Nokia 800 Tough

Specyfikacja techniczna

Ten telefon to totalny shit !!!! Bateria w nowym telefonie wytrzymala niecale dwa dni (bez uzywania jakichkolwiek funkcji).

Na początku było super - telefon działał w miarę sprawnie - ale używam go od ponad roku (na szczęście mocno okazjonalnie) i zaczął się wieszać, nie wybudza się przy próbie połączenia. Odblokowanie ekranu czasem trwa i minutę, albo dwie. W razie pilnej potrzeby telefon jest bezużyteczny.

Kupiłem, przyzwyczajam się. Razi brak możliwości dostosowania ustawień pod siebie. Klawisz na środku ma wszystkie funkcje predefiniowane bez możliwości ich zmiany. Np otwarcie książki telefonicznej w prawo a nie jak na wielu urządzeniach w dół. Z okazji zmiany czasu z letniego na zimowy dowiedziałem się że telefon nie aktualizuje automatycznie godziny i nie ma możliwości wybrania strefy czasowej. Solid B2710 z którego korzystałem do teraz nie miał takich problemów. Częste zacinki w menu, książce telefonicznej, czy podczas pisania smsów to rutyna. W moim egzemplarzu latarka nie świeci stabilnym światłem tylko mruga/drży. Rozpoczynając pisanie smsa czasem uruchamia pasek ładowania w miejscu gdzie umieszcza się tekst, na początku myślałem że telefon oczekuje na wprowadzanie tekstu głosem, ale po sprawdzeniu w internecie dowiedziałem się że funkcje głosowe uruchamia się przy pomocy środkowego przycisku nawigacyjnego, wiec nie wiem na co czeka.

Plusy:
+nowy telefon z nową baterią
+może służyć jako modem (na czym mi bardzo zależało, ale czego jeszcze nie przetestowałem w 100%)
+czas czuwania
+szybka ekranu nie budzi zastrzeżeń(w dwóch B2710 które mam w pierwszym tygodniu na szybkach pojawiły się skazy, a dbałem o nie:)
+przyciski można obsługiwać w rękawiczkach
+głośność rozmów(korzystam z najmniejszego poziomu głośności a i tak jest dla mnie trochę za głośno w warunkach domowych)
+jakość połączeń głosowych
+jack do słuchawek:)

Minusy:
-KaiOs - muli...
-Zacinki po raz pierwszy
-Zacinki po raz drugi
-Zacinki po raz trzeci
-Problem z latarką
-Trochę zbyt duży (subiektywna opinia)
-Nieprzejrzyste menu opcji
-Brak możliwości personalizacji wyglądu i ustawień
-Brak wielu opcji które były dostępne w dużo starszych klasycznych telefonach(np. strefa czasowa, czas letni zimowy)
-Małe możliwości dostosowania czcionki jest duża i BARDZO DUŻA,
przeszkadza to zwłaszcza przy długich nazwach kontaktów i w smsach
-Odblokowanie ekranu czasem dziwnie działa
-Nie da się odinstalować zainstalowanych gier

Podsumowując nie jest źle, ani dobrze wcale. Producent budując urządzenie które ma służyć przede wszystkim o dzwonienia pisania wiadomości powinien te dwie kluczowe funkcjonalności dopracować do perfekcji a jest tu słabo a nawet bardzo słabo. Trochę szkoda bo liczyłem że to będzie telefon marzeń, prosty ale z możliwością udostępnienia internetu na inne urządzenia.

To nie to, że interfejs systemu nie jest przemyślany. To jest kupa przypadkowych, pierwszych z przegu elementów menu istniejących od dziesięcioleci, naprędce i na odwal, byle w menu liczba pozycji wyglądała efektownie w specyfikacji. Totalna porażka i niewygoda. Wielkie poddanie w wątpliwość uczciwości kierownictwa Nokii. Bubel od programisty.

Gry triale, facebook, instagramot jak zechcę to sam sobie ściągnę. Ale jak preinstalowanych się pozbyć by szybciej w potrzebnych mi funkcjach przebierać, je odnaleźć? NIEMOŻLIWE, chyba, że zrezygnujemy z gwarancji. Przecież obecność tych pozycji w menu na linie/drabinie oraz podczas awarii w fabryce tylko wnerwia wydłużając obsługę telefonu, utrudniając życie.

