myPhone X Pro
Recenzja

Opublikowane:

Flagowiec po wrocławsku

Komunikacja, interfejs, wyposażenie

GPS w myPhone X Pro działa dobrze, choć pierwsze ustalenie pozycji po uruchomieniu aplikacji wymagającej skorzystania z modułu trwa nieco zbyt długo. Później jest już jednak lepiej. Jeśli chodzi o Wi-Fi - nie ma problemów, moduł obsługuje zarówno pasmo 2,4 jak i 5 GHz. Bluetooth - również działa bez zarzutu, choć mamy tu mały brak. Nie ma NFC. Nie odnotowałem problemów z obsługą sieci komórkowych.

myPhone X Pro "łapie" zasięg nawet w problematycznych miejscach, nie zrywa połączeń i zapewnia stabilny dostęp do internetu. Co więcej, moduł LTE obsługuje pasmo 800 MHz, zatem poradzi sobie nawet w miejscach o słabszym zagęszczeniu sieci. Dodatkowo, w menu ustawień możemy włączyć Turbo Pobieranie - czyli transfer danych łączący Wi-Fi i LTE.

Obsługa trybu DualSIM jest prosta. Kartom można przypisać działania domyślne, można też za każdym razem wybierać, której chcemy użyć. Tryb dualny jest pasywny, a LTE może być obsługiwane tylko przez jedną z kart.

Sporym minusem jest też hybrydowy slot, zmuszający nas do wybierania pomiędzy dwoma SIM-ami a rozbudową pamięci. Jakość połączeń głosowych ocenię na szkolną czwórkę. Jest nieźle, choć oba głośniki (zarówno słuchawki, jak i zewnętrzny) mogłyby mieć nieco większą moc. Nie będę narzekał natomiast na ogólną jakość dźwięku, ani na komfort obsługi dialera, książki kontaktów czy klawiatury SMS. W tej roli - sprawdzony SwiftKey, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by przełączyć się na klawiaturę systemową czy doinstalować inną, ulubioną.

W podejściu myPhone niezmiennie podoba mi się to, iż producent ten nie sili się na zbyt głębokie zmiany interfejsu. W X Pro znajdujemy właściwie czystą postać Androida 6.0 Marshmallow, wzbogaconą o parę dodatków. Nie obyło się bez zbędnych elementów, jak choćby reklamowa aplikacja hoteli apartamentowych - ale wszystko daje się usunąć. Przeważają rzeczy przydatne - jak choćby testowa nawigacja NaviExpert, program QRdroid czy drobne usprawnienia w interfejsie ustawień.

Najważniejszym z nich jest w moim odczuciu możliwość modyfikacji paska przycisków systemowych. Są one wyświetlane na ekranie, nie ma zatem problemu ze zmianą ich układu. Przewidziano także możliwość uruchomienia automatycznego oczyszczania pamięci operacyjnej z nieużywanych aplikacji, zarządzanie diodą powiadomień (o czym już wspominałem), czy opcje ręcznej kalibracji czujników. Z nieznanych mi przyczyn, w menu ustawień zalazło się również zarządzanie laserowym czujnikiem ostrości... Czemu nie trafiło ono do opcji związanych z aparatem fotograficznym?!

Jednak generalnie, interfejs jest prosty, nie przekombinowany i wygodny w obsłudze. Zachowano typowy układ - z możliwością tworzenia folderów na pulpitach, z zasobnikiem aplikacji i klasycznym układem paska powiadomień oraz skrótów. Szkoda, że tych ostatnich nie da się edytować. W kwestii wyposażenia modelowi X Pro raczej niczego nie brakuje. Mamy dyktafon, latarkę, radio FM, odtwarzacz, menedżer plików, apkę do aktualizacji czy pełen zestaw od Google.

