Nokia 7250
Recenzja

Opublikowane:

Dobra fotokomórka

To jeden z najbardziej udanych telefonów, jakie ostatnimi czasy „wypuściła” Nokia. Na szczególną uwagę zasługuje (nie zwiększający rozmiarów telefonu) wbudowany aparat fotograficzny. Nie oznacza to jednak, że telefon jest idealny. Ale po kolei...

Jak na urządzenie wskroś nowoczesne przystało, komórka pozwala na przesyłanie wiadomości tekstowych (SMS-ów) i multimedialnych (MMS-ów), obsługuje pakietową transmisję (GPRS) oraz szybką transmisję danych (HSCSD). O połączeniach przychodzących mogą informować użytkownika monofoniczne lub polifoniczne dzwonki, komórkę można także zabrać w podróż do USA – aparat jest bowiem trzysystemowy (GSM 900, 1800 i 1900). Nokia 7250 to kolejny fiński telefon mający nietypowy

układ klawiszy

Niemal identyczny jest we wcześniejszym modelu – 7210. Trzeba jednak przyznać, że w testowanej komórce działały one dobrze – nie miałem kłopotów z przyciskaniem niewłaściwych klawiszy, numery telefonów wybierało się szybko i sprawnie, nie było także kłopotów podczas wpisywania wiadomości.

Przy tych ostatnich pomagał mi słownik T9. Jak każdy słownik, także i ten nie znał wszystkich słówek, ale okazało się, że szybko się uczy – wystarczy dopisać słowo do bazy danych... Niestety, korzystając z polskiej wersji językowej i słownika zmuszeni jesteśmy do używania polskich znaków. Tak jak i w poprzednich Nokiach, rozwiązaniem jest ustawienie języka telefonu na angielski – wtedy litery takie jak „ą”, „ś” i inne „ogonkowe” nie będą się pojawiały. O ile pisanie ze słownikiem T9 nie sprawia większych kłopotów, o tyle wyłączenie słownika i wprowadzanie słów tradycyjną metodą (wielokrotnego przyciskania danego klawisza) jest kłopotliwe – pomiędzy „e” a „f” pojawia się bowiem „ę”. Ale to już w telefonach tego producenta – niestety – „standard”...

Telefon, jako urządzenie mobilne, powoduje, że można z niego korzystać cały czas i w każdym miejscu. Oprócz baterii, z którą nie było żadnych kłopotów (siedmiopozycyjny wskaźnik szczegółowo pokazywał stan naładowania i przez kilka dni korzystania nie zostałem zaskoczony komunikatem „bateria pusta”), ważna jest także

komunikacja bezprzewodowa

która w Nokii 7250 możliwa jest poprzez tradycyjne (wdzwaniane) połączenia typu data (w tym HSCSD), transmisję pakietową (GPRS) lub przez port IrDA (np. do współpracy z laptopem czy innym telefonem). Warto nadmienić, że Nokia 7250 pozwala także na synchronizację danych poprzez SyncML. Telefon współpracuje ponadto z kartami SIM obsługującymi aplikację Sim ToolKit, czyli SIMExtra w sieci Era oraz PlusMega w Plus GSM. Nie zabrakło także opcji związanych z aplikacjami napisanymi w języku Java – do telefonu można załadować gry lub inne „komórkowe” programy.

Kolorowy wyświetlacz pozwala ponadto na komfortowe przeglądanie zdjęć i ikonek na stronach WAP. Telefon sprawnie komunikuje się z „bezprzewodowym Internetem”, dla wygody użytkownika do wyboru pozostaje 10 profili ustawień (dla operatorów lub usługodawców).

Trzeba przyznać, że ekran jest naprawdę czytelny, choć przy bardzo mocnym dziennym świetle występują kłopoty z odczytaniem treści na ekranie (ale to przypadłość w zasadzie wszystkich telefonów). Niestety, na ekranie widzimy tylko małe literki, np. w stanie czuwania. Trzeba przyznać, że aby rozpoznać nazwę profilu, odczytać nazwę sieci lub informację Cell Info potrzebny jest co najmniej dobry wzrok... A możliwości zmiany wielkości czcionki zabrakło...

