Wyświetlacz
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Wyświetlacz Oppo A31 ma typową dla budżetowców, niezbyt wąską ramkę, kropelkowy notch i szerszy "podbródek" w dolnej części. Ale w sumie - wygląda nieźle i oferuje przyzwoity obraz. Rozdzielczość 6,5-calowego ekranu to HD+, nie możemy zatem oczekiwać niesamowitej wyrazistości. Ale nie przesadzajmy, nikt raczej nie patrzy ma wyświetlacz przez lupę.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Owszem, mocno wpatrując się w ekran dostrzeżemy charakterystycznie poszarpane krawędzie pokazywanych obiektów, ale gdy trzymamy Oppo A31 w normalny sposób, obraz jest jak najbardziej poprawny. Telefon nie kosztuje majątku, zatem nie oczekujmy cudów. Reprodukcja kolorów jest poprawna, a dodatkowo możemy zmieniać ich temperaturę barwową w menu.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Kąty czytelności obrazu mogły by być szersze - ale tu też nie miałem wygórowanych oczekiwań. W menu ustawień ekranu nie zabrakło trybu nocnego, który może nie tylko załączać się automatycznie, ale być też kolorowy lub czarno-biały. Minimalny poziom jasności jest dobry, ale maksymalny powinien być wyższy.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
W słoneczne dni niestety korzystanie z tego wyświetlacza jest kłopotliwe. W dodatku, szkiełko ekranu dość łatwo się brudzi, a przy tym nie jest łatwe w czyszczeniu. Na pocieszenie - automatyczna regulacja podświetlenia działa jak należy, a wyświetlacz dobrze współgra z okularami z polaryzacją.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Zabezpieczenia
Jak przystało na tani smartfon, Oppo A31 ma klasyczny, płytkowy czytnik linii papilarnych. I bardzo dobrze! W tańszych modelach ekranowe czytniki przeważnie zawodzą, a ten zwykły w Oppo A31 działa znakomicie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Jest duży, wygodnie umieszczony, szybki i skuteczny. Pod jego adresem nie mam żadnych zastrzeżeń. Odnosząc do ceny telefonu - rewelacja. Równie pozytywnie ocenię układ rozpoznawania twarzy. Działa nieco wolniej, niż czytnik, ale równie pewnie.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Tempo i skuteczność tego układu spadają w ciemności, ale przeważnie proces również kończy się powodzeniem, ekran telefonu rozświetla naszą twarz. Co ciekawe, można sprawić, że rozpoznawanie odblokuje telefon nawet, gdy mamy zamknięte oczy. Nie polecam tego włączać...
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Pamiętajcie też, że tak prosty układ, oparty o obraz z przedniego aparatu nie jest tak pewnym zabezpieczeniem, jak unikalne hasło czy odcisk palca! W Oppo A31 możemy ponadto stworzyć chroniony folder, a także włączyć zapobieganie przechwytywaniu ekranu czy obrazu z kamer w konkretnych sytuacjach - np. wprowadzania hasła z klawiatury.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!