Telefon otrzymał także czytnik linii papilarnych. Jego konfiguracja jest prosta, ale działanie - nie zawsze idealne. W moim przypadku mniej więcej 30% odczytów było błędnych. Tego elementu nie oceniam wysoko. W roli odtwarzacza MP3 myPhone X Pro sprawdzi się przyzwoicie, ma nawet equalizer. Sęk w tym, że trzeba zatroszczyć się o słuchawki... W zestawie ich nie ma, a zewnętrzny głośnik nadaje się tylko do prowadzenia rozmów.

materiał własny

O autorze
adam-lukowski.jpg
Adam Łukowski

Od 25 lat w branży nowoczesnych technologii. Pamięta pierwsze komórki i początki mobilnego internetu, ma za sobą również pracę w poczytnych czasopismach. Od początku istnienia mGSM.pl dostarcza aktualności i recenzuje urządzenia, korzystając z wiedzy i nabytego przez lata doświadczenia.

Artykułów: 16284

Ten artykuł skomentowano już 10 razy.
Zobacz najnowsze opinie lub dołącz do dyskusji i dodaj opinię!
Dodaj swoją opinię!
R E K L A M A
Opinie nie są weryfikowane.
icon up
50,0% 
icon down
 10,0% 
icon unknown opinion
 40,0% 
Default user logo
Adi

Opinia neutralna

Panie Jacku nie warto się wypowiadać w imieniu wszystkich testerów smartfonów, bo niektórzy są podłymi osobami, które jak nagrywają jakiś materiał, to ubierają tzw. Maskę. Pisałem do jednego z nich. I mimo przedstawienia argumentów dotyczące baterii w smartfonie. Napisałem, że mam "rzuty ekranu", to on wymienił kilka wiadomości, a potem pisał, to samo, co na początku bez żadnych argumentów, czyli że nie mam racji itp. A na kanale zwiastun "Miał pomagać", a nagrał takie bzdury dotyczące baterii. Nie będę wymieniał tej osoby, ale czegoś takiego nie powinno być. Co do metody nagrywania testów, z opisu panie Jacku wynika, że nic się w tej w kwestii nie da zrobić, bo Pan ma inną wizję z korzystania ze smartfona. Żeby Pan wiedział musiałby Pan mieć dwa Smartfony z 512 Lub 1GB RAM. Na jednym mięć aplikację do czyszczenia pamięci i upijać pamięci podręczną, a na drugim nie mieć tej aplikacji i zamiast ubijać pamięć RAM wykorzystać przycisk "wstecz" do zamykania każdej aplikacji jeżeli w danym momencie z niej nie korzystamy wtedy zobaczyłby pan różnicę w nie długim czsie. Największym problem jest pamięć podręczna RAM w smartfonie. Ubijanie podnosi chwilowo wydajność, a system się niszczy. Tak samo jest z koszem na śmieci. Jeżeli ubijemy śmieci, to wejdzie nam więcej niepotrzebnych rzeczy, ale kosz ma większą wage. Tak samo jest z Androidem większa waga szybciej bateria pada. Pamięć podręczna RAM nie przeszkadza, żeby korzystać z wielu aplikacji na raz. Tylko że osoby zamiast korzystać z przycisku "wstecz" wolą ubijać procesy pamięci Ram, co niestety doprowadza do niszczenia systemu. Na wszystko można porobić rzuty ekranu, więc użytkownik nie powinien mieć żadnych pretensji. Można podawać czas pracy baterii działania na ekranie z włączonym Wifi i jasnością sięgającą 50%. Dodam, że aplikacja baterii od razu wykryje ładowarkę więc w tej kwestii nie można w żaden sposób podważyć, więc to trochę zasłanianie się nie wiedzą użytkowników, ale są rzuty ekranu więc po raz drugi powtórzę, że nikt nie będzie miał pretensji. Zmieniłem metodę nagrywania recenzji? Wątpię, ale na wszystko jest rozwiązanie, tylko wystarczy chcieć.
Na szczęście jestem odpowiedzialny tylko za teksty naszych dziennikarzy :) Raczej Pan nie zmienił i dziękuję za rozmowę i pozdrawiam. (jf)
.static.ip.netia.com.pl | 20.09.2016, 15:09
R E K L A M A
Default user logo
Adi