To samo maszynka jako hardware - spełnia podstawowe w 2012 roku wymagania, żeby dało się je wyliczyć w specyfikacji. I niewiele więcej. Nie wypada za ponad 400 zł bez WiFi, BluTu i GoogleMaps, więc one są.

Pancerność, pyloszczelność i waterresistant? Śmiech bierze bo ten telefon w damskiej torebce w biurze nawet - umrze. Sam się wyłączy, zrestaruje po kilka razy, kilka razy zawiesi, a na koniec skona. Czarny ekran, zero dźwięków i do naprawy. Przy okazji własnej śmierci pali SIMA (Mi w ciągu ostatniego roku 2 razy umarł i 2 razy "przypadkiem" w tym samym momencie SIM zdechł. Musiałem operatorowi za wtórniki SIMa dodatkowo zaplacić, na oko 20% wartości tego "twardziela").

Darzę sentymentem swoje gadżety i serce mi się kraje, że muszę tak źle o swoim pomocniku pisać.

Marzę o nowej wersji Samsunga Solida B2710, takim z blutu 5,0 oraz z WiFi od "N" w górę. Ta nokia tylko ekranikiem dla googlemaps i WiFi góruje nad przemyślanym Samsungiem B2710 Solid sprzed 12 (DWUNASTU!) lat.

Kolejna sprawa: dlaczego w 3 dekadzie XXI wieku muszę wybierać pomiędzy radiem i słuchawkami blutu? Dlaczego nie da się nadal równocześnie używać, tzn słuchać radia przez blutu?

Suma sumarum: wiara w producenta i dystrybutorów wymaga natychmiastowej reanimacji. Żonglerka pozycjami specyfikacji nie pomoże.

Dzień dobry. Posiadam telefon od kilku dni i.... od początku. Telefon zakupiony w sklepie firmowym Nokii dotarł do mnie DHL-em ze Skandynawii!
Po otwarciu okazuje się ż czarny (tylko taki dostępny) nie jest czarnym no ale to powiedzmy jest kwestią dyskusyjną. Nie czepiam się. Telefon prezentuje się godnie. Dobrze leży w ręce a jakość wykonania na dobrym poziomie. Problemy zaczynają się kiedy próbuje włożyć kartę sim i kartę pamięci. Spotykam się ze strasznie topornym slotem ale i to jest do przełknięcia wszak to twardziel. Idę więc dalej i.... dramat mój się zaczyna.
Po uruchomieniu spotykam się z ....KAIosem. Masakra....kto to to coś stworzył? Do zwolnienia podobnie jak pan który przyklepał ten model (widać nawet sekundy się nim nie pobawił) Toporny niedopracowany system potrafi największych twardzieli i ostoje spokoju w jednym wyprowadzić z równowagi w ciągu paru minut prób doprowadzenia wszystkiego do ładu. Wolny, mulący i ograniczony (bo po co komu ten (nie)śmieszny sklepik z apkami nie po polsku?) System ten to wielkie nieporozumienie Nokii. Potwierdzam zdania kolegów: ten telefon to cofka, bo telefony sprzed wielu lat tej firmy były o niebo lepsze od tego szmelcu, bo to jest LTE-szmelc od Nokii (wylądował zresztą już na elektro-złomie) Wyświetlacz - śmiech na sali i kpina z klienta. Niepotrzebne apki (Fb, twiter czy gry demo) Po co komu asystent Googla? W takim wydaniu a Google map?
Nokia wydała szajs. Proponuje wszystkim chcącym nabyć telefon klasyczny o dużej odporności zakupić Hammera i koniecznie NIE z 4G bo te również są na KAIosie a 2G. Nokia obecnie sięgnęła dna. Pozdrawiam

Kupiłem ojcu, który jest zadowolony z tego telefonu.
Telefon na KaiOS 2.5.2 działa stabilnie i poprawnie.
Czekam aż Nokia dopracuje KaiOS tak jak wcześniej Symbiana na N82 :)

Ubolewam, że urządzenie pomimo, że technicznie obsługuje VoWiFi to nie znalazłem operatora w Polsce, który włączył te usługi dla tego modelu Nokii.
T-Mobile wprost mi odpisało, że tej usługi nigdy nie zaoferują na ten model (plus za szczerość), Orange, Play odpisali, że nie planują w najbliższym czasie, może kiedyś tam, ale nic nie obiecują.