Nie zabrakło za to opcji rozrywkowych. Poza wspomnianymi grami, warto przypomnieć, że Nokia 7250 wyposażona jest także w

aparat fotograficzny

nad którym się chwilę zatrzymamy. Telefon robi bowiem naprawdę bardzo dobre zdjęcia. Wystarczy przycisnąć klawisz nawigacyjny (umieszczony tuż pod wyświetlaczem) „do góry”, aby dostać się do opcji robienia zdjęć. Wykonując je, można włączyć lub wyłączyć charakterystyczny odgłos fotograficznej migawki. Ów odgłos zaskakiwał wiele osób, bowiem Nokia 7250 jest tak mała, że zdarzało mi się kilkakrotnie tłumaczyć (i pokazywać), że ten telefon naprawdę ma wbudowany aparat i potrafi robić zdjęcia.

I istotnie, porównując wcześniejsze „fotokomórki” (np. telefony Nokia 7650 czy Sony Ericsson T68i) wielkość lub dołączany moduł aparatu powodowały, że telefon stawał się nieporęczny – zbyt duży lub długi – do codziennego korzystania. Problem ten znika w przypadku modelu 7250.

Mile zaskoczyło mnie to, że fotki wychodziły w bardzo ciemnych pomieszczeniach. Kiedy w tych samych okolicznościach robiłem zdjęcia np. Siemensem S55 czy aparatem dołączonym do Nokii 6100 (HS-1C), fotografie były po prostu ciemne i nieczytelne. W takich samych okolicznościach aparat wbudowany do 7250 nie zawodził!

Imponująca jest także pamięć urządzenia – 5 MB! Zdjęć można więc było robić naprawdę wiele. A jeśli już chcielibyśmy się wykonanym zdjęciem pochwalić, niemal idealnie nadają się do tego

MMS-y

Wysyłanie i odbieranie tych multimedialnych wiadomości – pod warunkiem poprawności działania usługi ze strony sieci – nie sprawiało żadnych kłopotów (MMS tworzy się niemal tak samo jak tradycyjny SMS). Tak jak w przypadku WAP-u, użytkownik ma do wyboru 10 profili ustawień – to na wypadek zmiany operatora czy dostawcy usług (o możliwości wysyłania MMS-ów pomiędzy sieciami i to nie tylko telefonów z GPRS-em pisaliśmy w poprzednim numerze „Mobile Internet”). Niestety, nie udało się odebrać wiadomości MMS zawierającej plik dźwiękowy.

A skoro o dźwiękach mowa... Kolejną atrakcją, jaką zgotowali fińscy konstruktorzy, jest

Radio

które w Nokii działa naprawdę bardzo dobrze. Jest stereofoniczne i – jeśli tylko jakość sygnału radiowego na to pozwala – odbiór jest wręcz idealny. Jeśli jednak z jakichś powodów (niekoniecznie technicznych) nie chcemy radować się muzyką i audycjami stereofonicznymi, zawsze możemy wybrać opcję mono.

Stacje radiowe można przeszukiwać ręcznie, można także ustawić żądaną stację pod wskazaną pozycją. Podczas połączenia przychodzącego radio przestaje rzecz jasna działać, telefon dzwoni i można odebrać połączenie. Niestety, ustawiona przeze mnie głośność, po zakończeniu rozmowy, powracała do standardowej. Radio można także włączyć w trybie głośno mówiącym, ale – o dziwo – konieczne jest do takiego słuchania podłączenie zestawu słuchawkowego! Czegoś brakuje? Chyba tylko RDS-u;)

Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet

avatar_empty.gif
Opublikowane:
Autor: Adam Owczarek
Ten artykuł nie ma jeszcze opinii. Bądź pierwszy i zapoczątkuj dyskusję!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A

 Niestety, ale nie ma jeszcze żadnych opinii.

 Dodaj swoją opinię!


Ostatnio przeglądane

mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies