Poszukując nowości w świecie telefonii komórkowej, odkrywamy ideał współczesnej komórki. Telefon taki posiada tysiące funkcji i tyle samo kosztuje. Pytanie tylko, czy jeśli potrzebuję telefonu do dzwonienia i pisania SMS-ów, muszę wydawać majątek?

Całe szczęście nie! Kołem ratunkowym okazuje się nowa Nokia 1600, która ... ? no właśnie ? jaka jest?
Telefon wykonany jest z bardzo dobrych materiałów. Aż trudno uwierzyć, że jest to tzw. low-end, czyli telefon z dolnej półki. Obudowa, choć delikatna, jest świetnie spasowana. Możemy zapomnieć o jakichkolwiek trzaskach i zgrzytach plastiku.
Wzornictwo prezentowanej słuchawki może urzec. Nokia 1600 wydaje się bardzo delikatnym telefonem, a proszę mi uwierzyć, potrafi znieść wiele. Za jakość materiałów i za pomysł projektantów stawiam 5. Zobaczymy, jak spisuje się reszta...
Klawiatura - jedna z najważniejszych części telefonu dla nałogowych "SMS-owców" - również stoi na bardzo wysokim poziomie. Jej wygląd wydaje się bardzo dostojny i elegancki. Klawisze skonstruowane zostały z przezroczystego plastiku, przez co są bardzo czytelne i bardzo dobrze podświetlone. Tuż pod wyświetlaczem mamy dwa klawisze funkcyjne oraz 4-kierunkowy klawisz nawigacyjny. Zaraz pod nimi znajdują się bardzo dobrze znane "słuchaweczki" - zielona i czerwona - do odbierania i kończenia/odrzucania połączenia. Inżynierowie Nokii postanowili zastosować w tym telefonie bardzo "miękkie" klawisze. Trudno jednoznacznie wyrazić opinię na ich temat. Mnie i znacznej części osób się one podobały, ale znaleźli się i tacy, którzy na nie narzekali, twierdząc, że są zbyt miękkie... Podczas dwutygodniowego testowania bardzo intensywnie korzystałem z tej klawiatury. Z doświadczenia wiem zatem, że zmęczenie pisaniem następuje dopiero po 3-4 SMS-ach przy wyłączonym słowniku T9. Sam słownik wprawił mnie w zadumę, gdyż rozpoznawał nawet bardzo trudne naukowe słowa. Zacząłem zastanawiać się, jaka jest jego pojemność. Przekopałem mnóstwo internetowych forów, a nawet pokusiłem się o napisanie listu do producentów. Niestety, nie uzyskałem jeszcze odpowiedzi, więc musicie uwierzyć mi na słowo, że zasób słownictwa jest bardzo bogaty.
No właśnie, główną wadą Nokii 1600 jest zbyt mały i niewyraźny wyświetlacz. Choć według zapewnień producenta przed oczyma mamy "kwadracik" świecący 65 tysiącami kolorów, to jest on bardzo nieczytelny. Winę za to ponosi głównie interlinia pojawiająca się na wyświetlanej grafice. Jest to konsekwencja zastosowania zbyt małej rozdzielczości wyświetlacza (96x68 pikseli), przez co mieszczą się na nim tylko 3 linie tekstu. Lepiej byłoby, gdyby producent zastosował jednak zwykły, ale czytelny, monochromatyczny wyświetlacz. Montowanie jednostek kolorowych dla samej idei mija się z celem. Po co to robić, skoro telefon nie obsługuje wiadomości MMS, a ustawienie jakiejkolwiek tapety nie ma sensu, bo obszar "pulpitu" jest tak mały, że wszystko byłoby jednym wielkim pikselem? Na te odpowiedzi raczej nie uzyskamy odpowiedzi, a szkoda. Firma Nokia bała się chyba wypuścić na rynek coś z góry zacofanego. Choć naprawdę, wcale by tak nie było, bo jest przecież mnóstwo ludzi, którym nie są potrzebne żadne bajery, a najnormalniejszy w świecie, wygodny, prosty i solidny telefon.
Strzał w dziesiątkę, inaczej nie można nazwać funkcji, jaka skrywa się pod klawiszem gwiazdki. Przytrzymując go przez dłuższą chwilę, słyszymy... zegarynkę. Choć pewnie teraz, podczas czytania wydaje się to mało interesującą rzeczą, to w praktyce korzysta się z owej funkcji wiele razy. Osobista zegarynka jest niezmiernie wygodna dla ludzi o słabszym wzroku. Koniec ze żmudnym wpatrywaniem się w ekran - głos lektorki szybko i sprawnie wyśpiewa nam aktualną godzinę.