Opinia neutralna

To nie jest słabość i w poprzedniej opinii popełniłem błąd, bo przecież mGSM nie odpowiada za wszystkich recenzentów, za co przepraszam. Napisałem tak, bo większość ludzi nie zna się na technologiach i niestety użytkują tak swoje smartfony przez testerów. Przeciętnego użytkownika interesuje, żeby smartfon po prostu działał i sugerują się właśnie osobami testującymi smartfony więc jest to ich wina. Gdyby testerzy tworzyli rzetelne recenzję, to 99% osób znało by się na smartfonach. Po prostu producenci na takich recenzjach robią pieniądze, bo sprzęt się szybciej zużywa i jest zwiększony popyt na bezużyteczne Power Banki, które skracają żywotność baterii w smartfonie. Szkoda, że jest tyle naiwnych osób. Wypowiedz pana Jacka mnie zaskoczyła, ale trzeba rację, bo to poszło w złym kierunku. Pozdrawiam

To nie tak. Podczas testów trzeba przyjąć pewne założenia i nie ma sposobu, by te założenia podobały się wszystkim. Jako że sam korzystam z prywatnych smartfonów w sposób optymalny, przez kilka lat próbowałem regularnie edukować użytkowników w kwestii wykorzystania baterii. Sęk w tym, że to kwestia indywidualnych priorytetów każdego użytkownika i dla większości użytkowników, którzy odzywają się u nas priorytetem jest wykorzystanie wszystkich możliwości oferowanych przez nowoczesnego smartfona. To zakłada na stałe uruchomione sieci społecznościowe, a także muzykę, filmy, gry. Wtedy narzeka się na baterię, która "powinna wytrzymać więcej". Może mi się to nie podobać, ale obrażanie się na użytkowników, że korzystają z multinarzędzia i marudzą w kwestii baterii (nie chcąc jej jednocześnie oszczędzać) byłoby z mojej strony dziecinne. Sam używam urządzeń ekonomicznie, z konieczności używając również powerbanków - bo to w pracy dziennikarza niezbędne. Nie mam na tyle pewności siebie, by innych krytykować za ich sposób na użytkowanie smartfonów. - Dla takich użytkowników piszemy recenzje czy robimy testy. Użytkownik oszczędny wie jak oszczędzać i może sobie czas pracy baterii przemnożyć zazwyczaj przez 3-4 (choć mnie się zdarzało nawet przez 6). Aaa - i to ja odpowiadam za wszystkich recenzentów :) Krytyka metody robienia testów jest jak najbardziej uprawniona - warto to robić, bo może wyłoni się nam jakaś sensowna zmiana metod. Proszę nie odbierać mojego komentarza jako ataku. Próbuję tylko tłumaczyć jak to wygląda u nas od podszewki i usprawiedliwiać, że każdego dnia nie pojawia się u nas sensowna publicystyka dotycząca kultury pracy ze smartfonem. Pozdrawiam. (jf)
.static.ip.netia.com.pl | 20.09.2016, 12:09
Default user logo
Adi

