Utrzymujemy się z reklam, choć za nimi nie przepadamy. Prosimy o wyłączenie blokowania reklam, albo o rozważenie zakupu naszego konta premium już od 4,92 zł/mies.
Nie, to nie błąd. Jeżeli podajemy w ogóle wartość, podajemy najwyższą deklarowaną przez producenta w momencie premiery. Gdy dodawałem kartę do katalogu, najwyższą wartością było 1800 nitów. Ucieszyłem się, bo sądząc po wielkości Oppo podało maksymalną jasność dla obszaru (choć licho wie przy jakim oświetleniu zewnętrznym), a to wartość, którą ludzkie oko przy sprzyjających wiatrach jest w stanie dostrzec. Wielkość ta ogólnie podawana jest dla różnych warunków zewnętrznych i dla różnych regionów wyświetlacza. Do tego w wartościach maksymalnych, uśrednionych i minimalnych. Przy czym producenci nigdy nie podają wszystkich kombinacji, a często nie podają również co dokładnie podana przez nich wartość oznacza.
W tym momencie producent raczył zmienić zeznania i podaje 3600 nitów bez określenia warunków i wielkości powierzchni pomiarowej, ale zastrzegając, że: "Dane pochodzą z OPPO Labs. Ze względu na różnice w środowisku testowym, metodach, wersjach oprogramowania itp., dane mogą się różnić.". Co to oznacza? Że globalnie wartości podawane przez producentów można sobie wsadzić w buty. Podajemy je, ponieważ publiczność się domaga. Wartości te powinny być podawane za pośrednictwem producenta wyświetlacza (ewentualnie przy uwzględnieniu możliwości czujników i oprogramowania smartfona). Nie są. Zmienię oczywiście wartość - nadal kompletnie bez wiedzy czego ta wartość dotyczy poza tym, że jest to jakaś "maksymalna jasność" czemu nie czterokrotność? Albo ośmiokrotność?
Ja wiem, że apele, by podchodzić do różnych danych technicznych z wiedzą o tym czego dotyczą, w jaki sposób są podawane przez producentów (a co za tym idzie - przez nas), czy co znaczą w praktyce - to apele głupiego. Niemniej po raz kolejny radzę: warto wiedzieć co poszczególne wielkości oznaczają. Jak są mierzone i co oznaczają wartości maksymalne. Poprawiło się w przypadku baterii, bo wymusił to regulator. Wielkości matryc foto są nadal spuścizną marketingu z lat 80' i 90'. Grubość smartfonów nadal jest podawana w najcieńszym miejscu bez uwzględnienia wyspy z aparatami. Taktowanie procesora to maksymalna wartość osiągana z rzadka, a deklarowane USB-c rzadko oznacza wersję wyższą niż 2.0, a powyżej - wyłącznie gdy dokupi się osobno kabelek.
W tym momencie producent raczył zmienić zeznania i podaje 3600 nitów bez określenia warunków i wielkości powierzchni pomiarowej, ale zastrzegając, że: "Dane pochodzą z OPPO Labs. Ze względu na różnice w środowisku testowym, metodach, wersjach oprogramowania itp., dane mogą się różnić.". Co to oznacza? Że globalnie wartości podawane przez producentów można sobie wsadzić w buty. Podajemy je, ponieważ publiczność się domaga. Wartości te powinny być podawane za pośrednictwem producenta wyświetlacza (ewentualnie przy uwzględnieniu możliwości czujników i oprogramowania smartfona). Nie są. Zmienię oczywiście wartość - nadal kompletnie bez wiedzy czego ta wartość dotyczy poza tym, że jest to jakaś "maksymalna jasność" czemu nie czterokrotność? Albo ośmiokrotność?
Ja wiem, że apele, by podchodzić do różnych danych technicznych z wiedzą o tym czego dotyczą, w jaki sposób są podawane przez producentów (a co za tym idzie - przez nas), czy co znaczą w praktyce - to apele głupiego. Niemniej po raz kolejny radzę: warto wiedzieć co poszczególne wielkości oznaczają. Jak są mierzone i co oznaczają wartości maksymalne. Poprawiło się w przypadku baterii, bo wymusił to regulator. Wielkości matryc foto są nadal spuścizną marketingu z lat 80' i 90'. Grubość smartfonów nadal jest podawana w najcieńszym miejscu bez uwzględnienia wyspy z aparatami. Taktowanie procesora to maksymalna wartość osiągana z rzadka, a deklarowane USB-c rzadko oznacza wersję wyższą niż 2.0, a powyżej - wyłącznie gdy dokupi się osobno kabelek.
Bez sensu to moje pisanie. Pozdrawiam.