Pozytywy:
+ pancerny i wodoodporny
+ klasyczny system KaiOS ma potencjał - czy jednak nie uświadczy fragmentacji na urządzeniach tak jak to ma miejsce na Androidzie?
+ użyteczne aplikacje jak GMail, YouTube, Mapy Google, Przeglądarka WWW, WhatsApp...
+ funkcja zdalnego zablokowania telefonu
+ wygodna i czytelna klawiatura
+ WiFi & Bluetooth & GPS
+ jak na tę klasę telefonu niezłej jakości zdjęcia

Pozostałe drobne minusy:
- póki co mało aplikacji/gier dedykowanych na system KaiOS
- ograniczona personalizacja - nie można ustawić innego dzwonka SMS, a marzenie, żeby do wybranych kontaktów przypisać własne dzwonki. Krok w tył od tego co kiedyś oferowała Nokia.
- brak obsługi polskiego języka w Asystencie Google
- słaba latarka
- dioda LED zamiast flasha
- niewymienna bateria
- brak wbudowanej anteny dla Radia FM
- gniazdo microUSB zamiast USB-C
- gniazda nie są wodoodporne, a tylko zasłonięte gumą, która chroni przed dostaniem się wody
- brak opcji wyłączenia gniazda SIM2
- gry Gameloftu szarpią i niektóre nie są w pełnej wersji, a demo
- zawyżona cena

Po pierwsze omijać ten model z daleka. Telefon działał dobę ! 24 godziny. Wyłączył się i nie było możliwości uruchomić tego urządzenia ponownie.

Po drugie telefon jest źle przemyślany, układ klawiszy a raczej ich podstawowe funkcje jest nie do zaakceptowania bardzo łatwo można się pomylić, źle kliknąć można zapomnieć o trzymaniu telefonu w rękawiczce.

Po trzecie system KiOS to jest jakieś nieporozumienie, ja wiem że telefon ma wbudowany nie najmocniejszy procesor ale ten system potrafi zarżnąć wszystko. I jak to wygląda człowiek naciska klawisz i czeka... czeka... czeka... liście lecą z drzew ... czeka to może człowiek myśli cofnę się wcześniej - a tu nadal nic trzeba czekać... czekać. Menu tego telefonu to też porażka oczywiście napchane gry płatne/bądź aplikacje których nikt nie będzie używał których nie można usunąć i trzeba za każdym razem się przez nie przeklikać! A działanie tych aplikacji niech za przykład będzie gra Snake w odświeżonej wersji: ludzie co to za g.F.n.O działa z takim opóźnieniem takim że można spokojnie zaparzyć kawę, wygląda paskudnie brak przyjemnych dźwięków słowem DNO!

To może chociaż jakość wykonania ktoś zapyta: w moim wypadku telefon działał 24 godziny, a już widzę że "klapki" zasłaniające złącze ładowania to jest pierwsza rzecz która się uszkodzi. Ekran bardzo słabo czytelny a rozdzielczość cóż mało tam widać w słoneczny dzień. Aparat to jakiś żart nie wiem po co takie coś wsadzają do urządzenia rodem z 2019 r.

Ja wiem że Nokia to już dawno nie ma nic wspólnego ze swoją Fińską legendą ale litości ten model to przykład jak można upaść nisko.