Opinia negatywna

W recenzji brakuje rzetelności, a nie informacji. Pan Adam minimalizuje aplikacje, co trybie czuwania marnuje baterię. W dodatku dochodzi zapewne ubijanie procesów w tle pamięci podręcznej RAM i codzienne ładowanie jest koniecznością. USB typu C na pewno będzie się mniej psuło niż B że względu na dowolne wkładanie kabla do gniazdka. Przynajmniej producenci nie muszą płakać, że mają zepsute gniazdka w Smartfonie przez ilość ładowań Baterii, bo sporo osób ma drewniane ręce. Najgorsze jest to, że ludzie są zachwyceni jak bateria wytrzyma im 2 dni pracy. Większość osób jest niestety naiwna, bo korzysta z smartfona tak jak pan Adam. Nie wiem iOS posiada przycisk cofania, bo jeśli nie to częściowo wyjaśnia dlaczego osoby testujące smartfony oszukują. Ta recenzja ma taki sens jak otwarcie 10 aplikacji w systemie Windows, a korzystanie z jednej. Tak robi większość testerów, więc to jest pięta achillesowa mGSM. Co do myPhone X pro, to moim zdaniem jest to najgorszy smartfon w tym przedziale cenowym, czyli wyrzucacie pieniądze w błoto ponieważ jest jedna wada dyskwalifikująca ten sprzęt, a tą wadą jest waga 265 gram. Większość testerów twierdzi, że do tej wagi można się przyzwyczaić, ale nikt nie wspomnie, że ten smartfon nie będzie oporny na upadki i nie trzeba mieć tego smartfona, żeby to stwierdzić, to jest fizyka. Jeżeli smartfon spadnie z wysokości 0.5 metra to jest mala szansa, że to przetrwa, bo siła uderzenia będzie większa niż Smartfona o wadze 170 gram. Większa waga się sprawdza w Smartfonach Cat ponieważ stosują tam specjalnej grubości plastyki. Kolejną wadą jest dziadowski procesor Mediatek Helio P10. Miałem do czynienia z tym procesorem w Sony Xperii XA i grzał się przy średnim obciążeniu, kiepskie radio fm, złe sterowniki baterii itp. Więc pozytywne opinię, to reklamy. Jeżeli chcecie dobrego smartfona, to należy szukać gdzie indziej. Pozdrawiam

Procedura testowa zakłada, że recenzent używa smartfona tak jak większość użytkowników. Nie wyłączając wymiany danych, czy przeglądarek sieci społecznościowych. Świadomy użytkownik wie co zrobić, żeby oszczędzać baterię. Większość użytkowników używa smartfona ze wszystkimi jego funkcjami i narzeka na baterię - taka jest rzeczywistość. Takie testowanie to słabość? Gdyby testerzy robili to zgodnie z powyższą sugestią, prawdopodobnie bateria wytrzymałaby kilka dni, a my mielibyśmy stado niezadowolonych użytkowników, którzy posądzaliby nas o czasy pracy wyssane z palca. Proszę wierzyć: wolę jednego kontestującego, niźli tłum niezadowolonych. (jf)
.static.ip.netia.com.pl | 20.09.2016, 10:09
R E K L A M A
Default user logo
debros

Opinia pozytywna

Trochę się czepiam, ale: "Z drugiej strony - czy w tym przedziale cenowym spotkaliście kiedyś dobre słuchawki...?" - i owszem, proszę przeczytać recenzję Alcatel Idol 4 autorstwa Pani Jolanty. Sugerując się m.in. tym testem zdecydowałem się właśnie na tego smartfona i muszę przyznać, że wrażenia są bardziej niż pozytywne. Słuchawki z zestawu z powodzeniem konkurują z moimi ulubionymi CX-300 II pewnej niemieckiej firmy, a momentami nawet je przewyższają. Tak więc spotkałem się :-)
.herlitz.pl | 15.09.2016, 15:09
Default user logo
Prom

Opinia pozytywna

Wydajność jest dobra a to mnie interesuje najbardziej, z wyglądu też ok.
.232.193.5 | 13.09.2016, 13:09
Default user logo
siwyrs