Telefon umożliwia wysyłanie długich wiadomości tekstowych. Jednak po przekroczeniu 160 znaków, wiadomość zostaje podzielona na "krótkie" SMS-y. Jest to wygodne rozwiązanie, którego bardzo często brakuje w najtańszych słuchawkach innych producentów. Kiedy mamy do napisania dłuższą wypowiedź, nie musimy przerywać pisania, by samemu "złamać" tekst, potem czekać na wysłanie... a w międzyczasie stracić wątek i zastanawiać się - o czym to pisaliśmy? Nokia 1600 zrobi to za nas. Bardzo ciekawą funkcją, która również przykuła moją uwagę, jest licznik wiadomości odebranych i wysłanych. Jest to opcja przydatna szczególnie dla osób korzystających z pre-paidów. Dzięki temu będą mogli łatwo sprawdzić, czy aby nie za bardzo się rozpisali w danym miesiącu.
Nie każdy telefon może pochwalić się tak solidną polifonią. W Nokii 1600 każdy dzwonek brzmi porywająco i soczyście. Przyznam, że byłem bardzo mile zaskoczony, gdy przesłuchałem wszystkie skomponowane fabrycznie dzwonki. Standardowo w pamięci urządzenia znajduje się 34 20-głosowych melodii oraz 5 wolnych miejsc na nowe. Miłym dodatkiem jest funkcje "kompozytor", którą znajdziemy w podmenu ustawienia dźwięków. Dzięki tej funkcji będziemy mogli wykazać się zdolnościami muzycznymi, komponując melodie polifoniczne. Układ programu przypomina ten ze starej Nokii 3210. Jeśli więc ktoś miał już do czynienia z telefonem fińskiego producenta, nie powinien mieć kłopotów z jego obsługą.
Do dyspozycji użytkownika zostały oddane bardzo interesujące gry, które mają nam umilić wolne chwile. W telefonie dostępne są: Soccer League, Snake Xenia i Rapid Roll. Pierwsza z nich to mało skomplikowana piłka nożna, ograniczająca się jedynie do wyboru drużyny i zdobywania goli. Snake Xenzia to zmodyfikowana wersja już kultowej gry w węża. Ostatnim tytułem jest Rapid Roll - gra, która wciągnęła mnie na wiele godzin. Cel jest jeden - uciekać piłeczką w dół przed przesuwającym się ekranem ku górze, gdzie czyhają na nas ostre kolce.
Rozmiar pamięci w telefonie nie zachwyca, jednak w większości przypadków wystarcza. Na początku warto wspomnieć o książce adresowej, gdzie do zapisania mamy 200 pozycji. Do każdego wpisu poza nazwą i numerem telefonu dodać możemy charakterystyczną ikonkę. W telefonie nie znajdziemy kalendarza, a swoje notatki możemy zapisywać jedynie w zwykłych SMS-ach. Niestety, pamięć przeznaczona do przechowywania wiadomości nie jest zbyt pojemna, przez co będziemy mogli zapisać w niej około 70 SMS-ów. To trochę za mało, ale w porównaniu z niektórymi produktami konkurencji i tak nieźle.
Ostatnim podmenu w telefonie są "dodatki". W nich skomasowano najwięcej przydatnych aplikacji, które ułatwią nam życie. W tej sekcji znajdziemy kalkulator, przelicznik walut, stoper czy minutnik. Każda aplikacja jest bardzo przejrzysta i obsługa jej nie powinna sprawić nawet najmniejszego kłopotu.
Na największą pochwałę w telefonie zasługuje bateria. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że dorównuje ona słynnej już Nokii 6310i. Jest to ogniwo litowo-jonowe o pojemności 900 mAh. Według producenta czas czuwania to 450 godzin, w rzeczywistości telefon bez ładowania wytrzymał przeszło 7 dni. Podczas korzystania z telefonu wykonywałem sporo połączeń głosowych, a samych SMS-ów wysłałem ponad 20 (odebrałem 117).
Podsumowując - Nokia 1600 to świetny telefon dla ludzi ceniących sobie prostotę obsługi, bardzo dobrą jakość urządzenia i - co najważniejsze - świetny akumulator, który pozwoli na bardzo długo zapomnieć o sieciowym gniazdku i ładowarce...
Artykuł pochodzi z miesięcznika Mobile Internet
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!