kalkulator, notatki czy zegar (z alarmami, stoperem i czasomierzem).
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Multimedia
Galaxy A3 nie jest pozycjonowany jako smartfon multimedialny, ale zapewnia w tym zakresie wszystko, co być powinno. Od strony dźwiękowej mamy tu rozbudowaną aplikację Muzyka z sortowaniem utworów i tworzeniem playlist, Radio FM z obsługą RDS i nagrywaniem audycji do formatu M4A oraz Dyktafon z funkcją redukcji szumu oraz wyborem jakości i głośności nagrywania. A jak jest z jakością audio? Głośnik produkuje przeciętny dźwięk i nie zaimponuje pod względem głośności. Przez słuchawki otrzymamy znacznie lepsze brzmienie. Dzięki funkcji SoundAlive mamy wpływ na dźwięk poprzez efekty i różne ustawienia korektora (equalizera).
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Do przeglądania zdjęć preinstalowano tu Galerię, w której pliki możemy przeglądać w albumach, według daty wykonania zdjęcia oraz według zdarzeń lub osób, z kilku fotek stworzyć plik w formacie AGIF (Active GIF Creator Project Format), obejrzeć pokaz slajdów,udostępniać pliki przez BT, pocztę czy media społecznościowe. Podstawowa edycja obejmuje też obracanie i przycięcie obrazu, aby skorzystać z bardziej zaawansowanego edytora trzeba go będzie najpierw doinstalować (Photo Editor od Samsunga). Do odtwarzania plików wideo służy aplikacja Wideo, w której opcjach można znaleźć m.in. Tymer wideo. Odtwarza ona nagrania nawet w jakości fullHD.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Aparat główny
Podstawowy aparat w Galaxy A3 ma 8-megapikselową matrycę, autofocusa i diodę doświetlającą. Optykę wspierają liczne tryby pracy, m.in. panorama, upiększanie twarzy, seria zdjęć, HDR, tryb nocny czy animowany GIF. Oprócz tego mamy standardowy zestaw ustawień manualnych, takich jak wartość ekspozycji, ISO, balans bieli. Nie zabrakło efektów kolorystycznych, np. sepii, negatywu, winietowania czy pozostawienia koloru czerwonego i żółtego na zdjęciach czarno-białych. Aparatem tym można także zrobić selfie.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
A jak w praktyce prezentuje się jakość zdjęć? No cóż, szału nie ma. Przy słonecznej pogodzie efekty fotografowania są świetne, z niezłym poziomem szczegółowości, doskonałymi kolorami, choć miejscami bywają prześwietlone. W pomieszczeniach, przy sztucznym lub niedostatecznym oświetleniu, kolory stają się bardziej wyprane, ustawianie ostrości trwa dość długo (przy poruszających się obiektach wykonanie ostrego zdjęcia jest naprawdę trudne), a odpalenie lampy błyskowej zajmuje całą wieczność (bez lampy zdjęcia robione w tych warunkach zdominuje ziarno).
Porównanie zdjęć w trybie automatycznym i HDR:
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
A tu zestaw zdjęć zrobionych z wykorzystaniem trybu automatycznego:
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Więcej zdjęć można znaleźć w karcie telefonu
.Generalnie aparat nie jest zły, raczej określiłabym go jako przeciętny, do uwieczniania obrazów z życia codziennego zupełnie wystarczy. Należy dodać, że dość dobrze działa tu nagrywanie wideo, umożliwiające rejestrowanie obrazu w jakości 1080p (czasem tylko autofocus miewa czkawkę).
R E K L A M AAparat frontowy
Galaxy A3 ma być smartfonem dla wielbicieli selfie, dlatego warto kilka zdań poświęcić aparatowi, który jest przeznaczony do ich wykonywania. Mamy tu 5-megapikselową matrycę, niestety bez autofocusa (jest tylko fixed focus), która pozwala na zapisywanie zdjęć z maksymalną rozdzielczością 2592x1944 pikseli oraz nagrywanie wideo w jakości 1080p. Aparat automatycznie wykrywa twarz, przydatna jest też funkcja Palm selfie, w której wystarczy pokazać dłoń do aparatu, a zdjęcie zostanie automatycznie zrobione po 2 sekundach.
Użytkownik ma do wyboru kilka trybów. Obok trybu automatycznego (Autoportret) znajdziemy tu Serię zdjęć, Dźwięk i obraz, Animowany GIF oraz Autoportret panoramiczny. Ten ostatni to swoista panorama, która pozwala zapisać rozszerzony portret poprzez poruszanie z lewej do prawej (120 stopni) lub w górę i dół (110 stopni). Dzięki temu możemy uchwycić nawet większą grupę osób lub lepszy widok na scenę w tle fotografowanych osób.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Użytkownikom spodobają się z pewnością opcje retuszu, obejmujące retusz twarzy (głównie wygładzenie i rozjaśnienie skóry), wyszczuplanie twarzy i powiększanie oczu. Skalę modyfikacji można regulować suwakami, na bieżąco uzyskując podgląd efektu. Trzeba jednak uważać, by nie przesadzić, bo rezultaty bywają karykaturalne, zwłaszcza podczas używania powiększania oczu.