Zakupiłem ten telefon. Ponieważ chciałem zastąpić nim smartfona. Ten ostatni nie nadawał się zbytnio do moich celów.
Potrzebowałem jednak emaila i whatsapp. I czasem zajrzeć na jakąś stronę (ale to rzadko).
I tak:
1. Sprzęt jako taki - super, na prawdę solidnie wykonany. Dobra klawiatura, ekran mógłby być lepszy. Lekki i wytrzymały. Dodatki w stylu wifi i LTE działają świetnie.
I tu 8/10

2. Soft - trochę czytałem o KaiOS i nie wierzyłem, że może być aż tak zły. Ale jednak jest.
- Przeglądarka nie działa - coś próbuje otworzyć ale tylko próbuje.
- Email - działa prawie bardzo dobrze, tylko przy wyświetlaniu html - tekst jest tak mały, że aż nieczytelny.
- Słownik do wpisywania tekstu - bardzo ubogi - trzeba żmudnie dopisywać kolejne używane słowa i zwroty by coś z niego było.
- Szybkość i responsywność? Brak - oprogramowanie działa bardzo wolno, czasem po dłuższej chwili wraca do ekranu głównego.
- W standardzie w telefonie są trzy gry demo - które działają wolno i nie da się ich usunąć?
- Inne oprogramowanie - nie wiele ale jest to co potrzeba, no prawie. Ponieważ np. program do agregowania newsów działa całkiem fajnie. Tylko ich pełną treść otwiera się przez przeglądarkę, która jak wspomniałem nie działa.....
Jakby nie można było zainstalować opery lite.
- Podsumowanie - jakby tu był stary dobry symbian to telefon byłby rakietą. A tak oprogramowanie 1/10

W podsumowaniu - z tym systemem nie warto wydać nawet na niego 100zł. Działa i wygląda jak chińska konsola z Biedronki za 40 zł.

W tym momencie zakupu zdecydowanie nie polecam.

Nie warto kupować Nokia 800 Tough telefon jest bardzo ciekawie zareklamowany jednak w rzeczywistości:
- Asystent Google nie posiada polskiej wersji przez co "dyktowanie SMS" pozostaje tylko marzeniem
- Google Maps działa na zasadzie kropki na mapie i ręcznie (w 2019 roku) ręcznie należy przewijać mapę!
- Sklep KaIOS, który ciągle się "rozbudowuje" oferuje nam (również nie w języku polskim) takie aplikacje jak: kalendarz, horoskop, wiadomości oraz gry które pamiętamy z telefonów lat 2000
- Telefon się wiecznie zacina (i tu formatowanie jest jedyną czynnością serwisową gwarancji)
- Gdy dostaliśmy SMS i chcemy do kogoś oddzwonić, nie da się tego zrobić poprzez naciśnięcie słuchawki. Należy wyjść z SMS odnaleźć ten numer w zacinającej się książce telefonicznej i dopiero zadzwonić.
- Gra w Snake ostatnia ostoja Nokii i chyba jedyna wartość, dla której masochiści wciąż starają się wrócić do tego przestarzałego urządzenia reklamowanego jako rewolucja, również jest spartolona!!!
Szkoda 500 zł. Szkoda, że producent - choć bardzo miły - w trakcie serwisu nie informuje nas o tym że właściwie telefon to stary nieużyteczny soft, a gdy chcemy zwrócić aparat to "mamy radzić sobie sami".
Nie polecam.

Kupiłem bo szukam następcy solida... Zacinki zdarzają się, telefon jest wielkości smartfona więc wielki, aplikacje to takie dodatki z których nie warto się łudzić, że da się korzystać w przejrzysty sposób ale tragiczne dla mnie był fakt, że nie mogę zmienić dzwonka SMS?!? Sparowane radio po BT w samochodzie za każdym razem musiałem potwierdzać na telefonie. Tragedia napisałem najpierw do KaIos. Stwierdzili, że ich system już to potrafi i że jest to wina Nokii. Napisałem do Nokii jedyna rada resetować telefon... 15 razy się mnie pytali czy na pewno nic nie pomaga. Po miesiącu korespondencji mailowej z Nokią kazali mi wysłać telefon do serwisu. Problem polega na tym, że wysyłka do serwisu nie obejmuje Polski... Na tym skończyła się moja przygoda z tym telefonem w sumie miałem go w kieszeni przez 7 dni. W tym czasie zdążyłem kupić nową baterię do starego Solida i pewnie z Solidem zostanę do samego końca. Ale jak już wszystkie Solidy padną to nie mam bladego pojęcia z jakiego telefonu będę korzystać?!? Chyba zrezygnuję całkowicie z komórki...