Opinia pozytywna

Co do USB typu C po za trywialną "obustronnością"... to przede wszystkim możliwość szybkiego ładowania - związane z tym nowe możliwości prądowe tego standardu. Panu redaktorowi musiało to pewnie umknąć ;p
Recenzent ma prawo do subiektywnego potraktowania tematu. Do użytkownika należy ocena na ile ten subiektywizm występuje w służbie potencjalnego nabywcy. O ile widzę, redaktorowi to raczej nie umknęło. Jest kilka zalet nowego standardu: obustronność i idąca za nią wygoda, nieco inne możliwości związane z ładowaniem, ale przede wszystkim: znacznie zwiększona szybkość wymiany danych i zupełnie nowe możliwości odsłuchu audio. Ten model nie korzysta ze standardu 3.0 czy 3.1, podobnie jak cała masa innych smartfonów, w których producenci umieścił USB-c. We mnie pozostawia to mimo wszystko niesmak, bo zważywszy komentarze użytkowników pod smartfonami z USB-c, wszyscy utożsamiają nowe gniazdo przede wszystkim z szybszym standardem przesyłania danych. Producenci zapewne jak zawsze nawet nie pomyśleliby o wprowadzaniu klientów w błąd. Niemniej klienci tkwią w błędzie, który wpływa na ich decyzje o zakupie, bądź rezygnacji z zakupu. Ciągniemy temat? (jf)
.khw.pl | 13.09.2016, 08:09
Default user logo
Bartek

Opinia pozytywna

Moim zdaniem bardzo fajny telefon, 64 GB pamięci zdecydowanie na plus, jakby miał troszkę lepszą baterię, byłoby super.
.141.172.6 | 12.09.2016, 13:09
R E K L A M A
Default user logo
kakagonzalez

Opinia pozytywna

Wadą i zaletą tegp telefonu jest chyba owe USB-C - z jednej strony wada, ponieważ ten standard dopiero wchodzi (nie wierzę wręcz, że użytkownicy w przeciągu paru latdobrowolnie nie przejdą na ów wariant), więc w tej chwili jest prblem nawet z "głupią" przejściówką, z drugiej strony główna zaleta jaką daje jest tak trywialna i przydatna zarazem, że aż nie ma co o niej więcej pisać niż to, że dzięki niej jest niekwestionowany standard na kilka lat :D

Odnośnie ceny: cóż, 1299 PLN - może trochę dużo. Z drugiej strony, gdyby chcieć sprowadzić takiego chińczyka z Helio P10 z 4GB pamięci RAM i sprzedać go w Polsce w stacjonarnym sklepie, czy też w jednej z bardziej popularnych sieci sklepów z elektroniką, to obawiam się, że ta cena nie odstawałaby aż nadto względem ceny słuchawki z polskim rebrandem, więc moim zdaniem ogromny plus dla myPhone :)

PS: Wie Pan coś na temat ewentualnej dostępności tej słuchawki u operatora?
.megainternet.pl | 11.09.2016, 22:09
Default user logo
Crims

Opinia neutralna

Nie wspomniał Pan o wadze urządzenia Czy taki ciezar nie przeszkadza w codziennym użytkowaniu? Da sie zmienic motyw?
Waga raczej nie dokucza. Telefon dobrze leży w dłoni. Nie ma motywów, można zmienić tylko tapety
.dynamic.gprs.plus.pl | 11.09.2016, 05:09
Default user logo
kuba

Opinia neutralna

Niestety USB-C? USB typu C powinno się pojawiać już każdym smartfonie, bo jest zdecydowanie wygodniejsze. Osoba, która się zawodowo zajmuje recenzowaniem telefonów powinna aprobować tego typu rozwiązania, a nie uważać je za minus.
Dlaczego? Bo wszyscy Ci mówią, że to dobre? Nie każde nowe rozwiązanie jest dobre i nie każde musi wszystkim przypaść do gustu. Zwłaszcza, gdy zastępuje obowiązujący od lat standard.
.slupsk.vectranet.pl | 10.09.2016, 15:09


mGSM.pl na YouTube

mgsm-premium-icon-small KONTO PREMIUM od 4,92
zł/mies