Wyświetlacz
Ekran Red Magic 5G zapowiada się skromnie. Prosta ramka, zaokrąglone narożniki... A tu niespodzianka! Mamy nie tylko porządnego AMOLED-a, ale też super szybkie odświeżanie obrazu. O ile 90 Hz nie robi na mnie specjalnego wrażenia, o tyle przy 144 Hz, jakie oferuje ta Nubia, widzę już dużą różnicę w porównaniu ze zwyczajnym ekranem 60 Hz. Gracze z pewnością docenią ją bardziej, niż ja - ale tu nawet zwyczajne przewijanie interfejsu wygląda świetnie. Płynność obrazu poraża - i to nie jedyna zaleta tego wyświetlacza. Kolejną jest jego wysoka jasność, połączona z dobrym kontrastem i wysokim nasyceniem kolorów. Wyświetlacz doskonale sprawdził się nawet na słonecznej plaży. To jeden z najlepszych ekranów, z jakimi miałem do czynienia.
Oczywiście producent nie zapomniał o niezbędnych elementach menu - obejmujących możliwość włączenia ochrony wzroku czy dostosowania palety barw do naszych upodobań. Mamy też oczywiście Aways-on-Display o szerokich możliwościach personalizacji.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Komunikacja, dźwięk, zabezpieczenia
Smartfon dla graczy powinien mieć dobre głośniki. I ma. Co prawda, wolałbym, by były umieszczone na froncie - ale i tak Nubia Red Magic 5G brzmi dość zacnie. Jeden z głośników zamontowano nad ekranem, a drugi - jak już wiecie - na dolnej ściance. Nie jest to moje ulubione rozwiązanie, bowiem zwykle dolny głośnik gra inaczej, niż górny. W Nubii zadbano jednak o to, by brzmiały w miarę równo, zatem jedynym problemem pozostaje pamiętanie, by nie zasłonić któregoś z głośników dłonią. Alternatywnie - możemy użyć słuchawek. Dźwięk serwowany przez minijacka jest dynamiczny i mocny. Bezprzewodowo - również jest w porządku. Trochę denerwuje fakt, że podpięcie słuchawek automatycznie aktywuje przetwarzanie dźwięku dts:X Ultra. Nie każdy je polubi i nie do każdego rodzaju muzyki będzie pasować. Do filmów czy gier - już bardziej.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
Nie powiem złego słowa na temat jakości połączeń głosowych, nie mam również powodów do krytyki któregokolwiek z modułów łączności. Telefon nie zawiódł w miejscach o marnym zasięgu, choć niestety nie było mi dane wypróbować 5G. Współpraca z akcesoriami Bluetooth czy sieciami WLAN przebiegała wzorowo, GPS również nie zawiódł mnie w trasie.
Bezpieczeństwa danych w naszym telefonie strzegą: ekranowy czytnik linii papilarnych oraz układ rozpoznawania twarzy, który dołączył po kolejnej aktualizacji systemu. Oba elementy działają przyzwoicie, choć jednocześnie - oba mogłyby reagować odrobinę szybciej.
fot. Adam Łukowski/mGSM.pl
materiał własny