Zdjęcia uzyskane przednim aparatem są zadowalające, ale wszystko zależy tak naprawdę od oświetlenia. Na dodatek bez autofocusa mogą trafiać się ujęcia nieostre. Ale jak na model przewidywany dla średniej półki cenowej, przedni aparat spisuje się całkiem dobrze.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Komunikacja
Smartfon oferuje liczne opcje łączności, wśród których wymienić można LTE, Wi-Fi wraz z hot-spotem, Bluetooth, GPS z obsługą GLONASS i BeiDou oraz NFC. Oprócz tego ostatniego modułu, którego nie miałam na czym przetestować, cała reszta sprawowała się bez zarzutów. Pomimo metalowej obudowy nie ma zakłóceń sygnału sieci komórkowej, Wi-Fi także działa stabilnie.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Jakość połączeń głosowych jest na dobrym poziomie. Rozmowy przebiegały bez zakłóceń, wystarczająco głośno i wyraźnie w przypadku każdej ze stron konwersacji. Na dodatek smartfon obsługuje wideorozmowy przez sieć komórkową. Wśród ustawień nie znajdziemy jednak nagrywania rozmów. Wpisywanie tekstu jest komfortowe dzięki czułemu panelowi dotykowemu i wygodnej klawiaturze Samsunga, umożliwiającej m.in. pisanie poprzez przesuwanie palca po klawiaturze (a la Swype) czy głosowe wprowadzanie tekstu. Jedyne, czego jej brakuje, to dodatkowy rząd klawiszy z cyframi.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Pamięć i wydajność (benchmarki)
Z 16GB wewnętrznej pamięci do dyspozycji użytkownika zostaje nieco ponad 11GB - resztę zajmuje system i preinstalowane aplikacje. Nie zabrakło tu na szczęście slotu na karty microSD, dzięki któremu możemy dołożyć nawet do 64GB dodatkowej przestrzeni na przykład na multimedia.
Pod względem wydajności smartfon spisuje się znakomicie. W bardziej ogólnych zastosowaniach okazuje się szybki i bezproblemowy, radzi sobie z multimediami oraz mniej i bardziej wymagającymi grami (np. Real Racing 3). Za jego pracę odpowiada 64-bitowy ultramobilny procesor Qualcomm, model Snapdragon 410 o taktowaniu 1,2GHz. Od strony grafiki wspiera go Adreno 306 oraz 1,5GB pamięci RAM. Pakiet ten nie zapewni może topowej wydajności, ale w średniej półce sprawdzi się całkiem dobrze.
Oto wyniki benchmarków:
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Opakowanie i akcesoria
Galaxy A3 ma być smartfonem przystępnym cenowo, dlatego też nie dziwi obecność w opakowaniu wyłącznie podstawowych akcesoriów (wszystkie są w kolorze białym). I tak znajdziemy tu ładowarkę, kabel USB-microUSB, dokanałowe słuchawki z zapasowymi gumkami, szpilkę do wyciągania tacek karty SIM i microSD oraz instrukcję obsługi.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
Bateria
Galaxy A3 niema bardzo pojemnej baterii, ale spisuje się i tak zaskakująco dobrze. Energooszczędny procesor i relatywnie niewysoka rozdzielczość ekranu sprawiają, że procent naładowania baterii nie znika w oczach, a dodając do tego efektywne tryby oszczędzania energii możemy uzyskać nawet do dwóch dni pracy urządzenia z dala od ładowarki. Zastosowanie obudowy typu unibody i osiągnięcie smukłego kształtu poskutkowało tym, że przyszli użytkownicy będą musieli pogodzić się z faktem obecności niewymiennego ogniwa.
"Zwykły" tryb oszczędzania energii udostępnia opcje ograniczenia transferu danych w tle przez sieć komórkową, ograniczenie wydajności (m.in. wyłączenie wibracji, podświetlenia klawiszy dotykowych, GPS-u, zmniejszenie jasności ekranu i wydajności procesora) oraz zmianę motywu na ekranie startowym z kolorowego na skalę szarości. Bardziej ekstremalnie działa tryb bardzo niskiego zużycia energii, w którym otrzymujemy czarno-biały, uproszczony ekran startowy i poważne ograniczenie liczby dostępnych aplikacji.
fot. Jolanta Szczepaniak/mGSM.pl
R E K L A M A
Podsumowanie
Galaxy A3 to świetnie wykonany smartfon, który w średniej półce cenowej zdecydowanie przewyższa to, co do tej pory zaprezentował Samsung. Model ten kusi wyglądem, solidnością i metalową obudową, niezawodnie spisuje się na co dzień, zapewnia płynną pracę oraz wszelkie opcje łączności czy możliwości multimedialne, z których chciałby skorzystać użytkownik.
Do środka jednak nie upakowano najmocniejszych podzespołów ani najnowszego softu. Potencjalnych klientów może zrazić niska rozdzielczość ekranu i aparat, który bywa powolny w gorszych warunkach oświetleniowych. Nie jest to smartfon, który poleciłabym użytkownikom wymagającym wysokiej wydajności, rozczarować mogą się także amatorzy multimediów (głównie przez wielkość i rozdzielczość ekranu). Dla kogo więc jest przeznaczony A3? Przede wszystkim dla młodych ludzi, dla których liczy się wygląd telefonu, cena nie przekraczająca zdrowego rozsądku, możliwości fotograficzne i korzystanie z mediów społecznościowych.
Premierowa cena jest na razie zbyt wysoka, by z czystym sumieniem zarekomendować w tym momencie kupno Samsunga Galaxy A3. Wyceniono go bowiem na 1200 złotych. Za mniejszą kwotę znajdziemy konkurencyjne smartfony, które nie będą może tak atrakcyjne jak A3, ale zaoferują podobną lub nawet lepszą specyfikację (np. Sony Xperia Z1 Compact, Asus Zenfone 5, Sony Xperia M2 Aqua, Motorola Moto G, ewentualnie Nokia Lumia 735). Bo przecież wygląd to nie wszystko...
Mat. własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!